• Drogi czytelniku forum,

    Aby aktywnie korzystać z forum dołączając do dyskusji lub aby rozpocząć własną, potrzebujesz konta w grze. Następnie możesz ZAREJESTROWAĆ SIĘ TUTAJ!

Pogaduchy o przygodach (styczeń 2021)

Koval92

Kapłan
Szkoda, że w przygodach dalej decyduje ilość miejsca w mieście, a nie aktywność graczy.
Bractwa będące w rozdziale 17 który zajmuje 1/4 mapy mogą pomachać chusteczką tym słabo rozwiniętym.
To samo niestety zniszczyło balans gry w Jesiennym Zodiaku 2019. Ilość miejsca stała się towarem najbardziej deficytowym i tym na czym zarabia gra.
Studnie życzeń pomagające chociaż trochę zredukować wpływ tego na grę zniszczono.
Dano nam dżiny których niektórzy nie mogą zdobyć przez 150 dni (zbliżam się do pół roku bez dżina).
 
Ostatnia edycja:
@Koval92 , nie ma to jak pozytywne podejcie do ludzi i swiata ;)
Ja u siebie w miescie nawet szpilki nie wcisne, ale nie narzekam. Nadrobie odznakami z turnieju czy z Iglicy.
To samo niestety zniszczyło balans gry w Jesiennym Zodiaku 2019
Z tego, co pamietam, to z bardzo niewieloma wyjatkami najbardziej oblowili sie wtedy gracze z najwyzszych epok, wiec to "srednio" sie zgadza, delikatnie rzecz ujmujac :)

A juz tak bardziej na powaznie: moim zdaniem obecny system PB premiuje aktywnosc bardziej, niz kiedykolwiek. Co do tego mozna jeszcze dyskutowac, ale z tym, ze PB sa znacznie latwiejsze dla slabszych bractw, to juz sie troche zapedziles...
Zalozmy, ze gracze z jakiegos slabszego bractwa maja lacznie wiecej miejsca na warsztaty i manufaktury, niz bardziej rozwiniete bractwa. Tak oczywiscie nie jest, bo wystarczy tylko 2-3 graczy z silniejszego bractwa, ktorzy nie robia rasy i moga postawic nawet po 200 warsztatow kazdy, zeby te wyimaginowana przewage zniwelowac. No ale zalozmy, ze rzeczywiscie tak jest i slabsze bractwo moze wyprodukowac wiecej odznak warsztatowych i manufakturowych. Tylko ze to slabsze bractwo przy rywalizacji w PB na bardzo wysokim poziomie (bo o tym chyba mowisz) baaaardzo szybko dostanie zadyszki na odznakach innego typu (np. turniejowych). Tych odznak to wlasnie to bardziej rozwiniete bractwo bedzie moglo wyprodukowac wiecej. Co komu z nadmiaru odznak jednego typu, jesli bedzie brakowac innych do robienia jakichs naprawde kosmicznych wynikow w PB ?
 

Lanariko

Szef kuchni
Wiecie co to narzekanie na przygody już zaczyna być nudne - mocne bractwa, słabe bractwa...
Idąc ścieżkami pomarańczowa, pomarańczowa, zielona (takie u nas wybraliśmy wiec ma gotowe dane i najłatwiej mi podać przykład)
potrzeba dokładnie:
74 browary, 52 cieśli, 48 farmerów, 80 kowali, 54 bransolety, 47naszyjników, 44 posągi, 52 kapelusze, 122 druidzi, 51 cuda, 62 strażnicy, 69 worów, 46 pozostałości, 66 kulek, 71 tiar, 61 duchów

Zakładając nawet ze W PRZYGODZIE WEŻMIE UDZIAŁ TYLKO 10 GRZCZY Z BRACTWA - to i tak każdy ma średnio do wykonania około:
7 - 8 browary, 5 cieśli, 5farmerów, 8 kowali, 5-6 bransolety, 5naszyjników, 4 posągi, 5 kapelusze, 12 druidzi, 5 cuda (5x9mgieł wizji czyli raz dziennie cos w akademii), 6 strażnicy, 7 worów, 5 pozostałości, 7 kulek, 7 tiar, 6 duchów (6x 3 walki i to albo w turnieju albo w iglicy...)

i to gdy w przygodzie bierze udział 10 graczy!!! -
noz faktycznie trzeba się straszliwie napracować... ręce od klikania odpadają...

