• Drogi czytelniku forum,

    Aby aktywnie korzystać z forum dołączając do dyskusji lub aby rozpocząć własną, potrzebujesz konta w grze. Następnie możesz ZAREJESTROWAĆ SIĘ TUTAJ!

Grający się sypią a marketing gry śpi.

  • Rozpoczynający wątek DeletedUser1318
  • Data rozpoczęcia
Status
Zamknięty.

Deleted User - 172852

Guest
Ja kupiłem diamenty tylko raz, na początku gry i dostałem darmowego robola. Gram już około pół roku i nie miałem ani jednej promocji na diamenty. Tak się Inno na mnie zemściło. Pewnie, gdybym wtedy tych diamentów nie kupił, to miałbym zapewne promocje na promocji.

Obawiam się, że jesteś w błędzie. Kupowałam kilkakrotnie te najmniejsze pakiety diamentów (dawno temu, ale jednak) i oferty u mnie gonią oferty. Co kilka tygodni wisi mi jakaś lepsza lub gorsza oferta. Nawet w tej chwili mi wskoczyła.
Kiedyś już Drago tłumaczyła na forum jak to jest z tymi ofertami/promocjami itp. Jak trochę pogrzebiesz w nieco starszych tematach, to znajdziesz :)
 

DeletedUser192

Guest
To ja się tutaj dopiszę:

Po 2 latach z leciutką górką kończę z grą. Gram na dwóch serverach ranking ~300 (na obu zero antycznych cudów), na najstarszym długo grałem bez bractwa, na drugim serverze prowadzę trzecie w rankingu bractwo. Na obu taki sam poziom rozwoju - Epoka Niziołków, która przelała czarę goryczy... Co mnie najbardziej denerwuje?

Prawie 1/4 miasta zawalona budynkami dla rasy gościnnej. I tak jest w każdej kolejnej epoce! Coraz wolniej produkuje się dobra gościnne/ulepsza portale - czyli przez cala epoke duża część miasta nie do ruszenia. Przestało mnie bawić zbieranie 200 chlebków dziennie, gdy na 1 kluczowy budynek potrzebuje ich 900 - a gdzie pomniejsze budynki produkcyjne, a gdzie badania? Do tego jeszcze te absurdalne limity przechowywania przedmiotów z ras gościnnych... uzbieraj maxymalnie na jedno badanie/ulepszenie a potem zbieraj od nowa. Zmęczyło mnie dostosowywanie się do gry - powinno być odwrotnie.

Limit młotków i złota. Od niedawna gram sobie w Forge of Empires (też innogames) i tam takich bzdur nie ma. Na spokojnie zebrałem sobie epoke wcześniej surowce na wymiane wszystkich domków. Tutaj? Zrobisz 1 badanie - nie ma młotków. I nie ma że boli - jak nie zbierasz codziennie/regularnie to nie ma na produkcje, budynki i badania.

Nowe ekspansje/ekspansje ze zwiadu. Czyli dla bardziej zaawansowanych graczy 2 kwadraciki co kwartał (z badań) i do tego co jakieś 20-30 dni kwadracik ze zwiadu (zwiad ~50godzin *10-11 prowincji + extra godziny bo czasem przegapimy że zwiad się skończył bo gra o tym nie informuje). Ceny w diaxach przemilczę.

Brak szybszej motywacji/ciekawych nagród za motywacje. Szukanie zasmarkanego kuferka to kara, a nie nagroda za pomoc.

Eventy. Czyli kopiuj-wklej z nowymi texturami, a nagrody kiepskie + na zebranie kompletu bez wydawania diamentów szanse tylko matematyczne. I znowu nie da się uniknąć porównań do Forge of Empires. Ostatni duży event? Zebrałem wszystko co chciałem (oba pełne zestawy) i jeszcze miałem furę losów do przepuszczenia na głupoty.

Brak forum w bractwie. Czat nie dość że działa tragicznie, to system wiadomości prywatnych to nieczytelna porażka. Przez brak kontaktu między graczami bractwa wymierają.

