chris07070707
Mag
Temat: wioski iglicowe w niskich epokach.
Temat Iglicy jest bardzo obszerny, wiec rozbije go na 3 rozne watki. Czyli zaloze 3 rozne tematy. W tym, czyli w pierwszym, opisze tworzenie najbardziej wydajnych wiosek czysto iglicowych w III epoce i iglicowo-turniejowych w IV epoce. W drugim opisze moj wlasny, maksymalnie uproszczony system przechodzenia calej Iglicy wojskiem, przeznaczony dla poczatkujacych graczy w epokach III-IX i dla wiosek czysto iglicowych w III-IV epoce. W trzecim temacie zamieszcze ogolne wytyczne dotyczace walki wojskiem w Iglicy w wyzszych rasach goscinnych i kilka rad dla bardziej zaawansowanych graczy. Planowalem napisac tez cos w skrocie o negocjacjach, ale skupie sie wylacznie na przechodzeniu Iglicy wojskiem, poniewaz na temat negocjacji napisac chca inni, ktorzy na tym akurat temacie znaja sie zapewne lepiej ode mnie. Poza tym bedzie wrecz lepiej, jesli bedzie to praca zbiorowa
Tworzenie od podstaw wioski czysto iglicowej w III epoce
Gwoli lepszej czytelnosci i przejrzystosci niektore akapity ukrylem pod spoilerami. Wystarczy kliknac na taki spoiler, by wyswietlil sie ukryty pod nimi tekst.
Gotowa militarna wioska iglicowa w III epoce powinna zawierac nastepujace elementy:
- elementy obowiazkowe, czyli Kwatere Robotnicza i Kupca
- Ratusz na 14-15 poziomie
- Koszary na 8 poziomie
- Akademie Magii
- 12-14 zbrojowni na 4 poziomie (2x2), co pozwala miec kolejke szkolenia 8-9h. Czyli zagladajac 3x dziennie wojsko szkoli sie prawie bez przerw.
- kilkanascie Rezydencji (tyle, ile konieczne)
- budynki kulturowe z drzewka (tylko tyle, ile absolutnie konieczne)
- drogi
- lacznie maksymalnie 20 ekspansji
- bonus produkcji za relikty nie wyzszy niz 140 %
To wystarczy, wiecej nie potrzeba. W takiej minimalistycznej wiosce koszty w Iglicy sa minimalne, np. oddzial iglicowy jest 2x mniejszy, niz koszarowy. Czyli jesli w Iglicy stracimy np. 100 oddzialow, to z Koszar ubedzie nam tylko 50. W miastach rozwijanych "normalnie" jest dokladnie na odwrot.
I to w sumie tyle. Tego typu wioska iglicowa jest calkowicie samowystarczalna i pozwala na maksymalna oszczednosc czasu. Wystarczy zagladac do niej 2-3 razy dziennie na doslownie kilkanascie sekund (zebranie i start produkcji wojska i zajrzenie do Akademii Magii), a raz w tygodniu trzeba poswiecic tylko okolo 15 minut na przejscie Iglicy jednym ciagiem.
Przyklad takiej czysto iglicowej wioski militarnej z 3 epoki. Prosze sie nie smiac, wiecej nie jest potrzebne Taka wioseczka doskonale daje sobie rade z 3 poziomami iglicy co tydzien ):
Wioska turniejowo-iglicowa w IV epoce
W przeciwienstwie do opisanej wyzej wioski czysto iglicowej, w wiosce turniejowo-iglicowej nie mozna juz sobie pozwolic na zanizanie bonusu produkcji T1 z reliktow, rezygnacje z cudow czy oszczedne stawianie ekspansji w celu redukcji kosztow. Wrecz przeciwnie, by wioska byla w miare wszechstronna, a przy tym samowystarczalna, potrzebny jest maksymalny bonus produkcji T1 za relikty, cud Iglice Burzy i jak najwiecej ekspansji w miescie. Moze nie bede juz opisywal szczegolowo procesu tworzenia takiej wioski, opisze tylko ogolne zalozenia. Celem jest posiadanie wioski w IV epoce, w ktorej da sie zrobic wszystkie 3 poziomy Iglicy wojskiem lub surowcami, do wyboru, a oprocz tego bedzie w niej mozna robic turnieje na przynajmniej 3 tys. punktow co tydzien. Przy duzym nakladzie czasu (czyli czestym logowaniu sie i zbieraniu produkcji) nawet na 5k. Taka wioske mozna zamrozic w rozwoju w polowie IV epoki i traktowac jako wioske wylacznie iglicowa, a mozna tez rozwijac ja dalej, czyli stanowilaby punkt wyjscia do pojscia dalej w epokach i "normalnej", wszechstronnej gry.
W badaniach trzeba dojsc mniej wiecej do polowy drzewka IV epoki i zbadac ulepszenie manufaktur T1.
Jesli wioske traktujemy tylko jako iglicowa, w zadnym razie nie powinno sie isc dalej w drzewku badan.
Gotowa wioska powinna zawierac:
- Ratusz na maksymalnym poziomie
- Koszary na 15 poziomie
- 5-6 zbrojowni na maksymalnym poziomie
- Akademie Magii na jak najwyzszym poziomie
- Przynajmniej 5-6 zwyklych warsztatow na maksymalnym poziomie lub przynajmniej 3 magiczne
- Przynajmniej po 3-4 manufaktury T1, T2 i T3 na maksymalnym poziomie
- Iglice Burzy na jak najwyzszym poziomie. Na tym etapie powinno sie rozwijac tylko ten cud.
- odpowiednia ilosc Rezydencji
- odpowiednia ilosc budynkow kulturowych
Duzym problemem w takiej wiosce jest stosunkowo krotka kolejka szkolenia, ktora nawet przy 5-6 duzych zbrojowniach nie przekracza 3-4 godzin, co wymaga czestego logowania sie lub powoduje przerwy w szkoleniu wojska. Koszty w Iglicy sa juz duzo wyzsze, niz w opisanej wyzej wiosce czysto iglicowej z III epoki, wiec zazwyczaj wojska wystarcza na cala Iglice, ale na turnieje juz nie. Te trzeba robic surowcami, co na szczescie wychodzi dosc tanio i wlasna produkcja wystarcza na calkiem przyzwoite wyniki. Mozna tez robic odwrotnie, czyli w Iglicy negocjowac, a turnieje robic wojskiem. Na cos trzeba sie zdecydowac.
Ja sam preferuje (i polecam tez innym) robienie Iglicy wylacznie wojskiem systemem "2 Iglice na jednym komplecie wojskiem", a turniejow surowcami. W moim przypadku sprawdzilo sie to duzo lepiej i bylo o wiele mniej frustrujace. Jak juz kilka razy wspomnialem, sposob przechodzenia Iglicy wojskiem w tak niskich epokach opisze w osobnym temacie. Z doswiadczenia wiem, ze ten szpagat pomiedzy turniejem i Iglica w tych niskich epokach i decyzjami, co robimy wojskiem, a co surowcami, moze trwac az do epoki Orkow wlacznie. Dopiero w Lesnych Eflach mozna zlapac troche oddechu, bo znacznie zwieksza sie tempo szkolenia wojska i wystarcza go juz wtedy na wszystko, a surowce mozna przeznaczyc wylacznie na podboje (negocjacje) prowincji na mapie.
Drugim problemem moze byc produkcja mlotkow na szkolenie wojska i produkcje w manufakturach. Bez regularnego uzywania zaklec "Moc zasobow" mlotkow moze brakowac, bo warsztaty nie sa jeszcze zbyt wydajne, co wrecz wymusza udzial w turniejach i zdobywanie w nich tych zaklec. Zuzycie mlotkow jest wielokrotnie wyzsze, niz w opisanej wyzej wiosce z III epoki, dlatego wioska w IV epoce jest gorszym wyborem, jesli myslimy tylko o robieniu Iglicy. Trzeba tez zdobywac relikty w celu zwiekszania bonusu produkcji za relikty i do produkcji Katalizatorow w Akademii, wiec taka wioska kosztuje nieporownanie wiecej czasu i zachodu. Jesli ktos jednak zechce pojsc dalej w drzewku i dojsc do wyzszych epok, nie ma wyjscia, trzeba przez ten etap przejsc.
W nastepnym temacie opisze system walki wojskiem w Iglicy w tych niskich epokach. Zdaje sobie sprawe, ze pewnie dla wiekszosci ludzi jest to temat znacznie bardziej interesujacy, niz temat wiosek iglicowych i turniejowo-iglicowych, ale wszystko musi miec rece i nogi. Dlatego wlasnie zaczalem od podstaw, bo chcialem przy okazji wyjasnic podstawowe zaleznosci
Temat Iglicy jest bardzo obszerny, wiec rozbije go na 3 rozne watki. Czyli zaloze 3 rozne tematy. W tym, czyli w pierwszym, opisze tworzenie najbardziej wydajnych wiosek czysto iglicowych w III epoce i iglicowo-turniejowych w IV epoce. W drugim opisze moj wlasny, maksymalnie uproszczony system przechodzenia calej Iglicy wojskiem, przeznaczony dla poczatkujacych graczy w epokach III-IX i dla wiosek czysto iglicowych w III-IV epoce. W trzecim temacie zamieszcze ogolne wytyczne dotyczace walki wojskiem w Iglicy w wyzszych rasach goscinnych i kilka rad dla bardziej zaawansowanych graczy. Planowalem napisac tez cos w skrocie o negocjacjach, ale skupie sie wylacznie na przechodzeniu Iglicy wojskiem, poniewaz na temat negocjacji napisac chca inni, ktorzy na tym akurat temacie znaja sie zapewne lepiej ode mnie. Poza tym bedzie wrecz lepiej, jesli bedzie to praca zbiorowa
Tworzenie od podstaw wioski czysto iglicowej w III epoce
Gwoli lepszej czytelnosci i przejrzystosci niektore akapity ukrylem pod spoilerami. Wystarczy kliknac na taki spoiler, by wyswietlil sie ukryty pod nimi tekst.
Najlepiej bedzie wybrac rase ludzi, bo ludzie maja Kaplana, ktory jest lepszy od Czarodziejki u elfow.
Rasa elfow tez sie nadaje na taka wioske iglicowa, jednak ludzka wioska jest troche lepszym wyborem.
Tworzymy wioske czysto militarna. To prawda, ze w III epoce negocjacje sa bardzo tanie, ale moim zdaniem sa calkowicie zbedne. Przejscie Iglicy negocjacjami nie stanowi wprawdzie wiekszego problemu, ale kosztuje po prostu zbyt wiele czasu. Wojskiem robi sie Iglice 15 minut, negocjacjami przynajmniej godzine (przynajmniej u mnie). Dlatego wlasnie w przypadku tworzenia od podstaw wioski czysto iglicowej proponuje zastosowac bardzo radykalne, wrecz ekstremalne rozwiazania, dzieki ktorym na wioske iglicowa nie trzeba bedzie pozniej poswiecac wiecej, niz 2 minuty dziennie (2-3 logowania dziennie tylko w celu wystartowania produkcji wojska w Koszarach i sprawdzenia Akademii Magii) plus 15 minut raz na tydzien na samo zrobienie Iglicy.
Zalozenia sa takie, by przy tworzeniu wioski z gory unikac wszystkich czynnikow, ktore beda pozniej zwiekszac rozmiar oddzialu iglicowego, a co za tym idzie zwiekszac koszty w Iglicy.
Takimi czynnikami sa np. ilosc ekspansji w miescie, ilosc zrobionych badan, poziomy cudow i
najwazniejsze - bonus za relikty do produkcji bonusowych surowcow T1, T2 i T3. Zeby uniknac zgubnych skutkow tych czynnikow, wystarczy w trakcie tworzenia wioski stosowac sie do kilku regul:
- podbijamy na mapie tak niewiele prowincji naszych bonusowych surowcow, jak tylko sie da. Jesli ktos ma w bonusie na przyklad drewno, jedwab i klejnoty, to na ile to mozliwe powienien unikac podbijania tych wlasnie prowincji. Chodzi o to, by zdobywac jak najmniej bonusowych reliktow, ktore powoduja wzrost bonusu produkcji, ktory z kolei powoduje skokowy wzrost kosztow w Iglicy.
- stawiamy w miescie tak malo ekspansji, jak to mozliwe. Startujemy majac 6 ekspansji i to oczywiscie nie wystarczy, wiec troche ich trzeba bedzie dostawic. Ale nie za wiele, bo kazda ekspansja w miescie podwyzsza koszty w Iglicy. W dwoch wioskach, ktore zbudowalem w ten sposob od podstaw, wystarczylo lacznie 20 ekspansji (ulozone w ksztalt prostokata 4x5), przy czym wydaje mi sie, ze 17-18 tez w pelni wystarczy.
- w badaniach dochodzimy tylko do poczatku III epoki, robimy w niej tylko 2 pierwsze badania: na Kaplana i na Ratusz, potem nie robimy juz ani jednego badania.
- nie stawiamy zadnych cudow, nawet Zlotej Otchlani.
- nie bierzemy udzialu w turniejach naszego bonusowego surowca T1. W ten sposob unikamy zdobywania bonusowych reliktow.
- w takiej wiosce w zadnym razie nie powinno sie rozdawac motywek, bo co jakis czas ze skrzynek pomocy wypadaja bonusowe relikty. Moze sie wydawac, ze to sladowe ilosci, ale w rzeczywistosci na przestrzeni tygodni i miesiecy mozna sobie w ten sposob podniesc koszty w Iglicy nawet o kilkadziesiat %, a tego przeciez nie chcemy.
Rasa elfow tez sie nadaje na taka wioske iglicowa, jednak ludzka wioska jest troche lepszym wyborem.
Tworzymy wioske czysto militarna. To prawda, ze w III epoce negocjacje sa bardzo tanie, ale moim zdaniem sa calkowicie zbedne. Przejscie Iglicy negocjacjami nie stanowi wprawdzie wiekszego problemu, ale kosztuje po prostu zbyt wiele czasu. Wojskiem robi sie Iglice 15 minut, negocjacjami przynajmniej godzine (przynajmniej u mnie). Dlatego wlasnie w przypadku tworzenia od podstaw wioski czysto iglicowej proponuje zastosowac bardzo radykalne, wrecz ekstremalne rozwiazania, dzieki ktorym na wioske iglicowa nie trzeba bedzie pozniej poswiecac wiecej, niz 2 minuty dziennie (2-3 logowania dziennie tylko w celu wystartowania produkcji wojska w Koszarach i sprawdzenia Akademii Magii) plus 15 minut raz na tydzien na samo zrobienie Iglicy.
Zalozenia sa takie, by przy tworzeniu wioski z gory unikac wszystkich czynnikow, ktore beda pozniej zwiekszac rozmiar oddzialu iglicowego, a co za tym idzie zwiekszac koszty w Iglicy.
Takimi czynnikami sa np. ilosc ekspansji w miescie, ilosc zrobionych badan, poziomy cudow i
najwazniejsze - bonus za relikty do produkcji bonusowych surowcow T1, T2 i T3. Zeby uniknac zgubnych skutkow tych czynnikow, wystarczy w trakcie tworzenia wioski stosowac sie do kilku regul:
- podbijamy na mapie tak niewiele prowincji naszych bonusowych surowcow, jak tylko sie da. Jesli ktos ma w bonusie na przyklad drewno, jedwab i klejnoty, to na ile to mozliwe powienien unikac podbijania tych wlasnie prowincji. Chodzi o to, by zdobywac jak najmniej bonusowych reliktow, ktore powoduja wzrost bonusu produkcji, ktory z kolei powoduje skokowy wzrost kosztow w Iglicy.
- stawiamy w miescie tak malo ekspansji, jak to mozliwe. Startujemy majac 6 ekspansji i to oczywiscie nie wystarczy, wiec troche ich trzeba bedzie dostawic. Ale nie za wiele, bo kazda ekspansja w miescie podwyzsza koszty w Iglicy. W dwoch wioskach, ktore zbudowalem w ten sposob od podstaw, wystarczylo lacznie 20 ekspansji (ulozone w ksztalt prostokata 4x5), przy czym wydaje mi sie, ze 17-18 tez w pelni wystarczy.
- w badaniach dochodzimy tylko do poczatku III epoki, robimy w niej tylko 2 pierwsze badania: na Kaplana i na Ratusz, potem nie robimy juz ani jednego badania.
- nie stawiamy zadnych cudow, nawet Zlotej Otchlani.
- nie bierzemy udzialu w turniejach naszego bonusowego surowca T1. W ten sposob unikamy zdobywania bonusowych reliktow.
- w takiej wiosce w zadnym razie nie powinno sie rozdawac motywek, bo co jakis czas ze skrzynek pomocy wypadaja bonusowe relikty. Moze sie wydawac, ze to sladowe ilosci, ale w rzeczywistosci na przestrzeni tygodni i miesiecy mozna sobie w ten sposob podniesc koszty w Iglicy nawet o kilkadziesiat %, a tego przeciez nie chcemy.
Dobrze, przechodze do konkretow. Dzieki systemowi walki dla slabych wiosek (ktory opisze dokladnie w nastepnym temacie cyklu) wioska iglicowa nie potrzebuje manufaktur i jakiejs szczegolnej infrastruktury, dzieki czemu moze miec minimalistyczny, zeby nie powiedziec prostacki charakter i jej stworzenie od podstaw trwa 2-3 dni z pomoca surowcowa na start (np. od zaprzyjaznionych graczy na serwerze) lub okolo 3 tygodni bez takiej pomocy.
Jesli mamy jakas pomoc surowcowa na start, stworzenie takiej wioski nie stanowi wiekszego problemu. Wystarczy zbadac i zbudowac kupca, by taka pomoc w surowcach otrzymac od kogos zaprzyjaznionego.
Stawiamy rezydencje i warsztaty (te ostatnie pozniej usuniemy), bo na poczatku bedziemy potrzebowac zlota i narzedzi na badania i na rozbudowy. PW na badania zdobywamy podbijajac prowincje na mapie. Pozniej PW mozna kupowac tez za otrzymane surowce. Staramy sie wykonac zadania glowne z pierwszej epoki, bo dopiero po ich zrobieniu wchodza zadania rotacyjne. Po skonczeniu pierwszej epoki i pojawieniu sie zadan rotacyjnych, zloto i mlotki przestaja byc problemem, mozna nimi w stosunkowo krotkim czasie zapelnic Ratusz.
Wazne: zadania z linii glownej robimy tylko do momentu, az w zadaniach rotacyjnych pojawia sie zadania typu "zdobadz 200 krysztalu/zwojow/jedwabiu", za ktore mozna zdobyc duzo narzedzi i zlota. Kiedy te zadania sie pojawia, trzeba natychmiast przestac robic zadania z linii glownej, w przeciwnym razie znikna nam te najbardziej przydatne zadania rotacyjne. W miare podboju kolejnych prowincji na mapie dostawiamy ekspansje, budujemy i rozbudowujemy kolejne rezydencje, Koszary, potem Akademie Magii. Kulture uzupelniamy stawiajac budynki z drzewka, czyli pomniki, a pozniej, po ich odblokowaniu, inne budynki kulturowe. PW na badania dokupujemy za surowce. Po 2-3 dniach mozna w ten sposob dojsc do III epoki, od ktorej mozna juz robic Iglice. Na koncu burzymy warsztaty i stawiamy 10-12 zbrojowni na 4 lvl o rozmiarze 2x2.
Jesli nie mamy pomocy surowcowej na start, trwa to oczywiscie o wiele dluzej, trzeba postawic kilka malych, slabo wydajnych manufaktur (ktore pozniej usuniemy) w celu produkcji potrzebnych surowcow, a oprocz tego wiele dni trzeba spedzic na czekaniu na PW z paska, potrzebne na badania.
Jesli mamy jakas pomoc surowcowa na start, stworzenie takiej wioski nie stanowi wiekszego problemu. Wystarczy zbadac i zbudowac kupca, by taka pomoc w surowcach otrzymac od kogos zaprzyjaznionego.
Stawiamy rezydencje i warsztaty (te ostatnie pozniej usuniemy), bo na poczatku bedziemy potrzebowac zlota i narzedzi na badania i na rozbudowy. PW na badania zdobywamy podbijajac prowincje na mapie. Pozniej PW mozna kupowac tez za otrzymane surowce. Staramy sie wykonac zadania glowne z pierwszej epoki, bo dopiero po ich zrobieniu wchodza zadania rotacyjne. Po skonczeniu pierwszej epoki i pojawieniu sie zadan rotacyjnych, zloto i mlotki przestaja byc problemem, mozna nimi w stosunkowo krotkim czasie zapelnic Ratusz.
Wazne: zadania z linii glownej robimy tylko do momentu, az w zadaniach rotacyjnych pojawia sie zadania typu "zdobadz 200 krysztalu/zwojow/jedwabiu", za ktore mozna zdobyc duzo narzedzi i zlota. Kiedy te zadania sie pojawia, trzeba natychmiast przestac robic zadania z linii glownej, w przeciwnym razie znikna nam te najbardziej przydatne zadania rotacyjne. W miare podboju kolejnych prowincji na mapie dostawiamy ekspansje, budujemy i rozbudowujemy kolejne rezydencje, Koszary, potem Akademie Magii. Kulture uzupelniamy stawiajac budynki z drzewka, czyli pomniki, a pozniej, po ich odblokowaniu, inne budynki kulturowe. PW na badania dokupujemy za surowce. Po 2-3 dniach mozna w ten sposob dojsc do III epoki, od ktorej mozna juz robic Iglice. Na koncu burzymy warsztaty i stawiamy 10-12 zbrojowni na 4 lvl o rozmiarze 2x2.
Jesli nie mamy pomocy surowcowej na start, trwa to oczywiscie o wiele dluzej, trzeba postawic kilka malych, slabo wydajnych manufaktur (ktore pozniej usuniemy) w celu produkcji potrzebnych surowcow, a oprocz tego wiele dni trzeba spedzic na czekaniu na PW z paska, potrzebne na badania.
Gotowa militarna wioska iglicowa w III epoce powinna zawierac nastepujace elementy:
- elementy obowiazkowe, czyli Kwatere Robotnicza i Kupca
- Ratusz na 14-15 poziomie
- Koszary na 8 poziomie
- Akademie Magii
- 12-14 zbrojowni na 4 poziomie (2x2), co pozwala miec kolejke szkolenia 8-9h. Czyli zagladajac 3x dziennie wojsko szkoli sie prawie bez przerw.
- kilkanascie Rezydencji (tyle, ile konieczne)
- budynki kulturowe z drzewka (tylko tyle, ile absolutnie konieczne)
- drogi
- lacznie maksymalnie 20 ekspansji
- bonus produkcji za relikty nie wyzszy niz 140 %
To wystarczy, wiecej nie potrzeba. W takiej minimalistycznej wiosce koszty w Iglicy sa minimalne, np. oddzial iglicowy jest 2x mniejszy, niz koszarowy. Czyli jesli w Iglicy stracimy np. 100 oddzialow, to z Koszar ubedzie nam tylko 50. W miastach rozwijanych "normalnie" jest dokladnie na odwrot.
Iglice bedziemy przechodzic systemem "2 Iglice na jednym komplecie wzmocnien", ktory opisalem kiedys w tym temacie:
Do robienia Iglicy wojskiem potrzebne nam beda:
- wojsko
System walki, jak juz pare razy wspomnialem, opisze w nastepnym temacie. Wstepnie napisze, ze zanim porwiemy sie na Iglice, trzeba miec po ok. 100 oddzialow lekkich strzelajacych (Lucznikow/Kusznikow) i magicznych (Kaplanow/Czarodziejek). Trzeba sie wykazac odrobina cierpliwosci i troche tego wojska najpierw wyszkolic. Wielu graczy robi ten blad, ze pcha sie do Iglicy majac raptem kilkadziesiat oddzialow...
W trakcie szkolenia wojska potrzebnego na start warto przez pierwsze 2-3 tygodnie zrobic Iglice wylacznie negocjacjami. Mamy wtedy szanse zdobyc potrzebne nam rzeczy - scrolle na mlotki, wzmocnienia (Zbrojmistrz), Katalizatory i Fragmenty zaklec.
Po tej poczatkowej fazie zbierania wojska potrzebnego na start, ilosci szkolone pozniej na biezaco w pelni (a nawet ze sporym zapasem) wystarczaja na robienie co tydzien calej Iglicy.
- wzmocnienia (2 swobodne ulepszenia jednostki + 2 oswiecone lub powielacze wystawiane co 2 tygodnie)
Jak wyzej, w trakcie zbierania wojska na pierwsze przejscie Iglicy wojskiem robimy Iglice negocjacjami, majac szanse na zdobycie Zbrojmistrza, moze nawet kilku.
Jak najczesciej zagladamy do Akademii Magii, przy czym polujemy tylko na 2 rzeczy: wzmocnienia wojska i scrolle na mlotki. Na start potrzebujemy przynajmniej 2 swobodne (lub jednego Zbrojmistrza) i 2 wzmocnienia ataku jednego rodzaju (oswiecone lub powielacze). Jesli juz je zdobedziemy, wszystko powinno potoczyc sie juz samo i wzmocnien nam juz raczej nie zabraknie. Wystarczy pozniej regularnie robic 3 poziomy Iglicy i zagladac do Akademii Magii 2-3 razy dziennie. Od samego poczatku mam wioski iglicowe i jeszcze w zadnej nie zabraklo mi wzmocnien. Srednio z Iglicy i z Akademii Magii wpada wiecej wzmocnien, niz potrzeba na wystawianie 4 sztuk raz na 2 tygodnie.
- scrolle na mlotki
Te wpadaja z Iglicy, mozna je tez tworzyc w Akademii. Mlotkow potrzebujemy tylko na szkolenie wojska i to stosunkowo niewielkich ilosci. Tylko jedna zawartosc Ratusza na 14-15 poziomie wystarcza na szkolenie wojska bez zadnej przerwy przez kilka tygodni !!! Wlasnie dlatego warsztaty sa w takiej wiosce calkowicie zbedne. W praktyce przestalem w takich wioskach produkowac scrolle na mlotki w Akademii, bo z samej Iglicy wpada ich wiecej, niz potrzeba.
- Katalizatory i Fragmenty Zaklec (na tworzenie wzmocnien i scrolli na mlotki)
Tych z Iglicy wpada wiecej, niz potrzeba. Nie ma koniecznosci produkowania ich w Akademii Magii.
- przyspieszacze na przechodzenie bramek w Iglicy.
W trakcie fazy przygotowan do pierwszego przejscia Iglicy wojskiem 2-3 razy robimy ja negocjacjami, nie przyspieszajac bramek. Przyspieszaczy ze skrzynek wpada dosc, by pozniej mozna bylo przejsc cala Iglice wojskiem jednym ciagiem. Z doswiadczenia wiem, ze rowniez pozniej przyspieszaczy za 3 pozimy wpada z Iglicy wiecej, niz potrzeba ich na bramki. W Akademii Magii mozna tez produkowac te przyspieszacze, ktore nie kosztuja Katalizatorow (10,15 i 30 minut).
Do robienia Iglicy wojskiem potrzebne nam beda:
- wojsko
System walki, jak juz pare razy wspomnialem, opisze w nastepnym temacie. Wstepnie napisze, ze zanim porwiemy sie na Iglice, trzeba miec po ok. 100 oddzialow lekkich strzelajacych (Lucznikow/Kusznikow) i magicznych (Kaplanow/Czarodziejek). Trzeba sie wykazac odrobina cierpliwosci i troche tego wojska najpierw wyszkolic. Wielu graczy robi ten blad, ze pcha sie do Iglicy majac raptem kilkadziesiat oddzialow...
