• Drogi czytelniku forum,

    Aby aktywnie korzystać z forum dołączając do dyskusji lub aby rozpocząć własną, potrzebujesz konta w grze. Następnie możesz ZAREJESTROWAĆ SIĘ TUTAJ!

Ważne Dyskusja o aktualizacji 1.22

  • Rozpoczynający wątek DeletedUser626
  • Data rozpoczęcia
Status
Zamknięty.

DeletedUser1087

Guest
Od jakiegoś czasu Inno straciło kontakt z graczami i zaczęło dodawać zmiany które w żaden sposób nie poprawiają balansu gry a psują go. Zacznijmy od tego że mamy w sumie aż 3 rodzaje obozów treningowych w grze zamiast jednego co kompletnie i bezczelnie psuje klimat gry. Dodatkowo sama liczba jednostek już nie wystarcza do samego pokonania jednostek przeciwnika trzeba mu doszczętnie rozwalić siłę aby go wyeliminować. Nawet jak osoba zaczyna grę gra na automacie jest praktycznie nie opłacalna. No i jak najbardziej doszedł teraz nieszczęsny kupiec który całkowicie zablokuje świeżym graczom możliwość rozwoju bowiem im dalej jesteś w badaniach tym potworna ilość surowców jest potrzebna.

Życzę udanego dnia
pozdrawiam Mikekun
Chciałam zacytować ale mi tylko pisze, że wiadomość dodana do muti-cyctatu, więc po przez odpowiedź dodałam.

To prawda, nikomu nie potrzebne budynki, które na dodatek zajmują miejsce i materiały na produkcję i rozbudowę, a na dodatek nie można w obydwu szkolić jednostek.
 

DeletedUser1490

Guest
Jestem dosyć "świeżym" graczem więc nie wiem co działo się np. 6 m-cy temu. Grałam z dużym zaangażowaniem i radością, choć zauważyłam wiele rzeczy do "poprawienia" aby gra stała się bardziej atrakcyjna.
Jednak od czasu w/w aktualizacji opadły mi skrzydła. Jestem bardzo zniechęcona i jeżeli gra nie wróci na poprzednie "tory" to niestety ją opuszczę.
Absurdalna przewaga obcych wojsk w zdobywaniu prowincji i w turniejach, kosmicznie drogie negocjacje, nudne i wyczerpujące eventy z nieatrakcyjnymi (brzydkimi po prostu) nagrodami, no i ten po stokroć STRASZNY kupiec lichwiarz, krwiopijca, wyzyskiwacz i oszust !
Oczywiście, że chodzi o ceny ale również i o rodzaj oferty (tylko jeden towar z manufaktur nie-bonusowych).
Niestety towarzysze i sąsiedzi w większości dziwnym trafem mają do zbycia te same towary co ja, a kupiec pośrednik ten sam krwiopijca każe płacić horrendalną prowizję przy zakupie od reszty wstawiających.
Dla graczy nowych i tych średnich, którzy nie mają lub mają ograniczony dostęp do kupowania diamentów gra staje się nieatrakcyjna. Samo zbieranie złota i zasobów jest po prostu nudne.

Być może i kupiec nie był idealny ale teraz jest fatalny do tego stopnia, że poza innymi niedociągnięciami zniechęca do gry ! Nie rozumiem dlaczego nie przywrócić starej wersji kupca.

Lepsze jest wrogiem dobrego !
:mad:
 

DeletedUser1087

Guest
Powiem co mnie przekonało do gry.
To, że można rozwijać miasto bez napadania na sąsiadów.
Prowincję zdobywam bez ganiania z mieczykiem, czyli mam wybór rozwoju.

