• Drogi czytelniku forum,

    Aby aktywnie korzystać z forum dołączając do dyskusji lub aby rozpocząć własną, potrzebujesz konta w grze. Następnie możesz ZAREJESTROWAĆ SIĘ TUTAJ!

Ważne Dyskusja o aktualizacji 1.21

  • Rozpoczynający wątek DeletedUser626
  • Data rozpoczęcia
Status
Zamknięty.

DeletedUser1032

Guest
Witam :)
Bractwo musi być zgrane i Wszyscy powinni na wzajem oczekiwać od siebie wzajemnej pomocy. Im bardziej zgrane bractwo tym możemy w grze liczyć wspólnie na coraz to większe sukcesy. Luźna polityka w bractwie spowoduje jedynie to ,że takie bractwo nie będzie się rozwijać tak jak powinno więc nie ma co oczekiwać , że w turnieju nie osiągną wysokiej pozycji. No i jeszcze ważna kwestia - jeśli nie wspierasz gry to nie oczekuj ,że gra będzie Ciebie wspierać :D:D:D. IG wie co robi :cool:.
Faktem jest ,że turniej bractw nie do końca został przemyślany choć cały pomysł mi się podoba. :)
 

DeletedUser1391

Guest
terminatorciot, kto tu pisze o zmuszaniu kogokolwiek? Przed przystąpieniem do jakiegoś bractwa, gracz poznaje zasady jego i albo przystępuje, jak jemu odpowiadają albo nie i to wszystko. I przystępuje do bractwa gdzie zasad żadnych niema. (Nie chciałbym do takiego należeć)
re chudya - wszystko zależy od tego po co tu w Elvenarze jest dana osoba - jak chcesz stworzyć coś na wzór jednostki militarnej , restrykcyjne bractwo , które będzie na samym topie, to tak robisz ...ale nie każdego to "kręci" , bo dla mnie osobiście to żadna sztuka zebrać 25 graczy z dużą ilością punktów ..wiesz co dla mnie jest sztuką ? dla mnie jest sztuką , jak udaje mi się w turnieju , gdzie udział bierze prawie 10 000 osób ( w tym Twoi towarzysze z dziesiątkami tysięcy punktów ) być np . na 28 miejscu finalnie ( jak w tym ostatnim - w poprzednim byłem nawet wyżej ) i widzieć koło siebie samych czołowych graczy z dwu- czy trzycyfrowymi miejscami rankingowymi ( sam jestem takim tam średniakiem z numerem 1700 z resztą )...dla mnie jest sztuką jak 100 zadań przewidzianych na 34 dni robię w 13 ...i dla mnie jest sztuką , jak uda się to robić w miłym towarzystwie nawet tylko kilku towarzyszy/towarzyszek , niekoniecznie całego bractwa, bo wiem dokładnie ile czasu i wysiłku wymaga pełne zaangażowanie - sam motywuję wszystkich nie 5 czy 6 razy tygodniowo, a codziennie od ponad 100 dni , z bractwa usunąłem 8-9 "śpiochów" , ale nie będę robił czystki na siłę czy "zmuszał " , bo akceptuję moich towarzyszy takich jacy są
każdy wybiera bractwo jakie mu pasuje - nam pasuje takie luźniejsze , co wcale nie znaczy ,że nie możemy konkurować z innymi - dużo lepsze wyniki osiąga się przez zachętę niż "zmuszanie" , będziesz w czymś najlepszy nie kiedy to robisz , bo tak trzeba czy nawet bo lubisz , tylko jak to kochasz i masz pasję ....a jak przyjdzie czas , to mogę konkurować tu osobiście z każdym i z każdym mogę wygrać :)
 

DeletedUser1391

Guest
Na S 3 na którym grasz to akurat jest sztuką ;) jakby nie było sztuką to byś w swoim Bractwie na pewno ich miał ;)
re Gustaw-Konrad - niestety nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi ....nie ma w naszym bractwie członków z setkami tys. pkt nie dlatego ,że to takie trudne ich pozyskać , tylko dlatego że mi na tym kompletnie nie zależy , a to ogromna różnica i takie było znaczenie moich słów....nie mówię ,że jest to bardzo łatwe, ale na pewno wykonalne i wciąż nie nazywałbym tego wielką "sztuką" , sorry , ale z mojego punktu widzenia prawdziwą sztuką jest coś dużo trudniejsze do zrealizowania, a że udało mi się dotychczas w życiu osiągnąć pewne rzeczy , więc takie mam podejście - zresztą powiedz sam czy nagle w Twoich oczach ktoś zyskuje szacunek czy dodatkowe umiejętności przez to ,że przeszedł do wyżej notowanego bractwa , jak to miało miejsce u nas z jednym członkiem , jeszcze przed zmianami ? na pewno nie !

