Ważne [Komentarze] Za kulisami: Przebudowa systemu walk

[DeletedUser449]

@kikimora
Brawo. Dobrze, że sam sobie tłumaczysz, że redukcja zatrudnienia oznacza zmniejszenie zatrudnienia. Czyli zaczynasz rozumieć znaczenie słowa "bynajmniej" i że nie jest tożsame z przynajmniej.
Opis może być ciężko zrozumiały dla kogoś nieznającego podstaw matematyki, ale jest poprawny. Trzeba pamiętać jak działają procenty.
W opisie tancerza po prostu należy właściwie interpretować zapis w premiach do obrony:

ma obniżone obrażenia o x%.
W sumie, dobrym pomysłem byłoby zmiana opisów na własnie taki - w ten sposób ograniczy się pomyłki takie jak Twoja.

Jak mieliśmy do dyspozycji tylko 5 jednostek bez problemu mogliśmy zapamiętać które mają jakie bonusy [...] Ma być prosta, klarowna, miło by było jakby była bezstresowa. Tak, dokładnie tak chce mieć łopatologiczna grę, w której wszystko jest podane jak na tacy.

Teraz jest to równie łatwe do zapamiętania. Jeśli ktoś ma problemy, niech spojrzy na pentagram bojowy, bo własnie do tego służy. Jednym spojrzeniem można dowiedzieć się wszystkiego, co jest konieczne. Pentagram jest naprawdę łopatologiczny, gdzie w chwilę można zrozumieć kogo jednostka łatwo zaatakuje, a od kogo dostanie bęcki. Nie trzeba znać statystyk jednostek, choć ich znajomość może znacząco pomóc podczas planowania bitwy. Jak się rozegra kilkadziesiąt walk, to wszystkie potrzebne dane są już w głowie.

Jednostki nie są wierną kopią samych siebie. Dam przykład lekkich jednostek, bo akurat są już wszystkie trzy. Tak więc:
Topornik: Ogromne obrażenia przeciw lekkim dystansowym i magom, ale mała ruchliwość.
Tancerz ostrzy: Dobry debuff zmniejszający obrażenia przeciwnika, redukcja obrażeń, ale mała ruchliwość.
Cerber: Duże obrażenia przeciw magom (w aktualizacji v1.17 jeszcze je podniosą), duży zasięg ataku.
Pszczeli jeździec: Tam, gdzie nie poradzi sobie topornik/tancerz z powodu terenu i zasięgu, należy posłać jednostkę, która przelatuje nad przeszkodami terenowymi.

Tak więc mamy jednostkę podstawową (topornik/akrobata ostrzy) oraz dwie jednostki do zadań specjalnych (szybkie zabijanie magów - cerber. Zabijanie przeciwników kryjących się za przeszkodami terenowymi - pszczeli jeździec). Choć oczywiście można posłać cerberów na łuczników (też jest bonus, choć nie spiszą się tak dobrze jak topornicy), albo walczyć pszczelimi jeźdzcami niezależnie od terenu i zazwyczaj sobie poradzą, ale niekoniecznie jest to optymalne rozwiązanie.
Podobne rozróżnienia będą dotyczyły zapewne wszystkich rodzajów jednostek. Gdy już będą obszerne dane na wiki, będzie można napisać poradnik bojowy, który wyjaśni zadania wszystkich jednostek dla mniej obznajomionych z systemem walki graczy.

Trzeba pamiętać że ciekawy system walki to jedno. Drastycznie podwyższenie poziomu trudności, które sprawiają że gracze we wczesnym rozwoju mają ogromny problem z turniejami (a także z prowincjami, póki nie zbadają więcej powiększeń oddziałów), a zaawansowani gracze z prowincjami - to odrębna kwestia. System walki, choć jeszcze straszliwie niedopracowany (balans między jednostkami walczącymi wręcz a dystansowymi, przesadna siła jednostek magicznych; co dwa tygodnie wiele zmian w statystykach jednostek), to jest on perspektywiczny.

 

[DeletedUser580]

Pszczeli jeździec: Tam, gdzie nie poradzi sobie topornik/tancerz z powodu terenu i zasięgu, należy posłać jednostkę, która przelatuje nad przeszkodami terenowymi.

One nie latają i niewiadomo kiedy w ogóle będą latały. Być może nigdy.

