• Drogi czytelniku forum,

    Aby aktywnie korzystać z forum dołączając do dyskusji lub aby rozpocząć własną, potrzebujesz konta w grze. Następnie możesz ZAREJESTROWAĆ SIĘ TUTAJ!

Dyskusja o Jesiennych Zodiakach

  • Rozpoczynający wątek DeletedUser2262
  • Data rozpoczęcia

Ovocko

Rycerz
Poza tym nie zgadzam się, że jest opłacalna tylko jak komuś brakuje artefaktów do już postawionych miśków. Nie zapominaj o graczach, którzy nie mają żadnego miśka i postawienie brunera nawet za te 3-4 artefakty robi różnicę.

Do czasu. Wkrótce wejdzie rozdzielenie kolejki produkcji w budynkach koszarowych i wtedy okaże się, że podstawowa produkcja wzrasta 3 krotnie (jeśli ktoś był na tyle ogarnięty by mieć wszystkie 3 budynki koszarowe) a przychód z jednego karmienia brunatnego zostaje z grubsza taki sam.
Zaraz mnie tu pewnie zakrzyczą, ale moim zdaniem efekt będzie taki, że efektywność wykorzystania brunatnego spadnie, bo o ile, jak piszę wyżej , przychód z karmienia będzie prawie taki sam jak wcześniej (rośnie tylko ta część produkcji, którą nastawiasz już po karmieniu), wzrost produkcji podstawowej jest na tyle duży, że po karmienie brunatnego sięgać się będzie albo rzadko (bo stosunek uzyskanego wojska do wydanej karmy będzie mało opłacalny), albo trzeba będzie go karmić częściej (i wtedy szybko pojawi się problem z zapewnieniem wystarczającej ilości karmy).
Nawet ci, którzy obecnie mogą sobie pozwolić na produkcję non-stop na wzmocnieniu z brunatnego, mogą zacząć mieć z tym problem.
A ci, którzy mają relatywnie krótką kolejkę produkcji (przez krótką rozumiem poniżej doby na budynek), i do tego np. mają ognistego feniksa i zużywają na niego więcej karmy niż 1 na turniej, będą mieli problem niemal na pewno.

W tym kontekście nowy niedźwiedź może nie być wcale taki głupi, bo jedno jego karmienie to podobny przychód PW jak zrobienie czterech prowincji turniejowych (powyżej 10-tej) na 2* albo dwóch na 5*
 
Ostatnia edycja:

Charlene

Szef kuchni
Do czasu. Wkrótce wejdzie rozdzielenie kolejki produkcji w budynkach koszarowych i wtedy okaże się, że podstawowa produkcja wzrasta 3 krotnie (jeśli ktoś był na tyle ogarnięty by mieć wszystkie 3 budynki koszarowe) a przychód z jednego karmienia brunatnego zostaje taki sam.
Zaraz mnie tu pewnie zakrzyczą, ale moim zdaniem efekt będzie taki, że efektywność wykorzystania brunatnego spadnie, bo o ile przychód z karmienia będzie taki jak wcześniej, wzrost produkcji podstawowej jest na tyle duży, że albo po karmienie brunatnego sięgać się będzie albo rzadko (bo stosunek uzyskanego wojska do wydanej karmy będzie mało opłacalny), albo trzeba będzie go karmić częściej (i wtedy szybko pojawi się problem z zapewnieniem wystarczającej ilości karmy).
Nawet ci, którzy obecnie mogą sobie pozwolić na produkcję non-stop na wzmocnieniu z brunatnego, mogą zacząć mieć z tym problem.
A ci, którzy mają relatywnie krótką kolejkę produkcji (przez krótką rozumiem poniżej doby na budynek), i do tego np. mają ognistego feniksa i zużywają na niego więcej karmy niż 1 na turniej, będą mieli problem niemal na pewno.

W tym kontekście nowy niedźwiedź może nie być wcale taki głupi, bo jedno jego karmienie to podobny przychód PW jak zrobienie czterech prowincji turniejowych na 2* albo dwóch na 5*
Bez zbędnych kalkulacji. Nie ważne czy jest produkcja 1 budynku czy 3 budynków czy nawet jakby dali 10 budynków dających wojsko. Efekt brunatnego ZAWSZE jest, nie ucieli mu tych 20% czy 50%. Karmisz, masz bonus i nie ma co tu się rozwodzić, bo ZAWSZE jest to więcej jednostek wojska. Ktoś będzie chciał korzystać a ktoś nie. Jest jeszcze kwestia umiejętnego wykorzystywania karmy. To gra strategiczna i nawet takie rzeczy trzeba zaplanować. Zabraknie karmy? No trudno, w tej grze często pojawiają się przeszkody w postaci za małej liczby populacji/ miejsca/młotków/monet/ wojska itp. Trochę jest podobnie ze wzmocnieniami wojska z Akademii - masz za mało, to nie zrobisz więcej * w turnieju i trudno, bywa. Trzeba znaleźć sposoby na rozwiązanie tego problemu. Gdyby było za łatwo to zaraz gracze by się zanudzili i przestali grać a tak to jest non stop wyzwanie i planowanie.
Ja wcale nie uważam, że lunatyk jest złym wyborem. Wręcz przeciwnie, ale sugerowanie przez innego użytkownika, że nie opłaca się stawiać starych miśków i ewoluować do kilku poziomów, nie jest moim zdaniem dobre. Każdy sam podejmie decyzje za siebie.

