• Drogi czytelniku forum,

    Aby aktywnie korzystać z forum dołączając do dyskusji lub aby rozpocząć własną, potrzebujesz konta w grze. Następnie możesz ZAREJESTROWAĆ SIĘ TUTAJ!

Dyskusja o karmieniu miśków po zmianie kolejkowania produkcji wojska

Nusion

Kapłan
@Jadek i @Nusion przyznaję się bez bicia, że tytuł tego tematu to mój wymysł(wydawał mi się na tamtą chwilę najtrafniejszym wyborem). Jeśli uważacie, że należy go zmienić, to nie ma problemu.
Najważniejsze, że wpisy, mogące wprowadzić mniej doświadczonych graczy w błąd, zostały sprostowane, więc nazwa tematu nie ma aż tak dużego znaczenia. Obecna pasuje dość dobrze do ogólnej tematyki (nowe turnieje/miśki/karmienie), więc może zostać jak jest :)
 

Ovocko

Rycerz
OK, widzę pewną zmianę nastawienia, więc również wracam do rozmowy :)

Chyba zbytnio uogolniasz, kierujac sie przykladem swojego miasta.

Po prostu moje miasto mam przeliczone na wszystkie strony, stąd łatwiej mi się do niego odnosić.
Poza tym ja chciałem zwrócić uwagę na pewien ogólny mechanizm, z pełną świadomością, że u każdego to będzie działać trochę inaczej.

Tyle, ze moim zdaniem zaden z tych 2 skrajnych przypadkow nie jest reprezentatywny (choc oba sa wygodne do obliczen i porownan), bo wiekszosc graczy lokuje sie zapewne gdzies pomiedzy tymi dwoma skrajnosciami. Moga karmic miska czesciej, niz kiedys, na co pozwala im teraz krotszy cykl szkolenia, ale nie stac ich na ciagle szkolenie na miskach.

Zgoda, przy czym powtórzę to co napisałem powyżej - dla mnie istotne jest wskazanie pewnej ogólnej reguły/zasady, natomiast jak to się ma do czyjejśc konkretnej konfiguracji, każdy musi to sobie sprawdzić indywidualnie.
Natomiast dla samego wykazania zależności moim zdaniem najlepiej jest przyjąć, że pozostałe parametry (ilość zużywanej karmy, prędkość szkolenia, długość kolejki) się nie zmieniają, inaczej trudno jest wyśledzić jak dokładnie wpływa na całość ten jeden konkretny, który chcemy sprawdzić.
Oczywiście w praktyce sam przecież również nie trzymam się kurczowo tego samego zużycia karmy co wcześniej, ale je dostosowałem do zmiany warunków.

Majac to na uwadze, sprawe oplacalnosci karmienia miskow powinno sie moim zdaniem wyjasniac innym w ten sposob, ze udzial bonusu w calosci produkowanego teraz wojska moze wprawdzie procentowo zmalec, natomiast dzieki potrojeniu produkcji bazowej w czasie dzialania karmy (calosc produkcji przed karmieniem sie nie zmienia) bonus z miska jest teraz ilosciowo wiekszy, a przy krotkiej kolejce szkolenia nawet o wiele wiekszy.

No tak, tyle że tu mamy podobny problem jak ten z karmieniem przed i po zmianach:

Przy kolejce produkcji 12h/budynek masz całkiem spore 50% przychodu:
A) przed rozdzieleniem kolejki - 12h x 3 (produkcja przed karmieniem) + 12h = 36+12 = 48h produkcji z efektem niedźwiedzia
B) po rozdzieleniu kolejki - 12h x 3 (produkcja po karmieniu) + 12h x 3 (produkcja po karmieniu) = 36+36 = 72h z efektem niedźwiedzia
72/48 = 1,5 czyli produkcja powiększa się o 50%

Ale przy kolejce produkcji 2 dni/budynek robi się z tego raptem około 15%
A) przed rozdzieleniem kolejki - 48h x 3 +12h = 156h
B) Po rozdzieleniu kolejki - 48h x 3 + 12h x 3 = 180h
180/156 = 1,154, czyli produkcja po zmianach jest większa o 15,4%

Przy kolejce 4dni/budynek bonus uzyskany dzięki większej produkcji po karmieniu kurczy się już do 8% i tak dalej.

