• Drogi czytelniku forum,

    Aby aktywnie korzystać z forum dołączając do dyskusji lub aby rozpocząć własną, potrzebujesz konta w grze. Następnie możesz ZAREJESTROWAĆ SIĘ TUTAJ!

Ważne [Komentarze] Przygody Bractw!

  • Rozpoczynający wątek DeletedUser626
  • Data rozpoczęcia

DeletedUser1445

Guest
hehe ... ale My piszemy teraz w czasie przygody :) ... w grze codziennej mi to nie przeszkadza :) znam ją już na pamięć :D
@mirage mam nadzieję że to jest najpilniejsze niż te runy ... najedziesz myszką na znaczek cudów i widzisz co ile masz :) fakt to też by ułatwiło troszkę podgląd ... ale poczekajmy ... a potem będziemy znowu ... dziamać :D
ale zdarza sie tak, ze odlamki sie marnuja, jak jest 1 miejsce wolne a wpada wiecej
 

DeletedUser110

Guest
Wg mnie nieporozumieniem jest koniec Przygody o północy. Czemu to tak?
 

Lisha

Mędrzec Wiki
Zespół Elvenar
@Christo
Co do diamentów - odznaki opierają się na produkcji, a tę też za diamenty można przyspieszyć. Takie przyspieszenie w wypadku 1d produkcji w 1 warsztacie kosztuje 82 diamenty, 82x5=410. 5min produkcja to 6 diamentów, 6x50=300. Kupowanie odznak kosztuje tyle samo, co kosztowałoby przyspieszenie produkcji, tylko że zajmuje kilka sekund, nie minut (przyspieszenie 50 produkcji pewnie by chwilę zajęło), co raczej wielkiej różnicy na korzyść danego Bractwa nie robi. Chcąc nie chcąc programistom, grafikom czy kogo tam jeszcze zatrudniają też trzeba płacić. Raczej nikt nie robi gier, a już na pewno nie aktualizuje ich i nie zajmuje się bugami, jeżeli nie ma z tego kasy.
 
Ostatnia edycja:

Pantherapardus

Wędrowiec
Generalnie pomysł fajny jednak kierowany do jednego segmentu odbiorców - tych którzy nie uczą się, nie pracują, nie mają rodzin, obowiązków , mają ograniczone życie towarzyskie i w zasadzie nic innego nie robią tylko siedzą przed kompem. Za tydzień takiego siedzenia od rana do wieczora - nagrody niczym ochłapy. Za taka pracę, gotowośc od rana do wieczora - nalezy płacić - bo to nie jest tak, że trza się cieszyć bo gra "za darmo" Nikt tu nie gra za darmo. "Ruch" w grze powoduje, że - wartość rynkowa projektu się zwiększa.- przecie gdyby wszyscy, którzy nie włożyli ni złotówki, odeszli nagle z gry, to jak myślicie, jaki byłby los producentów? Przychód zależy w dużej mierze od czasu gry, który również znacząco rośnie z wiekiem gracza, tak więc nikt, ale to nikt tu nie gra za darmo - każdy jest - upraszczając - banerem reklamowym. Tak więc wg mnie raz można taki ukłon ws tronę producentów zrobić (aby sprawdzić) jednak przez kolejne tygodnie siedziec do kompa przywiązanym przez tyle czasu i jeszcze za takowe nagrody.......nie dla mnie.
 

DeletedUser1863

Guest
według mnie przygody bractw jest kierowany do dużych miast , bractwa z małymi i średnimi miastami nie mają nawet po co startować w tej przygodzie , dlaczego tak uwazam ? Ano dlatego że małe i średnie miasta nie dysponują jeszcze wolnym miejscem w swoim mieście a każdy kwadracik jest zastawiony kulturą , natomiast duże miasta mają sporo wolnego miejsca co daje im mozliwość w ciągu kilku minut postawić mnóstwo warsztatów które zaczna produkcje potrzebnych przedmiotów do wyścigu nie blokując normalnej produkcji zasobów . Małe miasta mając 4-6 warsztatów muszą rezygnować z produkcji zasobów na rzecz przygody czego nie muszą obawiać sie duże miasta . a i tak ilość wyprodukowanych przedmiotów jest mizerna , pozdrawiam
 

marcinekk24

Zwiadowca
tomquz jesteś w wielkim błędzie. Największą aktywnością wykazały się osoby będące w rozdziałach 5- a najmniej zrobiły osoby będą w rozdziałach 9+ Ja będąc w 9 rozdziale nie potrafiłem za nimi nadążyć w produkcji.
 

