• Drogi czytelniku forum,

    Aby aktywnie korzystać z forum dołączając do dyskusji lub aby rozpocząć własną, potrzebujesz konta w grze. Następnie możesz ZAREJESTROWAĆ SIĘ TUTAJ!

O zmianach w Antycznych Cudach na spokojnie!!!

Klops

Rozbójnik
To, że ostatnia aktualizacja nie przypadła społeczności Elvenaru do gustu wiemy doskonale, skupmy się na tym co możemy zrobić i przede wszystkim jak pomóc (czyt. co doradzić) graczom z młodszym stażem. Chętnie poczytam jak sobie poradziliście z ostatnimi "udogodnieniami".

P.s Na wytykanie błędów i konsekwencji tych zmian mamy inne wątki, tutaj tylko pozytywnie.

To już jakiś czas jak zmiany w antycznych Cudach dały o sobie znać, i były dla mnie zwyczajnym problemem. Na szczęście mój staż w grze i zgromadzone wszelkiego rodzaju zasoby, pozwoliły mi tylko westchnąć z niedowierzania i grać dalej z ułożonym w głowie nowym planem. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że "młodsi" gracze nie mają takiego przywileju, dlatego w czasach paniki spróbuję Was zarazić spokojem i podpowiem jak udźwignąć ostatnie zmiany.

1. Nowe horyzonty.
Przede wszystkim zachęcam wszystkich małych graczy do znalezienia aktywnego bractwa, które regularnie robi min. 10 skrzyń w turnieju (aktualnie to żaden wyczyn) i iglice przynajmniej na srebro. Jest to pierwszy i najprostszy krok do stałego przychodu katalizatorów, renowacji i fragmentów zaklęć. Jeżeli ktoś dalej zastanawia się nad wędrowaniem po elvenarze solo (lub wegetowaniem w pół martwym bractwie), to nie dziwię się, że ostatnie wydarzenia mogły go przytłoczyć - na to rady nie mam. Zapewniam, że sporo bractw z otwartymi ramionami przyjmie małych, ale aktywnych graczy.

2. Zmiana kosztów kontra rozbudowa cudów.
Czasy rozbudowywania cudów bez opamiętania to już miniona epoka Elvenaru. Skoro dużych graczy (chomikujących wszystko od kilku pokoleń) boli masowa rozbudowa cudów, to nie oczekujmy od siebie, że utrzymamy tempo rozwoju własnych na poziomie z przed zmian, zwłaszcza, że wypada wspomnianą rozbudowę pogodzić z procesem tworzenia w akademii magii. Nastały czasy, gdzie naprawdę warto przemyśleć, czy podniesie cudu na kolejny poziom jest nam potrzebne? Czy jesteśmy w stanie faktycznie wykorzystać cud na wysokim poziomie? Zwłaszcza, że w wielu przypadkach możemy się wspomóc budynkami eventowymi lub tymczasowymi budynkami z AM.
Przykład: posiadam aktualnie świątynie duchów na 7 poziomie, która zaostrza mnie w unuryt na 1-2 badania do przodu. Mimo możliwości nie widzę potrzeby maksowania tego cudu, bo nie wniesie on do mojej rozgrywki nic poza kilkoma punktami w rankingu i zwiększeniu poziomu trudności w turnieju.

3. Katalizatory.
Gratuluję tym, którzy (tak, jak ja) są szczęśliwymi posiadaczami baterii zestawów bibliotek kamienia księżycowego. Ich pasywny przychód z powrotem jest warty swojego miejsca w mieście. Przypominam tylko, że w dalszym ciągu jeden zestaw jest do wytworzenia w AM, więc warto na niego zapolować (swoją drogą jest to jedna z niewielu struktur, którą w miarę możliwości ulepszam za pomocą renowacji).
Dla tych, którzy na masowe zestawy się nie załapali IG wyszło z fantastyczna alternatywą w postaci Tinluga - Gwiezdnego Węża. Z tą różnicą, że mamy tu do czynienia z przychodem aktywnym w oparciu o naszą aktywność w turniejach. Ogólnie dostępna karma z pewnością pozwoli utrzymać efekt karmienia przez cały turniej. Dwa wzmocnienia ataku i dwa wzmocnienia życia wystarczą, żeby uderzyć 20-25 prowincji na 5-6 gwiazdek - co z jednego turnieju przyniesie ponad 20 katalizatorów. Po informacje jak zmaksymalizować swoje wyniki turniejowe, a co za tym idzie ilość zdobywanych katalizatorów odsyłam do świetnego poradnika militarnego autorstwa Maguzziego.
Ponadto wszystkie budynki (nieograniczone czasem działania) tworzone w AM i zdobywane w eventach po sprzedaniu dają teraz 1-2-3 katalizatory. Eventów mamy w grze pod dostatkiem, więc wystarczy odrobinę chęci i kilkadziesiąt katalizatorów w trakcie jednego wydarzenia wpadnie bez problemu.

