Ja nie zagłosuję w ogóle. Rozumiem intencje i z jednej strony trochę do mnie przemawiają, jednak generalnie nie jestem zwolennikiem ograniczania ludziom możliwości swobodnego wypowiedzenia swojej opinii - a zmuszanie do uzasadnienia takim ograniczeniem jest - to po pierwsze. Po drugie, rozumiem i niestety, w dużej mierze podzielam obawy tych, którzy przewidują, że ujawnianie, kto jak głosował, spowoduje niechęć do głosowania w ogóle. Zbyt często widywałem tutaj, jak próba przekonania kogoś do "właściwego" zagłosowania przeradzała się w awanturę. Komu to nie przeszkadza, to zawsze może (i uważam, że powinien) napisać, dlaczego tak zagłosował. Jednak kto woli uniknąć takiej sytuacji, powinien mieć taką możliwość.
Tak więc będąc jednocześnie "za, a nawet przeciw", wstrzymam się od głosowania.