• Drogi czytelniku forum,

    Aby aktywnie korzystać z forum dołączając do dyskusji lub aby rozpocząć własną, potrzebujesz konta w grze. Następnie możesz ZAREJESTROWAĆ SIĘ TUTAJ!

Ważne Co w trawie piszczy...[SPOILERY] cz. 6

Status
Zamknięty.

Kuba134Ziomal

Wędrowiec
@Tajniakos
To przyznam nie wiedziałem o przepisie na multum miśków.
Tylko wydaje mi się że w grze multiplayer trzeba być troszkę bardziej odpowiedzialnym graczem. A zachowanie z cyklu zdobyć jak najwięcej miśków tym bardziej, że była gotowa recepta uważam za niestosowne (właśnie samolubne) bo jak inni mają zdobyć taką armię, która nie powinna istnieć.

Ale dobrze, załóżmy że jest okazja (jakiś bag czy błąd twórców gry) do zdobycia 9 feniksów ognia.
Wykorzystasz tą sytuacje?
A jeśli tak to dlaczego to zrobisz?
Będziesz się zastanawiał nad konsekwencjami tego działania w stosunku dla gry?
Specjalnie piszę dla gry bo nawet jak powiesz innym graczom o tym i nie zachowasz się samolubnie tylko wręcz altruistycznie to nie zmieni to olbrzymich konsekwencji takich działań w stosunku do gry.
Przecież gdyby taka sytuacja miała miejsce to by po prostu zniszczyło grę bo jak ma rywalizować gracz w turnieju nieposiadający feniksa lub posiadający 1 z graczem, który ma ich 10.

Moim zdaniem właśnie chmara miśków zepsuła grę, a ''tłumaczenie'' się, że był na to gotowy przepis lub twórcy zawalili (po części racja) to tylko przerzucanie odpowiedzialności na jeden szczebel do góry. Bo jeśli żaden gracz nie miałby więcej niż 2brunatne miśki to byłyby większy balans.
Używam miśków nie jako konkretny przykład (tylko jako zamysł), a w ten sposób jest to sobie łatwo wyobrazić.

Czasami na takie duże problemy trzeba spojrzeć z kilku perspektyw.

A odnośnie studni do możliwe że mi się pomyliło. Myślałem, że Iglica nie była wtedy jeszcze znana.
Stąd konkluzja czytajcie forum ;) aby wiedzieć co nadchodzi do gry.
 
Ostatnia edycja:

xEasyRiderx

Rycerz
@Tajniakos oraz @Kuba134Ziomal tutaj obydwoje macie rację że niestety gra trochę zeszła z torów i poszła swoimi ale jak to zauważyliście nie jest to wina graczy lecz jej twórców a raczej ekip montujących tą grę i często się zmieniających swego czasu co właśnie skutkuje tym ja ta gra dziś wygląda.
Nie chcę tu naprawdę snuć jakiś teorii ale mam tylko nadzieję że twórców coś to nauczyło choć teraz starają się trochę rozpaczliwie łatać dziury po poprzednich ekipach jak nasi na drogach po zimie ;)
 

Tajniakos

Paladyn
Ale dobrze, załóżmy że jest okazja (jakiś bag czy błąd twórców gry) do zdobycia 9 feniksów ognia.
Wykorzystasz tą sytuacje?
Nie możemy mylić exploitów w grze z celową mechaniką eventu bo to są dwie różne sprawy. W tym przypadku exploitu nie było więc dlaczego mam nie mieć więcej skoro gra mi to oferuje. Po za tym gdybym wykorzystał w taki sposób exploit to bym dostał od @jarq takiego kopa z gry, że z podziwu bym nie wyszedł :) Twórcy wiedzieli przed wejściem tego eventu jak to będzie wyglądało ale zbytnio nie dawali temu wiary. Okazało się, że Polak potrafi i rozwalił system dokładnie tak jak to opisywał, więc raczej zawiódł tu bardziej brak wyobraźni twórców niż by wina stała tu po stronie graczy :) Gracz ma prawo brać to co mu gra daje i nie on jest tu od myślenia jaki to będzie miało skutek dla balansu, choć w tym przypadku wyraźnie o tym przestrzegano kiedy nie było za późno na wprowadzenie zmian :)
 
Ostatnia edycja:

Ovocko

Rycerz
Bo irytują mnie i innych artefakty, których nie mogę użyć? bo woleli byśmy w ich miejsce coś przydatnego? Poważnie Ciebie to dziwi?