3. Fragmenty zaklęć.
Iglica, iglica i jeszcze raz iglica. Nie oszukujemy się jeżeli ktoś w dalszym ciągu omija iglice wieczności to nie przeskoczy wymogów związanych z fragmentami zaklęć, a to jeden z wielu czynników, dla których warto co tydzień zaliczyć pierwsze piętro. Optymalnie zalecał bym dwa - w połączeniu z bractwem które robi regularnie srebro to już piękna sprawa (oprócz fragmentów ze wspólnego progresu dostajemy spory zastrzyk katalizatorów). Przypominam że większości przypadków, ciąg konfliktów na pierwszym piętrze można przejść militarnie na bazie jednego typu wojska (odpowiednio dobranego pod dany konflikt) bez żadnych wzmocnień, wspomagając się negocjacjami w przypadku strażników bram.

4. Królewska renowacja.
Kiedyś dobro luksusowe, rzadkie i ciężkie do zdobycia, dzisiaj na wyciągnięcie ręki... dla aktywnych.
Po raz kolejny podstawowym rozwiązaniem jest turniej i aktywne bractwo, które regularnie wykręca 11-12 skrzynek (oczywiście im większe nasze potrzeby, tym większe zaangażowanie turniejowe bractwa mile widziane). Dla cierpiących na nadmiar schematów, od czasu do czasu pojawia się fantastyczna receptura w AM - 30 renowacji za 3 schematy. Dodatkowo po zmianach, każdy tymczasowy budynek po wygaśnięciu można sprzedać za 2 renowacje, a każdy magiczny warsztat i magiczna rezydencje za 5 renowacji. Opłacalność ostatniej opcji to już indywidualna kwestia każdego gracza..

5. Kultura
Wielu aktualnie cierpi na jej minusowy poziom, więc warto zacząć od podstaw - drogi.. Nie jestem w stanie zliczyć ile razy przypominam w bractwie.. Aktualizacja dróg w oparciu o nowy rozdział to spory zastrzyk kultury bez zajmowania dodatkowego miejsca. Swojego czasu odświeżałem chodniki w swoim mieście co 2- 3 rozdział, teraz bez wątpienia, będę to robił po każdym możliwym badaniu. U mnie taki zabieg z marszu zaowocował +30k kultury. Kolejna sprawa to wymiana rezydencji na duże budynki z kategorii populacja/kultura, które nie dość że dają kulturę zamiast ja zjadać, to jeszcze nie wymagają połączenia z drogą, co za tym idzie, można je upchnąć w najdalsze zakamarki naszego miasta (np. Wiedźma Lodowych Gigantów, Krabowy Hotel DeLux, Dr Freakensplen, dają więcej populacji, niż zwykle rezydencje). Kolejny etap to dostawienie małych budynków czysto kulturowych, które również nie wymagają połączenia z drogą i poupychanie ich w wolne przestrzenie w naszym mieście (budynki te można aktualizować z każdym eventem, więc przyczynią się po pewnym czasie do zasilenia naszego konta katalizatorów).

6. Rozmiar oddziału.
Po zmianach większość cudów bazuje na rozmiarze oddziału - moc antycznych cudów zależy przede wszystkim od ilości zbadanych technologii "powiększenie oddziału". Kiedyś pieczołowicie omijaliśmy te badania, z czasem ich profity przewyższyły konsekwencje związane z ich opracowaniem, dzisiaj uważam, że badań tych nie wolno pomijać. Jest to alternatywa wzmocnienia cudów bez konieczności podnoszenia ich poziomu.

Jeśli coś istotnego pominąłem, zachęcam do luźnej i przede wszystkim pozytywnej wymiany zdań. To co nam zafundowało IG już się nie odstanie, ale to jak sobie z tym poradzimy może być powrotem do bardziej przemyślanego i strategicznego rozwoju naszych miast. Osobiście traktuję to jak wyzwanie i chętnie się z nim zmierzę.
 
Ostatnia edycja:

blazius1

Paladyn
Katalizatory
W aktualnym evencie są bezwzględnie do zdobycia jeden, lub nawet dwa, Piedestały. Osiem artefaktów, to dwa pełne Piedestały. Dwa Piedestały to dwa Katalizatory na dobę. Tyle że trzeba zawalczyć w evencie. A bez Katalizatorów w evencie znowu lipa... .. błędne kółeczko niestety się zamyka.
Nie stawiajcie Broń Boże tych dwóch innych podstawek w mieście. Tylko Piedestał. Podstawkę macie w inwentarzu w zakładce z Artykułami, bo ona tkwi sobie w Księdze Czegośtam, razem z tymi dwoma innymi podstawkami. Uważnie klikać na Piedestał. Dwa takie cudaki i macie prawie zamiennik Zestawów Bibliotecznych, do których was łaskawie i bezzasadnie nie dopuszczono.
 
