• Drogi czytelniku forum,

    Aby aktywnie korzystać z forum dołączając do dyskusji lub aby rozpocząć własną, potrzebujesz konta w grze. Następnie możesz ZAREJESTROWAĆ SIĘ TUTAJ!

Ważne Co w trawie piszczy...[SPOILERY] cz. 7

Sluchajcie kochani.... Chcialbym napisac pare slow w celu ostudzenia emocji, ktore az buzuja, jak wynika z glosow dobiegajacych zewszad dookola.
Nie za bardzo rozumiem zaawansowanych graczy, ktorzy zaczeli odrobine panikowac po zapowiedzi zmian.
Przeciez dla graczy z XX czy XXI epoki te zapowiadane zmiany to praktycznie czysta kosmetyka :) Moze na pierwszy rzut oka na to nie wyglada, ale naprawde tak jest. Ci gracze maja juz najwazniejsze cuda podciagniete dosc wysoko, a wielu nawet na maksymalne poziomy, wiec w nich zmiana zasad rozbudowy cudow nie uderzy. Nerf Grzybkow ? Nerf kultury ? No i co z tego ja sie zapytowywuje :)
Mamy dostatecznie wiele narzedzi i mechanizmow, dzieki ktorym bedziemy mogli zminimalizowac skutki negatywnych zmian, a w wielu przypadkach wrecz obrocic je na nasza korzysc. Tak bylo, tak jest i tak bedzie za kazdym razem, kiedy tworcy wprowadzaja jakies (nawet rewolucyjne) zmiany w grze. To odwieczna zabawa w kotka i myszke, ktora ZAWSZE wygrywamy my, gracze. Znow wypracujemy odpowiednie strategie, ktore pozwola nam zachowac wysoka wydajnosc miast, tyle ze bedzie trzeba nad miastem troche popracowac, ale tez bez przesady. Dla mnie ta gra i jej mechanizmy sa jak klocki lego, ktore od czasu do czasu trzeba po prostu od nowa ukladac w jedna, spojna calosc. Nie mam tu na mysli ukladania calego miasta na nowo, tylko zgrywanie ze soba tych wielu roznych niewielkich elementow, stanowiacych ten caly system naczyn polaczonych, w troche inny sposob, bardziej przystajacy do aktualnej sytuacji.

Mam ostatnio bardzo niewiele czasu na pisanie na forum i dzielenie sie swoimi pomyslami jak kiedys, ale chyba do tego wroce. Powiem tylko, ze jak przeczytalem opis zapowiadanych zmian, to daleko bylo mi do paniki czy chocby zlosci, a juz po gora 5 minutach wiedzialem, jaka obiore strategie, jakie zmiany wprowadze w swoim miescie i ocenilem, ze wydajnosc moich miast nie spadnie ani troche, jesli wloze w to choc odrobine wysilku i czasu. A jesli chodzi o to ostatnie, to przynajmniej znow cos sie bedzie dzialo :) Wlasciwie to juz sie dzieje, sadzac po ozywionych dyskusjach tutaj i na czatach w bractwach, w ktorych gram. Takze niech se IG wprowadza te swoje zmiany i nerfy, a i tak to my znow bedziemy gora :) I znow IG bedzie pisac o "niepozadanych strategiach", ktore stosuja gracze hehe. Takze glowa do gory, damy sobie ze wszystkim rade.

To tyle odnosnie wplywu zmian na bardzo zaawansowanych graczy, ale martwi mnie oczywiscie wplyw tych zmian na graczy w "srednich" epokach, bo w ich przypadku moga one rzeczywiscie mocno spowolnic ich rozwoj w dluzszej perspektywie. Ale mysle, ze podobnie jak to bywalo w przeszlosci, znow znajdzie sie kilku graczy, ktorzy rowniez dla tej grupy wypracuja odpowiednie, jak najbardziej wydajne strategie rozwoju i podziela sie nimi z innymi graczami tutaj czy na Discordzie. Jesli czas pozwoli, to dorzuce do tego i swoja wlasna cegielke.
 

blazius1

Paladyn
Tzn. ja już miałem cichą nadzieję, bo długo był spokój, że czasy obmyślania "niepożądanych strategii ", to mamy za sobą. Że to znowu jest gra darmowa do poklikania trzy razy dziennie. Do poklepania tu i tam, niekoniecznie każdego eventu, nie w każdej przygodzie. A porozkminiać to sobie porozkminiam gry do tego przeznaczone.

Oni teraz zamiast nowej epoki, to fundują nam dodatkową okazję na przebudowę miast.

Osobiście nigdy nie miałem ambicji być mądrzejszy od gry, a znowu muszę, albo przy najmniej powinienem.