Pantherapardus

Wędrowiec
według mnie przygody bractw jest kierowany do dużych miast , bractwa z małymi i średnimi miastami nie mają nawet po co startować w tej przygodzie , dlaczego tak uwazam ? Ano dlatego że małe i średnie miasta nie dysponują jeszcze wolnym miejscem w swoim mieście a każdy kwadracik jest zastawiony kulturą , natomiast duże miasta mają sporo wolnego miejsca co daje im mozliwość w ciągu kilku minut postawić mnóstwo warsztatów które zaczna produkcje potrzebnych przedmiotów do wyścigu nie blokując normalnej produkcji zasobów . Małe miasta mając 4-6 warsztatów muszą rezygnować z produkcji zasobów na rzecz przygody czego nie muszą obawiać sie duże miasta . a i tak ilość wyprodukowanych przedmiotów jest mizerna , pozdrawiam
Od początku gry nie postawiłem ani jednego budynku kulturowego ponad stan wymagany do rozbudowy miasta - mało tego -wszystkie budynki z kulturą - pomijając drogi , są to eventowe budynki i to tylko te, które posiadają populację. Nigdy w mieście nie miałem antycznych terenów, latarni, stawów, pomników bitewnych, placów itp (pomijam zadania) Od początku gry zawsze posiadałem wolne rezerwowe miejsce, w chwili obecnej posiadam około 12-14 wolnych ekspansji. Dlaczego - a no chciałem uniknać tego, co widzę, wchodząc na planszę dowolnego praktycznie gracza - widoku poimprezowego pawia - tak, bo to, co tam widać trudno porównać do miasta. Naciepane bez ładu i składu, trudno odróznić budynek od budynku. Nie ma to nic wspólnego z reklamowaną krainą elvenara.

Tak więc wolne miejse nie zalezy od rozdziału, a od strategii gry.
 

Lisha

Mędrzec Wiki
Zespół Elvenar
@Pantherapardus
Niby dlaczego tylko ci, co siedzą non stop mieliby być adresatami? Przecież były zadania i na 1d produkcje, więc jak ktoś raz czy dwa na dzień wejdzie na te 5-10 minut, to może coś nastawić, coś zebrać, wrzucić, odwiedzić ludzi z bractwa i dać motywki. Fakt, że nie zawsze były wymagane długie produkcje, szczególnie jak ktoś tylko jedną ścieżką szedł (o ile pamiętam na 2 mapie kowale byli tylko na pomarańczowej, a na 3 na niebieskiej ich w ogóle nie było), ale przecież można zorganizować to tak, żeby i ci z ograniczonym czasem wolnym, pracą, rodziną itp. mogli się dorzucić i zdobyć nagrodę. U nas każdy miał szansę, poza 1 mapą, która została skończona szybko i 3 osoby, które dołączyły się na kolejnych mapach, nie dostały nagrody za pierwszą, ale taka nagroda to żadna strata... Są tacy, co wchodzą raz na dzień i są tacy, co mogą poświęcić parę godzin, i ci drudzy będą robić krótsze produkcje. Jeżeli ktoś wchodzi rzadziej niż nawet raz na dwa dni, to po co takiemu bractwo? Lub inaczej - jakie bractwo chce członków, których częściej nie ma, niż są?

@tomquz
Zastawiają kulturą chyba tylko ci, co koniecznie chcą mieć max bonus do produkcji monet i zasobów. I nie rozumiem, dlaczego ktokolwiek miałby rezygnować z produkcji zasobów na rzecz przygód, skoro właśnie głównie z produkcji zasobów dostaje się odznaki... Chcesz produkować 5-minutówki? Proszę bardzo, dostajesz za to przedmiot i możesz się dołożyć. Miejsce zawsze można znaleźć, jeżeli umiejętnie się planuje rozbudowę miasta, nawet coś można usunąć specjalnie pod warsztaty (np. wspomnianą kulturę, szczególnie nieeventową). Ba, jak się nie ma problemów kasą, to można nawet domki powrzucać w jeden kąt, odłączyć od drogi, i miejsce też się znajdzie. Albo, tak jak niektórzy, strategicznie nie wykorzystywać całego miejsca i po dostawieniu wolnych ekspansji jest trochę miejsca.
 