Po ostatnich miesiącach dochodzę do wniosku, że tempo zmian w elvenarze jest zerowe. Obecne już w grze rzeczy są powielane, wszystko jest wydłużane na siłę w myśl zasady "żeby mieli w co sobie poklikać". Cieszy to, że nowe epoki są dodawane regularnie, ale zmian w mechanikach nie ma i pewnie nie będzie. To miała być gierka "zen" dla relaxu do pobudowania, a jest męczące klikadełko, które z czasem stawia graczowi masę wymagań: warsztatów dużo, kultury dużo, many ile się tylko da bo co 24h tracimy, domków bardzo duzo (pół miasta) + ZAWSZE ćwierć miasta pod rasę gościnną...

Do tego dodam, że turniejów nie gram bo system walki w tej grze to żart i ciągle się zmienia/rebalansuje + jest tak skonstruowany żeby traciło się dużo wojska, antyków nie buduje bo są za duże i dają według mnie żałosne bonusy. No i to co najgorsze w antycznych cudach: pozyskiwanie odłamków połączone z loterią, które uznaje za bezczelne naciąganie na diamenty.

Papa Elvenar, było miło jakiś rok temu. Potem już równia pochyła.
 

DeletedUser80

Guest
Jak nawiązujemy do innych gier Inno to grałem kiedyś w Plemiona.
I tam zakończenie było proste, podejmowałem decyzję, rozdawałem budynki w plemieniu i mogłem kończyć.
Tu tak naprawdę gram jeszcze bo mi żal.
Żal tych wszystkich budynków, terenów które zdobyłem, tego czasu który poświęciłem grze, żal fajnych znajomych w gildii nawet tych wrednych:) a wszystko to przepadnie gdy skończę grę.
Zdaję sobie sprawę, że nie da się rozdać ratusza, budynków użytkowych czy zdobytego terenu i nie mam o to pretensji do Inno, mam żal że swoimi nieprzemyślanymi decyzjami zmuszają mnie do rezygnacji z gry, ja na razie się bronię, z Fjuczersem i wieloma innymi im się udało, a szkoda bo gra fajnie się zapowiadała i miała potencjał który został zmarnowany.
Nie będę robił wielkiego halo gdy będę kończył grę, ale jeżeli przez dłuższy czas nie zobaczycie moich wypocin, będzie to oznaczać że i ze mną im się udało i jakaś kolejny durnowaty pomysł przeważył szalę.
 

Christo

Rozbójnik
Mnie ostatnio najbardziej wkurzyła aktualizacja z dodaniem do skrzynek diamentów. Aktualizacja ma obowiązywać wszystkich graczy, a nie tylko tych, którzy nie weszli jeszcze w którąś rasę gościnną. Przejście ze smoków do niziołków można zdobyć ogólnie 400 diamentów... mam kilka osób w bractwie co przechodzili właśnie z tej epoki. Dlaczego jestem karany i nie mogę dostać diamentów z poprzednich ras gościnnych?

@Dragomira , zacytowałaś nam słowa twórców w takim oto temacie -> https://pl.forum.elvenar.com/index....zwrot-pw-wydanych-na-turniej.2258/#post-26893
Teks poniżej:
Gdy wprowadzaliśmy to badanie do drzewka technologii, Elvenar był wciąż na wczesnym etapie rozwoju i było wiele elementów wymagających usprawnienia, a Turnieje były jednym z nich. Oczywiście, staramy się optymalizować grę dla nowych Graczy, tak samo jak robiliśmy to wcześniej dla teraz już "weteranów". Rozumiemy, że macie poczucie straty PW, z racji tego, że badanie zostało usunięte, musicie jednak wziąć pod uwagę, że minęło sporo czasu i wiele elementów gry wygląda już zupełnie inaczej - Gra, którą odkrywa teraz nowy Gracz nie jest prostsza od gry, którą poznawali Gracze będący z nami od początku, ale jest lepiej zoptymalizowana. Przykro nam, że czujecie stratę z powodu zmiany tego elementu gry i przyznajemy, że mogliśmy to przeprowadzić inaczej, będzie to dla nas nauczka na przyszłość, gdy znowu postanowimy coś zmienić.
Pogrubiłem i podkreśliłem jedno bardzo fajne zdanie. Nie jest to nic innego jak mydlenie nam oczu.

