Wrócę jeszcze na chwilę do tych nieszczęsnych powiększeń oddziałów. Jak już kiedyś pisałem, mam zbadane wszystkie 55 powiększeń oddziałów do rasy Ambasad. Pewnie jako jedna z nielicznych osób lub nawet jedyna zaglądająca tu czasem na Forum. Patrząc z tej drugiej strony, tak na koniec, bo to już w zasadzie historia, wrzuce parę fotek aby pokazać jak to faktycznie było z tymi powiększeniami w turniejach. Przy obecnej wielkości oddziału wynoszącej 4281, koszary/armia ( nie mylić z rozmiarem grupy szkoleniowej ) wyglądało to na tym turnieju klejnotów tak. Prowincja 45, gwiazdka 5
Obciąłem fotki żeby były mniejsze ale czytelne, oryginały mam do wglądu jeśli będzie potrzeba.
Natomiast na mapie świata przy podboju expansji, mam nadal ponad dwukrotną przewagę nad wrogiem w niebieskich prowincjach ( jeszcze 3 pozostały w tym kolorze, po nich około 40 zielonych ) Kolor niebieski podbijanych prowincji wynika po części ze zwiększania się okręgu zasięgu
oddziaływania więc i czasu trwania zwiadów, ale też w dużej mierze właśnie z powiększeń oddziałów w badaniach, tak można wywnioskować.
Przy obecnie zdobytych 498 prowincjach, wysyłaniu zwiadu za zwiadem i używania czasem premii redukcji czasu, trudno raczej pisać o tym że wynika to tylko ze zbyt powolnego ich odkrywania lub ze zbyt szybkiego przeskakiwania kolejnych ras ( około 1,5 miesiąca na rasę, przeciętnie moim zdaniem ) Tak to rozumiem, ale mogę być w błędzie, ponieważ zależności w tej grze jest sporo. Jeśli jednak mam rację to polemizowałbym z tą małą różnicą w oddziałach na mapie świata. W moim przypadku jest ogromna, brak zrzutu, trwa zwiad, uzupełnię. Gdybym nie zatrzymał się kilka miesięcy temu na Elvenarach i wszedł w Ambasady klikając zwiad w badaniach, ilość niebieskich prowincji powinna się zwiększyć, zmienić kolor z zielonych na niebieskie. Ale na razie tego nie wiemy, sprawa będzie monitorowana
Pozostawała jeszcze kwestia częstotliwości takich walk, zyski i straty w czasie, podboje na mapie świata czy turnieje. Zestawienie z inną osobą która ma zbadane tylko obowiązkowe powiększenia i jest na podobnym etapie gry dałoby pełny, rzeczywisty obraz do porównania tych zależności. Można to też przeliczyć procentowo, nawet się kiedyś w to bawiłem, wyszło jakoś 4,1% do 4,3% zwiększenia liczby jednostek na oddział u mnie i u wroga, przed i po wciśnięciu w badaniach danego powiększenia oddziału w trakcie turnieju. Oddział wroga na mapie świata nie zwiększa się po zbadaniu powiększeń a nasz tak więc mamy tę walkę z czasem dużo łatwiejszą. Wartość ta może być lekko zmienna w zależności od epoki, rozdziału gry. Tu nawet znalazłem takie małe zestawienie ale z którego powiększenia, której prowincji, gwiazdki ( wygląda na początkową ) w jakiej byłem epoce nie wiem, strzelam Amuny, Konstrukty. Wtedy było to oczywiste bo na niej byłem więc nieistotne, niestety teraz mogłoby być, życie
Przed powiększeniem oddziału ( badania ) Zapisałem stan aż do 8 miejsc po przecinku aby wyłapać nawet najdrobniejsze różnice lecz
będą one raczej wynikały zwyczajnie z zaokrągleń wyników.
- turniej -.............................................. wróg <----------> ja
wróg - jeden oddział - pies = 12769 <----------> u mnie - 3673 x 5 - pies = 18365, procent różnicy 1,43824888 %
Po badaniu powiększenia oddziału + 4,3%
wróg - jeden oddział - pies = 13318 <----------> u mnie - 3831 x 5 - pies = 19155, procent różnicy 1,43827902 %
wróg, dodało 13318 - 12769 = 549 ( 4,3% ) <---> u mnie, dodało 19155 - 18365 = 790 ( 4,3% )
Wiadomo też i to jest oczywiste że słabą armię czy pewne niedobry można na szybko ulepszyć stawiając większą ilość wzmocnień, czy miało to sens gdy mamy aż 55 powiększeń oddziałów z badań. Moim zdaniem tak. W poprzednim turnieju pyłu walcząc zwiadowcami ( w zasadzie ) dojechałem do ściany ( jakieś 63 prowincje ) na 1 gwiazdce używając tylko feniksa ognia. Iglice 11, klasztor 6. Straty miałem minimalne rzędu 0,5 do 1 oddziału i to nie zawsze, grając bardzo rzadko na manualu. Dopiero przy 2 gwieździe postawiłem wzmocnienia, z grubsza 2 x zbrojmistrz, 3 x oświecony strzelec i chyba 1 x swobodne ulepszenie jednostki, co umożliwiło zrobienie 5 gwiazd do ściany, w turnieju pyłu, jednym z najtrudniejszych. Być może gdyby nie błąd z naliczaniem woja pokusiłbym się na 6 gwiazdę, a tak majtasy zostały tyle że bez gumki
brakło woja, zbierałem relikty tym razem. Także z moich doświadczeń te powiększenia oddziałów nie były aż takie tragiczne, jak najbardziej umożliwiały w miarę swobodną grę choć na pewno jest ( było miejmy nadzieję ) w turnieju trudniej. Niemniej jednak nie zachęcam do ich klikania tak aluzyjnie... po co nowa antena jeśli radio pięknie gra. Czemu je badałem, nie napiszę że namiętnie ? Hmmm w pierwszej fazie wynikało to z niewiedzy a gdy już wiedziałem pomyślałem tak, czasem dobrze jest się poświęcić dla dobra nauki ( jeśli nie zabija ) i swojej i innych
Ważne jest to że szukamy na swój sposób przyczyn pewnych zależności, skutki już w większości znamy, aby innym osobom łatwiej się grało. O tym zawsze warto sobie na spokojnie podyskutować.