Pantherapardus

Wędrowiec
Już nie ma zadania nieodrzucalnego, żeby je pobudować? Chyba, że je miałeś przez sekundę, zburzyłeś i zapomniałeś ;)

Napisałem w nawiasie - cytuję; "pomijając zadania" - były takowe gdzie trzeba było coś tam wybudować - a dalej jak napisałeś - natychmiast poszło do kosza.
Nigdy nie budowałem kultury i nie posiadam do dzisiaj ani jednego budynku kulturowego oprócz wymaganych w wynika zadań badań czy innych wymogów - jeśli po wykonaniu zadania stają się zbędne idą natychmiast do kosza. Nie rozbudowuję też budynków bez sensu np maniek to kompletnie niepotrzebne - zajmują tylko miejsce
 

Azulena

Rozbójnik
Raz turniej, raz przygody. Rzeczywiście przygody byłyby zbyt często.. zgadzam się z tym, bo mogłoby to wypalić graczy. A co gdyby zrobić 2 turnieje pod rząd i potem przygody bez turnieju. Bractwa mogłyby się skupić na przygodach, a nie na dwóch rzeczach.
POPIERAM!!!
Wyżej ktoś napisał, że jedno z drugim nie ma nic wspólnego i można robić jedno i drugie - można, tylko PO CO? :p

Turniej teoretycznie nie wymaga kontaktowania się w Bractwie - ale jednak Turnieje różnią się "ważnością" dla członków Bractwa (moje relikty / nie moje; potrzebuję dużo PW/ nie potrzebuję), jedni są zainteresowani bardzo a inni mało - trzeba się kontaktować, żeby wszyscy byli w miarę zadowoleni.

W moim nowym Bractwie są poza mną osoby nowe w grze. Staraliśmy się, zrobiliśmy dwie mapy, trzecia jest poza zasięgiem. Do końca robiliśmy odznaki i inne, dla celów już tylko statystycznych.
Trzeciej mapy nie zrobimy dłuuugo.
Ale gdyby nawet się udało - po co Graczom z początku ścieżki badań ta "chatka z maną"??

"Przygoda" ma być dla wszystkich Bractw, czy tylko dla określonej grupy Bractw?

Jeśli dla wszystkich, to trzeba założyć, że mniejsze i młodsze Bractwa trzech map nie zrobią i powinna być zachęta (dobra, odpowiednia nagroda) za pierwszą i drugą mapę.

Nagrody... no brak słów.
O wiele lepiej skupić się na Turniejach. Po jakiego... ma mi się przydać na przykład gniazdo Orków?

W dodatku, GDZIE miałabym je postawić, kiedy pod "Przygody" muszę mieć miejsce na kilkanaście dodatkowych, małych warsztatów oraz manufaktury na dodatkowe towary???

No i to ostatnie, to powód mojej ogólnej oceny - ZDECYDOWANIE, STANOWCZO, na NIE!
Z dwojga ZŁEGO kilka razy lepsze są Wyprawy Gildyjne w Forge of Empires - nie wymagają demolowania całego miasta!

Albo "nagroda" to coś na złoto - twórcy nie wiedzą, że jeśli mam wystarczającą ilość "ludzi do pracy" to złota mam stały nadmiar?! Poszłam za radą udzieloną tu na Forum, część domków odłączona od drogi. Ale ta "nagroda" i tak się nie zmieści w skarbcu.

Magazyn Bractwa na przedmioty - może trochę poprawić sytuację.
KONIECZNA jest zachęta dla wszystkich Graczy, na każdym poziomie - dobre (przydatne!!) nagrody. Jeśli to coś do skracania czasu, to nie o 1 minutę!!!
To jest śmieszne, wręcz obraźliwe dla Graczy, bez względu na poziom.

W moim Bractwie jest teraz, po zakończeniu tego "wydarzenia", podejrzana cisza. :( Nikt nie komentuje, nie zastanawia się kiedy następne, temat jest "tabu". Na samym początku ich gry, ktoś im pokazał... ....... .........
 