Po tej aktualizacji mam już mocno wywalone na grę. Gram, bo gram. Możliwe, że za jakiś czas znajdę sobie inną grę, a tą odstawię,bo takie traktowanie graczy jest nie do przyjęcia.
 

Midi67

Rozbójnik
@Fjuczers - zgadzam się z Tobą w 100% niestety to efekt tego, że Nasza CM i IG wiedzą lepiej co jest lepsze dla Nas graczy. i mają w poważaniu Nasze prośby, wnioski i sugestie.
 

DeletedUser1865

Guest
Witam. Przykra sprawa. Na FERYNDRAL pojawił się gracz o nicku "gestapo". Myślę, że Administracja powinna zareagować. To Gra dla normalnych ludzi. Pozdrawiam Wszystkich i powodzenia w Grze :)
 

DeletedUser2076

Guest
@Fjuczers jeżeli rzuciłeś tę grę dla FoE to pewny jestem, że i tam długo miejsca nie zagrzejesz. Te gry, poza niektórymi rozwiązaniami, prowadzone są tak samo podle. Mało z tego, tamtejsza ekipa obsługi bywa "weselsza" niż tutaj (tutaj jest znacznie lepszy ton wypowiedzi). Szkoda, że nie wspomniałeś jak tam ciekawie wygląda np. nagroda za motywowanie osób (560 monet w przedostatniej epoce - nawet waciki chodzą w tysiącach). Co epoka trzeba przebudować domy na nowo (też zmieniają kształty więc podmiana mało co daje). To samo z innymi budynkami. Na plus mają oczywiście możliwości podnoszenia "poziomów" budynków z wydarzeń. I lepszy system do pereł (więcej dają niż te cuda tutaj).
Tak czy inaczej bitwy taka sama kasza (a nawet gorsza), teren odkrywający się dniami i nocami, durne wydarzenia nic nie wnoszące poza głupimi budyneczkami, mniej możliwości zdobycia terenów dla miasta (miasto tam już urosło 4 razy ale dotąd nikt nie doczekał się by dawali sposoby na zdobywanie rozszerzeń - poza diamentami za 200, 400, 600 i 1000 diamentów - tak jak tutaj). Wyprawy gildyjne zarżnęli (były fajne ale zepsuli - widać, że ta sama firma), Gildia na Gildię zawsze kwiczało i kwiczy (do tego jest zwyczajnie nudne) także wiesz.
A i tutaj jak na razie nie zauważyłem znaczących "udogodnień" dla graczy. Owszem, zmienili wojsko (znajoma grająca w to dłużej mówi, że na gorsze) i handlarza (to ja nawet wiem że na gorsze). Ale w FoE zasuwają takie kwiaty, że mózg staje. Przykładowo w jednej z ostatnich epok było takie działko. Spisywało się świetnie to wszyscy je stawiali i za diamenty dokupowali dodatkowe pole w budynku, by mieć ich 5 (zamiast 4). Po dwóch miesiącach obniżyli statystyki tych dział (bo nie były zrównoważone). Ani zwrotu diamentów, ani przepraszam. Później ludzi pokupowali jakieś budynki mieszkalne (bo były rewelacyjne). Co zrobili - zmienili statystyki na gorsze (rozwalając kilka kont bo nagle ludność była ujemna; błąd gry nie pozwalał na dobudowanie nowych budynków mieszalnych bo było za mało ludzi).
Tak więc jak widać gry od tej firmy (przynajmniej te najnowsze) pasowałoby szerokim łukiem omijać. Ale gracze się znajdują to i gry prosperują (aczkolwiek np. nie na takich jak ja bo nie zamierzam ich sponsorować w bandycki sposób w jaki oni to robią - gdyby były niewielkie opłaty ze lepsze konto to kto wie).
 