Właśnie dostałem kolejny artefakt, czyli w sumie mam 9. (Nie)mogę więc sobie rozbudować cały budynek. Każdy kolejny artefakt będzie zaliczką na poczet (nie)budowy kolejnego budynku który nie mogę mieć.
Płaczę ze szczęścia i wznoszę pieśni pod niebiosa....

Troche czepiasz sie szczegolow ktore o ile byla by wola tworcow idzie dopracowac. np nagrody z obecnego bosa nr 3 wpasowac w pozostale bosy i skrzynki, a wartosci samych nagrod np diamentow/przyspieszacy/mlotkow podniesc np o wartosc 1.

Czepiam się szczegółów, bo akurat szczegóły są tu najbardziej istotne.
Chodzi mi też o pokazanie Ci, że każde rozwiązanie ma określone konsekwencje i warto chociaż spróbować je przewidzieć. Na przykład rozwiązanie proponowane przez Ciebie powyżej sprawiłyby, że ci, którzy dany budynek już mają tym bardziej nie mieliby ochoty robić trzeciego piętra.
Bo i po co, skoro nagrody które były na 3 poziomie można dostać robiąc tylko dwa poziomy?
A to rozwala np. motywację do zdobywania nagród grupowych za trzecie piętro, bo spora część graczy powie, że dla tych paru katalizatorów więcej nie ma ochoty się szarpać. Już teraz Dżin jest mało przekonujący jako "główna" nagroda za szczyt, a Ty chcesz to jeszcze pogorszyć.
Brawo!

Naprawde co ktos nie zaproponuje zawsze znajdzie sie osoba co mowi ze jest zle,

Już Ci kiedyś próbowałem tłumaczyć - znalezienie rozwiązania, które by satysfakcjonowało wszystkich jest po prostu bardzo trudne.
Co zabawne, wtedy byłeś głównym krytykiem systemu, który obecnie zdajesz się chwalić.
Przynajmniej tyle się więc udało z naszej ówczesnej rozmowy, że zrozumiałeś, że możliwość zdobywania artefaktów w iglicy jest gigantycznym ukłonem w kierunku graczy o krótszym stażu, a to, że są one losowe jest jedynie chusteczką na otarcie łez, żeby ci, którym te artefakty nie są do niczego potrzebne nie płakali za bardzo.


no dobrze takze Ty rob swoje - i co chwila narzekaj ze znowu 'Nam nic nie dali" - a ja bede cieszyl sie ze "mi" dali.. i Takie dyskusje ktore NIC nie zmienia beda powracaly z kazda kolejna zmiana budynku w iglicy.

Khem, głównym narzekaczem w temacie "nic nie dali" z tego co kojarzę jesteś akurat Ty sam.
Jeszcze parę tygodni temu, o ile dobrze pamiętam głosiłeś, jakoby "starsi stażem" patrzyli nie dalej własnego nosa i ostro ich za to krytykowałeś. Teraz pokazujesz dokładnie taką, krytykowaną przez siebie postawę - trudno nie odnieść wrażenia, że prezentujesz tu śliczną "moralność Kalego".

Do tego stawiasz absurdalne zarzuty, że gracze o dłuższym stażu chcieliby coś zablokować innym.
Wiesz, ja na przykład nie mam absolutnie żadnego problemu aby np. każdy nowy gracz dostawał zestaw budynków ewolucyjnych wraz z artefaktami (tak, feniksy i brunatne też) w ramach zestawu startowego. Niech dostaną po dwa feniksy i 10 brunatnych, a co tam.
Bo takie rozwiązanie nie obniża mojej satysfakcji z gry, nie wpływa na to jak ja gram ani na to jakie mam możliwości w tej grze.
Natomiast gwarantowane artefakty w iglicy, czy w ogóle artefakty jako nagrody w iglicy tę satysfakcję obniżają i takie rozwiązanie mi się nie podoba.