DeletedUser1863

Guest
Od początku gry nie postawiłem ani jednego budynku kulturowego ponad stan wymagany do rozbudowy miasta - mało tego -wszystkie budynki z kulturą - pomijając drogi , są to eventowe budynki i to tylko te, które posiadają populację. Nigdy w mieście nie miałem antycznych terenów, latarni, stawów, pomników bitewnych, placów itp (pomijam zadania) Od początku gry zawsze posiadałem wolne rezerwowe miejsce, w chwili obecnej posiadam około 12-14 wolnych ekspansji. Dlaczego - a no chciałem uniknać tego, co widzę, wchodząc na planszę dowolnego praktycznie gracza - widoku poimprezowego pawia - tak, bo to, co tam widać trudno porównać do miasta. Naciepane bez ładu i składu, trudno odróznić budynek od budynku. Nie ma to nic wspólnego z reklamowaną krainą elvenara.

Tak więc wolne miejse nie zalezy od rozdziału, a od strategii gry.
cześć nie obraz się ale nie jesteś wykładnią zagadnienia ,połaziłem trochę po czołowych miejscach miast tego turnieju przygód i w wielu miastach bylo nasadzonych po kilkadziesiąt warsztatów na 1szym poziomie . jakie szanse maja małe miasta ? oczywiście można napisać to zbuduj sobie duze miasto i nie płacz , oczywiście . też racja , ale skoro to ma być wspólne dla wszystkich bractw i tych z wierzchołka rankingu i tych z dołu to wyrównajmy szanse żeby i ci na dole coś z tego tortu dostali a nie tylko okruszki , pozdrawiam
 

Pantherapardus

Wędrowiec
@Pantherapardus
Niby dlaczego tylko ci, co siedzą non stop mieliby być adresatami? Przecież były zadania i na 1d produkcje, więc jak ktoś raz czy dwa na dzień wejdzie na te 5-10 minut, to może coś nastawić, coś zebrać, wrzucić, odwiedzić ludzi z bractwa i dać motywki. Fakt, że nie zawsze były wymagane długie produkcje, szczególnie jak ktoś tylko jedną ścieżką szedł (o ile pamiętam na 2 mapie kowale byli tylko na pomarańczowej, a na 3 na niebieskiej ich w ogóle nie było), ale przecież można zorganizować to tak, żeby i ci z ograniczonym czasem wolnym, pracą, rodziną itp. mogli się dorzucić i zdobyć nagrodę. U nas każdy miał szansę, poza 1 mapą, która została skończona szybko i 3 osoby, które dołączyły się na kolejnych mapach, nie dostały nagrody za pierwszą, ale taka nagroda to żadna strata... Są tacy, co wchodzą raz na dzień i są tacy, co mogą poświęcić parę godzin, i ci drudzy będą robić krótsze produkcje. Jeżeli ktoś wchodzi rzadziej niż nawet raz na dwa dni, to po co takiemu bractwo? Lub inaczej - jakie bractwo chce członków, których częściej nie ma, niż są?

@tomquz
Zastawiają kulturą chyba tylko ci, co koniecznie chcą mieć max bonus do produkcji monet i zasobów. I nie rozumiem, dlaczego ktokolwiek miałby rezygnować z produkcji zasobów na rzecz przygód, skoro właśnie głównie z produkcji zasobów dostaje się odznaki... Chcesz produkować 5-minutówki? Proszę bardzo, dostajesz za to przedmiot i możesz się dołożyć. Miejsce zawsze można znaleźć, jeżeli umiejętnie się planuje rozbudowę miasta, nawet coś można usunąć specjalnie pod warsztaty (np. wspomnianą kulturę, szczególnie nieeventową). Ba, jak się nie ma problemów kasą, to można nawet domki powrzucać w jeden kąt, odłączyć od drogi, i miejsce też się znajdzie. Albo, tak jak niektórzy, strategicznie nie wykorzystywać całego miejsca i po dostawieniu wolnych ekspansji jest trochę miejsca.

Jednodniowa produkcją nie zdobędziesz nawet jednej drogi nawet pół dróżki, a nawet ćwierci na żadnej z map. Niestety 90 procent zadań były to zadania 5 min 15 min 1h 3h 9h. Dalej popatrz co pisza ludzie ; raczej nie sa zadowoleni, ze ktoś raz gdzieś tam coś dołożył do drogi oni harowali i wszyscy dostali tesame nagrody.....Wiem o tym bo dostawiłem około 50 różnych budynków do tej zabawy.