Czasami stosowałam jednostki zbrojne ;) ale ostatnio zauważyłam, że nie da się w ten sposób nic zdobyć, bez względu na to jakie jednostki zastosuję i myślałam, że coś ze mną nie tak czyli nie umiem działać choć na początku gry było wszystko ok

Zamiast bezsensownych (łagodnie mówiąc) zmian z kupcem, które niczemu nie służą, powinni wprowadzić możliwość kupna-sprzedaży pomiędzy poszczególnymi graczami jak to działa świetnie w Settlersach, wprowadzić możliwość u kupca po między graczami kupno-sprzedaż monet i młotków, to by obudziło ludzi do handlu, a nie ograniczać takimi działaniami jak teraz chęć do gry
 

DeletedUser1449

Guest
Tak jak pisaliście w temacie poświęconemu likwidacji koszar- chcecie, żeby gracze zawsze mieli wybór, a w tym przypadku wybór był między handlowaniem z ludźmi a npc. Zdaję sobie sprawę, że kupiec na wyższym poziomie staje się tanim i szybkim źródłem materiałów, sam nieraz nadużywałem go z tego powodu, ale jak spojrzycie na targ i jak kiepsko tam z materiałami pierwszego poziomu, to wychodzi na to, że odcięliście jedyne źródło drewna/stali/marmuru dla wielu ludzi.
Sama zmiana w kupcu w stopniu w jakim nastąpiła jest zbyt drastyczna. Mogliście uatrakcyjnić nieco manufaktury pierwszego poziomu, żeby ludzie ich więcej stawiali, a nie tylko na własny użytek. Materiały pierwszego poziomu schodzą w dużych ilościach, większych niż to dotyczy materiałów wyższych poziomów, a mimo to ich produkcja jest tylko nieznacznie większa.
Jeśli się upieracie przy swojej zmianie można było dać wzrost rzędu 5-10% i zwiększyć ilość towaru. Wiem, że można rozbudować ratusz i gildie, ale te ilości i tak są za małe. Co ma zrobić gracz, który dopiero co zaczął i jedyne co ma to złoto, zasoby i manufakturę, która ledwo starcza mu nawet na własne wydatki. Gram niecały miesiąc i nie wyobrażam sobie pierwszych 3 tygodni bez kupca. Obecnie kupiec daje mi 55szt materiału przy zapotrzebowaniu rzędu 2000szt dziennie. Drewno, które produkuje ledwo starcza mi na własne wydatki, a ludzie niechętnie wymieniają się towarami poziomu pierwszego za te wyższego(np. marmur za jedwab).
Nie wiem jak inni gracze, ale ja głównie zauważam problem z materiałami pierwszego poziomu- brak i na rynku a produkcja jest za mała, żeby mieć nadwyżkę na handel, reszta zawsze jest dostępna na targu.

W skrócie, propozycje z mojej strony:
zmniejszyć prowizje do 5-10% i zwiększyć ilość materiały u kupca co najmniej kilkakrotnie jeśli koniecznie musicie zachować to tak jak jest, lub
uatrakcyjnić jakoś manufaktury 1 poziomu, żeby gracze ich więcej stawiali, lub
zrobić kupca tak, żeby materiały 1 poziomu, których najbardziej brakuje na rynku były u niego łatwiej dostępne, jakby nie patrzeć jest on ich jedynym źródłem dla wielu graczy

pozdrawiam i przepraszam za przydługie refleksje
 

DeletedUser995

Guest
W kwestii Kupca....
Stary Kupiec miał stałe ilości towarów, które na początku gry były dość duże i drogie, natomiast dla zaawansowanego konta były śmiesznie małe i względnie tanie, mogły więc być kupowane na potęgę w razie potrzeby. Zmiana wartości zależnie od poziomu Ratusza ma na celu dopasowanie ilości do poziomu rozwoju gry, tak żeby po prostu Kupiec oferował sensowne ilości względem rozwoju Gracza. Tutaj, chyba nie ma przeciwników zmiany, ale jeśli się mylę to dajcie znać.

Drugą kwestią, jest sposób wykorzystania Kupca. W zamyśle twórców, miał on być "ostatnią deską ratunku" już po handlu z innymi Graczami, jednak ze względu na sytuację na mapie przed utworzeniem systemu przenosin, stał on się dla wielu Graczy głównym źródłem towarów i nigdy nie skorzystali oni z wymiany handlowej z innymi Graczami, nawet gdy już mieli taką możliwość. Wzrost ceny wraz z zakupem ma zachęcić do bardziej korzystnych wymian z sąsiadami i z Bractwem. Aby Kupiec pozostał dostępny w razie potrzeby, ceny są codziennie resetowane. I tu po Waszych postach wnoszę, że leży główny problem.