Ostatnia edycja:

Deleted User - 198835

Guest
Warto też poczekać - twórcy już obiecują , że wspomogom nas w zdobywaniu potrzebnych towarów i w to ja osobiście wierzę , bo za każdym razem jak coś utrudnili , to potem pomogli
Takie pierwsze utrudnienie , to rasy gościnne z ichną produkcą , a potem pojawiły się portalówki w AM , a następnie budynki eventowe , które wypluwają co 1 - 2 dni portalówki i tak ze wszystkim sie dzieje a gracz powinien tylko znowu zmienić plany długoterminowe , albo wogule nie planować i poczekać troche na następne aktualizacje ze wspomagaczami
To , co piszę , to nic innego , tylko podpowiedź do tych zmian
 

Ovocko

Rycerz
Dwa takie cudaki i macie prawie zamiennik Zestawów Bibliotecznych, do których was łaskawie i bezzasadnie nie dopuszczono.

Nie macie, bo gra jest o fragmenty zaklęć a nie o katalizatory.
A dokładnie Fragmenty > Renowacje > Katalizatory, w tej kolejności.
Dla niektórych bardziej problematyczne będą renowacje, ale tak czy siak katalizatory to najmniejszy problem, zwłaszcza że większość budynków zdobywanych w eventach je teraz daje po zburzeniu (trzeba postawić w mieście i sprzedać).

Co do rad, to trochę już napisałem w drugim wątku, nie będę się powtarzał.

Natomiast wracając do fragmentów, najleszym ich źródłem są portalówki, zwłaszcza te 5% i 10%. Potem artefakty, następnie bodaj budynki 4x4 (mniejsze są mniej wydajne), instanty AW, zaklęcia. Gdzieś widziałem pełną rozpiskę, jak mi znowu wpadnie w ręce do podrzucę.
Warto więc wyciągnąć budynki, które produkują portalówki, jeśli ktoś ma problem ze zdobyciem odpowiedniej ilości fragmentów (placówki i stacje handlowe, polarny, ognisty, nie pamiętam co jeszcze produkowało portalówki).

Jeśli chodzi o renowacje, to dosyć kompletna "na dziś" lista budynków dająca renowacje po sprzedaniu jest tutaj:

5. Kultura
Kolejna sprawa to wymiana rezydencji na duże budynki z kategorii populacja/kultura, które nie dość że dają kulturę zamiast ja zjadać, to jeszcze nie wymagają połączenia z drogą, co za tym idzie, można je upchnąć w najdalsze zakamarki naszego miasta (np. Wiedźma Lodowych Gigantów, Krabowy Hotel DeLux, Dr Freakensplen, dają więcej populacji, niż zwykle rezydencje).

Tu bym akurat bardzo mocno dyskutował.
Przede wszystkim mocno zależy to od rozdziału w którym ktoś jest, bo np. osoby będące na poziomie Elvenarów mają już dostęp do gorących źródeł młodości, a te sporo zmieniają. GŹM dają bowiem zarówno populację (jako % od populacji rezydencji) jak i kulturę.
Już w poprzednim rozdaniu, przy GŹM na poziomie rzędu 21 lvl i 5-6 rezydencjach populacja pochodząca z rezydencji, w przeliczeniu na kratkę (oczywiście uwzględniając rozmiar cudu, potrzebne drogi oraz kulturę), wychodziła porównywalnie lub nawet lepiej niż dla większości mocnych populacyjnie budynków pop/kultura, w tym również takich, które są dostępne w eventach w ramach królewskich nagród (a te są jak na razie najlepsze, w każdym razie wydajniejsze od goblina czy kaligrafii).

Po zmianach (akurat GŹM dostało buffa) wystarczy mieć cud na 14-15 lvl by uzyskać taki sam efekt. Jednocześnie z cudu (dla wielkości oddziału z 21 rozdziału) nadal zostanie nam ponad 93 tys. kultury, czyli wielkość, której nie dałby żaden z budynków pop/kultura z wysoką populacją, jako że one akurat mają zazwyczaj niską kulturę - przykładowo wiedźma daje 20k kultury w rozdziale 21, a jest akurat jednym z budynków z mocniejszą kulturą tego typu.

Kolejną rzeczą, jaką trzeba uwzględnić jest to, że od pewnego momentu po prostu trzeba mieć rezydencje, czy się tego chce czy nie chce, bo są to jedyne budynki zapewniające prace społeczne oraz jedne z niewielu zapewniających bonus dobrobytu.
Sam kiedyś nie miałem w mieście nawet jednej rezydencji, ale teraz mam ich 6 (w tym dwie dodałem już po ostatnich zmianach).

Mając populację z rezydencji + GŹM można z kolei wymienić sporo budynków pop/kultura (zwłaszcza takich z wysoką populacją i słabą kulturą, typu goblin/kaligrafia) na takie, które dają sporo kultury i w ten sposób maksymalizować profity z pomocy sąsiedzkiej. Tym bardziej, że budynki z wysoką populacją zazwyczaj łapkowane są dopiero w ostatniej kolejności (jeśli w ogóle), i przed nimi dostają łapkę wszelkie zwierzaki, na które nie można rzucić czaru podarunku.