jakub357

Łucznik
@Fjuczers jeżeli rzuciłeś tę grę dla FoE to pewny jestem, że i tam długo miejsca nie zagrzejesz. Te gry, poza niektórymi rozwiązaniami, prowadzone są tak samo podle. Mało z tego, tamtejsza ekipa obsługi bywa "weselsza" niż tutaj (tutaj jest znacznie lepszy ton wypowiedzi). Szkoda, że nie wspomniałeś jak tam ciekawie wygląda np. nagroda za motywowanie osób (560 monet w przedostatniej epoce - nawet waciki chodzą w tysiącach). Co epoka trzeba przebudować domy na nowo (też zmieniają kształty więc podmiana mało co daje). To samo z innymi budynkami. Na plus mają oczywiście możliwości podnoszenia "poziomów" budynków z wydarzeń. I lepszy system do pereł (więcej dają niż te cuda tutaj).
Tak czy inaczej bitwy taka sama kasza (a nawet gorsza), teren odkrywający się dniami i nocami, durne wydarzenia nic nie wnoszące poza głupimi budyneczkami, mniej możliwości zdobycia terenów dla miasta (miasto tam już urosło 4 razy ale dotąd nikt nie doczekał się by dawali sposoby na zdobywanie rozszerzeń - poza diamentami za 200, 400, 600 i 1000 diamentów - tak jak tutaj). Wyprawy gildyjne zarżnęli (były fajne ale zepsuli - widać, że ta sama firma), Gildia na Gildię zawsze kwiczało i kwiczy (do tego jest zwyczajnie nudne) także wiesz.
A i tutaj jak na razie nie zauważyłem znaczących "udogodnień" dla graczy. Owszem, zmienili wojsko (znajoma grająca w to dłużej mówi, że na gorsze) i handlarza (to ja nawet wiem że na gorsze). Ale w FoE zasuwają takie kwiaty, że mózg staje. Przykładowo w jednej z ostatnich epok było takie działko. Spisywało się świetnie to wszyscy je stawiali i za diamenty dokupowali dodatkowe pole w budynku, by mieć ich 5 (zamiast 4). Po dwóch miesiącach obniżyli statystyki tych dział (bo nie były zrównoważone). Ani zwrotu diamentów, ani przepraszam. Później ludzi pokupowali jakieś budynki mieszkalne (bo były rewelacyjne). Co zrobili - zmienili statystyki na gorsze (rozwalając kilka kont bo nagle ludność była ujemna; błąd gry nie pozwalał na dobudowanie nowych budynków mieszalnych bo było za mało ludzi).
Tak więc jak widać gry od tej firmy (przynajmniej te najnowsze) pasowałoby szerokim łukiem omijać. Ale gracze się znajdują to i gry prosperują (aczkolwiek np. nie na takich jak ja bo nie zamierzam ich sponsorować w bandycki sposób w jaki oni to robią - gdyby były niewielkie opłaty ze lepsze konto to kto wie).

Brzmi to tak, jakby w FoE było gorzej niż w Elvenie...
 

DeletedUser2076

Guest
@jakub357 gorzej bym nie powiedział, raczej taki sam poziom. Ja np. zostawiłem FoE bo chociaż byłem w dobrej gildii i zgranej to szlag mnie trafiał przy ładowaniu tam czegokolwiek. Twórcy radośnie myśleli co by dodać nowego - jakaś tam tawerna wyglądająca jak wyrwana z Tibii ale jak by co to kolejny gniotek do klikania, jakaś bzdeta (czyt. epoka) podzielona na 4 części (w FoE miało nie być nic z SF - a jest arktyczna przyszłość podwodna przyszłość i w ogóle za niedługo będzie gender przyszłość - to w ogóle SF nie jest), gdzie w locie poprawiają błędy na "żywej" grze (bo na becie 100 zgłoszeń i zero reakcji), wyprawy (to było fajne do chwili gdy nie wprowadzili walk IV poziomu, gdzie moje wojska miały premii łącznie 100%/92%, a wróg miał np. 180% i miał wojsk x2 (dwie bitwy po 8 przeciwników).
Wszystko to nawet było znośne. Znośne do momentu gdzie nowe elementy zaczęły znacząco spowalniać grę. Jak musiałem czekać ok 30 sekund na to by załadowało mi się pole bitwy (nie ma przycisku szybkiej walki jak jest tutaj) tylko właśnie po to by wykonać ją automatycznie (bo przesuwanie jednego ludka to czas 5 sekund) no to mnie coś trafiło. Do tego klikaj po tawernach szybkim dostępem (bez wchodzenia do czyjegoś miasta) ale nie - tawerna musi się wyświetlić (i ten kunszt rysunków, gdzie grafik nawet nie potrafił zrobić wklęsłych tac i są wypukłe) i musisz na to poczekać kolejne 5-10 sekund (bo wszystkie grafiki muszą się chyba przesyłać w locie).
Tutaj też odwiedziny miasta trwają nieraz sporo, ale mogę kliknąć na motywację bez patrzenia na grafiki więc mi nie zależy. Walki często puszczam automatycznie (walczę tylko jak przegra automat) więc czas ładowania też mi się zniwelował. To, że trzeba płacić tony punktów wiedzy i towarów - obie gry mają tak samo (tutaj można w jeden dzień zdobyć niezbędne surowce - tam w kila/naście dni bo produkcja 20/dzień).
Podsumowując obie gry są tak samo "świetne i cudne". Jak widzą, że im liczba graczy spada to w obu projektach nagle dorzucają coś ekstra (ostatnio tutaj wrzucili rozdawanie diamentów na zachętę - tam rozdają w setkach i tysiącach). Jak nie spada, ale ludzie kupują diamenty - mają na wszystko wytrzaśnięte.

Żeby było śmieszniej. Kolega gra w jedną taką gierkę co ja nazywam "symulatorem bitew". Takie połączenie Disciples (drużyna wygląda niemal tak samo) z Soccer Manager. No i spoko. Gra jest raczej znacznie droższa od tej - też niby jest za darmo, ale jak chce się cokolwiek osiągnąć to nie ma szans nie zapłacić (np. jedna postać kosztowała na PLN 2000 zł - zdobyć ją inaczej to cud). Żeby być w Top 10, jak się jest sprytnym, można to zrobić za ok 300 zł (tyle wydał kumpel i jest 5).

Gra się sypie jak domy w Czeczeni - ciągle coś pada, coś zdycha, coś niedomaga. Ale tam jak ludzie pomstują to nie ma "tak ma być i już" tylko lecą rekompensaty. Jak są jakieś wydarzenia (kurna wydarzenia - tam są cykliczne zadania w formie wydarzeń) to często się mylą... ale na swoją niekorzyść (a nie ja tutaj - zapłać połowę swoich wirtualnych magazynów dla budynku, który usuniesz po 2 dniach). Tak więc InnoGames wiele jeszcze brakuje by się uczyć jak zadowolić graczy (i mieć jeszcze większe strumienie gotówki - bo tam można kupić sobie już coś za raptem 30 zł - tutaj to co najwyżej robotnika na promocji) i zachęcić do finansowania gry (serwery, prąd, łącza itd kosztują ale do zakupu trzeba potrafić zachęcać).
 