Nie ma innego wytłumaczenia na trudności w przygodzie jak lenistwo graczy i brak organizacji w bractwie. a na te dwie rzeczy twórcy gry już nic nie poradzą żeby nawet chcieli.
 

Koval92

Kapłan
@Koval92 , nie ma to jak pozytywne podejcie do ludzi i swiata ;)
Ja u siebie w miescie nawet szpilki nie wcisne, ale nie narzekam. Nadrobie odznakami z turnieju czy z Iglicy.

Z tego, co pamietam, to z bardzo niewieloma wyjatkami najbardziej oblowili sie wtedy gracze z najwyzszych epok, wiec to "srednio" sie zgadza, delikatnie rzecz ujmujac :)

A juz tak bardziej na powaznie: moim zdaniem obecny system PB premiuje aktywnosc bardziej, niz kiedykolwiek. Co do tego mozna jeszcze dyskutowac, ale z tym, ze PB sa znacznie latwiejsze dla slabszych bractw, to juz sie troche zapedziles...
Zalozmy, ze gracze z jakiegos slabszego bractwa maja lacznie wiecej miejsca na warsztaty i manufaktury, niz bardziej rozwiniete bractwa. Tak oczywiscie nie jest, bo wystarczy tylko 2-3 graczy z silniejszego bractwa, ktorzy nie robia rasy i moga postawic nawet po 200 warsztatow kazdy, zeby te wyimaginowana przewage zniwelowac. No ale zalozmy, ze rzeczywiscie tak jest i slabsze bractwo moze wyprodukowac wiecej odznak warsztatowych i manufakturowych. Tylko ze to slabsze bractwo przy rywalizacji w PB na bardzo wysokim poziomie (bo o tym chyba mowisz) baaaardzo szybko dostanie zadyszki na odznakach innego typu (np. turniejowych). Tych odznak to wlasnie to bardziej rozwiniete bractwo bedzie moglo wyprodukowac wiecej. Co komu z nadmiaru odznak jednego typu, jesli bedzie brakowac innych do robienia jakichs naprawde kosmicznych wynikow w PB ?

Obłowili się ludzie ze średnich epok, bo mieli 2-3x mniejsze budynki i zrobili 2-3x więcej questów.
Wtedy max rozdział (konstrukty) wymagał niziołkowych warsztatów, które ledwo gracze zdążyli zbudować (albo nie zdążyli) a ci siedzący w leśnych elfach mieli warsztaty z krasnoludów, o wiele mniejsze i szybciej budowane. A ilość produkcji w warsztatach dla każdego była ta sama.
Skutek, ci z konstruków zmieścili po 8-10 warsztatów, a tamci 50+

Ale już olać to, chodzi o przygody bractw. Jak mamy robić 17 rozdział i jednoczesnie miec miejsce na to?
 

Aslana

Tancerz ostrzy
Pomijając wycieczki do poprzednich eventów które tu nic nie wnoszą chyba niektórzy zapomnieli o istnieniu takiego bardzo poręcznego czaru jak teleportacja!
Wystarczy schować rozbudowane manu np 3 gr albo 2gr i 3gr , to już dowolnie , część budynków kulturowych i rezydek i miejsca jest tyle że tańczyć można. Wystarczy trochę chęci.
Zasłanianie się wysokim rozdziałem jest do kitu i zupełnie niezgodne z prawdą.
 

Koval92

Kapłan
Pomijając wycieczki do poprzednich eventów które tu nic nie wnoszą chyba niektórzy zapomnieli o istnieniu takiego bardzo poręcznego czaru jak teleportacja!
Wystarczy schować rozbudowane manu np 3 gr albo 2gr i 3gr , to już dowolnie , część budynków kulturowych i rezydek i miejsca jest tyle że tańczyć można. Wystarczy trochę chęci.
Zasłanianie się wysokim rozdziałem jest do kitu i zupełnie niezgodne z prawdą.