Tak więć większość biorących udział w tych przygodach musi tłuc te zadanka na okrągło....... a jeśli większośc, to znaczy, że jest to kierowane do osób mających nieograniczony czas i tylko jedno zajęcie - klikać w domki przewijać zadania. Byłem klikałem wiem. I nie jest to wejście na 5 minut przewiń zadania kilka razy nastaw ponownie produkcję, zadbaj o turniej na mapie no i ustaw kolejna produkcję swoich maniek, lub zbierz manę, ustaw produkcję w rasach gościnnych - dodaj do tego fakt, ze nie wszystko produkuje się w jednym czasie tak więc jedno dwa wejśćia....niczego nie załatwi.

Co do wolnego miejsca zgadzam się jeśli ktoś umiejętnie gospodaruje powierzchnią miasta, powinien mieć w zapasie, ja jak pisałem mam jakieś 12-14 ekspansji wolnych. W zapasie mam tez odkryte prowincje nigdy poniżej 20 co przy eventach ułatwia mi zdobywanie reliktów itp. Nie rozbudowuje też maniek bez sensu, niestawiam ogromu ezydencji - raptem mam ok 26 sztuk
 

Pantherapardus

Wędrowiec
cześć nie obraz się ale nie jesteś wykładnią zagadnienia ,połaziłem trochę po czołowych miejscach miast tego turnieju przygód i w wielu miastach bylo nasadzonych po kilkadziesiąt warsztatów na 1szym poziomie . jakie szanse maja małe miasta ? oczywiście można napisać to zbuduj sobie duze miasto i nie płacz , oczywiście . też racja , ale skoro to ma być wspólne dla wszystkich bractw i tych z wierzchołka rankingu i tych z dołu to wyrównajmy szanse żeby i ci na dole coś z tego tortu dostali a nie tylko okruszki , pozdrawiam

Nie obrażę się nikt tu nie ma patentu na wykładnię zagadnienia sam miałem ok 50 budynków dostawionych ale sorry ja nie zastawiam sobie iasta śieciami i ie rozbudowuję budynków bez sensu.
Napiszę tylko tak dlaczego bractwo z pozycji 82, 60 42 wyprzedziło w tych przygodach bractwo z pozycji z pierwszej dziesiątki???
Kto ma więsksze miasta? Jak sądzisz?

Z drugiej strony abyśmy dobrze się rozumieli określ najpierw co uważasz za duże miasto, a co za małe
 

DeletedUser2014

Guest
To jeszcze ja. Nasze bractwo to taka świeżynka, ledwie 14 osób. Z tego aktywnie dorzucało się może 10 będących praktycznie w I lub II epoce. Doszliśmy do ok 100 miejsca. Wiem, powiecie, że to nisko ale z drugiej strony do końca brakło nam trzy punkty. Z góry i z dołu mieliśmy bractwa z minimum 20 członkami i wiem, że mogliśmy to zrobić choćby wtedy gdyby wszyscy się dokładali. Można? Pewnie że można. To nie jest sprawa wielkości czy nawet ilości członków a raczej zgrania i zaangażowania. I tyle. Event fajny choć pozostaje niesmak, z drugiej strony czuję nawet swego rodzaju dumę, że takie małe bractwo było tak blisko trzeciej mapy.
 

Lisha

Mędrzec Wiki
Zespół Elvenar
Jednodniowa produkcją nie zdobędziesz nawet jednej drogi nawet pół dróżki, a nawet ćwierci na żadnej z map. Niestety 90 procent zadań były to zadania 5 min 15 min 1h 3h 9h. Dalej popatrz co pisza ludzie ; raczej nie sa zadowoleni, ze ktoś raz gdzieś tam coś dołożył do drogi oni harowali i wszyscy dostali tesame nagrody.....Wiem o tym bo dostawiłem około 50 różnych budynków do tej zabawy.

Tak więć większość biorących udział w tych przygodach musi tłuc te zadanka na okrągło....... a jeśli większośc, to znaczy, że jest to kierowane do osób mających nieograniczony czas i tylko jedno zajęcie - klikać w domki przewijać zadania. Byłem klikałem wiem. I nie jest to wejście na 5 minut przewiń zadania kilka razy nastaw ponownie produkcję, zadbaj o turniej na mapie no i ustaw kolejna produkcję swoich maniek, lub zbierz manę, ustaw produkcję w rasach gościnnych - dodaj do tego fakt, ze nie wszystko produkuje się w jednym czasie tak więc jedno dwa wejśćia....niczego nie załatwi.