W trakcie szkolenia wojska potrzebnego na start warto przez pierwsze 2-3 tygodnie zrobic Iglice wylacznie negocjacjami. Mamy wtedy szanse zdobyc potrzebne nam rzeczy - scrolle na mlotki, wzmocnienia (Zbrojmistrz), Katalizatory i Fragmenty zaklec.
Po tej poczatkowej fazie zbierania wojska potrzebnego na start, ilosci szkolone pozniej na biezaco w pelni (a nawet ze sporym zapasem) wystarczaja na robienie co tydzien calej Iglicy.
- wzmocnienia (2 swobodne ulepszenia jednostki + 2 oswiecone lub powielacze wystawiane co 2 tygodnie)
Jak wyzej, w trakcie zbierania wojska na pierwsze przejscie Iglicy wojskiem robimy Iglice negocjacjami, majac szanse na zdobycie Zbrojmistrza, moze nawet kilku.
Jak najczesciej zagladamy do Akademii Magii, przy czym polujemy tylko na 2 rzeczy: wzmocnienia wojska i scrolle na mlotki. Na start potrzebujemy przynajmniej 2 swobodne (lub jednego Zbrojmistrza) i 2 wzmocnienia ataku jednego rodzaju (oswiecone lub powielacze). Jesli juz je zdobedziemy, wszystko powinno potoczyc sie juz samo i wzmocnien nam juz raczej nie zabraknie. Wystarczy pozniej regularnie robic 3 poziomy Iglicy i zagladac do Akademii Magii 2-3 razy dziennie. Od samego poczatku mam wioski iglicowe i jeszcze w zadnej nie zabraklo mi wzmocnien. Srednio z Iglicy i z Akademii Magii wpada wiecej wzmocnien, niz potrzeba na wystawianie 4 sztuk raz na 2 tygodnie.
- scrolle na mlotki
Te wpadaja z Iglicy, mozna je tez tworzyc w Akademii. Mlotkow potrzebujemy tylko na szkolenie wojska i to stosunkowo niewielkich ilosci. Tylko jedna zawartosc Ratusza na 14-15 poziomie wystarcza na szkolenie wojska bez zadnej przerwy przez kilka tygodni !!! Wlasnie dlatego warsztaty sa w takiej wiosce calkowicie zbedne. W praktyce przestalem w takich wioskach produkowac scrolle na mlotki w Akademii, bo z samej Iglicy wpada ich wiecej, niz potrzeba.
- Katalizatory i Fragmenty Zaklec (na tworzenie wzmocnien i scrolli na mlotki)
Tych z Iglicy wpada wiecej, niz potrzeba. Nie ma koniecznosci produkowania ich w Akademii Magii.
- przyspieszacze na przechodzenie bramek w Iglicy.
W trakcie fazy przygotowan do pierwszego przejscia Iglicy wojskiem 2-3 razy robimy ja negocjacjami, nie przyspieszajac bramek. Przyspieszaczy ze skrzynek wpada dosc, by pozniej mozna bylo przejsc cala Iglice wojskiem jednym ciagiem. Z doswiadczenia wiem, ze rowniez pozniej przyspieszaczy za 3 pozimy wpada z Iglicy wiecej, niz potrzeba ich na bramki. W Akademii Magii mozna tez produkowac te przyspieszacze, ktore nie kosztuja Katalizatorow (10,15 i 30 minut).
I to w sumie tyle. Tego typu wioska iglicowa jest calkowicie samowystarczalna i pozwala na maksymalna oszczednosc czasu. Wystarczy zagladac do niej 2-3 razy dziennie na doslownie kilkanascie sekund (zebranie i start produkcji wojska i zajrzenie do Akademii Magii), a raz w tygodniu trzeba poswiecic tylko okolo 15 minut na przejscie Iglicy jednym ciagiem.
Przyklad takiej czysto iglicowej wioski militarnej z 3 epoki. Prosze sie nie smiac, wiecej nie jest potrzebne Taka wioseczka doskonale daje sobie rade z 3 poziomami iglicy co tydzien ):
Wioska turniejowo-iglicowa w IV epoce
W przeciwienstwie do opisanej wyzej wioski czysto iglicowej, w wiosce turniejowo-iglicowej nie mozna juz sobie pozwolic na zanizanie bonusu produkcji T1 z reliktow, rezygnacje z cudow czy oszczedne stawianie ekspansji w celu redukcji kosztow. Wrecz przeciwnie, by wioska byla w miare wszechstronna, a przy tym samowystarczalna, potrzebny jest maksymalny bonus produkcji T1 za relikty, cud Iglice Burzy i jak najwiecej ekspansji w miescie. Moze nie bede juz opisywal szczegolowo procesu tworzenia takiej wioski, opisze tylko ogolne zalozenia. Celem jest posiadanie wioski w IV epoce, w ktorej da sie zrobic wszystkie 3 poziomy Iglicy wojskiem lub surowcami, do wyboru, a oprocz tego bedzie w niej mozna robic turnieje na przynajmniej 3 tys. punktow co tydzien. Przy duzym nakladzie czasu (czyli czestym logowaniu sie i zbieraniu produkcji) nawet na 5k. Taka wioske mozna zamrozic w rozwoju w polowie IV epoki i traktowac jako wioske wylacznie iglicowa, a mozna tez rozwijac ja dalej, czyli stanowilaby punkt wyjscia do pojscia dalej w epokach i "normalnej", wszechstronnej gry.