Jak niektórzy z Was wiedzą, w listopadzie została na becie podjęta pierwsza próba zmiany Kupca, która spotkała się z bardzo negatywnym odzewem i tamta wersja nigdy nie trafiła na nasze serwery. Na podstawie wtedy zebranych opinii Kupiec został dopracowany i uzyskał obecny kształt. Nie oznacza to, że kwestia Kupca jest zamknięta - chcielibyśmy wiedzieć co w nim poprawić, aby bardziej Wam odpowiadał, jednak chcielibyśmy również uniknąć przywracania starej wersji. Jak wspomniałam wyżej, Wasze posty głównie dotyczą zbyt gwałtownego skoku ceny. Czy jest coś jeszcze? Albo chcielibyście u Kupca zobaczyć element zupełnie nowy?

Problemem jest to że na siłę staracie uszczęśliwiać graczy . Nie kojarzę by na tym forum ktoś chciał zmiany kupca - a juz na pewno nie w taki sposób.
Jak doskonale zdajecie sprawę - graczy ubywa . A jak ubywa to mniejsza ilość ofert . A jak mniejsza ilość ofert - to pozostaje kupiec . Niektórzy gracze sami wystawiają lichwiarskie oferty , gdzie indziej gracza sa za daleko a ja nie mam tyle towarów na negocjacje zeby jego "odkryć" . Dlatego kupiec był dla mnie idealnym wyborem - mogłem kupić potrzebne towary dzięki czemu powoli ale konsekwentnie sie rozwijałem . Teraz jestem w bractwie co jeszcze uatrakcyjniło mi grę . Jednakże nadal narzekamy na braki drewna - więc kupiec .
Dosłownie go skopali . Nie tylko cena jest problemem . Także ilość towarów jest po prostu pożal sie Boze . Gdybym ja cos mial zmienić to dodatkowe oferty z wiekszymi ilościami towaru . Brak mi słów żeby dosadnie to skomentować . Skopali wosjko , skopali badania , skopali negocjacje. To teraz dodali jeszcze kupca . Nie ma co - gra idzie w dobrym kierunku . Pozdrawiam
 

Dzikun30

Wędrowiec
Witam! Jestem w podobnej sytuacji, o której pisze SOYANKEYA. Walka, to koszmar, ceny negocjacji bardzo wysokie a obecny kupiec, to tragedia. Gra wydawała mi się bardzo ciekawa, mocno się w nią zaangażowałem i rozwijałem w miarę intensywnie, co dawało mi satysfakcję z grania. Teraz, po wprowadzenia tego gniota, zwanego aktualizacją 1.22 już tak ciekawie nie będzie. Jeśli na targu nie będą mi regularnie schodziły oferty, to rozwój bardzo mocno zwolni, co raczej zniechęci do grania.
 

DeletedUser1412

Guest
Tak jak większość tu opisuje: nasze manufaktury 1. stopnia za mało produkują żeby móc wyjść z ubóstwa :p. Ja mam odkryte 64 prowincje, szans na walkę na gołe klaty z przeciwnikiem - zerowe. Mam bonusowe drewno; wybudowane 6 manu produkujących każda 110 na 3 godziny (bonus mój to 337%). 110x6 proszę pomnożyć i rozważyć, czy i kiedy kupić prowincje (pierwszą lepszą z brzegu), która wymaga ode mnie 1100 stali. Ktoś by mógł powiedzieć: "zbieraj relikty na wyższy bonus", a ja się zapytam: jak? W ogóle: skąd pomysł na uzależnienie ilości sprzedawanej przez kupca od ratusza?
Jest mi dalej przykro. Chciałabym gościć znowu starego kupca, bo przy uniemożliwieniu zdobywania prowincji przez walkę musi być jakaś alternatywa.
Teraz jestem w próżni, czego strasznie nie lubię. Dla mnie brak progresu to regres
 