//

Nie z każdym Kolego. Nie z każdym... Poluzuj samouwielbienie trochę. OK?
re Todako - i tu popełniasz od razu błąd logiczny , bo skoro nie znając mnie uważasz że to "samouwielbienie" , to dokładnie o to samo można posądzić Twoją wypowiedź skoro uważasz ,że Ty "wiesz lepiej" :)...a co do samego tzw. "samouwielbienia" , to nie o to tutaj chodzi - zwyczajnie , miałem okazję wykonywać rożne zadania , projekty itp. i szczerze mówiąc gra Elvenar jest jednym z prostszych przedsięwzięć , dlatego osiągnięcie tu 100 tys. punktów nie jest jakąś wielką sztuką , bo wymaga praktycznie tylko odpowiedniego czasu ...analogicznie zebranie 20-25 ludzi z takim wynikiem , więc nie nazywam tego wielką sztuką

połączono//Urdur
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser449

Guest
Śmieszą mnie opinie o tym, że nie opłaca się brać udziału w turniejach. Jeśli ktoś tak szczerze sądzi, to niech udziału w nich nie bierze - a potem obserwuje, jak osoby w podobnym stopniu rozwoju i o podobnej aktywności odjeżdżają w rankingu. Upraszczając, turniej to możliwość przerobienia narzędzi w punkty wiedzy, na co w takim stopniu nie pozwala żaden inny element gry (koszt kupna punktów wiedzy czy zdobywania prowincji to koszt stale rosnący, gdy koszt turnieju zmniejsza się wraz z rozwojem gracza).
Widać to zwłaszcza porównując czas, jaki potrzebowali gracze z s3 na dotarcie do wyższych epok (jak wróżki/orkowie) w porównaniu do tego, ile zajęło to kiedyś graczom s1/s2 (którzy turniejów w tamtym okresie nie mieli). Wiele tygodni różnicy...
Turniej dla bractw jeszcze zwiększył opłacalność turniejów, bo wcześniej za zdobywanie skrzynek w prowincjach dostawało się tylko - zbędne po pewnym okresie gry - relikty.

Są turnieje trudniejsze, są turnieje łatwiejsze (lub jak to mówi @astoN- zbugowane), więc różnice potrafią być bardzo duże. Poprzedni turniej był trudny, m.in. gdyż często występowały jednostki kapłanów. Obecny turniej zapewne będzie łatwy (czy też "zbugowany"), bo zamiast kapłanów występują o wiele łatwiejsze czarodziejki, a zamiast ciężkich jednostek - te śmiesznie słabe cerbery.
To w sumie ciekawe. Kiedyś poprawiono kapłanów by dorównywały czarodziejkom, po czym osłabiono czarodziejki... a kapłani dalej wymiatają :)
Jeśli po tym jednym etapie turnieju prawidłowo oceniłem trudność aktualnego turnieju, to wyniki osiągane przez graczy będą wyraźnie wyższe niż w ubiegłym.

Choć progi są wyśrubowane i warto je przyciąć, trzeba zauważyć że będą wyższe rozdziały gry - co oznacza (już widzę posty etatowych narzekaczy) kolejne badania jednostek - czyli lepsze jednostki przy niezmienionej trudności turniejów. Ponadto można spodziewać się wyższych poziomów budynków szkoleniowych (choć może nie w erze po leśnych elfach, tylko jeszcze wyżej), czyli szkolenie większej ilości jednostek w tym samym czasie.