@Kuba134Ziomal - jak pisał @Tajniakos, możliwość zdobycia kilku niedźwiedzi dali sami twórcy i była spora dyskusja o tym, że będzie to miało wpływ na równowagę gry.
Oczywiście w świecie idealnym gracze wykazaliby się postawą obywatelską i wiedząc (lepiej od twórców), jak to się skończy dla gry, nałożyliby sobie samoograniczenie i nie zdobywali więcej niż powiedzmy jednego.
Ale prawdziwy świat tak nie działa i trudno jest winić graczy za to, że wykorzystali rozwiązanie, które stworzyli twórcy.
Zadziałał mechanizm zwany "tragedią wspólnego pastwiska", który będzie miał miejsce zawsze, gdy "pastwisko" nie podlega odgórnym regulacjom ale wyłącznie samokontroli użytkowników. To jest po prostu zwyczajnie ludzkie.
Oczywiście to bardzo wiele spraw rozwaliło, np. ci, którzy lubią się ścigać w rankingach słusznie marudzą, że ranking turniejowy stał się absolutnie niewiarygodny w tym sensie, że nie odzwierciedla umiejętności graczy.
Ale mleko już się rozlało i trudno winić za ten fakt użytkowników gry.
 
Ostatnia edycja:

Charlene

Szef kuchni
Zrzut ekranu 2021-04-6 o 20.16.04.png
No to już wiadomo, że w Iglicy się znowu nie pojawią i zobaczymy czy w ogóle wymyślą coś innego, skoro padło hasło ,,osobny temat". Lepiej się skupić na obecnym evencie, jeśli ktoś potrzebuje artefaktów.
 

BlossomValvi

Łucznik
Uff przekopałam się w nadziei na znalezienie coś o nowościach, bo tyle treści się pojawiło a tu zawód stara śpiewka (tym razem miśki), ale co mi tam za to czytanie rzucę 3 grosze:

1 grosz
My tu na PL to jesteśmy pikusie, zysk dla firmy raczej formalny, dlatego tez nasze pomysły maja taka wagę jaka maja. Na gre trzeba patrzeć całościowo przez wszystkie kraje, bo zmiany są wprowadzane wszedzie

2 grosz
Tu czas reakcji firmy z branży IT jest ... śmieszny
- serio 6 tygodni to mało na zrobienie budynku gdy cały system już jest zaimplementowany? Toz to tylko zmiana grafik i parametrow budynku
- rok+ na zauważenie problemu z nadmiarem towaru z bibliotek? Kpina
- lista dobrych pomysłów jest tak długa ze starczyłoby wprowadzać jeden na aktualizacje by gra ewoluowała (na marginesie startupy jednoosobowe to robią) np. od ilu lat czekamy by pasek pw się zamrażał jak wpada większa ilość pw? Dlaczego czekamy,to rozwiazanie tak działa w siostrze FoE ale nie tu

Serio to ja wprowadzam więcej zmian w środowisko IT w pracy przy takim okresie czasu, nie będąc na stanowisku programisty...

3 grosz
- obarczanie wina graczy, ze wykorzystują mechanikę gry - śmiech na sali
- gra nie miała f2p diamentów a i tak miała graczy
- gra nie miała ewolucyjnych ba nie miała żadnego budynku poza Księgą który by dawał pw a i tak się w nią grało

Potrzebowali coś takiego wprowadzać? Chyba nie... a jednak wprowadzili ale jak zwykle iG robi to na półgwizdka, bo
—tutaj aż się kłania wprowadzenie grubych zmian w sklepie, głównie chodzi o faktyczne mikropłatności - widział ktoś koreańskie gry? Tam aż się roi od ofert ;)
— więcej waluty premium w obiegu to powinno być więcej opcji na jej wydawanie (prawo popytu i podaży)

- „na szczęście” tu panuje socjał każdy ma mieć po równo, czyli jedna podstawka, górka diamentów z ktora nie ma co robić (tak - iglice robię z rozpędu bo w sumie juz nie potrzebuje diamentów) tak by sąsiad który dopiero co zawitał mógł się z tobą równać
- powyższe to chyba przez takie niekończące się jęki bólu (miśki) co z tego ze ktoś solidnie na to zapracował albo zainwestował w pensje twórców, jak zaraz ktoś zobaczy ze u sąsiada trawa zieleńsza o jak to ... gra f2p a ja tego nie mam