DeletedUser1863

Guest
Napiszę tak ,wiele lat z przerwami grałem w goodgame empire , gra podobna też buduje się domki z tym że dochodzą jeszcze walki z innymi zamkami . Ale zeby pograc trzeba byc w sojuszu bo inaczej nic nie pobudujesz bo cię inni zamkowicze bedą napadac i palić twoje domki . Będąc w sojuszu musisz grać tak jak to sobie tzw król tego sojuszu wymyslił , wpłacać do sojuszu zasoby i napadać na inne zamki wedle widzi mi sie owego króla , nie chcesz być w sojuszu to nie pograsz ,tutaj buduję jak chce i kiedy chcę nikt mi nic nie psuje ,co do diamentów to tam też można bylo kupować rubiny za gotówkę , nie ma się co dziwic przecież utrzymanie serwerów też kosztuje ,twórcy gry tez chcą mieć z tego korzyść , chcesz to kupisz nie to nie kupisz a grac możesz za free .oczywiście zawsze można ponarzekać , pozdrawiam tych anty i tych za .
 

DeletedUser174

Guest
potwierdzam. FOE to brzydsza siostra Elvenar. Też miałam z nią przygodę, ale na szczęście bardzo krótką. to nie jest gra na moje nerwy.

@tomquz nikt z nas nie neguje samej idei gry, ani też opcji kupowania diamentów. Fajnie, ze zabrałeś głos w dyskusji, ale szkoda, ze nie na temat. Pozdrawiam tych którzy wysilili się przeczytać i tych którzy chcieli coś powiedzieć nie mając nic do przekazania
 

DeletedUser192

Guest
czemu wolę póki co FoE nad Elvenara?:
- bo nie ma limitu budowania. wymiana wszystkich domków czy warsztatów w 2-3 dni to norma na moim obecnym poziomie rozwoju (przemysłowa). w elvenarze kwestia paru tygodni. co ciekawe bez mrugnięcia okiem mogę skasować warsztaty w foe bo kosztują grosze - produkcja dóbr trochę droższa, ale też do skasowania i odbudowy za parę dni. to i to buduje się krótko i się ich nie ulepsza. z większością budynków tak jest.
- bo nie ma limitów surowców (trzaskasz ile wlezie mam już młotków na epoke do przodu odłożone)
- bo nie ma dużych obowiązkowych i niezniszczalnych głupot jak: akademia magii czy kupiec
- bo no telefonie gra działa jak złoto. a jak potrzebuje to gra się przypomni pipnięciem.
- bo handel jest globalny bez żadnych głupich kar/prowizji w towarach!!!!!!!!

@LordHaart
- motywuje tylko dla planów i tego żeby inny motywowali. obstawiam że w foe codzienna motywacja prawie 200 osób zajmuje mi mniej czasu i idzie płynnej niż to samo w elvnarze tylko dla 1 pełnego bractwa.
- bitew nie grałem tutaj od wieków i tam też nie gram. tylko negocjacje/dyplomacja.
 

DeletedUser2076

Guest
@Fjuczers - ciesz się, że nie trafiłeś mnie na osiedlu w moich latach świetności. Razem z 3 innymi dla zabawy tłukliśmy osiedle bo chcieliśmy sobie udowodnić kto jest lepszy. Ja nie rabowałem jak ktoś miał armię w obronie, ale tamci skrupułów nie mieli. Nie wiem czy wtedy byś do czegoś doszedł (mieli system notowania kto kiedy ma produkcję, kiedy przesuwa - słowem nic się nie uchowało). Zwłaszcza, że jeszcze nie tak dawno w odwecie komuś zaatakowałem miasto dwie epoki wyżej, miał w diabły premii do obrony a i tak przegrał (bo głupi algorytm co cecha rozpoznawcza tamtej gry). To znaczy, że nie można się tam czuć bezpiecznie (co innego gdyby można było się samemu bronić).
Akurat limit budowania tutaj mnie też lekko irytuje, jednak na dłuższa metę ma sens przy powiązaniu z limitem kasy i zasobów. Ponadto tam co epokę zmieniają się rozmiary budynków (jak tutaj) jednak sposobów na powiększanie miasta masz mniej (2-3 place na epokę + 2 diamentowe na epokę, z medali o ile chyba pierwsze 10 można w miarę szybko zdobyć, o tyle kolejne idą w 100.000 i zanim je zdobędziesz zaczniesz odczuwać braki we wszystkim pozostałym).