Tak więc choć osiągnięcie 440 k wygląda na bardzo, ale to bardzo wymagające - to kiedyś wcale nie będzie to poza zasięgiem wielu bractw.

a jak przyjdzie czas , to mogę konkurować tu osobiście z każdym i z każdym mogę wygrać
Jak przyjdzie czas, to może nawet przestaniesz stawiać odstępy przed przecinkami i nauczysz się edycji postów :) Masz straszne wygórowaną opinię o własnych umiejętnościach, stąd nie dziwi post @TODAKO o samouwielbieniu. Zacytowana część to nic innego jak zwykłe kozaczenie w Internecie.
Jeśli bycie w bractwie zdolnym do zdobycia wszystkich skrzynek nie jest żadnym osiągnięciem - udowodnij to! Zrób takie bractwo na następny turniej i pokaż, że zdobyłeś schemat.
Ale wiadomo... "nie chce mi się".
dlatego osiągnięcie tu 100 tys. punktów nie jest jakąś wielką sztuką , bo wymaga praktycznie tylko odpowiedniego czasu
Oczywiście. Przebiegnięcie 100 metrów to też nie jest wielką sztuką, wymaga praktycznie tylko odpowiedniego czasu. Ale przebiegnięcie 100 metrów poniżej 10 sekund...
 

DeletedUser1391

Guest
Jak przyjdzie czas, to może nawet przestaniesz stawiać odstępy przed przecinkami i nauczysz się edycji postów :) Masz straszne wygórowaną opinię o własnych umiejętnościach, stąd nie dziwi post @TODAKO o samouwielbieniu. Zacytowana część to nic innego jak zwykłe kozaczenie w Internecie.
Jeśli bycie w bractwie zdolnym do zdobycia wszystkich skrzynek nie jest żadnym osiągnięciem - udowodnij to! Zrób takie bractwo na następny turniej i pokaż, że zdobyłeś schemat.
Ale wiadomo... "nie chce mi się".
Oczywiście. Przebiegnięcie 100 metrów to też nie jest wielką sztuką, wymaga praktycznie tylko odpowiedniego czasu. Ale przebiegnięcie 100 metrów poniżej 10 sekund...[/QUOTE]

re Kalart - po pierwsze, nie każdy jest tu po to by spełniać twoje wymagania odnośnie tego co uważasz za dużą czy małą prędkość budowy , może mieć oczywiście swoje zdanie , ale próby narzucania go innym są nie na miejscu ; po drugie - tak samo decyzję co do uczestnictwa w turnieju pozostaw prosżę każdemu do własnego rozważenia, gdyż dla wielu graczy kilka PW niewiele znaczy , tak samo runy , a dla reliktów nie-bonusowych tym bardziej nie warto się prężyć , po trzecie - napisałeś :"
Jak przyjdzie czas, to może nawet przestaniesz stawiać odstępy przed przecinkami i nauczysz się edycji postów :)" , nie wiem co Cię tak zabolało , ale coś na pewno skoro robisz takie dziecinne wycieczki personalne; po czwarte - próbując nadać swojej wypowiedzi "mądrość " popadasz w skrajności , bo ja nigdzie przyjacielu nie napisałem ,że otwarcie wszystkich skrzyń nie jest żadnym osiągnięciem ! ; po piąte - to samo dotyczy czasu przebiegnięcia 100 m, ale tu należy oddać Ci szacunek za właściwe rozumienie słowa "sztuka" ; po szóste - nic Ci kolego nie będę udowadniał i nie dlatego ,że mi się nie chce, tylko dlatego że nie po to tu jestem , a z dziecinadą już dawno skończyłem ; po siódme - proszę , przeczytaj , ale tym razem ze zrozumieniem , to co napisałem o "samouwielbieniu"; po ósme - jak chcesz i tak bardzo Ci potrzeba dowartościowania, to Ty udowodnij, co jest tak strasznie trudne w grze Elvenar ,że dostępne tylko dla grupki "wtajemniczonych " , ale zanim to zaczniesz robić proszę o jeszcze jedno ! - przeczytaj choćby z Elliota Aronsona " Człowiek istota społeczna" choć rozdział o 'uzasadnieniu własnego postępowania' .....pozdrawiam i bez urazy :)
 

Hassano

Łucznik
Nie chce zakładać nowego tematu a mam pytanko..
Czy jak postawie jakiś antyczny cud który robi grafike w tle ( tam na górze) a następnie go sprzedam to grafika tam zostanie czy również zniknie??
 