Czytając ostatnie strony tego wątku, utwierdzam się w przekonaniu ze iG nie powinno „dawać” artefaktów itd, powinny być w stałej ofercie sklepowej za realna kasę i/lub wysokie stosiki diamentów, bo
- kto chce to kupi, wiec skończyłoby się jojczenie jestem nowy i sąsiad ma lepiej
- każdy mógłby kupić wybrany dla siebie, jak sobie kupi niewłaściwy to już tej osoby problem

ewentualnie podstawy tylko realna kasa, artefakty diamenty, trudno jak się nie lubi co się ma to niech będzie więcej p2w

edit:
Kolejne „diamentowe” myśli:
- oczywiście budynki z dawniejszych ewentow
- mogą dorzuć element gry typu aukcja (np jako ewent albo nowy budynek jak iglica) tj. IG wystawia co jakiś czas wybrany element gry (podstawa, artefakt coś bardzo rzadkiego jak unikalny awatar) z cena minimalna w diamentach i gracze się licytują - wygrywa najwyższa stawka. Tu mogą być nawet magiczne budynki i np cena startowa to 75% sklepowej. Raczej nie polecam za realna gotówkę ale podejrzewam ze na zachodzie i tak pójdą przelewy

podejrzewam ze podstawa do drugiego feniksa, nawet niekoniecznie ognistego może sięgnąć kilkudziesięciu tysięcy diamentów, oczywiście jeśli taka aukcja bylaby np raz w miesiącu (maks 12 podstaw do fenka ma serwer, realnie mniej bo mogą być 4 różne miski, 3 stare fenki i reszta awatary), przy tym co jest obecnie absolutnie nie zaburzyłoby balansu gry

ok kończę bo się niepotrzebnie rozpisalem
 
Ostatnia edycja:

MDS Krakow

Zwiadowca
@BlossomValvi chwala Ci ! :) świetnie opisane ! Jestem rękoma i nogami oraz głową i brzuchem za takim pomyslem! :) masz moje TAK ! I dzięki np takiemu rozwiązaniu nie musielibyśmy czytać tych zazalen itd itp... tak @Poziomek do Ciebie to skierowane :)
 

blazius1

Paladyn
W sumie, jak dobrze się zastanowić, to myśmy mieli kiedyś podobne zastrzeżenia i żale do IG. I niedobrze, bo IG potrafiło niekiedy coś tam nam powprowadzać, a potem się rozpędzili sami i okazywało się, że kolejne innowacje słabo współgrają z poprzednimi. Szczególnie przy wymianach ekip.
Kto inny wysłuchiwał żali, a kto inny kombinował zmiany.

Zgadzam się że w obecnym stanie gry i przy jej zaawansowaniu udawanie, że ona wciąż jest f2p już nie ma sensu.

Profil gry udawany.
Jest udawanie, że gracze dokonują w grze szeregu wyborów, chociaż nierzadko kolejne wybory graczy nimi wcale nie są.
Jest nawet udawanie, że feedback graczy ma sens, choć od dawna wiemy, że zgłaszanie pomysłów jest bezcelowe.
Jest wreszcie udawanie, że kolejne zmiany zachodzą w sposób przemyślany. Tymczasem połowa z nich wlatuje do gry na kolanie. W tym niestety te istotne.
Jest stale też problem komunikacyjny, który gracze rozwiązują sobie sami, donosząc co tam słychać na becie.
Albo metodą jak w głuchym telefonie, jak przed chwilą gdy się wyjaśniło, że jakiś artefaktów w Iglicy już nie będzie, a potem dodatkowo się wyjaśniło, że chodziło o artefakty do feniksów.

No i mamy udawanie, że zasady gry są jasne.
Dla mnie nowe trudności walki wojskiem nie są jasne. Nie wiem czego mam za dużo albo za mało, wiem tylko że grać muszę inaczej niż przed zmianami. Towarzysze z bractwa nie są nawet świadomi tych zmian. Potem pytają mnie o algorytm, jakbym miał znać jego tajemnicę.

To samo z tymi podstawami do budynków. One pojawiają się czasem w ramach receptur, albo nie pojawiają. Istnieje tam nawet jakaś zasada, ale zdążyłem zapomnieć jaka. Albo nie zdołałem zapamiętać, gdy pisano na forum. Wiem tyle, że mam czekać na recepturę. A prawda pewnie jest taka że decyzje co do wprowadzania receptur ( wszelakich ) zapadają na kolanie. Coś jak u pana Dworczyka w jego komitecie. Sorry za off top polityczny ale zdenerwowała mnie informacja, że posiedzenia tego jego całego sztabu nie są nawet protokołowane. Dobrze, że SMS-a dostałem nie w Prima Aprilis - tylko nazajutrz.
 