DeletedUser988

Guest
Drugą kwestią, jest sposób wykorzystania Kupca. W zamyśle twórców, miał on być "ostatnią deską ratunku" już po handlu z innymi Graczami, jednak ze względu na sytuację na mapie przed utworzeniem systemu przenosin, stał on się dla wielu Graczy głównym źródłem towarów i nigdy nie skorzystali oni z wymiany handlowej z innymi Graczami, nawet gdy już mieli taką możliwość. Wzrost ceny wraz z zakupem ma zachęcić do bardziej korzystnych wymian z sąsiadami i z Bractwem. Aby Kupiec pozostał dostępny w razie potrzeby, ceny są codziennie resetowane. I tu po Waszych postach wnoszę, że leży główny problem.

Prosty przykład: Pierwszy turniej bractw "Zwoje" - gdzie po wykończeniu wojsk stal szła na potęgę. Produkuję marmur, wystawiam ofkę - wisi. Dlaczego? No bo każdy bierze czynny udział w turnieju i jemu ta stal też jest potrzebna. Efekt? Sięgam po ostatnią deskę ratunku jakim jest kupiec, aby móc jeszcze choć trochę ugrać w turnieju. Kolejny turniej "Jedwab" sytuacja podobna, tyle że drewno prócz turnieju jest mi też potrzebna do rozbudowy rezydencji. Wybór? Albo mniej punktów w turnieju albo stoję z rozwojem osady. Jest to coś, co będzie pojawiać się przy każdym turnieju i nie będzie dotyczyć tylko podstawowych surowców.
Ja się bardzo chętnie wymieniam z bractwem i z sąsiadami, ale są chwile kiedy potrzebuję surowca na już - w bractwie akurat mało osób online lub nie mają, od sąsiadów (których niby tylu mam, a na kupcu przewija się wciąż tylko parę nicków) nie ma ofert na to co mi potrzebne więc ratuję się kupcem. I to nie są zakupy rzędu 100szt. - czasami potrzebuję 3-4k, co w przypadku surowców III grupy nie jest dla mnie osiągalne.
I tak jak to wcześniej Imir podała - zamiast wydać 400k na 1000 szt. podstawowego surowca muszę wydać 200% więcej (tak ja będąc w orkach jak i ten co jest w 1 rozdziale - ale mi to pomoc dla nowych graczy...)

Stary Kupiec miał stałe ilości towarów, które na początku gry były dość duże i drogie, natomiast dla zaawansowanego konta były śmiesznie małe i względnie tanie, mogły więc być kupowane na potęgę w razie potrzeby. Zmiana wartości zależnie od poziomu Ratusza ma na celu dopasowanie ilości do poziomu rozwoju gry, tak żeby po prostu Kupiec oferował sensowne ilości względem rozwoju Gracza.

Zakup podstawowego surowca może to i śmieszny koszt ale przy zakupie surowca III grupy wcale mi nie było do śmiechu przed aktualizacją a co dopiero teraz - a to głównie tego mi brakuje.
Owszem dla nowego gracza wydać 200k na 500 szt podstawowego surowca to sporo. U nas w bractwie jest taka niepisana zasada, aby "malutkim" pomagać stąd często wymieniamy im towary w stosunku 4:1 - są to małe ilości i przy okazji turnieju wspomóc taką osobę o te 500 czy 1000szt. nie jest trudno. Ale co w przypadku gracza, który nie ma bractwa a posiada 4 robotników i chce z siły roboczej korzystać pełną parą? Będzie potrzebował więcej surowca, a co za tym idzie wyda więcej na zakup u kupca (zwłaszcza, że cena rośnie z każdym zakupem) - bo w czasie turniejów każdy dba o swoje zapasy, ewentualnie bractwa. I prawda jest taka, że każdy gracz zaczynał od 0, większość nie miała wsparcia od osób bardziej rozwiniętych (w tym i ja) ale jakoś żyjemy, mamy się dobrze, nadal się rozwijamy. W każdej grze początki są trudne - nic nowego, każdy to wie i każdy musi to przejść więc jak dla mnie to nie jest argument.
 