EDIT: Dodam, że ja sama na początku gry zakładałam, że będę robić turnieje tylko surowcami i żadnym wojskiem nie będę walczyła. Potem okazało się, że wraz ze wzrostem liczby prowincji, zaczyna mi brakować surowców a jak jeszcze doszła Iglica robiona ucztami, to byłam w stanie tylko odbudować co straciłam i doszłam do ściany. Sugerując się opiniami innych użytkowników, zaczęłam walczyć wojskiem-to mnie uratowało i umożliwiło dalsze postępy. Obecnie używam zarówno wojska jak i surowców, ale widzę, że nawet na 2* wraz ze wzrostem ilości prowincji schodzi mi coraz więcej wojska a do cudaka zwiększającego produkcję wojska jednak daleka droga. Patrząc nawet na nowe turnieje, to owszem nie zrobię może więcej jak 20 prowincji, ale podejrzewam, że straty wojska będą dużo większe niż dotychczas( inaczej Twórcy nie uruchomili by niezależnej produkcji wojska we wszystkich budynkach) nie mówiąc o tym, że czas szkolenia nie będzie jednakowy, bo zależy od rozwoju cudów a te nie pojawiają się w tych samych rozdziałach, więc mogą wystąpić większe braki w innych jednostkach.
Tak jak wspomniałam, każdy podejmie własną decyzje co postawi, ale radziłabym się mocno nad tym zastanowić w dalszej perspektywie, zwłaszcza początkującym graczom, bo weterani z 16 rozdziału mają już odpowiednio rozwinięte miasta i cuda, więc moc miśków nie musi na nich robić wrażenia.
 
Ostatnia edycja:

blazius1

Paladyn
Prawdopodobnie po zwiększeniu trudności turniejów rola/siła Miśków po prostu się zróżnicuje.
A postawienie Księżycowego będzie zależało od tego, ile Zwierzaków karmimy regularnie i jakie to Zwierzaki. I tak juz będzie z każdym kolejnym Zwierzakiem, aż dojdziemy to sytuacji, że starsi gracze nie postawią żadnego Zwierzak, który przy najmniej nie dorówna siłą Feniksowi Ognia.

Brunatny przestanie obiektywnie być Misiem najsilniejszym. Jego efektywność rzeczywiście nieco spadnie. Osłabi jego rolę i zwiększenie trudności poszczególnych gwiazdek (ale tylko u części graczy i jeśli to zwiększenie trudności będzie rzeczywiście dolegliwe) i rozdzielenie kolejki szkolenia (u wszystkich, którzy mają więcej niż gołe Koszary).
Bez powyższych zastrzeżeń siła Brunatnego pozostanie pi razy drzwi taka sama. Czyli duża przy karmieniu jednego Misia, a bardzo duża gdy Misiów jest więcej niż jeden.
Wiele wskazuje, że po zmianach ważniejsza będzie nie ilość, a jakość wojska, więc częściej możemy karmić wiadomego Feniksa - kosztem Brunatnego.

Silniejszy niż dotąd może być Polarny. Ale to będzie zależne od tego jak mocno ktoś będzie cisnął te trudniejsze turnieje. Albo jak trudne one się staną. W Epoce Konstruktów rolę Polarnego z czasem może przejąć Zakrzywienie Czasu - to okoliczność osłabiająca potencjał tego Misia.

Silniejsza nie będzie Panda, bo na zdolność Pandy zabraknie karmy. Panda to sprawa beznadziejna od momentu jej narodzin.

Silny będzie Księżycowy, pod warunkiem, że mamy karmę. Że nie podbiorą jej inne Zwierzaki, np. Feniks Ognia, o Złotym nawet nie wspominając.
Księżycowy w zasadzie kłóci się z Pandą oraz ze Złotym i Burzy, więc obiektywnie nie jest bardzo silny. Na pewno jest mało uniwersalny dla posiadaczy większej liczby Zwierzaków. Starsi gracze mogliby postawić Księżycowe, gdyby mieli jakieś widoki na zwiększenie ilości karmy w grze.

Przypomnę tylko, że zmniejszenie ilości karmy wprowadzone niemal równolegle wraz z wprowadzeniem Misiów natychmiast zabiło potencjał zdolności Pandy. Więc niezwiększenie ilości karmy w grze wraz ze wprowadzeniem Księżycowego, nie wróży temu ostatniemu wielkiej kariery i ostatecznie nasz najnowszy bohater prawdopodobnie w końcu podzieli smutny los Bażanta i wcześniej Pandy. Może pożyje trochę dłużej.
 