Ostatnia edycja:

Poziomek

Rycerz
@Blossom Oczywiscie - gra jest zbyt uboga jesli chodzi o mozliwosc wydania pieniazkow/diamentow, Oferty o ile sa to sa a) bardzo rzadko, Jednym sie pojawiaja , innym nie, i jak na Polskie realia nie oszukujmy sie sa dosc drogie. O ile 20zl moge wydac, 70 -100 od wielkiego dzwonu tez -jesli naprawde cos fajnego (a nie jest to jedyna gra w ktora np Ja ale i inni graja z platnosciami), , to oferty 200 i wiecej no jak na nasze realia i patrzac do kogo takie gry sa skierowane to troche sporo.

Artefakty/podstawki nie moga byc tylko w ofercie p2win, powinny takie oferty dawac przewage ale zycie tylko z takimi ofertami to nie wchodzi w gre, nie kojarze gry ktora daje taka przewage i oferuje tylko taki model zdobywania.. Jak chcesz zdobyc czegos wiecej lub szybciej - to placisz, ale dla nieplacacych rowniez powinna byc szansa na zdobycie. I jest- to dobrze.

Budynki z dawnych eventow - nie mialbym w sumie nic przeciwko - jakby takie oferty byly za pieniazki/diamenty na STAŁE w sklepie. Np oferta jednorazowa na Miska - kup podstawke +10 rozszerzen za np 399(lub inna wartosc) albo np za 5tys czy inna wartosc diamentow, wtedy jako gracz mialbym realny cel jaki sobie wyznaczam zdobyc tyle diamentow by kupic ta oferte. - To by rownoczesnie spowodowalo ze duza czesc osob zalozyla by wiecej niz 1 miasto, i wiecej osob robilo by iglice, i na wyzszy 'kolor' tak aby szybciej uzbierac upragnionego miska.
 

blazius1

Paladyn
W innych grach metodą motywowania graczy są rankingi. Tutaj są rankingi, ale one nie motywują.
Ilu graczy w ogóle wie że są rankingi dla Iglicy?
 

BlossomValvi

Łucznik
@Poziomek alez oczywiście ze mogą być tylko za kasę i gra nadal będzie f2p - skrót oznacza ze nie musisz płacić abonamentu by grać w gre

ponadto przeciez jęki są o to ze te budynki są niby takie OP, jeśli tak to tym bardziej wpisują się w budynki premium a takie przedmioty są częściej za kasę w grach niż za free. Spokojnie na priw mogę podać kilka tytułów z różnych kategorii które tak maja - tu nie bo będzie łamanie regulaminu ;) generalnie rzadko spotykam sytuacje gdzie mogę mieć cały kontent za darmo (poza zainwestowanymi czasem gry) to takie staromodne ;) ale to tez jeden z powodów dlaczego w to gram

jakos nikt nie jęczy o magiczne, ktore są traktowane przez twórców jako premium

Ta gra naprawdę jest bardzo free, to co zaznaczyłem twórcy w ogóle nie czerpią z tego korzyści. Dla mnie oczywistością powinien być taki za euro - miesięczny/tygodniowy abonament w zamian za który możesz dostać czasowy awatar (np. Wspieram Elvenar) podobno mamy setki tysięcy użytkowników, niech 1% kupi i mamy fundusze na kawę i pizzę dla informatyka ;)

A tak serio to raczej właśnie standard w mikropłatnościami masz przekrój ofert dla różnych graczy (od płotek co wspierają gre, poprzez okazjonalne delfiny aż po wieloryby ;)) tu mamy ofertę głównie dla tych ostatnic
Ale co zrobić jak Product Owner głównie w filmikach występuje niż opracowuje strategie zysków
 

Ovocko

Rycerz
Zastanawiam się, czy się zgrywasz czy serio piszesz, ale niech tam:

Dla mnie nowe trudności walki wojskiem nie są jasne. Nie wiem czego mam za dużo albo za mało, wiem tylko że grać muszę inaczej niż przed zmianami.

Nie musisz, przynajmniej jeśli nie masz ambicji walczyć o pierwsze miejsca w rankingu.
A nawet w takim przypadku obstawiam że prędzej odbijesz się od ściany pt. "mam za mało brunatnych", niż "mam za dużo cudów i ekspansji".