DeletedUser1447

Guest
też się zapytam: od czego zależy ilość prowincji turniejowych, które mogę odblokować? W poprzednim turnieju miałem 6 prowincji, w tym odblokowałem jedynie 4, natomiast inna osoba z bractwa ma odblokowanych 7 prowincji.
 

Hassano

Łucznik
też się zapytam: od czego zależy ilość prowincji turniejowych, które mogę odblokować? W poprzednim turnieju miałem 6 prowincji, w tym odblokowałem jedynie 4, natomiast inna osoba z bractwa ma odblokowanych 7 prowincji.

Musisz po prostu po kolei walczyć w prowincjach turniejowych i możesz mieć ich nawet i 100 :)
 

DeletedUser449

Guest
@Kalart, uważam jednak, że punkty kontrolne powinny być dopasowane do aktualnego najnowszego rozdziału. Jeśli będzie nowy rozdział z lepszymi jednostkami to mogą sobie zwiększać poziom punktów kontrolnych robiąc korektę.
Nie. Jak ustala się progi, to nie po to, by potem zwiększać ich trudność przy wprowadzaniu nowych rozdziałów. To jest po prostu niesprawiedliwe dla nowych graczy i należy tego unikać.
Osoby znajdujące się aktualnie w leśnych elfach miałyby zdobywać schematy mając np. 200k punktów do zdobycia w bractwie, lecz za dwa lata nowy gracz, który dobrnąłby do leśnych elfów miałby mieć trudniej, bo musiałby zdobywać 440 k punktów (gdyż w międzyczasie podwyższono próg)?
Nowym graczom prędzej powinno się ułatwiać dogonienie czołówki, a nie rzucać im kłody pod nogi.
Rozumiałbym pomysł dopasowania progów względem średniej ilości punktów w bractwie (+ blokada przy dużych różnicach, by koksy celowo nie dobierały świeżo założonych kont by obniżyć średnią), lecz jeśli progi mają być sztywne - to na pewno nie należy ich dopasowywać do trudności najwyższych rozdziałów przy kolejnych aktualizacjach.
 

astoN-

Rozbójnik
a w jakim sensie nowy ma trudniej? trudnosc turnieju sie skaluje wedlug epoki, kazdy ma szanse zdobyc tyle samo punktow, po tygodniu gry na becie robie 4 prowincje do konca... ja nawet myslalem o tym zeby przyjac 2-3 swiezych graczy dac im surek (mam ponad 40 milionow juz) i niech zrobia te 15 prowincji do konca, podniosa nam srednia i moze ten schemat wpadnie, bo jak ktos jest w lesnych elfach i nie potrafi walczyc to ich na pewno nie wykupi
 

DeletedUser449

Guest
Trudność się skaluje, lecz nie w takim stopniu by każdy miał równie łatwo. Aby tak było, twórcy musieliby pracować nad systemem o wiele dłużej - patrząc na balans systemu walki (i np. różnice pomiędzy poszczególnymi turniejami, gdzie raz jest bardzo trudny, a raz niesamowicie łatwy) to nie poświęcili mu wiele czasu.
Przeciętny ogarnięty gracz może zdobyć np. cztery najbliższe prowincje w każdym turnieju, przeciętny ogarnięty gracz hlv może zdobyć np. dwanaście najbliższych prowincji w każdym turnieju. A wiadomo, im większa odległość od miasta tym koszty i trudność znacząco wzrasta, stąd gracz w wysokim rozdziale ma wielokrotnie większe możliwości - pomimo skalowania.
 

Hassano

Łucznik
A nie zależy to może od tego, że masz mało prowincji odkrytych? Bo turniej chyba poza te odkryte prowincje się nie wychyla :)

O tak też może być :) a to jak jest turniej załóżmy jedwabiu to prowincje turniejowe tylko w prowincjach z jedwabiem są?? bo nigdy na to nie zwracałem uwagi
 

DeletedUser772

Guest
O tak też może być :) a to jak jest turniej załóżmy jedwabiu to prowincje turniejowe tylko w prowincjach z jedwabiem są?? bo nigdy na to nie zwracałem uwagi
Tak, dlatego właśnie może być różna ilość prowincji w każdym turnieju :)
 
Status
Zamknięty.
Do góry