DeletedUser1490

Guest
DakuRedi przypomniał mi taką kwestię:
(...a na kupcu przewija się wciąż tylko parę nicków) i ......
na dodatek z nie z tym towarem, którego potrzebuję lub takie ilości, że nie sposób ich kupić, bo są wstawiane przez graczy wysoko rozwiniętych.
Z mojego doświadczenia (krótkiego) wiem, że niektórzy "wielcy" pomagają ale jest ich tak mało, że nie są w stanie zaspokoić wszystkich "średniaków" .
 

DeletedUser988

Guest
Miałam to dopisywać, ale i tak mi już spore litanie wyszło. Właśnie u mnie jest podobna sytuacja, większość tych sąsiadów ma podobne bonusy do moich więc... Co do wysokich ofek - zawsze możesz do takiej osoby napisać na PW, że jesteś zainteresowana/y zakupem, ale w mniejszej ilości. Ja sama wystawiam ofki po 5k surowca bo chcąc wystawiać po 500szt to bym musiała całego kupca zawalić tylko jednym surowcem - a kupiec ma ograniczenie do bodajże 60 ofek.
W sumie jak już chcieli "udoskonalać" kupca to wystarczyło zwiększyć ten limit i ewentualnie dodać opcję "mnożenia" ofert - przykładowo wystawiam ofertę 500 marmuru za 500 stali i ustalam, że chcę takich ofek wystawić 20. Ile by to człowiek czasu zaoszczędził...
 

Christo

Rozbójnik
A ja chciałbym prosić @Dragomira , by wtłukła do głowy twórcom, żeby aktualizacje były wprowadzane kiedy turniej jest nieaktywny, bo wprowadzanie wszelkich zmian podczas aktywnego turnieju jest zwykłym oszustwem i brakiem szacunku wobec graczy. Zmienianie zasad gry danej rozgrywki jest nie fer wobec graczy! Już doszły mnie słuchy od niektórych graczy, że poziom turniejów został znowu lekko podniesiony poprzez zmianę parametrów jednostek w tej aktualizacji. Sam dzisiaj w nocy robiąc 4 gwiazdkę odniosłem wrażenie, że poziom wzrósł, a ten turniej nie należy do najtrudniejszych. Zobaczymy co mnie spotka na 5 gwiazdce za kilka godzin.

Co do wypowiedzi Dragomiry na temat kupca można śmiało przyjąć zdanie "Co ma piernik do wiatraka?". Ja wiem, że to nie ona ustala i nie tworzy te chore pomysły, ale mogłaby sobie oszczędzić takich wypowiedzi jak ta o kupcu. Nie będę się powtarzał po innych, bo zostało już to przez innych napisane. Popieram krytykę wobec kupca!
 

DeletedUser1445

Guest
W kwestii Kupca....
Stary Kupiec miał stałe ilości towarów, które na początku gry były dość duże i drogie, natomiast dla zaawansowanego konta były śmiesznie małe i względnie tanie, mogły więc być kupowane na potęgę w razie potrzeby. Zmiana wartości zależnie od poziomu Ratusza ma na celu dopasowanie ilości do poziomu rozwoju gry, tak żeby po prostu Kupiec oferował sensowne ilości względem rozwoju Gracza. Tutaj, chyba nie ma przeciwników zmiany, ale jeśli się mylę to dajcie znać.

Drugą kwestią, jest sposób wykorzystania Kupca. W zamyśle twórców, miał on być "ostatnią deską ratunku" już po handlu z innymi Graczami, jednak ze względu na sytuację na mapie przed utworzeniem systemu przenosin, stał on się dla wielu Graczy głównym źródłem towarów i nigdy nie skorzystali oni z wymiany handlowej z innymi Graczami, nawet gdy już mieli taką możliwość. Wzrost ceny wraz z zakupem ma zachęcić do bardziej korzystnych wymian z sąsiadami i z Bractwem. Aby Kupiec pozostał dostępny w razie potrzeby, ceny są codziennie resetowane. I tu po Waszych postach wnoszę, że leży główny problem.