Rezydencje + budynki mocne kulturowo są tu po prostu efektywniejsze, i mogą się lepiej sprawdzić jeszcze zanim ktoś będzie miał dostęp do GŹM.
To zresztą jest jedna z większych zmian, bardziej "mentalnościowych" - od teraz dość często bardziej opłaca się postawić budynki, które może nie są wcale "naj" w jednym wybranym aspekcie, ale dają bardziej zrównoważony przychód (czyli np. wcale nie najlepsze populacyjnie, za to z silniejszą kulturą niż tą oferowaną przez te, które mają wyśrubowaną populację).

Dopisek - tak sobie przekalkulowałem na szybko, w moim rozdziale (magiczna) rezydencja i bez GŹM daje (licząc z drogą) podobny przelicznik populacji jak wiedźma, przy czym wiedźma daje kulturę a rezydencja ją zabiera. Z drugiej strony rezydencja daje monety, więc może się też okazać, że postawienie rezydencji + budynku silnego kulturowego (1 kodeks lawy z małym ogonkiem) i tak wypada lepiej niż postawienie wiedźmy i jakiegoś innego budynku dającego monety (bo te zwykle mają niską kulturę, no i również wymagają dostępu do drogi).

Natomiast dla osób które liczą na duży bonus kultury z łapek+zaklęć duże budynki kulturowe i pop/kulturowe w ogóle się średnio opłacają, bo redukują liczbę łapek, które można otrzymać od sąsiadów (a jeden załapkowany kodeks lawy daje ponad 2x tyle kultury co (niezałapkowana) wiedźma, plus bonus z czaru podarunku). Jeśli chce się utrzymać bonus kultury na stałym wysokim poziomie trzeba mieć nadmiar budynków do łapkowania, bo zawsze jest tak, że jakiemuś się skończy łapka i będzie przez kilka godzin stał bez pomocy sąsiedzkiej, a z kolei jeśli ktoś udzieli pomocy odrobinę wcześniej rzuci ją na jakiś budynek bez sensu (typu zwierzak, na którego nie da się rzucić czaru)
 

Deleted User - 849166500

Guest
To, że ostatnia aktualizacja nie przypadła społeczności Elvenaru do gustu wiemy doskonale, skupmy się na tym co możemy zrobić i przede wszystkim jak pomóc (czyt. co doradzić) graczom z młodszym stażem. Chętnie poczytam jak sobie poradziliście z ostatnimi "udogodnieniami".

P.s Na wytykanie błędów i konsekwencji tych zmian mamy inne wątki, tutaj tylko pozytywnie.

To już jakiś czas jak zmiany w antycznych Cudach dały o sobie znać, i były dla mnie zwyczajnym problemem. Na szczęście mój staż w grze i zgromadzone wszelkiego rodzaju zasoby, pozwoliły mi tylko westchnąć z niedowierzania i grać dalej z ułożonym w głowie nowym planem. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że "młodsi" gracze nie mają takiego przywileju, dlatego w czasach paniki spróbuję Was zarazić spokojem i podpowiem jak udźwignąć ostatnie zmiany.

1. Nowe horyzonty.
Przede wszystkim zachęcam wszystkich małych graczy do znalezienia aktywnego bractwa, które regularnie robi min. 10 skrzyń w turnieju (aktualnie to żaden wyczyn) i iglice przynajmniej na srebro. Jest to pierwszy i najprostszy krok do stałego przychodu katalizatorów, renowacji i fragmentów zaklęć. Jeżeli ktoś dalej zastanawia się nad wędrowaniem po elvenarze solo (lub wegetowaniem w pół martwym bractwie), to nie dziwię się, że ostatnie wydarzenia mogły go przytłoczyć - na to rady nie mam. Zapewniam, że sporo bractw z otwartymi ramionami przyjmie małych, ale aktywnych graczy.

2. Zmiana kosztów kontra rozbudowa cudów.
Czasy rozbudowywania cudów bez opamiętania to już miniona epoka Elvenaru. Skoro dużych graczy (chomikujących wszystko od kilku pokoleń) boli masowa rozbudowa cudów, to nie oczekujmy od siebie, że utrzymamy tempo rozwoju własnych na poziomie z przed zmian, zwłaszcza, że wypada wspomnianą rozbudowę pogodzić z procesem tworzenia w akademii magii. Nastały czasy, gdzie naprawdę warto przemyśleć, czy podniesie cudu na kolejny poziom jest nam potrzebne? Czy jesteśmy w stanie faktycznie wykorzystać cud na wysokim poziomie? Zwłaszcza, że w wielu przypadkach możemy się wspomóc budynkami eventowymi lub tymczasowymi budynkami z AM.
Przykład: posiadam aktualnie świątynie duchów na 7 poziomie, która zaostrza mnie w unuryt na 1-2 badania do przodu. Mimo możliwości nie widzę potrzeby maksowania tego cudu, bo nie wniesie on do mojej rozgrywki nic poza kilkoma punktami w rankingu i zwiększeniu poziomu trudności w turnieju.