Ostatnia edycja:

Ovocko

Rycerz
Bez zbędnych kalkulacji. Nie ważne czy jest produkcja 1 budynku czy 3 budynków czy nawet jakby dali 10 budynków dających wojsko. Efekt brunatnego ZAWSZE jest, nie ucieli mu tych 20% czy 50%.

Sęk w tym, że realnie (efektywnie) właśnie ucięli (albo raczej utną).
Nominalnie owszem, to nadal będzie te x% wynikających z danego poziomu, tyle że przez rozdzielenie kolejki produkcji efekt lewarowania się znacznie zmniejszy (dokładnie tyle razy, ile ktoś ma budynków koszarowych). A to właśnie w lewarowaniu jest większość siły brunatnego i właśnie po to ludzie budują po kilkanaście-dziesiąt zbrojowni, zawalając nimi większą część miasta.


Karmisz, masz bonus i nie ma co tu się rozwodzić, bo ZAWSZE jest to więcej jednostek wojska.

No w sumie tak, 1001 to zawsze więcej niż 1000, pytanie tylko (tak a propos strategii) czy to się kalkuluje. Nawet teraz, przy krótkiej kolejce produkcji (wczesne etapy rozwoju miasta) karmienie brunatnego się rzadko opłaca bo owszem, coś tam wojska przybywa, ale żeby mieć realne zyski trzeba by go odpalać co chwila, tymczasem znacznie sensowniej jest zużyć karmę na ognistego feniksa.
Po zmianach w turnieju, jak wieszczą tutaj niektórzy, koszty zdobywania kolejnych prowincji (powyżej 20-tej) drastycznie wzrosną. I może się okazać, że dodatkowy przychód z wyewoluowanego do połowy brunatnego, z jego zmniejszonym efektem dźwigni, pozwala na uzyskanie mniejszych efektów i większym nakładem, niż postawienie i nakarmienie księżycowego. Przynajmniej u tych, którzy turnieje robią głównie dla PW.
Jednocześnie wiele wskazuje na to, że łatwiej i bardziej opłacalnie będzie robić turniej prowincjami "poziomo" (więcej gwiazdek w każdej prowincji) niż, jak dotychczas, "pionowo" (mniej gwiazdek, ale więcej otwartych prowincji). Wtedy wzrośnie rola polarnego (przynajmniej jednego), nawet dla tych, którzy mają zakrzywienie.

Dlatego uważam za rozsądne pojawiające się tutaj rady, by nie decydować się na "hura" ze stawianiem konkretnego niedźwiedzia, bo może się okazać, że dotychczasowe strategie rozwoju trzeba bardzo mocno zrewidować (ja to już robię i zmieniam np. priorytety rozbudowy różnych cudów).

Strategia, do której tak często się tutaj odwołujesz, polega między innymi na tym, żeby posiadane zasoby wykorzystywać efektywnie. Nie jest sztuką naprodukować zylion wojska i zrobić turniej na % stratach. Sztuką jest tak zoptymalizować sobie wykorzystanie wojska i zasobów, by nie musieć tego zyliona produkować a osiągać porównywalny efekt.

Indywidualnie każdy oczywiście wybierze tak, jak uzna za najbardziej sensowne dla siebie.
 

BlossomValvi

Łucznik
Sęk w tym, że realnie (efektywnie) właśnie ucięli (albo raczej utną).
Nominalnie owszem, to nadal będzie te x% wynikających z danego poziomu, tyle że przez rozdzielenie kolejki produkcji efekt lewarowania się znacznie zmniejszy (dokładnie tyle razy, ile ktoś ma budynków koszarowych). A to właśnie w lewarowaniu jest większość siły brunatnego i właśnie po to ludzie budują po kilkanaście-dziesiąt zbrojowni, zawalając nimi większą część miasta.




No w sumie tak, 1001 to zawsze więcej niż 1000, pytanie tylko (tak a propos strategii) czy to się kalkuluje. Nawet teraz, przy krótkiej kolejce produkcji (wczesne etapy rozwoju miasta) karmienie brunatnego się rzadko opłaca bo owszem, coś tam wojska przybywa, ale żeby mieć realne zyski trzeba by go odpalać co chwila, tymczasem znacznie sensowniej jest zużyć karmę na ognistego feniksa.
Po zmianach w turnieju, jak wieszczą tutaj niektórzy, koszty zdobywania kolejnych prowincji (powyżej 20-tej) drastycznie wzrosną. I może się okazać, że dodatkowy przychód z wyewoluowanego do połowy brunatnego, z jego zmniejszonym efektem dźwigni, pozwala na uzyskanie mniejszych efektów i większym nakładem, niż postawienie i nakarmienie księżycowego. Przynajmniej u tych, którzy turnieje robią głównie dla PW.
Jednocześnie wiele wskazuje na to, że łatwiej i bardziej opłacalnie będzie robić turniej prowincjami "poziomo" (więcej gwiazdek w każdej prowincji) niż, jak dotychczas, "pionowo" (mniej gwiazdek, ale więcej otwartych prowincji). Wtedy wzrośnie rola polarnego (przynajmniej jednego), nawet dla tych, którzy mają zakrzywienie.

Dlatego uważam za rozsądne pojawiające się tutaj rady, by nie decydować się na "hura" ze stawianiem konkretnego niedźwiedzia, bo może się okazać, że dotychczasowe strategie rozwoju trzeba bardzo mocno zrewidować (ja to już robię i zmieniam np. priorytety rozbudowy różnych cudów).

Strategia, do której tak często się tutaj odwołujesz, polega między innymi na tym, żeby posiadane zasoby wykorzystywać efektywnie. Nie jest sztuką naprodukować zylion wojska i zrobić turniej na % stratach. Sztuką jest tak zoptymalizować sobie wykorzystanie wojska i zasobów, by nie musieć tego zyliona produkować a osiągać porównywalny efekt.

Indywidualnie każdy oczywiście wybierze tak, jak uzna za najbardziej sensowne dla siebie.

Brunatny będzie taki sam jak był, bonus też. On da dokładnie tyle samo armii co przedtem tylko teraz 3x szybciej (równoległa produkcja w 3 kolejkach zamiast jak do tej pory sekwencyjna produkcja), spadek jego wartości wynika z czego innego:

- spadnie wartość przyspieszaczy do produkcji wojska a to jest paliwo dla brunatnego, tylko ponownie nie spadnie wartość nominalna ponieważ przyspieszcze dadzą dokłądnie tyle samo armii co obecnie (plus równoległa produkcja w dwóch pozostałych budynkach) tylko:
- nowy turniej oznacza dużo więcej wojska w walkach, czyli tak naprawdę zamiast obniżyć wartość produkcji IG zafundowało nam sporą inflację wojskową, a co za tym idzie również towarową bo ich ilość potrzebna do uczt nadal nie została zmieniona* i zostaje w ścisłej relacji z ilością wojska

* tak wiem, że wartość ucztowania pojedycznej jednostki spadła do tego co obecnie, ale co z tego jak ich ilość jest kilkakrotnie wieksza, więc wartość całkowita uczty jest kosztowniejsza

Natomiast zawężasz zastosowanie brunatnego:
- jest on przydatny nie tylko dla turniejowca ale i dla iglicowca
- jest taką bogatszą wersją Valoriańskiego Ducha Walki i w tej roli świetnie się spełnia. Przy czym faktycznie wraz z otworzeniem kolejek produkcyjnych wartość wszystkich dodatkowych budynków wojskowych spadnie
- tak naprawdę PW to była taka wisienka na torcie w turnieju, tak naprawdę chodziło głównie o czary, relikty i schematy bo to jest siła napędowa miasta i AM.

I na koniec, wiem że IG prze do przodu z tymi zmianami, ale fala negacji tych zmian jest na tyle silna, że jeszcze na trzy tygodnie wydłużyli testy. Tutaj byłbym ostrożny z tym co tak naprawdę wejdzie na wszystkie serwery
 
Ostatnia edycja:

blazius1

Paladyn
Właściwe nic dodać.

Jeśli dla gracza priorytetem w turnieju są jednak ilości zdobywanych PW (a najczęściej chyba one są priorytetem) to decyzja o tym, czy stawiać Brunatnego czy Księżycowego powinna zależeć o tego ile po zmianie uda się ugrać PW. Grając jak rozumiem raczej w układzie poziomym w kolejności zdobywania gwiazdek, bo reforma uniemożliwi podbój w układzie pionowym.
A to ile tych PW będzie do ugrania, zależało będzie od kilku zmiennych (indywidualnych) czynników, w każdym mieście nieco innych.
Stąd na razie wnioski tak ogólne, oparte na spekulacji. Ocena nowej roli Brunatnego to na razie czysta spekulacja.

Z decyzją co postawić lepiej poczekać. Trudno powiedzieć jak długo, ale najlepiej może wpierw rozegrać ze trzy turnieje w nowych warunkach?
Paradoks : w takim dość skomplikowanym układzie artefakty zdobywamy już dzisiaj, a na prawdę racjonalną decyzję ewentualnie podejmiemy w przyszłości.
 
Ostatnia edycja:

BlossomValvi

Łucznik
Dlatego od początku we wszystkich poradach pisałem :) zbierać i dopiero na koniec postawić bo naprawdę te 2-3-4 tygodnie bez miśka niewiele znaczą jeśli się go tej pory nie miało

Ponadto brunatny jest też elementem składowym większej układanki, ja pomimo posiadania dwóch i tak leżały u mnie odłogiem ponad pół roku zanim ułożyłem miasto jako tako by je zacząć wykorzystywać, więc tutaj też uwaga posiadania jakiegokolwiek miśka niewiele znaczy, trzeba jeszcze umieć wykorzystać jego atuty

I na koniec nagrody zespołowe w turniejach pozostaną bez zmian, po prostu skończy się epoka koksów. Z tego wynika druga sprawa znacznie wzrośnie rola średniej wartości wyników w bractwie, dlatego też będzie nacisk na osiąganie limitów. A jak się nie da iść w górę to trzeba będzie iść w dalsze gwiazdki i tu brunatny pomoże, księżycowy niekoniecznie ;). Proszę też na to spojrzeć z kontekstu w jakim bractwie jesteśmy/chcemy być
 

blazius1

Paladyn
Pisząc o spekulacji mam na myśli, że ja w ogóle nie wierzę w miarodajność testów na becie, a nawet na EN. Właściwie już w nic nie wierzę z wyjątkiem samego faktu, że będzie ta reforma. :p
Relacje z bety uważam za zupełnie niemiarodajne, a relacje kogoś tam z EN, gdybym śledził - też traktowałbym z przymrużeniem oka.

A aktualne wyliczenia mogą i tak mogą wziąć w łeb już po tym jak wprowadzą reformę i na nasz serwer.
 
początkującym graczom, bo weterani z 16 rozdziału mają już odpowiednio rozwinięte miasta i cuda, więc moc miśków nie musi na nich robić wrażenia.
Otoz to !
Koledzy tu sobie wprawdzie fristajluja i gdybaja i choc przynajmniej po czesci nie sposob odmowic im odrobiny racji, to pisza raczej o sytuacji i mozliwosciach graczy przynajmniej srednio zaawansowanych, zapominajac, ze dyskusja toczy sie raczej w kontekscie graczy poczatkujacych. Czyli takich, ktorzy miskow jeszcze nie maja. A dlaczego ich nie maja ? Bo za krotko graja. To z kolei oznacza, ze wiekszosc tych graczy nie ma jeszcze Zrodel Zwyciestwa i Latajacej Akademii (nie mowiac nawet o ich wysokich poziomach), a jesli maja juz Tereny i Oboz, to predkosc szkolenia w nich jest o wiele nizsza, niz w Koszarach. Czyli dla tych graczy znaczenie Brunnera w nowym systemie pozostanie prawie bez zmian, nawet w kontekscie szkolenia wojska na przyspieszaczach, bo i tak ogromna wiekszoscia produkcji u nich bedzie wojsko koszarowe. Posluze sie przykladem mojej wioseczki z bety, zeby nie byc goloslownym i nie opierac sie tylko na gdybaniu.

Mam wioske w Krasnoludach, a to oznacza, ze zdazylem juz troche podniesc Iglice. Przez to predkosc szkolenia w Terenach jest niestety niska, a o Obozie Najemnikow moge sobie na razie tylko pomarzyc. O Latajacej Akademii i Zrodlach tym bardziej. Wlasnie z tego powodu nawet w nowym systemie Brunner ma w takiej wiosce duzego powera. Zastanowmy sie teraz droga eliminacji, ktory z dostepnych miskow ma w tej sytuacji sens.

- Polarny. Jak najbardziej, ale w pelni wystarcza Polar na 1 lvl, by bez zadnego problemu zalapac sie na 5 gwiazdek w turnieju, a z pilnowaniem czasu (ale tez bez zbytniej spiny) nawet na 6. Czyli szkoda tracic stare artefakty na ewoluowanie Polara.
- Panda. U poczatkujacych graczy zupelnie mija sie z celem i niewiele daje, wiec rowniez odpada.
- Ksiezycowy. Wszystko cacy, tylko ze te 3 pw dziennie nie sa raczej czyms, co moze jakos zauwazalnie podniesc ogolna wydajnosc miasta. W poczatkowych epokach ten misiek nie ma za bardzo sensu. U zaawansowanych moze byc z tym juz roznie, np. ja sam zdecydowalem sie jednak wlasnie na lunatyka zamiast Pandy. Po prostu dodatkowa Panda dalaby mi tylko troche dodatkowych surowcow, ktorych i tak mi nie brakuje, a lunatyk bedzie uzupelnieniem kolekcji miskow. Czyli wracamy tu do wypoiedzi @Charlene, ze zaawansowani nic nie musza i maja wiele mozliwosci, ale raczej nic na nich juz nie robi wrazenia.
- Brunner. W kontekscie tego co napisalem wyzej o wioskach poczatkujacych graczy, widac jak na dloni, ze wlasciwie nie ma innego wyboru niz brunatny. Taki gracz nie bedzie mial w nowym systemie "produkcji koszarowej x 3" i Brunner nawet na 5-6 poziomie bedzie dla niego poteznym wsparciem w turnieju i w Iglicy.

Rady, by zachowac sobie artefakty i poczekac na rozwoj sytuacji mialyby sens, gdybysmy mowili o zaawansowanych graczach. Tyle ze ci miski juz maja i podobnie jak ja moga sie co najwyzej zastanawiac, czy postawic nowego miska, czy ewoluowac Pande. Ale u poczatkujacych graczy, ktorzy nie zalapali sie na zeszloroczne miski, Brunner jest jedynym sensownym wyborem. Czy to w starym systemie, czy w nowym. Przyrownalbym to do sytuacji, kiedy gracze musieli sie zdecydowac na ktoregos z Feniksow. Czesc z nich postawila Feniksa Burzy lub Zlotego, bo wydawalo im sie, ze ta odrobinka surowcow pomoze im bardziej, niz Feniks Ognia. Ogromna wiekszosc z nich plula sobie potem w brode. Tak samo bedzie teraz z tymi, ktorzy zdecyduja sie na ewolucje Ksiezycowego, Pandy czy nawet Polara.
 
Ostatnia edycja:

BlossomValvi

Łucznik
@chris07070707 kolega też sobie fristajluje ;), bo:

- Brunner. W kontekscie tego co napisalem wyzej o wioskach poczatkujacych graczy, widac jak na dloni, ze wlasciwie nie ma innego wyboru niz brunatny. Taki gracz nie bedzie mial w nowym systemie "produkcji koszarowej x 3" i Brunner nawet na 5-6 poziomie bedzie dla niego poteznym wsparciem w turnieju i w Iglicy.

To raczej będzie pieśń przyszłości a nie bezpośrednie wsparcie, tak jak pisałem posiadanie czegokolwiek nie gwarantuje wykorzystania w odpowiedni sposób narzędzia. Po postawieniu bez odpowiedniego zaplecza ten misiek to taka bogatsza wersja Valoriańskiego ducha tylko i aż tyle

Dlatego jeśli to ma być skierowane do początkujących graczy wypada to też podkreślić a nie pisać tylko w superlatywach



Pisząc o spekulacji mam na myśli, że ja w ogóle nie wierzę w miarodajność testów na becie, a nawet na EN. Właściwie już w nic nie wierzę z wyjątkiem samego faktu, że będzie ta reforma. :p
Relacje z bety uważam za zupełnie niemiarodajne, a relacje kogoś tam z EN, gdybym śledził - też traktowałbym z przymrużeniem oka.

A aktualne wyliczenia mogą i tak mogą wziąć w łeb już po tym jak wprowadzą reformę i na nasz serwer.

Z wiarą się nie dyskutuje, natomiast matematyka mi co innego podpowiada
Tak czy inaczej doszedłem do etapu że zaczynam typować antyki na ścięcie, coś co mi nigdy do głowy nie przyszło odkąd w to gram...
 
Ostatnia edycja:

Charlene

Szef kuchni
Mam wrażenie, że między zaawansowanymi graczami a początkującymi jest po prostu przepaść i Ci zaawansowani zapominają jak to jest na początkowych rozdziałach, na dodatek są ,, rozpieszczeni” przez feniksy, syrenki, minimum 2 brunery, świetne budynki pop/kul. Początkujący gracz nic z tego nie ma. Sprawdzałam stare eventy z ich nagrodami i obecne są dużo słabsze.
Zadanie dla zaawansowanych: postawcie się w teraz w sytuacji, w której kasuje z Waszych miast wszystkie feniksy, miśki,syreny. Zostajecie tylko z cudami do poziomu wróżek. Zakładam, że będziecie tak samo chcieli trzaskać Iglice i turnieje jak do tej pory. Jakie będą wtedy Wasze wybory odnośnie tego eventu?
Jeszcze jedna sprawa. Niech mi ktoś wytłumaczy, czemu polarny ma zyskać odnośnie nowych turniejów? Przecież czas przerwy między kolejnymi gwiazdkami nie ulegnie zmianie. Teraz bez problemu można zrobić 6 * w turnieju i to z zapasem czasowym a jeden polar to nie daje jakiegoś wow.
 
@chris07070707 kolega też sobie fristajluje ;), bo:
To raczej będzie pieśń przyszłości a nie bezpośrednie wsparcie, tak jak pisałem posiadanie czegokolwiek nie gwarantuje wykorzystania w odpowiedni sposób narzędzia. Po postawieniu bez odpowiedniego zaplecza ten misiek to taka bogatsza wersja Valoriańskiego ducha tylko i aż tyle

Dlatego jeśli to ma być skierowane do początkujących graczy wypada to też podkreślić a nie pisać tylko w superlatywach
Oczywiscie, ze ja rowniez sobie fristajluje, dla mnie to okreslenie wcale nie ma negatywnego wydzwieku i nic zlego nie mialem na mysli ;)
Co do Twojej wypowiedzi, to chyba znow patrzysz na to z punktu widzenia zaawansowanego gracza. U poczatkujacych graczy brunner nawet w nowym systemie bedzie gral duza role w kontekscie szkolenia wojska na przyspieszaczach (powody wymienilem juz w poprzednim poscie), a do tego nie trzeba jakiejs rozbudowanej "infrastruktury". Czyli poczatkujacy moga wykorzystywac mozliwosci brunnera od razu. U zaawansowanych graczy bedzie odwrotnie, przyspieszcze straca na znaczenieu, a zyska infrastruktura.

Jeszcze jedna sprawa. Niech mi ktoś wytłumaczy, czemu polarny ma zyskać odnośnie nowych turniejów? Przecież czas przerwy między kolejnymi gwiazdkami nie ulegnie zmianie. Teraz bez problemu można zrobić 6 * w turnieju i to z zapasem czasowym a jeden polar to nie daje jakiegoś wow.
Z tym "bez problemu" to roznie bywa, jak sie normalnie zyje i pracuje. Polar daje tutaj znacznie wieksza elastycznosc i rezerwe czasowa. Jest to wazne o tyle, ze, jak wiekszosc z nas uwaza, zamiast robic wiele prowincji tylko w 2 rundach, teraz bedzie trzeba robic wiecej rund w mniejszej ilosci prowincji. Masz racje o tyle, ze jesli ktos juz teraz robi 5 czy 6 gwiazdek, to jemu Polar nie jest potrzebny, ale raczej malo kto robi teraz 6 gwiazdek.
 

Charlene

Szef kuchni
Oczywiscie, ze ja rowniez sobie fristajluje, dla mnie to okreslenie wcale nie ma negatywnego wydzwieku i nic zlego nie mialem na mysli ;)
Co do Twojej wypowiedzi, to chyba znow patrzysz na to z punktu widzenia zaawansowanego gracza. U poczatkujacych graczy brunner nawet w nowym systemie bedzie gral duza role w kontekscie szkolenia wojska na przyspieszaczach (powody wymienilem juz w poprzednim poscie), a do tego nie trzeba jakiejs rozbudowanej "infrastruktury". Czyli poczatkujacy moga wykorzystywac mozliwosci brunnera od razu. U zaawansowanych graczy bedzie odwrotnie, przyspieszcze straca na znaczenieu, a zyska infrastruktura.


Z tym "bez problemu" to roznie bywa, jak sie normalnie zyje i pracuje. Polar daje tutaj znacznie wieksza elastycznosc i rezerwe czasowa. Jest to wazne o tyle, ze, jak wiekszosc z nas uwaza, zamiast robic wiele prowincji tylko w 2 rundach, teraz bedzie trzeba robic wiecej rund w mniejszej ilosci prowincji. Masz racje o tyle, ze jesli ktos juz teraz robi 5 czy 6 gwiazdek, to jemu Polar nie jest potrzebny, ale raczej malo kto robi teraz 6 gwiazdek.
Ja właśnie robię 6 * i dlatego się zdziwiłam, bo myślałam, że koksiarze turniejowi też robią turnieje na max gwiazdek ;)
//
Ja właśnie robię 6 * i dlatego się zdziwiłam, bo myślałam, że koksiarze turniejowi też robią turnieje na max gwiazdek ;)
EDIT: faktycznie polar wydaje się dobrym wyborem, jeśli ktoś ma problem z wyrobieniem się, ponieważ przeliczyłam czas po skróceniu o 20% i wygląda to mniej więcej tak:
Wt. 19.00*
Śr. 8.00** i 21.00***
Czw. 10.00**** i 23.00*****
Pt. 12.00 ******
Jeśli się pomyliłam to proszę o korektę, bo mi wyszło 12h 48min.

połączono//Urdur
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

BlossomValvi

Łucznik
Mniej więcej tyle polar jest bardziej istotny z punktu psychologicznego bo mało kto może sobie narzucić aż taki reżim logowania regularnego
oczywiscie jak ktoś gra casualowo to go nie dotyczy ale tak jak pisałem trzeba patrzeć na to poprzez bractwo itd

@chris07070707 akurat mi nie chodziło o przyspieszacze tylko bardziej o młotki i zbrojownie. Zwłaszcza właśnie w krasnoludach z młotkami jest problem bo mocni wzrasta zapotrzebowanie
Jak sam wiesz to jest system naczyń połączonych i sam misiek z przyspieszaczami nie podoła ;)
 

Ethel

Rozbójnik
bardzo długo robiłam 6 gwiazdek zanim pojawiło się zakrzywienie czy polar.... kończyło się tym, że w sobotę o 1:00 robiłam 5 gwiazdkę żeby później zrobić 6... jak pojawi się polar- to odczuwałam znaczną ulgę
 

Ovocko

Rycerz
Zadanie dla zaawansowanych: postawcie się w teraz w sytuacji, w której kasuje z Waszych miast wszystkie feniksy, miśki,syreny. Zostajecie tylko z cudami do poziomu wróżek. Zakładam, że będziecie tak samo chcieli trzaskać Iglice i turnieje jak do tej pory. Jakie będą wtedy Wasze wybory odnośnie tego eventu?

Mam takie miasto (a raczej miałem, bo zarzuciłem tam grę), tyle że tam jest feniks. Jest też brunatny (bodaj na 3 lvl), ale poza funkcją, którą @BlossomValvi określił jako "bogatszą wersją valloriańskiego ducha walki" kompletnie go nie używałem (czytaj: nie karmiłem). Przy czym we wróżkach armia uzyskiwana z bazowej produkcji brunatnego i tak jest dość słaba, valloryjski jeszcze daje radę, ale w przypadku pozostałych lepiej rozwinięte jednostki z koszar zazwyczaj radzą sobie lepiej.

Na niskich poziomach (w tym przypadku: wróżki), w przypadkach gardłowych lepiej było się posiłkować surowcami, a i tak dało się zrobić te 20-30 prowincji na 2*.
Gdybym miał to miasto odhibernować i robić ten event, to wcale nie jestem przekonany czy podciąganie brunatnego (pewnie do maks 7-go poziomu) miałoby sens.
Nadal problem z zapewnieniem wystarczająco długiej kolejki produkcji by lewarowanie się opłacało, a karmienie bilansowało (czytaj: pozwalało na wydatek karmy równoważny z przychodem), tym bardziej że ze względu na brak zakrzywienia trzeba sporo wydawać na feniksa.
Księżycowy daje całkiem fajny dopływ PW (przy jednym karmieniu na tydzień jest to w sumie niemal 1/3 tego co się dostaje za zdobycie 10-ciu skrzyń), natomiast jego bazowa produkcja może się przydać w późniejszych epokach gdy problemem staje się wystarczająca produkcja żywych towarów. W swoim głównym mieście miałem pandę rozwiniętą do połowy więc w zasadzie wybór był dość oczywisty, ale gdybym jej nie miał też wolałbym postawić księżycowego na 10lvl niż pandę na 5lvl (tyle że tam mam dwa brunatne i polarnego).

Gdyby nie było zmian w turniejach i produkcji wojska wybór byłby łatwiejszy, a tak nie jest wcale taki oczywisty, przynajmniej moim zdaniem
 

Charlene

Szef kuchni
Mam takie miasto (a raczej miałem, bo zarzuciłem tam grę), tyle że tam jest feniks. Jest też brunatny (bodaj na 3 lvl), ale poza funkcją, którą @BlossomValvi określił jako "bogatszą wersją valloriańskiego ducha walki" kompletnie go nie używałem (czytaj: nie karmiłem). Przy czym we wróżkach armia uzyskiwana z bazowej produkcji brunatnego i tak jest dość słaba, valloryjski jeszcze daje radę, ale w przypadku pozostałych lepiej rozwinięte jednostki z koszar zazwyczaj radzą sobie lepiej.

Na niskich poziomach (w tym przypadku: wróżki), w przypadkach gardłowych lepiej było się posiłkować surowcami, a i tak dało się zrobić te 20-30 prowincji na 2*.
Gdybym miał to miasto odhibernować i robić ten event, to wcale nie jestem przekonany czy podciąganie brunatnego (pewnie do maks 7-go poziomu) miałoby sens.
Nadal problem z zapewnieniem wystarczająco długiej kolejki produkcji by lewarowanie się opłacało, a karmienie bilansowało (czytaj: pozwalało na wydatek karmy równoważny z przychodem), tym bardziej że ze względu na brak zakrzywienia trzeba sporo wydawać na feniksa.
Księżycowy daje całkiem fajny dopływ PW (przy jednym karmieniu na tydzień jest to w sumie niemal 1/3 tego co się dostaje za zdobycie 10-ciu skrzyń), natomiast jego bazowa produkcja może się przydać w późniejszych epokach gdy problemem staje się wystarczająca produkcja żywych towarów. W swoim głównym mieście miałem pandę rozwiniętą do połowy więc w zasadzie wybór był dość oczywisty, ale gdybym jej nie miał też wolałbym postawić księżycowego na 10lvl niż pandę na 5lvl (tyle że tam mam dwa brunatne i polarnego).

Gdyby nie było zmian w turniejach i produkcji wojska wybór byłby łatwiejszy, a tak nie jest wcale taki oczywisty, przynajmniej moim zdaniem
Zgadzam się, że wybór nie jest oczywisty, choć i tak widzę dla siebie zastosowanie brunatnego, ponieważ używam systemu 1 kompletu wzmocnień i robię wojsko jednego dnia w tygodniu na przyśpieszaczach z Iglicy, więc bonus brunera dałby więcej wojska skoro i tak je robię i mam wtedy tylko 1 karmę. Póki nie mam grzybków, to nie jestem w stanie wydłużyć sobie kolejki szkolenia, więc na razie to jedyne dla mnie zastosowanie brunatnego. Wojsko robię przede wszystkim dla Iglicy, gdzie potrzebuję wszystkich jednostek, dlatego bruner zrobi mi różnicę. Z kolei z lunatyka można mieć 24 Pw na 1 karmie, więc jest to fajny dodatek, patrząc na ucięcie Pw z nowego turnieju. Każdy gracz musi przemyśleć co jest dla niego priorytetem. Dla mnie jest to jednak wojsko.
 

BlossomValvi

Łucznik
W kontekście lunatyka ja bym jednak pisał że na jednej karmie to mogę mieć maksymalnie 18PW (9+9) oraz normalny bonus dobowy +3, bo to jednak robi różnicę czy sumujemy wszystkie bonusy czy tylko za karmę, jeśli tak to do brunatnego trzeba doliczyć średnio kilkaset sztuk cennych jednostek, a do polarnego manę i ziarno ;)
 
Do góry