Sam algorytm był opisywany u MinMaxa, jest też tam gotowy kalkulator który można pobrać i podstawić dane swojego miasta. Jak wrzuciłem sobie moje miasto do tego kalkulatora okazało się, że po rozbudowie jednego cudu o jeden poziom liczba wojsk przeciwnika zmienia się sumarycznie (!) o jakieś 4 tys jednostek na pierwszej gwiazdce na oddział na 50-ciu prowincjach.
Biorąc pod uwagę że w samej tylko 50-tej prowincji wielkość oddziału przeciwnika to circa 120 tys wojska, różnica jest więc pomijalna.
Z ciekawości sprawdziłem co by było gdybym ze dwa cudy skasował (obniżyłem aktualną sumę poziomów cudów o 50) i wtedy różnica wynosi około 200 tys. wojska (przeciwnika, dla własnych oddziałów ta wartość wynosi mniej więcej połowę tego).
No niby dużo, ale biorąc pod uwagę że to są ilości przy założeniach, że robisz 50 prowincji w turnieju, jest to nadal różnica na poziomie "zrobić jedną-dwie prowincje mniej lub więcej".

Należy przy tym pamiętać, że "trudność", rozumiana jako dysproporcja między ilością wojsk przeciwnika i własnych, pozostaje ta sama, zmienia się tylko ilość wojska, którą musisz wystawić do walki (wielkość oddziału w danej prowincji). Nawet progres jest stały, więc na MinMaxie jest też dostępny drugi kalkulator, w którym nie musisz się nawet bawić w podawanie parametrów miasta - wystarczy wpisać wielkość oddziału przeciwnika w pierwszej prowincji na pierwszej gwiazdce, i masz wyliczone wszystko do 50-tej prowincji włącznie.
Działa to więc mniej więcej tak samo, jak kiedyś było z powiększeniami oddziałów

To samo z tymi podstawami do budynków. One pojawiają się czasem w ramach receptur, albo nie pojawiają.

To jeszcze prostsze - jeśli masz budynek (postawiony czy nie - nie ma znaczenia), to nie będzie go w recepturach.
Co innego to fakt, że niektóre receptury raz są, a raz nie ma ich dostępnych nawet dla tych, którzy danego budynku nie mają. I tu rzeczywiście nikt chyba nie wie, od czego zależy wycofanie lub powrót budynków do akademii. Obecnie są te, do których można zdobyć artefakty w iglicy, ale czy tak zostanie i na jak długo, tego rzeczywiście chyba nikt nie wie.
 

blazius1

Paladyn
Mamy wiec jednak rozumiem sytuację, że zasady gry są jasne? Bo MiniMax je wyjaśnił w swoim exelu??

Nie wiedziałem kto zacz ten MiniMax, że napisał książkę i czego dokonał, natomiast przypuszczam, że nawet gdybym użył jego narzędzi, to miałbym problem z interpretacją wyników.
Sorry, ale gra miała służyć raczej rozrywce, a tutaj i czasu brakuje na te rozkminy i co najmniej jeden doktorat z matematyki by się przydał. A ja nawet matury z matmy nie robiłem.

Czy ten MinimMax zbadał też kwestię prowincji premium? Umiemy w ogóle policzyć ile ich położyliśmy w mieście?

W turniejach to jeszcze nie odstaję, ale co z Iglicą? Jest tam podobny algorytm? W Iglicy mam trudniej niż w turnieju. Chyba.

A jeszcze był wątek, że trudność walk wzrasta jednak nieliniowo?

Ostatnia uwaga prowadzi do przypuszczenia, że jeśli wrzucono jakieś tam konkretne artefakty do iglicy, to z tego powodu w Akademii Magii nie losuje się komuś podstawka z innej parafii. Tylko ma się losować tylko ta podstawka, do której te aktualnie poutykane w Iglicy artefakty mogą pasować.

W zasadzie logiczny wniosek chyba, ale to znowu mamy powiązanie Iglicy z innym elementem gry. Iglica niestety sercem gry.

Inne elementy gry należałoby poodklejać od Iglicy. W pierwszym rzędzie powyrzucać z niej wszelkie artefakty.

Wiele bractw wyszło ze słusznego założenia, że skoro Iglica jest sercem tej gry, to wszyscy muszą pchać wysoko w Iglicy. Więc, kto nie pcha dostatecznie jest delikatnie napominany, a potem usuwany z bractwa. Bo nie przeczytał książki MiniMaxa
To jest już element rywalizacji wewnątrz bractwa. Zdaje się, że nie takie było założenie, żeby rywalizować wewnątrz, tylko na zewnątrz?
 