3. Katalizatory.
Gratuluję tym, którzy (tak, jak ja) są szczęśliwymi posiadaczami baterii zestawów bibliotek kamienia księżycowego. Ich pasywny przychód z powrotem jest warty swojego miejsca w mieście. Przypominam tylko, że w dalszym ciągu jeden zestaw jest do wytworzenia w AM, więc warto na niego zapolować (swoją drogą jest to jedna z niewielu struktur, którą w miarę możliwości ulepszam za pomocą renowacji).
Dla tych, którzy na masowe zestawy się nie załapali IG wyszło z fantastyczna alternatywą w postaci Tinluga - Gwiezdnego Węża. Z tą różnicą, że mamy tu do czynienia z przychodem aktywnym w oparciu o naszą aktywność w turniejach. Ogólnie dostępna karma z pewnością pozwoli utrzymać efekt karmienia przez cały turniej. Dwa wzmocnienia ataku i dwa wzmocnienia życia wystarczą, żeby uderzyć 20-25 prowincji na 5-6 gwiazdek - co z jednego turnieju przyniesie ponad 20 katalizatorów. Po informacje jak zmaksymalizować swoje wyniki turniejowe, a co za tym idzie ilość zdobywanych katalizatorów odsyłam do świetnego poradnika militarnego autorstwa Maguzziego.
Ponadto wszystkie budynki (nieograniczone czasem działania) tworzone w AM i zdobywane w eventach po sprzedaniu dają teraz 1-2-3 katalizatory. Eventów mamy w grze pod dostatkiem, więc wystarczy odrobinę chęci i kilkadziesiąt katalizatorów w trakcie jednego wydarzenia wpadnie bez problemu.

3. Fragmenty zaklęć.
Iglica, iglica i jeszcze raz iglica. Nie oszukujemy się jeżeli ktoś w dalszym ciągu omija iglice wieczności to nie przeskoczy wymogów związanych z fragmentami zaklęć, a to jeden z wielu czynników, dla których warto co tydzień zaliczyć pierwsze piętro. Optymalnie zalecał bym dwa - w połączeniu z bractwem które robi regularnie srebro to już piękna sprawa (oprócz fragmentów ze wspólnego progresu dostajemy spory zastrzyk katalizatorów). Przypominam że większości przypadków, ciąg konfliktów na pierwszym piętrze można przejść militarnie na bazie jednego typu wojska (odpowiednio dobranego pod dany konflikt) bez żadnych wzmocnień, wspomagając się negocjacjami w przypadku strażników bram.

4. Królewska renowacja.
Kiedyś dobro luksusowe, rzadkie i ciężkie do zdobycia, dzisiaj na wyciągnięcie ręki... dla aktywnych.
Po raz kolejny podstawowym rozwiązaniem jest turniej i aktywne bractwo, które regularnie wykręca 11-12 skrzynek (oczywiście im większe nasze potrzeby, tym większe zaangażowanie turniejowe bractwa mile widziane). Dla cierpiących na nadmiar schematów, od czasu do czasu pojawia się fantastyczna receptura w AM - 30 renowacji za 3 schematy. Dodatkowo po zmianach, każdy tymczasowy budynek po wygaśnięciu można sprzedać za 2 renowacje, a każdy magiczny warsztat i magiczna rezydencje za 5 renowacji. Opłacalność ostatniej opcji to już indywidualna kwestia każdego gracza..

5. Kultura
Wielu aktualnie cierpi na jej minusowy poziom, więc warto zacząć od podstaw - drogi.. Nie jestem w stanie zliczyć ile razy przypominam w bractwie.. Aktualizacja dróg w oparciu o nowy rozdział to spory zastrzyk kultury bez zajmowania dodatkowego miejsca. Swojego czasu odświeżałem chodniki w swoim mieście co 2- 3 rozdział, teraz bez wątpienia, będę to robił po każdym możliwym badaniu. U mnie taki zabieg z marszu zaowocował +30k kultury. Kolejna sprawa to wymiana rezydencji na duże budynki z kategorii populacja/kultura, które nie dość że dają kulturę zamiast ja zjadać, to jeszcze nie wymagają połączenia z drogą, co za tym idzie, można je upchnąć w najdalsze zakamarki naszego miasta (np. Wiedźma Lodowych Gigantów, Krabowy Hotel DeLux, Dr Freakensplen, dają więcej populacji, niż zwykle rezydencje). Kolejny etap to dostawienie małych budynków czysto kulturowych, które również nie wymagają połączenia z drogą i poupychanie ich w wolne przestrzenie w naszym mieście (budynki te można aktualizować z każdym eventem, więc przyczynią się po pewnym czasie do zasilenia naszego konta katalizatorów).

6. Rozmiar oddziału.
Po zmianach większość cudów bazuje na rozmiarze oddziału - moc antycznych cudów zależy przede wszystkim od ilości zbadanych technologii "powiększenie oddziału". Kiedyś pieczołowicie omijaliśmy te badania, z czasem ich profity przewyższyły konsekwencje związane z ich opracowaniem, dzisiaj uważam, że badań tych nie wolno pomijać. Jest to alternatywa wzmocnienia cudów bez konieczności podnoszenia ich poziomu.

