AD 1) Zmniejszenie ilości walk w prowincji z 4 do 1
Chyba najbardziej pozytywna zmiana w turnieju. ja mam "tylko" c.a. 60 prowincji turniejowych, razy 4 walki, razy 6 gwiazdek, to potencjalnie 1400 walk w ciągu turnieju. Zmniejszenie tego do 360 to całkiem niezły wynik.
AD 2) Zlikwidowanie zależności trudności turnieju od zbadanych powiększeń oddziału
Trudno powiedzieć, czy na plus, czy na minus. Do pewnego momentu większa możliwość wykorzystania wojska w prowincjach to plus, później ze względu na długie czasy zwiadu robienie ich surowcami jakoś szczególnie nie boli.
Porównując zaś wielkości oddziałów jakie mam np. w turnieju (stary schemat) oraz iglicy (potencjalnie podobnie jak będzie po nowemu?) to jednak te w iglicy w porównaniu do turniejowych są po prostu monstrualne. W iglicy na 3 poziomie wielkość oddziału jest istotnie większa ood tego co mam w prowincjach turniejowych (mówię o tych z najwyższymi numerkami).
AD 3) Mniejsze koszty uczt
W turniejach nie negocjuję, nawet okazjonalnie (mówię o głównym mieście), więc specjalnie mnie to nie interesuje. Ale dla mniejszych miast może być to spory plus
AD 4) Stała ilość jednostek przeciwnika - zawsze 5
Mnie różna ilość wojska nie przeszkadzała. Co prawda ciężej było porównać wielkość oddziału swoją i przeciwnika, ale też w obecnym systemie turniejowych zagłębanie się w to rzadko kiedy ma jakieś istotne znaczenie. Wiadomo było, że jak wojska mało, to będzie silne, ale jednocześnie będzie miało ograniczone możliwości ataku, zaś gdy będzie go dużo, to oddziały będą słabsze, ale częściej będą strzelać. Jest to jakieś urozmaicenie, którego prawdopodobnie będzie mi brakować.
AD 5) Losowy dobór jednostek wroga
Tu jestem ostrożny z wyrokowaniem. Dużo tu komentarzy, że to "iglica bis" (że to niby źle). Ponieważ w iglicy głównie jednak negocjuję, tym razem specjalnie robię ją wojskiem i mówiąc szczerze, ta iglicowa losowość nie jest taka straszna. Zwykle da się dobrać takie oddziały, by sprawdziły się w 1-2 turach, w trzech też w sumie na razie nie trafiło mi się nic szczególnie problematycznego (fakt, że korzystam ze wzmocnień po turnieju).
Początkującym rzeczywiście może sprawiać trudność ustalenie, jakie wojsko dobierać, ale z drugiej strony może będą mieli większą motywację by się podszkolić jeśli idzie o dobór wojska, co per saldo wyjdzie im tylko na plus. Obecnie zdarza mi się mieć do czynienia z graczami, którzy będąc nawet na zaawansowanym etapie popełniają szkolne błędy, bo zawsze dobierali wojsko "na poradnik", nie zadając sobie pytań dlaczego właściwie na dany turniej mają szkolić takie a takie wojsko.
To, co może się okazać problemem (i o czym wspominałem w wątku o spoilerach) to problem szkolenia wojska na turniej, które musi być znacznie bardziej wszechstronne niż obecnie, a co za tym idzie większe ryzyko, że nam go na ten turnej nie wystarczy. Ograniczenie jednostek wojska, pojawiających się zawsze w podobnej konfiguracji, sporo jednak ułatwia.
Tyle że z drugiej strony, to samo ograniczenie, które ułatwia planowanie produkcji, jednocześnie sprawia, że turnieje są po prostu nudne. Wiemy, że mamy przygotować trzy-cztery typy wojska na turniej (a de facto głównie 1-2, reszta to tylko wsparcie lub coś na mniej typowy zestaw jednostek przeciwnika) i potem wojsko do każdej walki wybieramy z tych 1-2 głównych typów, czasem dodając szczyptę czegoś innego. I narzekamy, że walki są przewidywalne, że nuda
Obawiam się więc, że to jest takie albo-albo: albo mamy losowość i mniej nudy jeśli idzie o samo klikanie turnieju, albo ograniczony zestaw wojska i klikanina przy której niektórym zdarzyło się podobno zasnąć
.
W zasadzie w niektórych turniejach dałoby się po prostu napisać skrypt: "kliknij na strzałkę w lewo, 5x wybierz 5-tą jednostkę od lewej, naciśnij walcz" i w ten sposób zrobić kilkadziesiąt prowincji (na marginesie, jeśli ktoś taki skrypt zrobi, chtętnie kupię)
Może da się to jakoś wypośrodkować, nie wiem. Natomiast nie pogniewałbym się na pewne zwiększenie losowości, bo z dwóch rzeczy, które mnie od turniejów coraz bardziej odrzucają jedna to właśnie nuda/przewidywalność. I obawiam się, że samo skrócenie tej durnej klikaniny niewiele pomoże.
AD 6) Zmiana trudności w poszczególnych prowincjach /gwiazdkach
Pewnie oberwę na tych zmianach, ale generalnie na tak. To też pewien element strategii - kiedy odpuścić dalszą walkę, bo staje się zbyt kosztowna. Obecnie można dusić do końca odkrytych prowincji, jedyny problem to takie zaplanowanie produkcji wojska, żeby go wystarczyło. Jedne turnieje wymagają większych strat, inne mniejszych, ale generalnie nie ma tak, że dochodziłoby się do momentu gdzie trzeba rzeczywiście pokombinować by wygrać walkę.
Ta zmiana może spowodować też zmianę strategii walk. Obecnie wielu robi to tak, że otwierają maksymalną dostępną liczbę prowincji, i robią je na 2*, by zmaksymalizować uzysk PW. Po zmianie trudności na progresywną może się okazać, że bardziej opłaca się zrobić mniej prowincji, ale na 5*, bo jest to per saldo mniej kosztowne i ławiejsze do osiągnięcia.
AD 7) Zwiększenie ilości skrzynek
No niestety nagrody w tych dodatkowych skrzynkach liche są. Nie postrzegam ich jako czegoś, co będzie motywowało mnie do tego, by bardziej wyżyłować wynik, albo robić turniej dla punktów, a nie dla PW. Na pewno będą takie bractwa, dla których będzie istotne, że to właśnie oni jako pierwsi zdobyli wszystkie 19 skrzyń, ja jednak patrzę przede wszystkim utylitarnie i z mojego punktu widzenia w obecnej formie po prostu nie opłaca się.