Ostatnia edycja:

BlossomValvi

Łucznik
@blazius1 nie przesadzaj turniej/iglica o nie cała gra raptem regularne ewenty.
Czy masz z tym problem ze dopiero @Nusion robi rozpiski ewentow?

Tu MinMax rozgryzł technikalia i co cię może zdziwić tak tez dla iglicy, ALE to nijak ci nie pomoże zrobić iglice. Tu trzeba rozróżnić dwa pojęcia:
- poziom trudności (poradnik chrisa jak walczyc)
- poziom wielkości jednostki (MinMax by oszczacowac możliwości miasta w odrabianiu strat i w związku z tym odpowiednia budowę)

przy czym oba poradniki są tylko poradnikami, można je używać albo i nie. Znakomita większość sensownych bractw tłumaczy te poradniki na swojski język typu skup się na odpowiednich antykach (lista) rób dwa poziomy iglicy itd.

To jak jazda autem, czy musisz znać konstrukcje silnika by się cieszyć jazda?

Nie, ale jak chcesz być kierowca rajdowym to już powinieneś znać podstawy (MinMax) ORAZ odpowiednie techniki jazdy (Chris) by mieć dobre wyniki

Analogicznie by się cieszyć gra możesz to olać, ba by mieć przyzwoite wyniki spokojnie wykraczające poza minima bractw tez nie musisz znać technikaliów, nawet bez poradnika Chrisa wystarczy:
- brać regularnie udzial
- nie szarżować z wynikami (adekwatnie do wydajności miasta)
- wyciągać wnioski co tydzień
Czyli nic ponad szkole podstawową

To tyle, jest tez druga strona medalu czyli słaba jakość komunikacji na linii firma - użytkownicy. Tu pije do:
- zero sensownego tłumaczenia, dlaczego mamy nowy turniej (filmik reklamowy och ach jakie cudo to nie wyjaśnienie)
- zero wyjaśnienia czemu te a nie inne parametry były wzięte pod uwagę. Pomimo wielu ciekawych propozycji od aktywnych graczy
- oba się sprowadzają do pytania dlaczego zaawansowany gracz ma mieć coraz większy handicap względem nowicjusza.

Na większość pytań gracze sami odpowiedzieli (MinMax) tym niemniej oficjalnie CMowie maja wodę w ustach (ban z centrali)

- wracajac do początku,gram tez w inne tytuły (na własne życzenie Elvenar spadł z topki na niższe pozycje) i w jednym z nich przed ewentem (kilka- kilkanaście dni) CMowie publikują gazetkę ktora:
- zawiera opis fabularny ewentu
- opis kosztów wszystkich elemetow
- skrótowa instrukcje przejścia
- link do filmiku pokazujący wiele danych przed
- oraz kilka stron fanartów itd

Tak byłem w szoku ze tak można :)

edit:
Jeszcze taka ciekawostka z tego tytułu, rankingi - gracze na czas ewentu są podzieleni na grupy po 30 osób, każda pozycja daje korzyści ale oczywiście dolne to symbolicznie, górne całkiem całkiem
To co istotne w zależności od zajętego miejsca w danym ewencie to definiuje grupę w nadchodzącym (czyli np 1 miejsca idą w kolejnym ewencie do jednej grupy itd) ciekawe rozwiązanie i całkiem fajnie działające bo się gra cały czas z graczami na podobnym poziomie (poziom gracza nie ma znaczenia)
zwłaszcza ze w każdej grupie nagrody są identyczne czyli np. Mamy kilkaset grup to i pierwszych nagród jest kilkaset

Da się rozwiązać problem handicapu, da się ale po co jak można filmiki kręcić

edit2
Sercem gry niezmiennie jest budowa miasta, bez wydajnego miasta nic nie zdziałasz
To co się zmieniło to ilość, jakość i sposób pozyskiwania surowcow do jego budowy

przy czym jak dla mnie iglica zajmuje 3 rzednie miejsce w systemie (jest potrzebne głównie jako paliwo do AM, które jest potrzebne jako paliwo do turniejów....) reszta to tak przy okazji
 
Ostatnia edycja:

blazius1

Paladyn
Tak, czy inaczej, zwalanie win na starszych graczy to gruuube nieporozumienie.
Oni mogą książkę napisać, broszurki publikować, ostrzegać w przeddzień rozpoczęcia eventu że jego założenia są do bani.
Potem oczywiście wykorzystać w ten event wbudowane luki lub expoity.

A gry i tak nie popsują.
 
Status
Zamknięty.
Do góry