DeletedUser3159
Guest
Pamiętam, jaka "afera" była z misiami, że ktoś ma za dużo i to zmieni wyniki turniejów, baaa nawet cały świat ) Na swoim przykładzie mogę stwierdzić tylko tyle, że dzięki misiom łatwiej mi było dobijać się do czołówki, ale to musiało być okupione zbieraniem wzmocnień, karmy, młotków i przede wszystkim prowincji, a i tak wyżej ode mnie byli gracze z jednym czy dwoma misiami, więc o czym rozmawiamy?....
IG rozdawało "wędki" w postaci niedzwiadków, kto skorzystał niech ma!...ale sama wędka, bez przynęty, czyli karma+wzmocnienia jest nic nie warta...Zajmuje tylko cenne miejsce. Też robiłem całe drzewko niepotrzebnie i wielkości oddziałów powyżej 50 prówki już są kosmiczne. Niech się trafi wredna walka, którą trzeba powtarzać i już się można pozbyć całego wojska... Teraz kręcimy się wokół wzmocnień, bo żeby wygrywać wyższe walki trzeba je mieć! ;-) a skąd je brać??? gdy z akademii wypadają ,jak kozie z tyłka?!....
Co do zmian, jestem za tym aby nie decydowała ilość prowincji tylko umiejętności...
IG rozdawało "wędki" w postaci niedzwiadków, kto skorzystał niech ma!...ale sama wędka, bez przynęty, czyli karma+wzmocnienia jest nic nie warta...Zajmuje tylko cenne miejsce. Też robiłem całe drzewko niepotrzebnie i wielkości oddziałów powyżej 50 prówki już są kosmiczne. Niech się trafi wredna walka, którą trzeba powtarzać i już się można pozbyć całego wojska... Teraz kręcimy się wokół wzmocnień, bo żeby wygrywać wyższe walki trzeba je mieć! ;-) a skąd je brać??? gdy z akademii wypadają ,jak kozie z tyłka?!....
Co do zmian, jestem za tym aby nie decydowała ilość prowincji tylko umiejętności...