Mamy grę "budowanie miasta", a większość nowości, zmian, a co za tym idzie niekończących się lamentów dotyczy walki. Nie bez powodu.
Docelowo na razie ujawniono, że będziemy mieć:

• 3 budynki do szkolenia wojo, ale 1 kolejka szkolenia dla wszystkich typów koszar
• 15 jednostek
• 5 klas jednostek

Jak się tak temu bliżej przyjrzeć, to wygląda na to, że mamy 3 pełne komplety wojaków, które w zasadzie są swoimi klonami jeśli chodzi o atrybuty. Wybaczcie, ale rozwodzenie się, która jednostka ma gdzieś tam +10%, a gdzie +20% jest niepoważne w grze takiej jak ta. Do czego zmierzam... Jak ktoś sobie tak umyślił, to niech ma, ale w tej sytuacji Koszary powinny być opcjonalne i niech każdy sobie zdecyduje, który pakiecik wojo chce sobie mieć. Jak ktoś chce wszystkie. Niech też ma!

A jeśli chodzi o te minusy przy obronie, to są idiotyczne i mylące. Powinno być po prostu X% i wszyscy wtedy intuicyjnie by to rozumieli jako "odporność na obrażenia typu X".
Jak widziałam ten minus po raz pierwszy, to nie wiedziałam, co autor miał na myśli... Że niby co? To jest odporność na obrażenia, czy może wręcz przeciwnie - wrażliwość?
Matematyka matematyką, ale liczba bez interpretacji jest nic niewarta.

 

[Axatloc]

czy planowane jest wzmocnienie kanonierów? o ile w obecnym turnieju golemy dają radę to niestety kanonierzy są bezużyteczni i na 3 gwiazdkę nie ma już czym walczyć

 

[DeletedUser174]

Faktycznie nie znam się na podstawach matematyki. Nie umiem posługiwać się całkami, różniczkami, nie umiem obliczyć punku zerowego funkcji, nie korzystam z logarytmów, ciągów, silni, wariancji, funkcji trygonometrycznych... i wiele innych terminów matematycznych jest mi obcych. Ba! nawet nie wiem jaki jest wzór na obliczenie pola sześciokąta... potęgowania i pierwiastkowania też nie używam! Nie jest to może powód do dumy, ale nie mam takiej potrzeby aby się na tym skupiać. Faktycznie masz rację, ze dwa minusy dają plus i że jest to poprawne z matematycznego punktu widzenia, ale niestety matematyka ma to do siebie, że mimo iż jest wszechobecna w naszym życiu nie skupiamy swojej uwagi aż tak bardzo na jej obecności. Bo kto z nas pomyśli o naszych polskich groszach jako o ułamkach albo procentach? Zakładam, ze niewielu - a jest to fakt niepodważalny i chyba nikt z tym nie śmie polemizować.
W związku z tym oznaczenie bonusu jako premii ujemnej jest bardzo nietrafne. Bo o ile -(-40) = +40 i nikt tego nie podważa, to zapis -(-40) jest nieżyciowy. Ale Ty pewnie będziesz miał inne zdanie...

Porównanie topornika i tancerza jest jak próba przeliczenia kg na metry. Da się (autentycznie się da w pewnych okolicznościach), ale po co? Albo jedno albo drugie. ale mniejsza o to. Oczywiście możesz udowadniać, że jednostki nie są klonami - to Ci sie z całą pewnością uda. Ale po co nam az tak rozdmuchany system?
Pentagram jest łopatologiczny Twoim zdaniem. Znowu masz rację. ale po co nam az tyle jednostek? Do dyspozycji mamy 15 swoich. Jak ktoś gra 2 rasami musi podwoić te liczbę, bo statystyki jednostek nie pokrywają się. Musimy jeszcze zapamiętać jednostki wroga a to znowu podwaja nam wynik. Czyli zamiast zapamiętać 5 mamy ogarniać 50? I Ty to nazywasz łopatologią? Mam inną definicję. Bo o ile cechy są niezmienne dla danego typu to jednak zasięg, siła ataku czy obrony może mieć znaczenie. I potrzebujemy więcej czasu na analizę, która jednostka mogłaby być lepsza. A dodatkowo z drugiej strony nie stoi jedna jednostka, ale najczęściej jest to wojsko mieszane co dodatkowo komplikuje sprawę. I zasadnicze pytanie po co? Czy elvenar jest symulatorem walki? Jeżeli tak to słabym skoro wojska możemy użyć tylko w turnieju i to mimo świadomości strat z pełna premedytacja na auto... by później z determinacji po przegranej kilka razy bitwie albo rozegrać ja ręcznie albo z frustracji wynegocjować...

//Usunięte personalne docinki i offtop//Drago

 

[DeletedUser449]

@kikimora

Nie mam obowiązku znać Twojej płci. Jeśli nie jesteś w stanie zrozumieć tego rodzaju omyłki w Internecie, gdzie nick rzadko ma cokolwiek wspólnego z płcią - to cóż, to naprawdę nie moja sprawa. Nie pamiętam byśmy prowadzili na tyle długie dyskusje, bym miał okazję zakodować sobie kim jesteś. Choć przyznaję, że moim błędem było nieupewnienie się co do tego. Problemy ze zrozumieniem logiki powinny dać mi do myślenia...
Opis w grze nie jest nieżyciowy. Nie można mówić o zwiększeniu obrony - nie w grze, gdzie nie istnieje pojęcie pancerza ani uników.
Jest prosty zapis - bonusem jednostki jest obniżenie obrażeń przeciwnika. Plusem jednostki jest to, że dany rodzaj przeciwnika ma zmniejszone (z minusem) obrażenia. Minus w opisie jest jeden i oznacza zmniejszone otrzymywane obrażenia, stąd nie ma zapisu w rodzaju -(-40) czy innego podwójnego zaprzeczenia w sensie logicznym. Minus odnosi się wobec przeciwnika, a nie wobec opisywanej jednostki - co jest zaznaczone odpowiednią ikonką.
Dlaczego opis jest "życiowy"? Opis jednostki dotyczy walki.
Ważne jest w jaki sposób bonus jest interpretowany w samej walce. Wtedy właśnie widać owy minus - gdy widoczne w grze jest to, że jednostka atakuje mając -x% mniejsze obrażenia. Jak w opisie tancerza mamy -40% w przypadku jednostek magicznych, to jednostka magiczna ma (100-40)=60% obrażeń w tancerza.
Gdyby nie minus, byłoby 100+40, czyli zwiększone obrażenia jednostki magicznej
Jeśli nie jesteś w stanie tego zrozumieć i zinterpretować - to Twój problem. Można zmienić opis na bardziej słowny, by ktoś, kto swym wykształceniem nie pojmuje materiału ze szkoły podstawowej mógł poprawnie zinterpretować prosty zapis.

@Axatloc
Wzmocnienie kanonierów na drugi poziom będzie w najbliższej aktualizacji (1.17). Trzeci stopień jednostki zapewne dojdzie w aktualizacji 1.18, czyli za prawie trzy tygodnie.
Swoją drogą, jestem pełen podziwu że kanonierami udało się przejść dwa pierwsze poziomy prowincji. Walczenie nimi przy wyższych gwiazdkach turnieju jest rzecz jasna niemożliwe, ale można sobie poradzić gorszymi kombinacjami jednostek. Choć oczywiście ze zwiększonymi stratami.

//Usunięte personalne docinki i offtop//Drago

 

[Axatloc]

Dzięki za informacje o kanonierach, doprawdy zadziwiający sposób na wprowadzanie jednostki biorąc pod uwagę co mamy w turnieju, praktycznie ludzie z turnieju są wyeliminowani i elfy nabijają punkty. No i oczywiście nie przeszedłem kanonierami do trzeciej gwiazdki, nie jestem geniuszem to taki skrót myślowy, chodziło mi że kombinacje innych jednostek na trzeciej gwiazdce na automacie już nie dawały sobie rady i musiałem dać negocjacje i w zasadzie zatrzymałem się w połowie podbijanych prowincji bo to nie ma żadnego sensu tak grać. Strasznie frustrujące stało się zaglądanie do tej gry i jestem już w połowie drogi aby dać sobie z nią spokój, jest wiele innych przyjemniejszych produkcji i dlaczego by tam się nie udać?

 

[DeletedUser174]

@Kalart to zamiast się ze mną kłócić po prostu przekonaj mnie że masz rację. Najlepiej używajac argumentów, prostymi pojedyńczymi zdaniami, jak krowie na rowie, żeby blondynka zrozumiała. Człowiek inteligenty za którego bynajmniej się uważasz jest w stanie nawet najwiekszemu kretynowi wytłumaczyć ( ze zrozumieniem dla jasności) teorię wzgłędności chociażby czy podstawy fizyki kwantowej. Wystarczy użyć tylko określeń, które debil zrozumie - to chyba nie przekracza Twoich umiejętności?

Moim zdaniem posiadanie 15 różnych jednostek jest fajne, ale posiadanie 15 jednostek, z czego 3 są takie same jest bez sensu. Tak samo jak posiadanie 3 budynków wojskowych (już pomijam kwestię jednej kolejki werbunku) jest głupie. I jeżeli jeszcze zestawimy to z tym prostym systemem walki jakim dysponujemy to tak jakbyś strzelał z armaty do komara. I jeszcze pozostaje temat użyteczności tych jednostek. A jeżeli dodac do tego np obowiązek budowania akademii magii, która nie ma żadnego przełożenia na wojsko to robi sie groteskowo.