W badaniach trzeba dojsc mniej wiecej do polowy drzewka IV epoki i zbadac ulepszenie manufaktur T1.
Jesli wioske traktujemy tylko jako iglicowa, w zadnym razie nie powinno sie isc dalej w drzewku badan.
Gotowa wioska powinna zawierac:
- Ratusz na maksymalnym poziomie
- Koszary na 15 poziomie
- 5-6 zbrojowni na maksymalnym poziomie
- Akademie Magii na jak najwyzszym poziomie
- Przynajmniej 5-6 zwyklych warsztatow na maksymalnym poziomie lub przynajmniej 3 magiczne
- Przynajmniej po 3-4 manufaktury T1, T2 i T3 na maksymalnym poziomie
- Iglice Burzy na jak najwyzszym poziomie. Na tym etapie powinno sie rozwijac tylko ten cud.
- odpowiednia ilosc Rezydencji
- odpowiednia ilosc budynkow kulturowych
Duzym problemem w takiej wiosce jest stosunkowo krotka kolejka szkolenia, ktora nawet przy 5-6 duzych zbrojowniach nie przekracza 3-4 godzin, co wymaga czestego logowania sie lub powoduje przerwy w szkoleniu wojska. Koszty w Iglicy sa juz duzo wyzsze, niz w opisanej wyzej wiosce czysto iglicowej z III epoki, wiec zazwyczaj wojska wystarcza na cala Iglice, ale na turnieje juz nie. Te trzeba robic surowcami, co na szczescie wychodzi dosc tanio i wlasna produkcja wystarcza na calkiem przyzwoite wyniki. Mozna tez robic odwrotnie, czyli w Iglicy negocjowac, a turnieje robic wojskiem. Na cos trzeba sie zdecydowac.
Ja sam preferuje (i polecam tez innym) robienie Iglicy wylacznie wojskiem systemem "2 Iglice na jednym komplecie wojskiem", a turniejow surowcami. W moim przypadku sprawdzilo sie to duzo lepiej i bylo o wiele mniej frustrujace. Jak juz kilka razy wspomnialem, sposob przechodzenia Iglicy wojskiem w tak niskich epokach opisze w osobnym temacie. Z doswiadczenia wiem, ze ten szpagat pomiedzy turniejem i Iglica w tych niskich epokach i decyzjami, co robimy wojskiem, a co surowcami, moze trwac az do epoki Orkow wlacznie. Dopiero w Lesnych Eflach mozna zlapac troche oddechu, bo znacznie zwieksza sie tempo szkolenia wojska i wystarcza go juz wtedy na wszystko, a surowce mozna przeznaczyc wylacznie na podboje (negocjacje) prowincji na mapie.
Drugim problemem moze byc produkcja mlotkow na szkolenie wojska i produkcje w manufakturach. Bez regularnego uzywania zaklec "Moc zasobow" mlotkow moze brakowac, bo warsztaty nie sa jeszcze zbyt wydajne, co wrecz wymusza udzial w turniejach i zdobywanie w nich tych zaklec. Zuzycie mlotkow jest wielokrotnie wyzsze, niz w opisanej wyzej wiosce z III epoki, dlatego wioska w IV epoce jest gorszym wyborem, jesli myslimy tylko o robieniu Iglicy. Trzeba tez zdobywac relikty w celu zwiekszania bonusu produkcji za relikty i do produkcji Katalizatorow w Akademii, wiec taka wioska kosztuje nieporownanie wiecej czasu i zachodu. Jesli ktos jednak zechce pojsc dalej w drzewku i dojsc do wyzszych epok, nie ma wyjscia, trzeba przez ten etap przejsc.
W nastepnym temacie opisze system walki wojskiem w Iglicy w tych niskich epokach. Zdaje sobie sprawe, ze pewnie dla wiekszosci ludzi jest to temat znacznie bardziej interesujacy, niz temat wiosek iglicowych i turniejowo-iglicowych, ale wszystko musi miec rece i nogi. Dlatego wlasnie zaczalem od podstaw, bo chcialem przy okazji wyjasnic podstawowe zaleznosci
Ostatnia edycja: