Event kończy się 3 godziny po północy, trochę dziwnie...
Czy wiadomo po co to?
Będzie jeszcze jedno "dzienne" zadanie?
Jeśli tak, to po co?
Czy przez te 3 godziny nadal będzie do zdobycia ta sama nagroda dzienna?
---------------------------------
A co do całości eventu...
Zadań było za mało - skończyłam tydzień temu.
Esencji było O WIELE ZA MAŁO - miałam sporo szczęścia,
kilka razy wylosowałam po 200 esencji, a częściej 140 esencji. A i tak FIGA...
Esencję z miasta zbierałam różnie, czasem kilka razy dziennie, czasem rzadziej - po raz n-ty już piszę tutaj, że
ludzie mają realne życie, które jest ważniejsze od gry.
Ponadto na początku eventu byłam tak wkurzona na Orki i inne głupoty w założeniach gry, że pierwsze dni eventu przeszły mało aktywnie.
Dlatego jak mi już odpuściła złość, dla nadgonienia
kupiłam raz piórka - ale tylko 100 sztuk, bo są POTWORNIE DROGIE.
Co i raz były w czasie eventu "oferty" kupienia piórek - to pokazuje, jaki jest prawdziwy cel takich wydarzeń.
I jak wielokrotnie tu mówiłam, nie miałabym nic przeciw temu, bo grę trzeba rozwijać i utrzymać, a to dużo kosztuje - ale nie TAKIE CENY!
Nie jestem milionerką, żeby TAKIE pieniądze wydawać na grę - więc bardzo rzadko kupuję diamenty.
"Chytry dwa razy traci".
Do prowadzących tę konkretną grę i do właścicieli Inno Games nie może dotrzeć prosta prawda, że oni zarobią więcej, jeśli "towar" będzie tani i dostępny dla każdego.