Obecnie interesy IG chronione są już samym limitem na drugą Bibliotekę. Więc z ich punktu widzenia niech te Biblioteki sobie ludziom wpadają, bo i tak przecież drugiej już nie postawią.
W końcu i tak mieli zamiar je kiedyś przywrócić, tyle że nie już w tej edycji. Czy nie mieli?
Stąd akurat wniosek że oni nie mają w tym momencie interesu żeby grzebać przy Iglicy, gdy jest włączona do gry. No chyba żeby nagle zapomnieli o zasadzie, że w trakcie gry nie zmienia się jej zasad....
Strzelam, że w trakcie tej edycji grzebane w ogóle nie było, a tobie po prostu nie dopisało tyle samo szczęścia w kolejnych Iglicach.
Zwróć tez uwagę na fatalną sytuację: gdy kiedyś ugrasz w Iglicy drugą bibliotekę - stwierdzisz, że nie możesz jej postawić.
Wtedy dopiero się wkurzysz, ponieważ inni mają ich więcej, od dawna i gra się jakoś nie zawaliła. Ten limit to głupota, której jeszcze dobrze nie widać.
Po prostu puścili Iglicę nie taką jak chcieli i nazwali to błędem.
Natomiast losowość w Iglicy działa, jak działa. Dokładnie tak, jak w twoim przykładzie. To przecież nie nowość. Tak własnie ma działać algorytm dla nagród w Iglicy.
BTW: Jeśli w Iglicy ma działać koniecznie ten losowy sposób przydzielania nagród to ma on niezłe uzasadnienie w przypadku zestawu. Zwłaszcza miało gdy nie było limitu. Np. w przypadku Zestawu Biblioteki, ale też każdego innego.
Ale moim zdaniem chybionym pomysłem było (i jest nadal) wrzucanie do Iglicy jakichkolwiek artefaktów (na dokładnie tych samych zasadach co zestaw!!).