chris07070707
Mag
A ja uwazam, ze od tego dobrobytu to sie chyba wszystkim w d... poprzewracalo
Darmowe magiczne budynki niedobre, bo ich... za duzo.
Trzeba myslec perspektywicznie, a nie na zasadzie, ze teraz mamy dosc ponadplanowych budynkow.
Przychodzi mi na mysl szczegolnie jedna sytuacja z przeszlosci, kiedy starzy gracze mieli inwenatrze zapchane pod sufit starymi budynkami eventowymi, z ktorymi nie bylo co zrobic. Wielu pozbylo sie wrecz "smieci", stawiajac te budynki w miescie i od razu je burzac, bo "niepotrzebnie" zajmowaly miejsce w inwentarzu. A potem co ? A potem ni z gruchy ni z pietruchy weszlo Tworzenie i okazalo sie, ze bez zapasu takich "smieci" i bez ich rozkladania na fragmenty nie ma za co tworzyc wzmocnien, przyspieszaczy itd. Ci, ktorzy pozbyli sie pozornie zbednych zapasow, pluli sobie potem w brode. Ktos pamieta jeszcze te czasy, kiedy bylo juz Tworzenie, ale nie bylo jeszcze Iglicy i zestawow Biblioteki, bo dopiero one rozwiazaly pozniej problem z fragentami zaklec ? Przez pewien czas bylo naprawde ciezko.
Drugi przyklad: teoretycznie juz bardzo dawno temu wydawalo sie, ze od pewnego etapu rozwoju nie ma zadnego sensu zbierac reliktow, oszczedzac milionow, a nawet dziesiatkow milionow surowcow itd. A pozniej niespodziewanie weszly eventy syrenkowy i miskowy z nieskonczona linia zadan i tylko ci, ktorzy zgromadzili potezne zapasy wszystkiego, mogli w tych eventach naprawde poszalec, a reszta narzekala i krzyczala, ze brakuje im np. reliktow i przez to sa zablokowani w zadaniach.
Zmierzam do tego, ze kto wie, czy w pewnym momencie w przyszlosci te wszystkie nadmiarowe magiczne budynki nie odegraja jakiejs waznej roli. Kto nam zagwarantuje, ze np. kiedys zapotrzebowanie na mlotki nie wzrosnie nagle o 300% ? Albo ze np. nie wejdzie jakis budynek ewolucyjny, dajacy jakies odjechane bonusy za zwykly zbior zlota z rezydek ?
To gra strategiczna, w ktorej cierpliwosc poplaca i w ktorej oplaca sie miec nature chomika, nawet jak na mozliwosc wykorzystania tych zachomikowanych rzeczy czeka sie czasem calymi latami. Zeby nie bylo - w miastach glownych tez mam obecnie nadmiar magicznych rezydencji i warsztatow w inwenatrzu i na razie nie mam ich jak wykorzystac. Ale poki sa w inwentarzu i jesc nie wolaja, niech sobie po prostu stoja i czekaja na lepsze czasy. Poza tym miejmy tez odrobine wstydu Tworcy stworzyli nam warunki, dzieki ktorym wielu graczy moze sie cieszyc nadmiarem budynkow, ktore normalnie sprzedawane sa za walute premium, wiec chyba nie za bardzo nam wypada wymagac lub chocby prosic o takie rzeczy To troche tak, jakby do darmowego biletu do kina, ktory dostalismy od przyjaciela w prezencie, zazyczyc sobie dodatkowo kasy na popcorn i cole...
Pomysl mnie nie dotyczy (poniewaz i tak dalej bede kolekcjonowal nadmiarowe budynki), wiec nie zaglosuje wcale, bo nie chce psuc statystyk ankiety
Darmowe magiczne budynki niedobre, bo ich... za duzo.
Trzeba myslec perspektywicznie, a nie na zasadzie, ze teraz mamy dosc ponadplanowych budynkow.
Przychodzi mi na mysl szczegolnie jedna sytuacja z przeszlosci, kiedy starzy gracze mieli inwenatrze zapchane pod sufit starymi budynkami eventowymi, z ktorymi nie bylo co zrobic. Wielu pozbylo sie wrecz "smieci", stawiajac te budynki w miescie i od razu je burzac, bo "niepotrzebnie" zajmowaly miejsce w inwentarzu. A potem co ? A potem ni z gruchy ni z pietruchy weszlo Tworzenie i okazalo sie, ze bez zapasu takich "smieci" i bez ich rozkladania na fragmenty nie ma za co tworzyc wzmocnien, przyspieszaczy itd. Ci, ktorzy pozbyli sie pozornie zbednych zapasow, pluli sobie potem w brode. Ktos pamieta jeszcze te czasy, kiedy bylo juz Tworzenie, ale nie bylo jeszcze Iglicy i zestawow Biblioteki, bo dopiero one rozwiazaly pozniej problem z fragentami zaklec ? Przez pewien czas bylo naprawde ciezko.
Drugi przyklad: teoretycznie juz bardzo dawno temu wydawalo sie, ze od pewnego etapu rozwoju nie ma zadnego sensu zbierac reliktow, oszczedzac milionow, a nawet dziesiatkow milionow surowcow itd. A pozniej niespodziewanie weszly eventy syrenkowy i miskowy z nieskonczona linia zadan i tylko ci, ktorzy zgromadzili potezne zapasy wszystkiego, mogli w tych eventach naprawde poszalec, a reszta narzekala i krzyczala, ze brakuje im np. reliktow i przez to sa zablokowani w zadaniach.
Zmierzam do tego, ze kto wie, czy w pewnym momencie w przyszlosci te wszystkie nadmiarowe magiczne budynki nie odegraja jakiejs waznej roli. Kto nam zagwarantuje, ze np. kiedys zapotrzebowanie na mlotki nie wzrosnie nagle o 300% ? Albo ze np. nie wejdzie jakis budynek ewolucyjny, dajacy jakies odjechane bonusy za zwykly zbior zlota z rezydek ?
To gra strategiczna, w ktorej cierpliwosc poplaca i w ktorej oplaca sie miec nature chomika, nawet jak na mozliwosc wykorzystania tych zachomikowanych rzeczy czeka sie czasem calymi latami. Zeby nie bylo - w miastach glownych tez mam obecnie nadmiar magicznych rezydencji i warsztatow w inwenatrzu i na razie nie mam ich jak wykorzystac. Ale poki sa w inwentarzu i jesc nie wolaja, niech sobie po prostu stoja i czekaja na lepsze czasy. Poza tym miejmy tez odrobine wstydu Tworcy stworzyli nam warunki, dzieki ktorym wielu graczy moze sie cieszyc nadmiarem budynkow, ktore normalnie sprzedawane sa za walute premium, wiec chyba nie za bardzo nam wypada wymagac lub chocby prosic o takie rzeczy To troche tak, jakby do darmowego biletu do kina, ktory dostalismy od przyjaciela w prezencie, zazyczyc sobie dodatkowo kasy na popcorn i cole...
Pomysl mnie nie dotyczy (poniewaz i tak dalej bede kolekcjonowal nadmiarowe budynki), wiec nie zaglosuje wcale, bo nie chce psuc statystyk ankiety