Nie wiem, czy nie wyraziłam się dosyć jasno: ci, co mogą, robią krótkie produkcje, ale ci, co mają mało czasu, robią długie. Kwestia organizacji. Jedni wchodzą raz dziennie, i o tych mówiłam, że spędzą 5-10 minut, a niech będzie i 20, jeśli doliczać turniej. Inni będą robić 3h produkcje, a jeszcze inni siedzieć i nastawiać 5-minutówki. Gdyby nie mogli, toby raczej tego nie robili, czyż nie?
A jak ktoś ma problem, że spędził więcej czasu przy grze i wrzucił np. 10 piekarzy i 5 rolników, podczas gdy ktoś inny zrobił "tylko" 4 kowali, no to sorry, ale chyba coś jest nie tak z tą osobą (dodaj do tego fakt, że ci, co robią krótsze produkcje, zyskują więcej zasobów - jak niepotrzebne, to zawsze można kupić towary u hurtownika). Nie można się zamykać w świecie 12-latka, który myśli, że każdy powinien zrobić tyle samo, żeby było fair. Tak jak mówisz - są osoby z pracą, rodziną, życiem towarzyskim, gra jest zabawą, nie sensem życia. Trzeba brać pod uwagę to, że ludzie mają ograniczony czas na grę. U nas może i był pewien niesmak, że niektórzy mieli mały wkład, ale hej: nie zawsze były otwarte punkty, do których były potrzebne długie produkcje, mogli nie załapać się, a ciężko winić osoby z małą ilością wolnego czasu za to, że nie mogły wejść wtedy, kiedy akurat trzeba było. Poza tym nie było nikogo, kto wrzuciłby tylko 1 przedmiot w ogóle dla nagrody (a nagroda jaka jest, każdy widzi, tutaj nie ma nawet o co się burzyć, że ktoś dostał to samo za mniejszy wysiłek...).
Może to Bractwo, w którym jestem, jest jakieś dziwne i my się cieszyliśmy ze wszystkiego, co zostało wrzucone, bo zawsze to o ten 1 czy kilka przedmiotów bliżej końca, a poza tym udało nam się wywalczyć miejsce w top7, 8h redukcja czasu + parę tysięcy punktów rankingu bractwa to zawsze coś, ale ja tam nie wiem...
 

DeletedUser626

Guest
Zacznę od odpowiedzi na pytanie kiedy następna Przygoda: Szybciej, niż myślicie. Wiele elementów zgłosiliście do dopracowania, ale wiele wymaga również przedyskutowania oraz zebrania dokładniejszych danych, dlatego chcemy zrobić jeszcze jedną rundę, gdy tylko wprowadzimy najpilniejsze poprawki. Datę oczywiście podam, gdy będzie znana. W przyszłości jednak Przygody nie będą się pojawiały tak często - nie są alternatywą dla Turniejów, ani ich nie mają zastąpić. Przygody są wydarzeniem, takim jak linia zadań czy Przemarsz Stad, dodatkową rozrywką urozmaicającą codzienną grę.

Dla kogo są Przygody?
Przygody są przewidziane dla Bractw, w których współpracują ze sobą aktywni Gracze. Celowo podkreśliłam 3 słowa, do których się teraz odniosę od końca: Przez aktywnych nie mam na myśli stukających 24/7 produkcji 5min, bo tak jak ktoś wspomniał, spokojnie można było się produkcjami podzielić. Ci co mogą robią małe produkcje, Ci co pracują nastawiają 9h i 24h, każdy znajdzie odpowiedni dla siebie zestaw i zrobi co może dla Bractwa. To jest kwestia dogadania się i współpracy i tutaj przechodzimy do drugiego słowa. Przygoda wymaga zorganizowania się, choćby w minimalnym stopniu, żeby się podzielić zadaniami, przemyśleć strategię i razem dążyć do celu. Wiadomo, że ktoś może nie zauważyć wiadomości, ale jeśli w 20 osobowym Bractwie każdy robi "sobie" nie patrząc na innych, to spokojnie mniejsze Bractwo ich przegoni, działając z głową. No i właśnie, Bractwo. Przygoda jest przewidziana dla Bractw, a te mogą mieć maksymalnie 25 osób. 15 dobrze zorganizowanych osób może sobie poradzić z 20 niezorganizowanymi, ale będzie miało bardzo ciężko przeciw pełnemu Bractwu zgranych kumpli. Bractwo może założyć nawet 1 osoba, miałam nawet takie zgłoszenie, jak grać w Przygodzie jak się jest samemu - ale to nie ta bajka. Dla jasności jednak, mówię tu o walce w rankingu. Bractwo małe może ukończyć 1,2,3 mapy, zależnie od wielkości i aktywności i na tym poprzestać. Szczególnie dla nich sens ma wniosek o lepsze nagrody z map i nagrody za punkty orientacyjne, bo dla nich nagrody się kończą właśnie na mapie.