Znowu jest więc tak, że z jednej strony nominalnie (ilościowo) rośnie, ale z drugiej im dłuższa kolejka tym mniejszy ma (procentowy) udział w całości przychodu z niedźwiedzia, a co za tym idzie traci na znaczeniu w całym bilansie.
Z kolei im krótsza kolejka produkcji tym dodatkowy zastrzyk produkcji większy, ale też z drugiej strony mniejszy przychód z jednego karmienia w stosunku do całości produkcji.
Im bardziej więc starasz się wzmocnić efekt brunatnego przez wydłużenie kolejki przed karmieniem, tym mniejszą rolę gra ta część jego produkcji, którą się uzyskuje po karmieniu.
No i trzeba pamiętać, że te powyższe procenty dotyczą produkcji samego niedźwiedzia, więc jeśli odniesiemy to do całości produkcji (baza+niedźwiedź), to będzie to jeszcze mniejszy kawałek.
Nawet przy produkcji 24/7 z użyciem brunatnego, jeśli on sam daje 50% produkcji więcej, to te 15,4% przy dwudniowej kolejce stanowi 7,7% (15,4% x 50%) całości produkcji.
A jeśli uwzględnimy przychód z Simii (przecież bonus brunatnego liczy się od wielkości bazowej, bez uwzględnienia przychodu z Simii) to będzie jeszcze mniej. Tego już mi się nie chciało teraz szczegółowo liczyć, ale jeśli np. ktoś ma simię rozbudowaną na najwyższy poziom, to te 15,4% będzie stanowić już tylko około 5% całości produkowanego wojska. Przy czterodniowej kolejce produkcji będzie to jakieś 2,5% całości.


Dodatkowo czestsza mozliwosc karmienia miskow sprawia, ze ilosciowo miski staly sie jeszcze bardziej wydajne, niz w starym systemie,

Dlatego ja wolę tu termin "efektywnosć" który oznacza dla mnie relację między przychodem (efektem) a kosztami (nakładami) które trzeba ponieść by ten przychód osiągnąć.
Częstsze karmienie brunatnego oznacza przecież większe zużycie karmy czyli większe nakłady.
W sytuacji gdy jest ona (jak sądzę, dla większości graczy) swego rodzaju "dobrem rzadkim", większa (nominalna) wydajność niekoniecznie przekłada się więc na większą efektywność.

Choć nie ukrywam, że częstsze karmienie brunatnych ma swoje plusy, np. łatwiej jest tak dograć produkcję, by moment karmienia przypadał na termin rozpoczęcia turnieju (oczywiście nie mówię tu o rozpoczęciu turnieju jako takiego, ale o momencie, gdy dana osoba zaczyna go robić).
W sytuacji gdy ktoś korzysta z zakrzywienia i polarnego (zerowy czas odstępu między turami) robi cały turniej w czasie, gdy na brunatnych działa jeszcze efekt karmienia, może więc w sytuacji awaryjnej łatwo i szybko dorobić potrzebne wojsko np. na przyśpieszaczach.

Na pewno dla mnie ich znaczenie wrecz wzroslo. W starym systemie moglbym grac bez ani jednego miska bez szkody dla wynikow, ale w nowym systemie prawie na pewno nie byloby to juz mozliwe.

Nowy system wymaga od pewnego poziomu znacznie większej ilości wojska by móc w ogóle stanąć do walki, więc zaczyna się liczyć każda jednostka wojska.
I właśnie dlatego niektórzy mogą uznać, że jeśli z tego karmienia uzyskują stosunkowo niewielki procent całości produkcji (nawet jeśli sam ilościowy przychód z karmienia wzrósł) to im się to karmienie po prostu nie opłaca, gdyż i tak nie wystarczy tego by się istotnie dalej posunąć.
No ale to sobie każdy musi przekalkulować sam.

spojrzałem na sam tytuł tematu, wtedy mnie oświeciło :

Nooo, temat nie ja nadałem.
Co do reszty, ten wątek jest wyciętą z innej dyskusji uwagą rzuconą wniej trochę na boku, siłą rzeczy była więc dość skrótowa i ogólnikowa. Tym bardziej, że temat był już raz czy dwa szerzej omawiany już wcześniej, i tam z tego co pamiętam tłumaczyłem (a przynajmniej starałem się to zrobić), że nie chodzi o same wartości ilościowe, ale o zmianę struktury przychodów. Powracanie do tego jeszcze raz wydało mi się więc niepotrzebne, jak widać niekoniecznie słusznie.[/QUOTE]
 
Ostatnia edycja:
@Ovocko, po co to jeszcze walkowac ? ;) Przeciez to zykle powtorki wielu starszych postow. Pod koniec tego postu:

przedstawilem same gole fakty, czyli opisalem stan faktyczny, jesli chodzi o mechanike dzialania miskow po rozdzieleniu kolejek szkolenia, ale specjalnie juz bez wyrazania opini, bo ta wyrazilem wielokrotnie. Przedstawilem wszystko jak najbardziej zwiezle, ale jednoczesnie z mozliwie kazdej strony ukazujac najwazniejsze aspekty dzialania bonusu z miskow w nowym systemie.

Kazde nastepne slowo polemiki z obojetnie ktorej strony to juz tylko opinie, a te moga byc i sa rozne. Swoje opinie rowniez przedstawiales juz wielokrotnie, wiec Twoj post jest po prostu zwykla powtorka. Jakby napisana tylko po to, by miec ostatnie slowo, a niczego nowego nie wnoszaca ;)

Bliskim Tobie punktem widzenia jest malejacy procent udzialu bonusu z miskow przy dlugiej kolejce szkolenia i rzadkim karmieniu miskow. Troche szkoda, ze pomimo mojej sugestii, by unikac przykladow sytuacji skrajnych, mimo wszystko takich wlasnie przykladow uzywasz w swoich wyliczeniach. Rozumiem oczywiscie, z czego to wynika - raczej wybiera sie takie przyklady, ktore sa najblizsze swojemu punktowi widzenia i swojej opinii na dany temat i ktore ten punkt widzenia wspieraja i najlepiej go obrazuja. Tyle, ze to nie jest obiektywne spojrzenie na sytuacje, z ktorego gracze mogliby czerpac rzetelna wiedze.
Na przyklad malo kto ma kolejke szkolenia w granicach 2 dni, a juz uzycie przez Ciebie przykladu czterodniowej kolejki szkolenia to jakis absurd. Nikt nie ma takiej !!! Wychodza przy tym jakies skrajnie niskie procenty, co bardzo ladnie wspiera Twoj punkt widzenia, ale jest to przyklad kompletnie abstrakcyjny, nie majacy nic wspolnego z rzeczywistoscia. Zmierzam ogolnie do tego, by temat przedstawiac uczciwie i w miare obiektywnie, bo nie uwierzylbys, ilu graczy czyta to forum.

Zauwaz prosze, ze ja w swoich wyliczeniach raczej bralem hipotetyczne, "srednie" miasta, by przyklady byly jak najbardziej zblizone do realiow, z jakimi ma do czynienia wiekszosc graczy. Ani razu nie podalem jako przykladu swoich miast z absurdalnie dluga kolejka szkolenia, pierdyliardem brunnerow i zapasami karmy na przynajmniej pol roku karmienia ich non stop, przy czym nawet przy ciaglym karmieniu jej ilosc sie nie zmniejsza. Gdybym podal te miasta jako przyklad i przedstawil wyliczenia wlasnie dla nich, wyszloby z tego, ze po rozdzieleniu kolejek szkolenia moc miskow poszybowala wrecz w kosmos, bo teraz moge szkolic dzieki nim wielokrotnie wiecej wojska, niz poprzednio. Nie mam tu na mysli potrojonej produkcji bazowej, tylko wrecz kosmiczny bonus z kilku miskow, wielokrotnie przewyzszajacy produkcje bazowa nawet po jej potrojeniu.