Tak czy inaczej w tamtą grę przegrałem długo, baaardzo długo i pewnie nadal bym grał ale to jak zaczęli ją niszczyć (długie ładowanie, głupie wydarzenia, nieudane wyprawy i tawerna wyglądająca jak 8-bitowy gniotek) to stwierdziłem, że nie ma sensu się męczyć.
 

DeletedUser192

Guest
czyli pewnie w latach bez telefonów bo na dzis dzien to kazdy zbiera w pracy czy w transporcie 1 ruchem palca kilka sekund po produkcji ;) no i nie wyobrazam sobie jak ktos moze sprawdzic kiedy ktos zebral/zrestowal co zrabowane i obliczyc kolejne zbiory. no chyba ze jakies programy trzecie... do tego sasiedztwo obecnie sie losuje co pare tygodni na nowe ;)
 

DeletedUser2076

Guest
Wiesz - był taki jeden co twierdził, że to bujda. A że mieliśmy na pieńku (ja z nim) to szerze nawet ja mu udowodniłem, że skoszę mu co chcę zanim on to odbierze. Facet generalnie nawet próbował ustawiać i zbierać wszystko w losowych godzinach - ale to może dać radę na góra dwie doby, później i tak się rozgryza "system". Sąsiedztwo od dawien dawna się losuje, poprawili jedynie losowanie co do doboru graczy (na korzyść - można kraść zasoby bardziej przydatne). Pamiętaj, że skoro kojarzę błędy epok wyższych to znaczy, że prowadziłem konto do niedawna. Tak więc nie były to odległe czasy, a te aplikacje na telefon niech sobie włożą głęboko (klikanie palcem... nawet nie skomentuję jak w moim odczuciu się to obsługuje bo nie chcę łaciny włączać do wypowiedzi).
 

DeletedUser192

Guest
dalej twierdze ze jakies programy trzecie. bo nie ma "systemu" ktory co do sekundy pozwoli okreslic, ze mialo miejsce pozniejsze klikanie (kilkanascie/kilkadziesiat minut po zbiorach puszcza nowe) czy nawet odpuszczanie zbiorow by przesunac je na zupelnie inna pore dnia ;) no chyba ze caly dzionek przed gra f5 i probujesz cos zebrac albo ten ktos ZAWSZE dzien w dzien 17 30 zbiory. tak tez mozna, ale zeby nazwac to rozgryzaniem sytemu :D

na moim mocno budzetowym telefonie gra chodzi lepiej niz na gejmingowym pc ;) apka bardzo przyzwoita. a gdzie jest apka elvenaru? w lesie...

ps: wykrakales :p w ostatniej aktualizacji z poczatku tego tygodnia zepsuli srebrne relikty ktore zawsze dzialaly jak trzeba. teraz wychodzi na to ze wszystkie srebrne sa puste :D
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser2036

Guest
nurtują mnie diamenty ponoć "rozdawane" przez "grę"
wczoraj otwierałem skrzynię do epoki nr 3 i diamentów 0 (zero)
coś robię źle czy czegos nie wiem ?
 

DeletedUser2076

Guest
@wielki ebola do krasnoludów to nie ma żadnych diamentów. One się pojawiają dopiero od nich - 200 diamentów za krasnoludy (czy rośnie dowiem się jak je skończę).

@Fjuczers numer polega na tym, że sama świątynia reliktów źle działa. Im masz wyższy poziom tym mniejsza szansa na relikt. Aczkolwiek jeżeli wylosujesz jeden i go nie zbierzesz tylko będziesz kolekcjonował to one się dziwnie mnożą (chyba nigdy rozwiązania algorytmiczne Inno Games nie przestaną mnie zadziwiać). Ale w zasadzie zostawmy biednego Forge bo tutaj bardziej ważne są losy Elvenar (nawet mój klimat - dojdę do orków i będzie super - uwielbiam tę rasę).
 
Status
Zamknięty.
Do góry