Taaak najlepiej ewolucyjne schować
 

Charlene

Szef kuchni
Zrobienie przygody to tylko i wyłącznie kwestia CHĘCI. Nie ważne w jakim jest się rozdziale, bo miejsce to się zawsze znajdzie. Zrobienie po 1 ścieżce na każdej z map w ciągu 6 dni nie jest czymś trudnym. Co innego jeśli mówimy o wyniku - no sorry, ale od tego są całe bractwa przygodowe, w których są zaangażowani gracze w ten jeden, konkretny cel. Nie wiem czemu problemem jest schowanie budynków do inwentarza... Ja bez problemu schowałam 4 manu T3, 3 warsztaty (zostały mi 4) i gdyby była potrzeba to bym schowała jeszcze 5 manu T2 i resztę warsztatów. Trzeba tylko chcieć a jak się nie chce to i miejsce nie pomoże.
 

Aslana

Tancerz ostrzy
Taaak najlepiej ewolucyjne schować
Policzyłam tak z grubsza, mogłam coś pominąć ale policzyłam 3 stare feniksy, a takiego kompletu chyba nikt jeszcze nie ma a przynajmniej ja się nie spotkałam.
11 evolucyjnych × 16 kratek=176
3 evolucyjne × 9 kratek=27
Razem 203 kratki
Licząc że ktoś uparł by się postawić wszystkie to daje 9 ekspansji wliczając drogę.
Naprawdę mając tyle innych budynków i miejsca w mieście będziesz twierdził że te 9 ekspansji pod evolucyjnymi uniemożliwia aktywny udział w przygodzie?
Dodatkowo część tych budynków daje towary t1, i złoto.
Cóż , jest takie powiedzenie o baletnicy....
 

Koval92

Kapłan
Lepiej schować najbardziej podstawowe budynki w grze które niedługo będą zajmować pół mapy.
Bo przecież rozwój jest tak nagradzany w tej grze że ma sie tylko gorzej niż nooby.
 

blazius1

Paladyn
Ale już olać to, chodzi o przygody bractw. Jak mamy robić 17 rozdział i jednocześnie mieć miejsce na to?

Sorry za off top ale temat nie jest błahy, za to ciekawy. Punkt dla Kovala. Nie da się pogodzić tych dwóch imprez. Nie na poziomie wyczynowym w Przygodzie.

Obiecałem bractwu, że w tym tygodniu mogę wyfarmić półtora farmera (mam dwa warsztaty). Nie wiem czy bractwo czeka na tego farmera, bo pewnie jak go zrobię, to nie będzie już potrzebny, bo będą już w wirze siedzieli.
Znowu walka o top 5. Możliwa tylko dlatego, że tylko dwie osoby mają osady pobudowane, a reszta się z tematem osady wstrzymała.
W następnej Przygodzie jedna trzecia bractwa będzie miała już osady i o top 5 mowy raczej nie będzie.

Najnowsza przyzwoita osada musi zajmować co najmniej 1/4 powierzchni miasta. Jakaś pomniejszona raczej nie ma sensu. U mnie tyle zajmuje i to przy absurdalnie wysokiej Gildii Kwitnącej. Bym tej Gildii takiej nie miał, to zajmowałaby jeszcze więcej.
 

Koval92

Kapłan
Sorry za off top ale temat nie jest błahy, za to ciekawy. Punkt dla Kovala. Nie da się pogodzić tych dwóch imprez. Nie na poziomie wyczynowym w Przygodzie.

Obiecałem bractwu, że w tym tygodniu mogę wyfarmić półtora farmera (mam dwa warsztaty). Nie wiem czy bractwo czeka na tego farmera, bo pewnie jak go zrobię, to nie będzie już potrzebny, bo będą już w wirze siedzieli.
Znowu walka o top 5. Możliwa tylko dlatego, że tylko dwie osoby mają osady pobudowane, a reszta się z tematem osady wstrzymała.
W następnej Przygodzie jedna trzecia bractwa będzie miała już osady i o top 5 mowy raczej nie będzie.

Najnowsza przyzwoita osada musi zajmować co najmniej 1/4 powierzchni miasta. Jakaś pomniejszona raczej nie ma sensu. U mnie tyle zajmuje i to przy absurdalnie wysokiej Gildii Kwitnącej. Bym tej Gildii takiej nie miał, to zajmowałaby jeszcze więcej.

18 rozdział jeszcze nas dopieści dodatkowo bo będą wymagane kolejne manufaktury, prawdopodobnie nowe towary będzie się tworzyć z unurytu i jeżeli kupiec (rozbudowany do większego rozmiaru btw) nie umożliwi produkcji ziaren i unurytu naraz to jeszcze kupcy pod ziarna zajmą miejsce w mieście. Do tego gigantyczne budynki i pierwszy raz od niziołków (nie liczę kanałów z żywiołaków) droga portalu.

Wybieranie produkcji w kupcu to najgorsze co mogli wymyślić, jeżeli mamy tworzyć obie te rzeczy jednocześnie.
 
Ostatnia edycja:
Ja rowniez pozwole sobie na offtop (ale tylko jeden post), bo temat rzeczywiscie nie jest blahy.
Sorry za off top ale temat nie jest błahy, za to ciekawy. Punkt dla Kovala. Nie da się pogodzić tych dwóch imprez. Nie na poziomie wyczynowym w Przygodzie.
Ooo wlasnie !
Slowo klucz to w tym przypadku "wyczynowym". Jak juz kilkoro moich przedmowcow slusznie zauwazylo, 3 mapy da sie w Przygodzie zamknac latwiej i mniejszym nakladem pracy niz kiedykolwiek wczesniej. I to w kazdym aktywnym bractwie, niezaleznie od stopnia rozwoju czlonkow bractwa.

Natomiast poziom wyczynowy, panowie, to juz zupeeeelnie inna bajka. W kazdym aspekcie gry, w ktorym wystepuje element rywalizacji (turnieje, PB) mamy do czynienia ze scisla specjalizacja. Nie rozumiem narzekan tych, ktorzy nie sa gotowi do jakichs poswiecen (np. wywalenia calej rasy na czas Przygody), a chcieliby rywalizowac na najwyzszym poziomie. To jak chciec zjesc ciastko i miec ciastko. Niestety, cos kosztem czegos. Wybaczcie, ale gracze z takim nastawieniem nie maja wiekszych szans w rywalizacji przygodowej czy turniejowej z tymi, ktorzy do takich poswiecen sa gotowi. Przeciez to wrecz oczywiste i dziwne by bylo, gdyby bylo inaczej.
 

blazius1

Paladyn
Wybieranie produkcji w kupcu to najgorsze co mogli wymyślić, jeżeli mamy tworzyć obie te rzeczy jednocześnie.

Jak wyżej przytomnie wspomniano, nie da się robić jednocześnie. Ta rozgrywka zwykle polega na wyborze. Zjadasz jedno z ciastek, drugie jedzą inni.
Dlatego w kupcu zawsze już będziemy te produkcje przełączali. I dlatego nie pobudujesz wszystkiego co wymyślą.
Gdybyś mógł, to sądzę, że gra byłaby nudna. :cool:
Byłaby niezwykle nudna, gdyby nie kierowała gracza ku jakieś specjalizacji.

Tę 18 epokę kiedyś trzeba przebrnąć. Kosztem konsumpcji niektórych ciastek. Czekać z tym raczej nie warto.
 
Ostatnia edycja:

visit0r

Paladyn
Szkoda, że w przygodach dalej decyduje ilość miejsca w mieście, a nie aktywność graczy.
Bractwa będące w rozdziale 17 który zajmuje 1/4 mapy mogą pomachać chusteczką tym słabo rozwiniętym.
To samo niestety zniszczyło balans gry w Jesiennym Zodiaku 2019. Ilość miejsca stała się towarem najbardziej deficytowym i tym na czym zarabia gra.
jest zupełnie odwrotnie
jestem w ostatniej rasie i praktycznie nie jestem w stanie aktywnie uczestniczyć w PB, młodsi bracia mają o wiele więcej miejsca na niskopoziomowe warsztaciki
 

Ovocko

Rycerz
@Aslana. tyle że Koval ma tu sporo racji a przytyki o mijaniu się z rzeczywistością są o tyle chybione, że każdy w tej grze ma trochę inną rzeczywistość.
W moim mieście jest obecnie dokładnie 1 manufaktura T1, 1T2 (dla żywych) i 2 T3 (jedna zwykła, druga żywych). do tego 2 warsztaty i 6 rezydencji (wyłącznie magicznych). Naprawdę nie bardzo jest CO schować do inwentarza.
Budynków ewolucyjnych nie można schować, cudów nie można schować, budynków rasy również. Zostają budynki kulturowe, ale tu feler jest taki, że większość to pop/kultura, więc schowanie ich zablokuje możliwości budowy (brak populacji), nie mówiąc o tym, że ich usunięcie spowoduje konieczność dostawienia warsztatów/rezydencji by to wszystko działało.
Mogę usunąć zbrojownie, ale wtedy z kolei udział w turniejach poleci.

Nie jest tak, że przy takim układzie miasta nie da się uczestniczyć w przygodzie, ale nie jest też tak, że nie jest to realny problem.
Który oczywiście można rozwiązać itd., tyle że bagatelizowanie go w tym akurat nie pomoże.

@visit0r - ale Koval dokładnie o tym pisze - o kłopotach z miejscem u tych, którzy są w ostatnim rozdziale.
 
Ostatnia edycja:

BlossomValvi

Łucznik
Z mojej perspektywy i doświadczenia kłopoty z miejscem na PB to są na własne życzenie. Kilka argumentów:
- czy PB to jest taki zaskakujący ewent którego nie da się zaplanować?
- Jak bardzo miasto/brak zaskórniaków musi być zaniedbane by przez x czasu nie moc iść na „rezerwie”

Pamietajac czasy przed teleportowe jakoś tak mi się przez ponad rok (kilka ras) udawało zaplanować ze rasę kończę tuż przed PB.
Aktualnie w czasach teleportowych mam postawione wszystkie ewolucyjne (sporo ich) a jednak 1/3 miasta schowałem, ba mógłbym więcej kosztem zbrojowni co nie jest tak bolesne po prostu częściej musiałbym się logować

Tak naprawdę mam 3 miasta gdzie dwa są schowane a jedno na planszy to teleport jest gamę changerem w planowaniu

i dochodzimy do sedna ta gra to strategia, które powinno się opierać na planowaniu ;)

Aktualne PB jest mocnym ukłonem w aktywne bractwa, moje ma ambicje by robić wszystko na przyzwoitym poziomie ;)
 

Lanariko

Szef kuchni
@Urdur możesz nas gdzieś przenieść z tym oftopem? bo naprawde ciezko nie odpowiadac....

@Ovocko - mozna schować zbrojownie... po co ci ich az 22? nastawiasz wojsko raz w tygodniu?

Edit: szybkość szkolenia, czyli ilość jednostek na h jakie produkują budynki szkoleniowe, jest zależna od poziomu właśnie tych budynków i niektórych budynków antycznych cudów. Zbrojownie odpowiadają za wielkość szkolonego oddziału. Przykład: jeżeli koszary szkoliłby 10jednostek na godzinne, i przy 2 zbrojowniach oddział miałby 20 jednostek - to wyszkolenie takiego oddziału zajmowałoby 2h. możesz nastawić 5 oddziałów czyli cykl szkolenia trwałby 10 h. Dostawisz jeszcze 2 zbrojownie to zwiększysz ilość jednostek w oddziale ale nie zwiększysz szybkości szkolenia poszczególnej jednostki. będziesz miał 40 jednostek na oddział ale ten oddział będzie ci się szkolił 4h.
Ilość zbrojowni powinna być dobrana do częstości logowania. Jeśli twoja najdłuższa przerwa w grze to w tej chwili powiedzmy 12h to mniej więcej tyle powinno wynosić całkowity czas szkolenia wszystkich 5 oddziałów. ewentualnie dochodzi do tego produkcja orków. już przy 7 zbrojowniach mój czas szkolenia w obozie to 30h... wszystko ponad to to już tylko strata miejsca, kultury i populacji.
 
Ostatnia edycja:
Do góry