Jak niektórzy z Was wiedzą, w listopadzie została na becie podjęta pierwsza próba zmiany Kupca, która spotkała się z bardzo negatywnym odzewem i tamta wersja nigdy nie trafiła na nasze serwery. Na podstawie wtedy zebranych opinii Kupiec został dopracowany i uzyskał obecny kształt. Nie oznacza to, że kwestia Kupca jest zamknięta - chcielibyśmy wiedzieć co w nim poprawić, aby bardziej Wam odpowiadał, jednak chcielibyśmy również uniknąć przywracania starej wersji. Jak wspomniałam wyżej, Wasze posty głównie dotyczą zbyt gwałtownego skoku ceny. Czy jest coś jeszcze? Albo chcielibyście u Kupca zobaczyć element zupełnie nowy?


Czy my czytamy te same posty. Gracze nie chcą kolejnych poprawek kupca-ździercy, tylko przywrócenia poprzednich zasad handlu. A to co zostało nazwane aktualizacją to poprostu kompletna zmiana zasad gry. I uzależnienie ofek kupca od ratusza nic nie wnosi, poza tym, że nowym graczom dalej jest drogo tam kupować, rozwinięci gracze mogą olać zwiedzanie mapy, bo szkoda klikać za te śmieszne ochłapy surowców, a rozbudowa gildii kupieckiej straciła mocno na wartości. I jak to ma pobudzić handel, to nie wiem, bo i tak w pierwszej kolejności wymienie ofki w bractwie a reszta, to jak będę miała chęci czy możliwośc. I jakos nie chce mi sie wierzyc, że taki kupiec powstał na podstawie opinii innych graczy .
A nowy element u kupca, to już chyba tylko nowa nazwa, proponuje konkurs ogłosić, moja propozycja ''tonący brzytwy sie chwyta''.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser1220

Guest
W kwestii Kupca....
Stary Kupiec miał stałe ilości towarów, które na początku gry były dość duże i drogie, natomiast dla zaawansowanego konta były śmiesznie małe i względnie tanie, mogły więc być kupowane na potęgę w razie potrzeby. Zmiana wartości zależnie od poziomu Ratusza ma na celu dopasowanie ilości do poziomu rozwoju gry, tak żeby po prostu Kupiec oferował sensowne ilości względem rozwoju Gracza. Tutaj, chyba nie ma przeciwników zmiany, ale jeśli się mylę to dajcie znać.

Co to znaczy, żeby kupiec oferował sensowne ilości? W przypadku towarów niebonusowych pierwszej ery kupiec oferuje 205 sztuk towaru. To jest wystarczająca ilość towaru, gdy na negocjacje przy odkrywaniu kolejnych prowincji idzie po ok 14k np drewna? Zresztą z Kupca miałam do 2-3k sztuk towaru, a teraz to myślę, że połowę tego i to za dwukrotnie wyższą cenę.

Drugą kwestią, jest sposób wykorzystania Kupca. W zamyśle twórców, miał on być "ostatnią deską ratunku" już po handlu z innymi Graczami, jednak ze względu na sytuację na mapie przed utworzeniem systemu przenosin, stał on się dla wielu Graczy głównym źródłem towarów i nigdy nie skorzystali oni z wymiany handlowej z innymi Graczami, nawet gdy już mieli taką możliwość. Wzrost ceny wraz z zakupem ma zachęcić do bardziej korzystnych wymian z sąsiadami i z Bractwem. Aby Kupiec pozostał dostępny w razie potrzeby, ceny są codziennie resetowane. I tu po Waszych postach wnoszę, że leży główny problem.

Chyba to jest jakiś żart?! 90% moich sąsiadów jest nieaktywnych, więc z kim mam się niby wymieniać? Czy twórcy gry zdają sobie sprawę co się dzieje z towarem przy turniejach? Nie ma go! Przy jednym z ostatnich turniejów brakowało na rynku magicznego pyłu. To w jaki sposób mam go zdobyć jak go po prostu NIE MA.

Ten wspomniany system przenosin NIE DZIAŁA. Mam takich sąsiadów, którzy od paru miesięcy nie grają. Przenoszeni są tylko gracze aktywni, a co z nieaktywnymi, którzy tak naprawdę zajmują tylko miejsce na mapie? Owszem nie muszę klikać w kopalnie, ale handel to raczej nie istnieje z takimi nieaktywnymi graczami. Dodam, że od początku gry nie miałam sytuacji, że wokół mnie było pustkowie, więc po co mam się przenosić?

