Suvetar
Wędrowiec
U mnie akurat było odwrotnie, chociaż tylko na początku eventu. Ale - jak nigdy - przez pierwszych kilka dni ustrzeliłam w sumie kilka tysięcy kluczy. Jednocześnie - jak nigdy - bardzo trudno było o nagrody dnia.w przeciwienstwie do poprzednich eventow dodatkowa waluta ze skrzynek wpadala ekstremalnie rzadko i to pomimo nominalnie calkiem sporych szans na jej trafienie. Mialem tak zarowno na becie, jak i w dwoch miastach glownych i we wszystkich wioseczkach iglicowych.
W rezultacie poszło łatwiej niż wiosną z feniksem ognia, którego stawiałam od zera. Udało się podnieść brunera z 5 do 10 poziomu, a i księżycowego sobie dostawię. Nie będzie dawał PW, ale za to całkiem przyzwoitą ilość many jak na swoje niedoewoluowanie.