Lata gry w Elvenar pokazują niestety, że największy aspekt strategiczny tej gry polega na strategii w reagowaniu na zmiany w jej mechanikach.
Gra sama w sobie nie jest mocno strategiczna. Ona się robi strategiczna dopiero w tych krótkich momentach, gdy Inno zaczyna grzebać przy grze.

Ponownie optymalizacja miasta polegać będzie na tym, że coś trzeba zburzyć. Stare miasta jak zawsze sobie poradzą. Zawsze tak było. Teoretycznie (i jak zwykle), to w zasadzie nawet nie nasz problem, tylko mniejszych miast. (Tych co na diskordzie siedzą?)
Np. skasowanie jednego cudu nawet na 31 poziomie nie będzie dla nas problemem. Za długo gram, żeby martwić się taką pierdołą. Najwyżej w rok, może w pół, postawię inny cud. Np. nagle przywrócony do łask (Labirynt?). Trochę to będzie głupie, trochę niezgodne z ogólnymi celami samej gry, ale do przeżycia przecież.

Z punktu widzenia graczy ta rewolucja nie jest potrzebna. Najwyżej z punktu widzenia IG.
Mam nadzieję, że ta ekipa ma przy najmniej tego świadomość.

Ewidentnie diskord jest przydatny do wprowadzenia tej dużej zmiany przy minimum protestów.
 
Ostatnia edycja:

Ovocko

Rycerz
Np. skasowanie jednego cudu nawet na 31 poziomie nie będzie dla nas problemem. Za długo gram, żeby martwić się taką pierdołą. Najwyżej w rok, może w pół, postawię inny cud.

No właśnie nie jestem pewien czy tak będzie.
Przy obecnych kosztach rozbudowa jednego cudu na maksymalny poziom będzie wymagała 630 katalizatorów, 630 000 fragmentów zaklęć i 140 renowacji. Katalizatory i renowacje to nie jest problem dla "starych" miast, natomiast fragmenty już mogą takim problemem się stać.
Tym bardziej, że nie ma na razie ani słowa o zwiększeniu ich podaży (zwróć uwagę, że zmiany dotyczące sprzedaży budynków zwiększą podaż tylko katalizatorów i renowacji), a same fragmenty są też wykorzystywane do tworzenia (przydają się też w kotle, jeśli ktoś go używa).

Rozbudowałem Valloryjską szkołę na 35 poziom (fakt, że ona ma koszty 2x wyższe niż wskazane powyżej) i widzę jakie spustoszenia w inwentarzu to uczyniło. Będzie sobie można pozwolić na w miarę sprawną rozbudowę jednego, góra dwóch cudów, a przy większej ilości zacznie się problem.

Oczywiście "starym" miastom będzie łatwiej. Głównym konsumentem kultury były zbrojownie, przy zmianie liczenia bonusa grzybków, części będzie się można po prostu pozbyć. Lekkie wzmocnienie dostały cuda na populację, więc można też będzie zamienić część budynków typu pop/kultura (zwłaszcza budynki typu goblin, które kulturę mają minimalną) na budynki tylko kulturowe, i tak dalej.

Sam oczywiście rozbudowuję teraz niektóre cuda, których jeszcze nie miałem wymaksowanych albo które postawiłem teraz "na wszelki wypadek" póki nie weszły nowe koszta (jak z czymś się przestrzelę, najwyżej sprzedam), natomiast nie martwię się jakoś specjalnie, że zmiany kompletnie uniemożliwią mi dalszą grę.

Natomiast gracze nowi, albo tacy, którzy grają tylko okazjonalnie (czytaj: nie wchodzą po kilka razy dziennie do gry) będą mieli trudniej.
Raz, że mają więcej cudów do rozbudowania (czyli więcej cennych zasobów do zdobycia), dwa, że głównym źródłem katalizatorów, fragmentów i zaklęć będzie dla nich iglica i turniej, a niekoniecznie będą w stanie szybko robić je na odpowiednio wysokim poziomie.

Kolejna rzecz, i to jest dość istotny motyw widoczny na becie, że ludzie czują się zwyczajnie oszukani, bo nagle miasta, w które inwestowali nieraz latami, wymagają bardzo głębokiej przebudowy. Jeśli tu będzie podobnie, to może się okazać, że sam co prawda sobie poradzę, ale nie bardzo jest z kim grać. Bo nowi gracze już nie zastąpią wykruszających się starszych w takim tempie jak dotychczas.

Dlatego pytanie brzmi nie tyle "czy miasta sobie poradzą" ile "czy gracze będą chcieli sobie poradzić"?
Ja jeszcze nie wiem, ale trochę mi się już nie chce. Zwłaszcza że od dłuższego czasu gra jest przesycona elementami, które i tak sprowadzają się koniec końców do bezmyślnej klikaniny (iglica/turniej/eventy/sezony/przygody)


Z punktu widzenia graczy ta rewolucja nie jest potrzebna. Najwyżej z punktu widzenia IG.
Mam nadzieję, że ta ekipa ma przy najmniej tego świadomość.

Nawet CM'owie na discordzie wydają się niezbyt szczęśliwi, ale jak widać nie ma to żadnego przełożenia.
Na becie nie widziałem pozytywnych komentarzy, a mimo to chybcikiem są wdrażane na serwery live.

Aj, to niedobrze
A może to błąd?

Podobno taki ficzer.
 

Nusion

Kapłan
Ikonka Iglicy doczekała się w końcu grafik informujących o postępie :D

Oczekująca na otwarcie bramy, po najechaniu myszką mamy dymek z pozostałym czasem
1705486977759.png

Ukończona
1705487023567.png



A co do problemu z rozbudową cudów i budynków kulturowych przy ujemnej kulturze, to mam dobre wieści. Według informacji od Karvesta jest to tylko błąd na przeglądarce, na apce można bez problemu rozbudować budynki niewymagające kultury.
Błąd pojawia się od co najmniej 2 miesięcy i został już zgłoszony na innych serverach :)


1705486738463.png
 

Ovocko

Rycerz
Jest też błąd dotyczący produkcji wojska wprowadzony przez aktualizację, wynikający z zaokrągleń i objawiający się tym, że czasem nie można jej uruchomić. Na przeglądarce trzeba wtedy zmniejszyć trochę większość oddziału, a w apce trzeba kombinować z dodaniem/zabraniem zbrojowni, by trochę zmienić ilość produkowanego wojska
 

Tolka1345

Zwiadowca
Jest też błąd dotyczący produkcji wojska wprowadzony przez aktualizację, wynikający z zaokrągleń i objawiający się tym, że czasem nie można jej uruchomić. Na przeglądarce trzeba wtedy zmniejszyć trochę większość oddziału, a w apce trzeba kombinować z dodaniem/zabraniem zbrojowni, by trochę zmienić ilość produkowanego wojska
o dzieki juz nie musisz odpisywać na priv bo sprawe rozwiazałeś dzieki
 

Osteres

Zwiadowca
Nie wszyscy mają rozbudowane Cudy na maxa bo nie każdy używa Multikont do tego by mieć więcej PW by Cudy rozbudowywać.
Uważam zmiany na gorsze bo co teraz z dziesiątkami tysięcy reliktów? Przynajmniej do rozbudowy Cudów szły a teraz???
Po drugie i chyba najważniejsze uważam, iż po prostu chcieli utrudnić ich rozbudowę i pod płaszczykiem rebalansu i ułatwienia osobom w pierwszych oddziałach zrobili to co zamierzali... Koszty rozbudowy wzrosły drastycznie. Może i są osoby, które mają tysiące katalizatorów i Fragmenty Zaklęć czy też renowacji. Ja i z pewnością setki jak nie tysiące innych osób nie ma aż takich zapasów.
Nie zamierzam siedzieć w grze 24h/dobę bo tego nie robiłem i nie będę robił.
Wolę ten czas rodzinie przeznaczyć.
 

Deleted User - 198835

Guest
Kto walczy na maxa w iglicy i turnieju , to dla tych obecne koszty rozbudowy są łatwiejsze , a dla graczy co nie radzą sobie w iglicy to pogorszyło się - łatwiej było nazbierać nawet kilka milionów many , niż fragmentów zaklęć i katalizatorów oraz królewskich renowacji (te też widziałem u siebie w którymś cudzie jako potrzebne do rozbudowy)
Ja na pl2 ucieszyłem się nawet z tej zmiany , bo miałem cuda do rozbudowy za żywe towary , a tych miałem kłopot , żeby uzbierać ze względu na ich rozpad , ale na pl1 , co się rozwijam wole wydać żywe towary , mane , czy orków niż katalizatory a tym bardziej królewskie renowacje , które potrzebne są do rozbudowy eventowych budynków
I tu zgadzam się całkowicie z @Osteres - gra staje się dla maniaków iglicy i turniejów , co mają ustawione konta i gospodarkę pod te walki , a ci co chcą grać gospodarczo a turnieje i ta nieszczęsna iglica miała w tym pomóc dostają po dupie , gram już 8 lat i tylko 3 budynki mam wymaxowane , reszta jest daleko w polu >
Nie dosyć , że zrobili kiche z limitami odbierania PW do cudaków (ci z wymaxowanymi cudami ze swoich multikont wrzucają swoje PW gdzie popadnie blokując odbieranie PW w potrzebne cuda) to teraz jeszcze utrudniają rozbudowy tych cudów , czyli nie warto było być uczciwym w tej grze , bo czym więcej się oszukuje , tym więcej się korzysta
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