Tyle, ze to by nie bylo uczciwie i obiektywne przedstawianie tematu, tak samo jak Twoje nie jest, bo to wlasnie jeden z ekstremalnych, niereprezentatywnych dla wiekszosci graczy przykladow, ktore moim zdaniem powinno sie pomijac. Sporo ludzi czyta to forum i dlatego trzeba uwazac z tym, jak daleko sie posuwamy, by wspierac wlasny punkt widzenia, poniewaz to kresli nieprawdziwy i niereprezentatywny obraz sytuacji. Jak to jakis madry czlowiek ujal: "norma jest ogol, nie margines" :) Przed wyciaganiem wnioskow powinno sie tez uwzglednic, ze obecnie praktycznie nie istnieje takie pojecie, jak "wystarczajaca ilosc wojska", bo w nowym systemie turniejow tylko bardzo nieliczni beda mogli sobie pozwolic na robienie wszystkich swoich prowincji w kazdym turnieju, wiec przyda sie doslownie kazde zwiekszenie produkcji.

No dobra, koniec tych "filozoficznych" rozwazan :) To bylo kilkanascie zdan dotyczacych ogolnych ram dyskusji, ale argumentow i wyliczen popierajacych moj punkt widzenia nie bede juz podawal w celu polemizowania, bo to rowniez byloby zwykle bicie piany. Wszystko zostalo juz powiedziane. Z Twojego punktu widzenia efektywnosc miskow zmaleje, a moim zdaniem wydajnosc miskow wzrosla, a ich ogolne znaczenie u wiekszosci graczy wcale nie zmaleje (to chyba najlepsze podsumowanie mojego spojrzenia na temat). Nie ma zadnego sensu, bysmy obaj w kolko powtarzali to samo i ciagle od nowa przedstawiali tu swoje opinie, przytaczajac coraz to nowe przyklady je wspierajace. Dla mnie liczy sie, przede wszystkim to, ze sprostowane zostaly Twoje nieszczesne sformulowania, ktore wprowadzaly graczy w blad.

Tylko jeszcze ostatnia drobnostka na zakonczenie, bo cos mnie uderzylo w Twoim poscie:
Dlatego ja wolę tu termin "efektywnosć" który oznacza dla mnie relację między przychodem (efektem) a kosztami (nakładami) które trzeba ponieść by ten przychód osiągnąć.
Częstsze karmienie brunatnego oznacza przecież większe zużycie karmy czyli większe nakłady.
W sytuacji gdy jest ona (jak sądzę, dla większości graczy) swego rodzaju "dobrem rzadkim", większa (nominalna) wydajność niekoniecznie przekłada się więc na większą efektywność.
Nie chce juz Cie lapac za slowka, ale mamy tu chyba do czynienia z dosc powazna niescisloscia, wiec lepiej to wyjasnic. Twoja definicja efektywnosci juz z definicji wyklucza wniosek koncowy, czyli, cytuje: "większa (nominalna) wydajność niekoniecznie przekłada się więc na większą efektywność.". Zauwaz prosze, ze zgodnie z Twoja wlasna definicja efektywnosc to nic innego, jak ilosc wojska zebranego na jednej karmie, a ta w kazdym przypadku jest wieksza, niz w starym systemie (dzieki potrojonej produkcji bazowej w czasie po nakarmieniu brunnera). Co do tego juz sie zgodzilismy, ze ta wzrasta bez wzgledu na dlugosc kolejki szkolenia i inne czynniki.

Oczywiscie doskonale rozumiem, do czego zmierzales, ale powinienes byl uzyc innej definicji slowa "efektywnosc", uzupelniajac te definicje o relacje ilosci wojska zebranego na jednym karmieniu brunnera do calosci produkcji w dluzszej jednostce czasu, czyli pomiedzy jednym, a drugim karmieniem. Karma (a raczej czestosc jej uzycia), bylaby tylko czynnikiem wplywajacym na wielkosc tej jednostki czasu. Mowiac w wielkim skrocie, Twoja definicja nie uwzglednia luk w karmieniu, co w efekcie zrownuje pojecie "efektywnosc" z moim pojeciem "wydajnosc ilosciowa", a nie o to Ci przeciez chodzilo.

Swoja droga ustalenie i doprecyzowanie takiej terminologii moze sie przydac w przyszlosci ;)
 
Do góry