Midi67
Rozbójnik
Gram od ponad 6 lat, w inwentarzu nazbierało się masę budynków, fragmentów i różnych rzeczy z którymi nie ma co zrobić, myślę że każdy gracz z długim doświadczeniem w grze ma ten sam problem a obecna możliwość wymiany na fragmenty to żenada !
Chciałbym zaproponować, żeby Twórcy Elvenara skopiowali pomysł z FOE w którym bardzo dobrą robotę w tym zakresie wykonuje HANDLARZ ANTYKAMI u którego można za osobną walutę sprzedać nieprzydatne przedmioty. Za pozyskane ze sprzedaży środki można na licytacjach i ze sklepu kupić coś czego graczowi brakuje np. Artefakty, budynki eventowe, z okresu gdy np. nie uczestniczyło się w grze itp.
Biorąc pod uwagę, że jest już gotowiec w innej grze IG, to adaptacja do Elvenara nie stanowiłaby większego problemu.
Dzięki temu można by było pozbyć się dziesiątków zalegających w inwentarzu budynków, które NIGDY nie staną w miastach.
Dodam jeszcze, że na FOE również są multikonta i nikt jakoś nie narzeka na handlarza a dzięki niemu można wybudować budynki, których normalnie gracz nie miałby się szans zdobyć.
Uważam, że taki handlarz znacząco uatrakcyjniłby grę w Elvenar, która w porównaniu do FOE jest coraz bardziej nudna.
Chciałbym zaproponować, żeby Twórcy Elvenara skopiowali pomysł z FOE w którym bardzo dobrą robotę w tym zakresie wykonuje HANDLARZ ANTYKAMI u którego można za osobną walutę sprzedać nieprzydatne przedmioty. Za pozyskane ze sprzedaży środki można na licytacjach i ze sklepu kupić coś czego graczowi brakuje np. Artefakty, budynki eventowe, z okresu gdy np. nie uczestniczyło się w grze itp.
Biorąc pod uwagę, że jest już gotowiec w innej grze IG, to adaptacja do Elvenara nie stanowiłaby większego problemu.
Dzięki temu można by było pozbyć się dziesiątków zalegających w inwentarzu budynków, które NIGDY nie staną w miastach.
Dodam jeszcze, że na FOE również są multikonta i nikt jakoś nie narzeka na handlarza a dzięki niemu można wybudować budynki, których normalnie gracz nie miałby się szans zdobyć.
Uważam, że taki handlarz znacząco uatrakcyjniłby grę w Elvenar, która w porównaniu do FOE jest coraz bardziej nudna.
Ostatnia edycja: