• Drogi czytelniku forum,

    Aby aktywnie korzystać z forum dołączając do dyskusji lub aby rozpocząć własną, potrzebujesz konta w grze. Następnie możesz ZAREJESTROWAĆ SIĘ TUTAJ!

Wojsko jest bezużyteczne

  • Rozpoczynający wątek VictoriousElendil
  • Data rozpoczęcia

Jak oceniasz wojsko w Elvenarze?

  • Raczej nieprzydatne

    Głosy: 33 37,5%
  • Czasem się przydaje

    Głosy: 35 39,8%
  • Jest całkiem przydatne

    Głosy: 20 22,7%

  • W sumie głosujących
    88

Christo

Rozbójnik
Zgadzam się z tym iż wojsko jest mało przydatne oraz zajmuje za dużo miejsca i surowców. Ostatnio walczyłem z przeciwnikiem w prowincji który był o wiele słabszy pod względem ilościowym oraz skuteczności jednostek a i tak on wygrał potyczkę. To raczej bez sensu.
Może dlatego, że źle wystawiłeś wojsko lub nie zobaczyłeś jaki jest teren pod walkę? Nawet najlepszym wystawionym wojem można przegrać na automacie.
 

DeletedUser2017

Guest
Możliwe jednak chyba przyjmę strategię wikingów kiedy znudziło im się wojowanie :)
 

DeletedUser2703

Guest
dopiero zaczynam grę i nie wiem po co szkolę jednostki skoro parametry nie zmieniają się
 

Azulena

Rozbójnik
Przeszłam do epoki Elfów, ale nie zakończyłam badania na "Powiększenie Oddziału" - tu na Forum czytałam, że to zawsze powoduje odpowiednie powiększenie Oddziału przeciwnika.
Mimo to, przeciwnik (w Turnieju) ma znacznie większe siły niż ja, jak widać tu:
Armia_w_prowincji.jpg
W kilku początkowych prowincjach jest jeszcze dobrze, automatem wygrywam wszystko, ale dla odmiany tracę czas.

W dalszych prowincjach jest już jak wyżej, czyli albo wielkość oddziału zbliżona, za to jest więcej oddziałów przeciwnika, albo wielkość oddziałów nawet dwa razy taka, prawie. :(

To by mi nie przeszkadzało, gdyby nie inny problem - martwe miasta nadal są na mapie i handel "leży i kwiczy". :(
No i sytuacja jest taka, że ani wojskiem, ani negocjacjami....
 

DeletedUser1318

Guest
Niestety im dalej tym gorzej; mam wielkość oddziału 636 a mój przeciwnik rzuca ponad 1000. Jaki w tym sens ?!
 

DeletedUser2518

Guest
Twoja rozpiętość bojowa to 328, czyli na całe wojsko to 1640, przeciwnika to 333 i na całe wojsko to 2331
2331-1640=691 czyli ~~2 Twoje oddziały

Ale chwilka Twoje oddziały są lepsze, możesz je dobierać np. na ciężką jednostkę piechoty nie wystawisz lekkiej :)
Czyli masz:
A)przewagę taktyczną
B)Wiesz co ma wróg
C)Możesz dobrać odpowiednio wojsko
D) SI jest czasem upośledzone

Czyli wychodzi na to że mimo że przeciwnika jest więcej to i tak masz większe szanse na wygraną :)

edit
e)masz budynki eventowe, cuda które jeszcze bardziej ulepszają Twoje dywizje :)
 

DeletedUser2076

Guest
Ehh wojsko w tej grze faktycznie chyba mija się z celem. Znaczy dla mnie cacy - idealnie nadaje się na turnieje (szczególnie przy ograniczonych surowcach). Ale np. podbijanie ziem to hmmm - musiałbym siedzieć w grze dzień i noc aby tworzyć oddziały. Kiedyś miałem możliwość ciągłego wstawiania oddziałów - faktycznie się ich dotworzyło i było to użyteczne na mapie świata. Ale to było dawno i nieprawda. Gdyby jeszcze kolejka tworzenia nie była dzielona to uszłoby w tłumie. Ale jest! Oczywiście fajnie jest sobie powalczyć ale jeżeli miałbym toczyć każdą bitwę (te "piękne" animacje mnie dobijają) to życia by mi nie starczyło by przejść np. 10 prowincji turniejowych na dzień. Dlatego i tak większość idzie na automacie. A tu klops... bo komputer chyba sobie odpuszcza przy 4 gwiazdce i co którąś przegrywa pomimo przewagi i odpowiedniego typu jednostek (nie puszczam lekkich na orki - spokojnie).

Mogę jedynie podpowiedzieć jedynie - cuda, szczególnie ten z powiększaniem życia jednostek. Działa na wszystkie i faktycznie straty mniejsze/lepsze efekty. Ale na to trzeba miejsca (cenne miejsce mogące się przysłużyć produkcji towarów).
 

DeletedUser2017

Guest
Niedługo wchodzę do Krasnoludów i od jakiegoś czasu nie rozbudowuję wojska. U mnie stanęło: koszary na poziomie 8, jedna zbrojownia na 10 poziomie oraz tereny treningowe na 4 poziomie, wystarczy.
Za to mam miejsce i surowce na rozbudowę manufaktur :) Muszę jedynie robić zadania z badań bo to jest obowiązkowe choć moim zdaniem niepotrzebne. Jak ktoś nie chce rozbudowy armii to po kiego go do tego zmuszać?
 

DeletedUser2076

Guest
Nie no ja nie wyobrażam sobie turniejów bez wojska. Ziemie jakoś przełknę, ale gdybym miał surowce wydawać na turniej to nie. Niestety niekiedy zdobyć towar, którego nie produkuję jest problematyczne. Więc jak zdobywam to wolę jednak mieć do badań (ewentualnie na te ziemie). A turnieje dają na tyle sensowne nagrody że głupio byłoby je pomijać.
 

DeletedUser2017

Guest
Nie no ja nie wyobrażam sobie turniejów bez wojska.

Nie jestem w żadnym bractwie dlatego nie uczestniczę w turniejach. Samemu dla siebie też nie mam zamiaru bractwa zakładać, gram sam dla siebie :)
 

DeletedUser

Guest
Przeszłam do epoki Elfów, ale nie zakończyłam badania na "Powiększenie Oddziału" - tu na Forum czytałam, że to zawsze powoduje odpowiednie powiększenie Oddziału przeciwnika.
Mimo to, przeciwnik (w Turnieju) ma znacznie większe siły niż ja, jak widać tu:
W kilku początkowych prowincjach jest jeszcze dobrze, automatem wygrywam wszystko, ale dla odmiany tracę czas.

W dalszych prowincjach jest już jak wyżej, czyli albo wielkość oddziału zbliżona, za to jest więcej oddziałów przeciwnika, albo wielkość oddziałów nawet dwa razy taka, prawie. :(

To by mi nie przeszkadzało, gdyby nie inny problem - martwe miasta nadal są na mapie i handel "leży i kwiczy". :(
No i sytuacja jest taka, że ani wojskiem, ani negocjacjami....

To jest bardzo ciekawy przykład. W zasadzie ciężkie jednostki można pokonać magicznymi. Ale obecność łuczników bywa śmiercionośna.
Niekiedy udaje się dobrać taki mix jednostek w którym straty są niewielkie, ale jeśli łuczników jest więcej + ciężkie jednostki to walka jest trudna.
 

DeletedUser1447

Guest
Po którejś z ostatnich aktualizacji z chęcią zmieniłbym swój głos. Trenty stały się po prostu pierdołami, dostają oklep od większości jednostek i po autowalce min. 1/3 postanawia zamienić się w spróchniałe rozsypisko. W turniejach (bo o używaniu wojska w prowincjach nie ma mowy) podskoczył tak poziom, że w 10 prowincji na 10 gwiazdce trzeba wystawić 6 oddziałów po 254 sztuki (elfy 3 poziom) dostają one jednak łomot od oddziału 8x124 jednostek przeciwko którym mają dodatkowo bonus (+ iglice + klasztor sztuk walki).

Te wojsko po prostu przestało działać, a na złość zburzenie koszar które zajmują teraz bardzo dużo miejsca jest niestety niemożliwe :/


Co do mixu jednostek, taaa... wystarczy że jest 1 oddział driad i trenty prawie wszystkie padają, nawet jeśli wspomogę ich 1-2 oddziałami łuczników, wtedy w ogóle "przegranko" ) Wystarczy że w zestawie wroga pojawi się jeden ork, lub inna ciężka jednostka i wszystkie elfy po prostu padają jak chleb drożdżowy, którego zawiało zimnym powietrzem podczas pieczenia.
 

Christo

Rozbójnik
Bo źle wystawiasz wojsko. Ja głównie wystawiam ciężką strzelającą. Kiedy jest jeden oddział łuczników to wtedy zastanawiam się czy wystawiać trenty, lecz raczej wystawilbym lucznikow o ile nie ma zbyt duzo orków (lekka jednostka). Pamiętaj, że łucznik wybije trenty bez żadnych szkód o ile komputer dobrze poprowadzi jednostki.
 

DeletedUser2043

Guest
Dla tych co nie wiedzą jakie wojsko wystawiać do poszczególnych turniejów jest ściągawka: https://www.gamersgemsofknowledge.com (zakładka tournament)
W elvenarze mamy 9 różnych turniejów i do każdego należy dobrać odpowiednie jednostki. Nie da się w sposób efektywny walczyć we wszystkich turniejach jednym zestawem jednostek. Jest to nieopłacalne, bo generuje duże straty. Odpowiednio dobrane jednostki, nawet walcząc automatem, pozwalają przejść przez pierwsze 10-12 prowincji bez większych strat, tracimy jeden, max dwa całe oddziały.
 

DeletedUser1447

Guest
Dla tych co nie wiedzą jakie wojsko wystawiać do poszczególnych turniejów jest ściągawka: https://www.gamersgemsofknowledge.com (zakładka tournament)
W elvenarze mamy 9 różnych turniejów i do każdego należy dobrać odpowiednie jednostki. Nie da się w sposób efektywny walczyć we wszystkich turniejach jednym zestawem jednostek. Jest to nieopłacalne, bo generuje duże straty. Odpowiednio dobrane jednostki, nawet walcząc automatem, pozwalają przejść przez pierwsze 10-12 prowincji bez większych strat, tracimy jeden, max dwa całe oddziały.

nie wszyscy mają wymaksowane jednostki, trzeba mieć to na uwadze. Dodatkowo straty są większe, mimo korzystania z konkretnych zestawów z w.w. strony. Niejednokrotnie trafia się "porażka" mimo że zestaw jednostek gracza stricte pasuje pod zestaw jednostek komputera. Jednak problem pojawia się kiedy oddziałów przeciwnika mamy mix. Przykładowym jest mag driada i golem, straty są gigantyczne, a cerbery już nie takie bojowe jak kiedyś.

Dodatkowo dochodzi opcja, że czesto mam poblokowane jednostki przez przeszkody w terenie i tutaj faktycznie nieraz kończy się fatalnie w ilości utraconego wojska.
 

DeletedUser1660

Guest
Jeśli chodzi o walki osobiście jakoś specjalnie obeznana nie jestem. Dość długo kierowałam się negocjacjami w prowincjach i ucztami w turnieju. Dopiero od niedawna zaczęłam swoją zabawę wojskiem. Głównie w turniejach, ale to tylko w kilku pierwszych prowincjach. Wszystko zależy od wyszkolonych jednostek.
Gram na wszystkich trzech światach, na różnych poziomach. Na dwóch pomijam powiększenia. W turniejach korzystam głównie z poradnika gamersgemsofknowledge.com i jak najbardziej się sprawdza. I nie widzę różnicy w walkach, stratach itp. Walczę głównie auto.
 

jakub357

Łucznik
Naprawdę podziwiam graczy, którzy walczą w turniejach ręcznie. Przecież to można się zajechać, licząc takie 9 prowincji x 6 gwiazdek x 4 konflikty - to daje 216 walk. Ja podziękuję. Już nawet klikanie tych wszystkich konfliktów na negocjacje, czy na walkę automatyczną - i tak może być uciążliwe, jak komputer wolno działa.
Jak od roku gram, to właściwie nigdy nie walczyłem ręcznie - tylko na początku może.
 

astoN-

Rozbójnik
9 prowincji to sobie mozesz z zamknietymi oczami wojsko puszczac, a i tak Ci starczy... 30 prowincji na auto nie zrobisz, trzeba cos powalczyc, jak chesz byc wysoko w kazdym turnieju.... jak jest sens w ogole robic 9 prowincji jak od 10 zaczynaja sie pw? lepiej robic mniej gwiazdek a wiecej prowincji....
 

jakub357

Łucznik
Mówiłem o pierwszych 9 prowincjach na 6 gwiazdek, że to jest dużo walki. Od 10 prowincji robię na tylko 2 gwiazdki, bo tak się najbardziej opłaca. W każdym razie średnio otwieram 20 prowincji. To i tak dużo klikania, a co dopiero walczenia, jakby robić ręcznie.
 
Do góry