@kybebe no najwidoczniej zbliżam sie do poziomu moherowego bereta... i jakoś nie mam zamiaru za to przepraszać
ohydy mamy dość w realnym życiu, które jest brutalne i szorstkie, i generalnie jak papier toaletowy. Mnie nie bawi jakoś ten ekran powitalny. Wcale mnie nie bawi... Może dlatego, że ten ork ma tak idiotyczną minę jakby mówił >no nie wiem skąd to się wzięło... przecież to nie moje...< - autentycznie tylko dymka mi brakuje. W bajkowym świecie może jest to śmieszne, ale w tym realnym już trochę mniej. Że za poważnie do tego podchodzę? Moze...
każdy z nas czegoś tutaj w tej grze szuka. Może to za dużo żeby oczekiwać aby gra tworzyła inny świat niż ten realny. Taki ładny, poukładany, lukrowany i nie koniecznie kiczowaty
Aczkolwiek odrobina kiczu w dobrym stylu jeszcze nikogo nie zabiła...
Ktoś czytał fabułę zadań? Można dywagować, czy akcja z sukienką i orkiem "używającym" formy żeńskiej jest błędem czy celowym zabiegiem. To może śmieszyć... mnie ubawiło... zwłaszcza w zestawieniu z "nazwiskiem" jegomościa. Może też draznić niekompetencja, że takie coś im wyszło... nie pierwszy raz zresztą. Jestem na ostatnim zadaniu... nie powiem ciekawi mnie ostatni >zwrot akcji< Jeżeli mam rację z przypuszczeniami to obrazek powitalny nie jest przypadkowy... i mnie drażni właśnie że jest za bardzo realny mimo kreskówkowej formy. Moher ze mnie najwidoczniej wyłazi
i nie umiem na niego spojrzeć z "przymrużeniem oka"... trzeba być całkowicie ślepym by takiego obrazka nie znaleźć wokół siebie. Wołałabym aby gra była mniej realna i bardziej bajkowa... najwidoczniej za dużo oczekuję