Jeśli coś istotnego pominąłem, zachęcam do luźnej i przede wszystkim pozytywnej wymiany zdań. To co nam zafundowało IG już się nie odstanie, ale to jak sobie z tym poradzimy może być powrotem do bardziej przemyślanego i strategicznego rozwoju naszych miast. Osobiście traktuję to jak wyzwanie i chętnie się z nim zmierzę.
Dzieki wielkie, jestem nowym graczem i dużo mi to pomoże, zapisane w zakładkach :)

Katalizatory
W aktualnym evencie są bezwzględnie do zdobycia jeden, lub nawet dwa, Piedestały. Osiem artefaktów, to dwa pełne Piedestały. Dwa Piedestały to dwa Katalizatory na dobę. Tyle że trzeba zawalczyć w evencie. A bez Katalizatorów w evencie znowu lipa... .. błędne kółeczko niestety się zamyka.
Nie stawiajcie Broń Boże tych dwóch innych podstawek w mieście. Tylko Piedestał. Podstawkę macie w inwentarzu w zakładce z Artykułami, bo ona tkwi sobie w Księdze Czegośtam, razem z tymi dwoma innymi podstawkami. Uważnie klikać na Piedestał. Dwa takie cudaki i macie prawie zamiennik Zestawów Bibliotecznych, do których was łaskawie i bezzasadnie nie dopuszczono.
ok będę polował :)
 

blazius1

Paladyn
Zbierajcie Katalizatory, bo o ile jeszcze jakieś tam Cuda podnieście jeden, czy dwa, w porywach, to na jakieś tworzenie w Akademii Magii powinno jeszcze starczyć. A mnie się jeszcze marzy, żeby w Przygody ktoś jeszcze pograł zanim je ostatecznie zlikwidują.

Jak ktoś uważa, że ma zapasik i ma fajnie, to ja życzę wszystkiego najlepszego, ale przy aktywniejszej lekko grze, zapasik raczej zniknie.
Prędzej niż później.

Z Renowacji zrobili koszt, a z Katalizatorów zrobili receptę na balansowanie całej gry.
 
Ostatnia edycja:

Ovocko

Rycerz
Katalizatory są z tego wszystkiego najłatwiejsze do ogarnięcia, serio.

Od pewnego momentu jest smocza arka, która sporo ułatwia, ale nawet bez niej było parę budynków które dają katalizatory.
Najwydajniejszy z nich jest Tinlung, są biblioteki (choć jak wszyscy wiemy, obecnie można dostać tylko jedną, i to z trudem), katalizatory dawał też zestaw pielgrzyma, zakazane ruiny, parowy golem, tajemny diabelski młyn, nie wiem czy coś jeszcze.

Renowacje również są do ogarnięcia - mamy receptury w AM (za schematy, a jak nie ma schematów to za diamenty), najwydajniejszym bodaj sposobem kupienia ich jest obecnie postawienie kwiatowej klatki (budynek kulturowy z początkowych rozdziałów) za 26 diamentów, a następnie sprzedanie jej za 1 renowację.

Natomiast stałego źródła fragmentów po prostu nie ma (nie liczę tu graczy, którzy mają po kilka bibliotek) i to jest obecnie największy problem.
Jeden z modów na discordzie użył określenia "strukturalny niedobór" (czyli sytuacja, gdy z dostępu do danego dobra jest szczególnie wykluczona pewna grupa populacji) i jest ono bardzo trafne. O ile bowiem gracze z dłuższym stażem mogą sobie pozwolić np. na poświęcenie części zapasów z inwenatarza, zgromaczonych zaklęć itp. i zamianę ich na fragmenty, dla graczy z krótkim stażem jest to po prostu nieosiągalne. Nie mają oni bowiem aż tylu zgromadzonych dóbr, które mogliby zamieniać na fragmenty, zarazem potrzebują ich więcej do przechodzenia kolejnych rozdziałów.
 

Deleted User - 198835

Guest
@Ovocko nie zapominaj , że w iglicy ze skrzyń wyskakują fragmęty zaklęć
Twórcy od dłuższego czasu wymuszają właśnie ustawienie miast pod walki , a nie gospodarkę
Ci co weszli w granicach czasowych wprowadzenia iglicy i nastawili miasta właśnie pod walki ci wygrywają , dlatego co zmiana w grze , to znikają gracze gospodarczy a w tym wszystkim traci każdy gracz na wymianach żywych i wzniosłych towarów
Ale spokojnie - jak zwykle zanim pojawi się nowy rozdział w badaniach to już ułatwią zdobycie towarów potrzebnych do rozwoju cudów - już znowu częściej w igle pojawiają się katalizatory a w AM ulepszenia jednostek
Szarpią się z tymi zmianami we wszystkie strony najpierw utrudniając rozgrywkę narzucając ciągłe zmiany w planach rozwoju konta a potem dają coś , co jeszcze bardziej ułatwi rozgrywkę , niż pierwotna zmiana utrudniła (taki przykład z początku ich zmian , to wprowadzenie towarów ras gościnnych , a potem portalówek , albo cały czas pierwsi gracze , co wchodzą w nowy rozdział mają kosmiczne koszty badań , a potem te koszty są zmniejszane) - znaczy - ci co są na końcu , lub końcówce badań mają przesrane , a następni mają ułatwienia , ale jak twórcy będą się nadal zajmować zmianami zmniejszającymi atrakcyjność gry zamiast myśleć nad nowymi rozdziałami , żeby je szybciej wprowadzać , to graczy bliskich końcowych rozdziałów będzie coraz więcej
 