Wprowadzony nowy Kupiec ma na celu tylko jedno spowolnienie rozwoju i nic więcej. Współczuję nowym graczom, bo po wprowadzeniu takich zmian jakie zaserwowała im ostatnio aktualizacja, to chyba nie mają jak grać.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

Christo

Rozbójnik
Ale patrzcie jakie to jest z jednej strony śmieszne, a z drugiej żałosne. @Dragomira napisała, że na becie była bardzo duża fala niezadowolenia jeśli chodzi o temat kupca.. Cytat poniżej:
Jak niektórzy z Was wiedzą, w listopadzie została na becie podjęta pierwsza próba zmiany Kupca, która spotkała się z bardzo negatywnym odzewem i tamta wersja nigdy nie trafiła na nasze serwery. Na podstawie wtedy zebranych opinii Kupiec został dopracowany i uzyskał obecny kształt. Nie oznacza to, że kwestia Kupca jest zamknięta - chcielibyśmy wiedzieć co w nim poprawić, aby bardziej Wam odpowiadał, jednak chcielibyśmy również uniknąć przywracania starej wersji. Jak wspomniałam wyżej, Wasze posty głównie dotyczą zbyt gwałtownego skoku ceny. Czy jest coś jeszcze? Albo chcielibyście u Kupca zobaczyć element zupełnie nowy?
Zamiast wycofać się z tego głupiego pomysłu to pokazali nam, że zdanie graczy ich kompletnie nie obchodzi, bo i tak zrobią po swojemu jak im się żywnie podoba. To samo jest tutaj. Duża fala negatywnych komentarzy jeśli chodzi o kupca. Ja w ogóle nie dopuszczam do myśli, by zaproponować nawet głupią minimalną prowizję w postaci 5%-10%, bo dla mnie jest to niedopuszczalne. Tak jak w życiu (wiem.. gra to nie real i ktoś już nawet o tym wspomniał), kiedy kupiec sprzedaje to żeby mieć stałego klienta to nie podnosi cen tylko daje promocje. Tutaj bardziej zaproponowałbym taki pomysł, żeby czasem ceny były odrobinę droższe, a czasem niższe bądź wracały do normalnych cen - jak to w życiu bywa.

PS. Oczywiście nie jestem graczem serwera BETA, więc nie wiem jaki to był negatywny odzew od graczy. :p
 

DeletedUser1412

Guest
To skoro wtedy był negatywny odzew graczy to jaka była teraz opinia graczy na temat kupca na Becie? Wy chcielibyście uniknąć przywracania starej wersji a my (w zdecydowanej większości) chcielibyśmy uniknąć nowej wersji. A dla kogo jest ta gra?
 

DeletedUser174

Guest
Kupiec był jedyną formą utylizacji nadmiaru złota. Przy okazji faktycznie zasilał magazyn w surowce, ale nie oszukujmy sie darmoszki to tam nie było.
Przynajmniej ja jej nie widziałam. Ale wiem, wiem ja mam inne spojrzenie na grę... bez wspomagania to faktycznie świat wygląda inaczej. Może Dragusiu kofana zdradź nam nazwę tego specyfiku co tam w IG biora to wtedy też weźmiemy macha albo dwa i wtedy to dopiero będziemy ochać i achać jaka to ta gra jest cudowna, wspaniała i wyjątkowa... zaczniemy nadawać na tej samej fali, bedzie łatwiej. Może nawet docenimy zalety tego "systemu walk", który podobno jest taki wspaniały i wypasiony tylko nikt jakoś tego docenić nie umie

A jak jesteś taka mądrutka i to prosze podowiedz mi co mam zrobic z pełnym ratuszem złota. Wcześniej szłam do kupca i po zawodach. Teraz na zwiad musze czekać 4 dni. Drzewko mam zamkniete. Rozbudowy trwają dzień, albo i dwa. To co mam ze złotem robić??? I proszę darować sobie pomysły w stylu "kupuj ksiązki" jak sie ma wyśrubowaną już cenę za pw to się nie opłaca juz ich kupować. Zresztą co mam z tymi pw robic???

A zmiany kupca mają zachęcić ludzi do większej aktywności? Ciekawe jak? Chyba znaleźli nerw łączący 4litery i oko...

Niech mnie teraz ktoś przekona do sensowności klikania motywacji. Po co? Żeby zebrać złoto z którym nie ma co zrobić?

Jedynym towarem wartościowym są młotki (edit). Proponuje zmienić koszty szkolenia wojsk i zamiast młotków utylizować tam złoto.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser988

Guest
A ja chciałbym prosić @Dragomira , by wtłukła do głowy twórcom, żeby aktualizacje były wprowadzane kiedy turniej jest nieaktywny, bo wprowadzanie wszelkich zmian podczas aktywnego turnieju jest zwykłym oszustwem i brakiem szacunku wobec graczy.

Aktualizacje są w środy - tak było, jest i wątpię, że to ulegnie zmianie. W przypadku ostatniej aktualizacji był jednodniowy poślizg, bo coś jeszcze naprawiali przy okazji. Przy wcześniejszej aktualizacji, która bezpośrednio dotyczyła zmian w turnieju spowodowała przesunięcie turnieju z wtorku na czwartek (aktualizacja była jak zwykle w środę). O zmianach w parametrach jednostek była informacja na forum we wtorek wieczorem - tu jedynie można się przyczepić, bo z tego co pamiętam informacje o zmianach miały być nam graczom przedstawiane z trochę większym wyprzedzeniem a znów wraca termin "dzień przed".

A jak jesteś taka mądrutka i to prosze podowiedz mi co mam zrobic z pełnym ratuszem złota.

Zluzuj gumkę w majtkach... Dragomira owszem jest pracownikiem firmy ale nie twórcą gry. Przekazuje nasze sugestie do twórców i ich odpowiedzi na nasze pytania. Taką dostała odpowiedź z góry na nasze zarzuty i ją nam przekazała. Dlatego naskakiwanie na nią jest chyba troszkę nie na miejscu. Owszem ja też jestem trochę zbulwersowana całą zmianą kupca - ale mogę mieć żal tylko do twórców gry, że lecą sobie w kulki jak zorro w ostatnim odcinku.
 

Christo

Rozbójnik
Aktualizacje są w środy - tak było, jest i wątpię, że to ulegnie zmianie. W przypadku ostatniej aktualizacji był jednodniowy poślizg, bo coś jeszcze naprawiali przy okazji. Przy wcześniejszej aktualizacji, która bezpośrednio dotyczyła zmian w turnieju spowodowała przesunięcie turnieju z wtorku na czwartek (aktualizacja była jak zwykle w środę). O zmianach w parametrach jednostek była informacja na forum we wtorek wieczorem - tu jedynie można się przyczepić, bo z tego co pamiętam informacje o zmianach miały być nam graczom przedstawiane z trochę większym wyprzedzeniem a znów wraca termin "dzień przed".
Nie musisz mi tego wypominać, bo ja o tym wiem. To się tyczyło nie tylko do tej aktualizacji, ale także do pozostałych. Męczy mnie to już. Kolejna kwestia to taka, że to było napisane do Dragomiry, a nie do Ciebie. Zgadzasz się czy nie to zachowaj to dla siebie.

Rozpoczynając dany turniej zaakceptowałem jego zasady gry i mam prawo go skończyć na takich samych zasadach jakich zacząłem. Turnieje są na tyle ważnym aspektem tej gry, że warto w nich uczestniczyć, bo dają graczowi szybszy rozwój - a to szybciej można pójść w drzewku badań.. a to dla osób posiadających cuda (ktoś nie posiada? Przykro mi z tego powodu).

Dlatego uważam, że powinni zmienić politykę wprowadzania aktualizacji. Czyli zmienić dzień tygodnia jeśli ma to jakikolwiek związek z turniejami. @Dragomira , co o tym myślisz?
 
Status
Zamknięty.
Do góry