bas26

Wędrowiec
Kto walczy na maxa w iglicy i turnieju , to dla tych obecne koszty rozbudowy są łatwiejsze , a dla graczy co nie radzą sobie w iglicy to pogorszyło się - łatwiej było nazbierać nawet kilka milionów many , niż fragmentów zaklęć i katalizatorów oraz królewskich renowacji (te też widziałem u siebie w którymś cudzie jako potrzebne do rozbudowy)
Ja na pl2 ucieszyłem się nawet z tej zmiany , bo miałem cuda do rozbudowy za żywe towary , a tych miałem kłopot , żeby uzbierać ze względu na ich rozpad , ale na pl1 , co się rozwijam wole wydać żywe towary , mane , czy orków niż katalizatory a tym bardziej królewskie renowacje , które potrzebne są do rozbudowy eventowych budynków
I tu zgadzam się całkowicie z @Osteres - gra staje się dla maniaków iglicy i turniejów , co mają ustawione konta i gospodarkę pod te walki , a ci co chcą grać gospodarczo a turnieje i ta nieszczęsna iglica miała w tym pomóc dostają po dupie , gram już 8 lat i tylko 3 budynki mam wymaxowane , reszta jest daleko w polu >
Nie dosyć , że zrobili kiche z limitami odbierania PW do cudaków (ci z wymaxowanymi cudami ze swoich multikont wrzucają swoje PW gdzie popadnie blokując odbieranie PW w potrzebne cuda) to teraz jeszcze utrudniają rozbudowy tych cudów , czyli nie warto było być uczciwym w tej grze , bo czym więcej się oszukuje , tym więcej się korzysta
Też się nad tym zastanawiałam czy warto:(
 

bas26

Wędrowiec
Myślałam że nadal obowiązuje zasada że nie zmienia się zasad w trakcie gry, no cóż.......
 

Wewe1

Zwiadowca
Pewnie pomysłodawcą tych zmian była ta sama osoba co wymyśliła worki karmy za artefakty w tworzeniu.
 

Doregar

Wędrowiec
Te zmiany to jakiś nieśmieszny żart. Gram na trzech światach, na s1 jestem prawie na rozdziale z muzyką, na pozostałych dopiero zaczynam czarodziejów. Na s1 miałem maks kultury bo co rase chowam coraz więcej manufaktur,warsztatów czy też rezydencji bo zabierają mi kulturę, a trzy czwarte miasta wystawiłem tylko eventowymi budynkami albo tymi pop/kult co drogi nawet nie wymagają, miejsca brak a tu nagle ledwo na czwarty bonus kultury z pomocą bractwa człowiek się łapie. Koszta rozbudowy cudów to też żart bo wolałem tak jak wcześniej wydawać surowce niż fragmenty zaklęć/katalizatory które zawszę są potrzebne do tworzenia. Moim zdaniem zmiana na duży minus i odtrąca graczy, szczególnie jak nie masz super rozwiniętego miasta. Ci co rozbudowali cuda nie czują praktycznie zmian, ci co są w trakcie rozwijania się dostali nóż w plecy. Nie wiem jak innych ale mnie te zmiany zniechęcają do grania na innych światach bo powolny progres stał się o wiele wiele wolniejszy...
 

Ovocko

Rycerz
To nawet nie chodzi o to, że gra jest pod "maniaków iglicy i turniejów", ale o to, że w ogóle aby utrzymać poziom potrzebny do w miarę zrównoważonego rozwoju trzeba coraz częściej zaglądać do gry.
I nawet bym to rozumiał, gdyby była to opcja (czytaj: jak zaglądasz częściej jesteś premiowany dodatkowymi korzyściami, tak jak jest np. przy nastawianiu długich i krótkich produkcji w warsztatach/manufakturach), ale coraz bardziej robi się to konieczność - inaczej szybko zaczyna brakować takich czy innych zasobów.
Obecna zmiana idzie w dokładnie tym samym kierunku

Co się zaś tyczy multikont - tak, one zostały w pewien sposób nagrodzone, coć nowym będzie trudniej (bo nawet jak wrzucą do konta głównego odpowiednią ilość PW, nie zrobią transferu katalizatorów, fragmentów i renowacji).
Przy czym grając turniej na wysokim poziomie można (było) dość szybko rozbudować cuda (to był ten dodatkowy profit za większe zaangażowanie). Teraz nie wystarczy już tylko robić turnieju, ale trzeba będzie eventy, sezony i wszystko inne co popadnie, byle zdobyć surowce do zamiany na fragmenty.
 
Do góry