Co do propozycji/pomysłów, które tu padły, przejrzałam wszystkie, ale teraz skomentuje tylko te "najpopularniejsze" :
- Brak rankingu - jest sprzeczny z ideą Przygód. Przygody zostały od podstaw zaprojektowane pod ranking i rywalizację Bractw, bez nich to byłaby zabawa podobna do Turnieju, a Turnieje już mamy. Pamiętajcie również, że Przygoda jest wydarzeniem, czyli elementem dodatkowym, do tego powtarzalnym. Czasem rozsądnie jest odpuścić wydarzenie, jeśli połowa Bractwa jest na urlopie, albo macie dużą grupę nowych Graczy, dla których lepiej byłoby się skupić na rozwoju.
- Nagrody indywidualne. - Tu temat jest problematyczny. Idea jest ok, ale praktyka zwykle ma nie po drodze z ideami. Nagrody indywidualne oznaczają tu rywalizację wewnątrz Bractwa. Jeśli ktoś zacznie wrzucać przedmioty na wyścigi i blokować punkty innym, to będzie to działało na niekorzyść Bractwa jako całości. Do tego, sami powiedzieliście, że nie każdy ma taką samą ilość czasu na grę, jeśli robi np. tylko przedmioty za produkcję 9h, to może je umieścić tylko w konkretnych punktach i będzie wtedy dodatkowo poszkodowany. Rozumiem, że pomysł wziął się stąd, że nie każdy ma taki sam wkład w Przygodę, ale skoro jest w Waszym Bractwie, to czy to źle, że dostanie nagrodę? Takie podejście nie wróży dobrze, jeśli żałujecie nagród swoim Towarzyszom. A jeśli ktoś permanentnie tylko bierze od Bractwa, nic nie dając od siebie, i bardzo Wam to przeszkadza, to może warto przemyśleć jego obecność w Bractwie.
- Nagroda za każdy punkt, dla całego Bractwa - o wiele prędzej niż powyższe. Motywowałaby do robienia każdego punktu i nie tworzyłoby to spięć wewnątrz Bractwa, tak jak nagrody indywidualne.
- Lista przedmiotów Bractwa - Wiedza kto co ma wpłynęłaby pozytywnie na organizację i ułatwiła planowanie produkcji.
- Wykorzystanie wszystkich przedmiotów w wirze/więcej punktów za droższe przedmioty - Punktacja jest równa za każdy wir, ponieważ aby przejść do kolejnego, i tak trzeba zrobić poprzedni. Jeśli Bractwa się ścigają na tym etapie, to liczy się po prostu ilość zrobionych "okrążeń". Nie wykluczam jednak zmiany tej punktacji, to już zależy od projektantów, ale jeśli chcecie również zlikwidować obecny wir i wrzucać wszystko, to do ostatnich chwili wszyscy klepaliby najdłuższe produkcje i tyle by się zmieniło, że straciłaby na znaczeniu przemyślana produkcja - Te dwa pomysły nie idą więc w parze. Jeśli jednak zostawić wiry, a fajnie byłoby, aby nic się nie zmarnowało, to może w momencie zakończenia Przygody, doliczyć choćby drobne punkty za to, co nie zostało wykorzystane? Nie wiem czy projektanci się na to zgodzą, na razie pytam Was, co Wy na to.
- Lista uczestników mapy - będzie
- Dokładniejszy licznik czasu do końca - będzie
- Zmiana ustalania pozycji przy takim samym wyniku - będzie
- Inne nagrody/lepsze - w przygotowaniu/będzie
 

DeletedUser1921

Guest
Podsumowanie po przygodzie wyczerpująca. Co można by zmienić wyłączyć zadania codzienne i zamiast dwóch zadań z przygody dać cztery :) W wirze zrobić jeden wir na 30 minut przed końcem żeby wszystkie odznaki wrzucić,żeby nie lądowały w koszu(Nadaremny wysiłek). Z Elementów wizualnych to zrobić wir ruchomy, i mapy podczas trwania danego etapu. Poprawić płynność gry;momentami nie szło grać. Ogółem Przygody Bractw oceniam na 4+ :)
 
Do góry