Ovocko

Rycerz
@Ovocko nie zapominaj , że w iglicy ze skrzyń wyskakują fragmęty zaklęć

Nie zapominam, ale to jest za mało, by wystarczyło na rozbudowy cudów + tworzenie w akademii (o kotle nawet nie wspominając).
Statystycznie rzecz biorąc, z iglicy wypada średnio około 15 tys. zaklęć.
Plus to co można zamienić na zaklęcia (portalówki, przyspieszacze, to co wypada ze zdobytych w niej dżinów czy placówek handlowych), to razem daje około 25 tys (jeśli dobrze pamiętam wyliczenia Niemców, bo sam ich nie robiłem). To jest powiedzmy 25 tys. przychodów tygodniowo, czyli 3500 zaklęć dziennie. No i znaczna część tego (to co wypada z dżina czy placówki handlowej) jest mocno odsunięta w czasie.
To wszystko przy założeniu, że robisz wszystkie 3 piętra, a bractwo dostaje złoto.

To starcza na rozbudowę jednego cudu, czasem więcej, jeśli są na bardzo niskich poziomach, nie mówiąc już o tworzeniu.
Gdybyś chciał tworzyć w akademii, przyjmująć średni koszt na 1 recepturę jako 500 fragmentów (strzelam, ale większość receptur jest w rozstrzale 300-1200 jeśli dobrze pamiętam), i przyjmując że robisz 4 receptury dziennie (po jednej dla każdej rotacji receptur), to masz dzienny koszt tworzenia na poziomie 2 tys fragmentów, czyli 14 tys tygodniowo.

Czyli nawet przy optymistycznym liczeniu, na rozbudowy masz około 10 tys fragmentów na tydzień.
I to przy bardzo ostrożnym liczeniu wydatków, bo w praktyce są one wyższe, moim zdaniem. To się po prostu nie spina wystarczająco by utrzymać i rozbudowy i tworzenie tylko z iglicy, chyba że będziesz robić 1 rozbudowę raz na kilka tygodni, a o kotle w ogóle zapomnisz
 
Ostatnia edycja:

qp2018

Wędrowiec
A ja mam to wszystko w (...) :cool: I tak wolno szło... to co że spowolnili? o_O Rozbudowa antycznego cudu za pół roku.. i to jednego... żeby było pozytywnie... hurra!!! :p
 

blazius1

Paladyn
Każde spowolnienie to jakaś fala odejść graczy.
Tym razem przesadzili z tym spowolnieniem i z ingerencją w podstawie mechanizmy gry i odeszło wielu graczy jednocześnie.
I to raczej nie koniec skutków ubocznych. Bo np. jak mówię - los Przygód od razu stanął pod znakiem zapytania. Pytanie co jeszcze.
 

Klops

Rozbójnik
Każde spowolnienie to jakaś fala odejść graczy.
Tym razem przesadzili z tym spowolnieniem i z ingerencją w podstawie mechanizmy gry i odeszło wielu graczy jednocześnie.
I to raczej nie koniec skutków ubocznych. Bo np. jak mówię - los Przygód od razu stanął pod znakiem zapytania. Pytanie co jeszcze.
Nie wydaje mi się, żeby zmiany w antycznych cudach miały wpływ na PB. Przygody same w sobie nie mają zbyt wielu zwolenników z innych powodów. Z niewiadomych przyczyn gracze (na angielskim i polskim discordzie/forum) przypisują zmianom w AC, również negatywny wpływ na PB.
 

Aras Dynas

Wędrowiec
Nie wydaje mi się, żeby zmiany w antycznych cudach miały wpływ na PB. Przygody same w sobie nie mają zbyt wielu zwolenników z innych powodów. Z niewiadomych przyczyn gracze (na angielskim i polskim discordzie/forum) przypisują zmianom w AC, również negatywny wpływ na PB.
nie uczestniczę aktywnie w PB ale zakładam scenariusz że utrudnione będzie zdobywanie odznak za mgłę - bo przecież fragmenty będą szły teraz na cudaki oraz druga sprawa - trudniej będzie zdobyć odznaki cudów - bo wszyscy gracze będą je budować wolniej a przez to z czasem nawet na mapie (poza bractwem) będzie ciężej te odznaki zdobyć.
 

Ovocko

Rycerz
Dokładnie to.
Jest kilka czynników, które mają wpływ na to, że trudniej będzie zdobywać pewne odznaki:

  • Odznaki za mgłę - ponieważ teraz większość graczy rozbudowujących cuda będzie musiała mocno ograniczyć tworzenie (ze względu na katalizatory i - zwłaszcza - fragmenty zaklęć), zdobywanie mgieł wizji będzie szło wolniej, a co za tym idzie też odznak (tajemne resztki)
  • Inno wytworzyło sytuację, w której podaż PW do rozbudowy cudów jest wyższa niż innych surowców (zwróćcie uwagę, że w obecnym evencie są aż dwa budynki ewolucyjne dające PW, PW/AW są w skrzyniach, w nagrodach dziennych itd, o pochodzących z run już w ogóle nie mówiąc). W konsekwencji wkrótce dojdzie do systuacji, gdy cuda zostaną zapełnione PW i będą czekały aż uzbiera się odpowiednia ilość katalizatorów/fragmentów/renowacji do rozbudowy (sam mam takie dwa, które czekają). Przez pewien czas wystarczy sięganie do inwentarza, ale to źródło się kiedyś skończy. A wtedy albo do rozbudowy trzeba będzie poświęcić zasoby, które w innych przypadkach trzymalibyśmy "na wszelki wypadek" albo (i/lub gdy ta ścieżka też się wyczerpie) czekać.
    A wtedy uzyskanie odznak za wrzutki PW w cuda (gildia czegośtam) zrobi się bardzo trudne. Przez jakiś czas pewnie będzie się udawało rozrzucanie PW po sąsiadach, ale to również ma tylko ograniczoną pojemność.
  • Trudniejsze będzie też uzyskanie odznak za użycie zaklęć (tiara), bo tu również duża część graczy będzie wolała przerobić je na fragmenty, a za to (o ile pamiętam) odznaki nie są zaliczane.
Ponieważ przygody nigdy nie cieszyły się jakimś dużym powodzeniem (umówmy się: nagrody w nich są wyjątkowo marne jak na wysiłek, który jest potrzebny by je zdobyć - mówię tu przede wszystkim o przebudowie miasta), teraz zupełnie pójdą w odstawkę.
Szkoda, bo (co mówię tu bardzo często) jest to jeden z najlepszych elementów scalających bractwo, ze względu na konieczność kooperacji na wysokim poziomie, jeśli chce się osiągnąć wysoki wynik.
 

qp2018

Wędrowiec
Teraz wziałem kalkulator.. jakbym na nic nie wydawał fragmentów zaklęć.... pewne mam ponad 400 dni zbierania. :cool:
 

Deleted User - 198835

Guest
W PB były dobre nagrody , ale zastąpiono je , jak wszędzie czymś co raczej nie zachęca do wysiłku , co do odznak za zastosowanie czarów , to ja je sprzedawałem i zaliczało zadania , nawet w przedostatnim PB widziałem ten wybór (jedynie w ostatnim nie jestem pewien , bo wykożystywałem czary zamiast je sprzedawać)
Co do tych wszystkich zmian , co twórcy robią to najbardziej zniechęca , że coraz mniej wiadomo jak zaplanować rozwój miasta , bo jak juz dojdzie się do ładu , to trza znowu zmieniać koncepcję gry
Początki serwerów były najtrudniejsze , bo do wszystkiego były potrzebne towary podstawowe , monety i młotki , a do niektórych cudów relikty - pisząc "do wszystkiego" mam na myśli badania , rozbudowa budynków , mapa i turki (iglicy nie było) , a w badaniach w każdym rozdziale były 2 - 3 punkty odkrywające rozbudowe budynków o 3 poziomy - było trudno , dlatego ta gra była taka fajna , potem zaczęli utrudniać i gra stawała się coraz łatwiejsza (i zarazem nudniejsza) a teraz co chwile zmieniają wszystko i trzaby było wywalać budynki , co się je z trudnością latami zbierało , albo rozbudowywało , żeby zamienić je na inne , tylko teraz jest pytanie na jak długo - która aktualizacja znowu wywruci do góry nogami następne plany
W moim bractwie na s1 duża grupa pisze , że jak tylko znajdą coś względnie ciekawego , to odejdą z tej gry a takie nastawienie jest wszędzie - nikt już nic nie pisze , bo po co narzekać , ale to nie koniec odejść z gry przez tą aktualizację i nikt już nie wierzy , że nie będzie następnych tego typu
A tak nawiasem pisząc , to mieliśmy tutaj programik zaznaczający błędy ortograficzne i ten już znikną z tego forum

Teraz wziałem kalkulator.. jakbym na nic nie wydawał fragmentów zaklęć.... pewne mam ponad 400 dni zbierania. :cool:
1 rok , 1 miesiąc i 1 tydzień - ładniej to wygląda :) ;)
 

qp2018

Wędrowiec
No i tak patrzę.. pozytywnie o zmianach miało być... No to pozytyw nie mogę brać udziału w wydarzeniach... bo mgła wizji potrzebna...
Pozytyw, mniej czasu na grę będę potrzebował. No przynajmniej dopóki chcę jakikolwiek cudak rozbudować. :cool:
 

Deleted User - 198835

Guest
Pozytywnie teraz jest z realną kasą - więcej zostaje na realne zachcianki , bo nie wydaje się na grę :)
 
Do góry