Odnośnie określeń bonusów i tej nieszczęsnej premii ujemnej. To, że w grze nie funkcjonują okreslenia typu pancerz nie daje podstaw do funkcjonowania dziwactw typu premia ujemna. Jezeli jest jakies nieprecyzyjne/ nietrafne/niefortunne okreslenie to je trzeba zmienić lub poszukac jakiejs formy bardziej klarownej. Chińskie przysłowie mówi: jezeli uderzyłeś głowa w dzban i słyszysz dudniący dźwięk to nie sądź pochopnie, ze to dzban jest pusty. Uważam, że doskonale odwierciedla zaistniałą sytuację.

Tak system walki wymagał zmiany. Można było dodać nowe jednostki - nawet jakby było ich i 20, ale różniących się wgledem siebie to bym nie portestowała. Nawet bym zacierała łapki wg zasady: ojej ale zabawek. Mozna było zwiększyć pole bitwy - to już by uatrakcyjniło rozgrywkę. Można było zwiększyć liczbę oddziałów wysyłanych na pole bitwy. Można było zrobić naprawdę masę rzeczy, ale kierunek zmian, które nam proponują jest chory. W ostatecznym rozrachunku i tak prawdopodobnie będziesz korzystał z jednej jednostki okreslonego typu, która uznasz za optymalną. Najprawdopodobniej będzie to jednostka o największej mobilności i/lub zasięgu ataku. To spowoduje, że 2/3 będzie bezużyteczna tak jak w poprzednim systemie elfie łuki.

[Z tematem językowym bardzo proszę przenieść się tutaj, jeśli macie taką potrzebę//Drago]

a oczywiście nie masz obowiązku znać mojej płci, zwracanie się do rozmówcy używając odpowiedniej formy jest w dobrym tonie. To sie nazywa kultura osobista czy jakoś tak. podpowiedź: pomocna jest końcówka -a przy czasownikach/orzeczeniach

@Dragomira: jezeli juz edytujesz wiadomości usuwajac personalne docinki i traktując to jako of tof to albo usuwaj wszystko, albo nic! Więcej konsekwencji w działaniu. Bo jezeli Kalart sugeruje mi debilizm to chyba to nie sa pochlebne opinia

 

[DeletedUser1199]

Przeczytałem trzy strony A4 tylko po to, żeby się dowiedzieć jak bardzo kikimora nie przepada za kalartem z wzajemnością. A myślałem, że to mnie się zdarza być krytycznym wobec ludzi. Oboje się rozmijacie z tematem, który brzmi: przebudowa systemu walki. Nie będę wielkim prorokiem, gdy stwierdzę że Drago wszystko to usunie

 

[DeletedUser626]

Moi Drodzy. Nerwy, niezadowolenie z gry i wzajemną niechęć można wyrażać na wiele sposobów, nie obrażając się nawzajem i wyzywając. Do tej pory po prostu kasowałam posty niezwiązane z tematem i skupione tylko na wzajemnych docinkach, jeśli jednak macie zamiar mieszać się z błotem pod przykrywką dyskusji, która bardziej w tej chwili przypomina słowne przepychanki albo toczyć dyskusje kompletnie niezwiązane z systemem walk, będę zmuszona zastosować ostrzejsze środki.

Aktualizacje odbywają się co 2 tyg, 1.15 było wyjątkiem, system 2tyg nie został zmieniony.

Nie mogę zmienić nazwy bonusu/premii do obrony bez zgody firmy, musiałaby to być zmiana na wszystkich wersjach językowych. Mogę zaproponować inną prezentację lub zmianę oznaczeń tak, by były bardziej intuicyjne, ale również musiałoby to być wprowadzone wszędzie.

@kikimora przepraszam, jeśli coś pominęłam, zaraz tego poszukam. Kasowanie całości postów spowoduje, że pozostaną posty całkowicie wyrwane z kontekstu, dlatego nie chcę tego robić, dopóki mnie nie zmusicie.

Jeśli ktoś ma wątpliwości, proszę ten post potraktować jako ostatnie ostrzeżenie, przy następnych postach nie będę już się bawić w edycje, bo przekraczacie wszelkie tolerowane przeze mnie granice, a mam naprawdę dużo wyrozumiałości i cierpliwości do forum, bo wiem, że większość postów piszecie pod wpływem emocji. To jednak nie daje Wam prawa do obrażania kogokolwiek.

 

[DeletedUser964]

W tej miłej i kulturalnej dyskusji muszę zgodzić się z kikimorą. Wprawdzie nie miałem problemów ze zrozumieniem ujemnych procentów i dla pewności sprawdziłem to w trakcie walki, jednak notacja użyta do podania odporności jest wyjątkowo nieszczęśliwa. W opisie jednostek widnieje "premia do obrony: -X%", premia oznacza jakiś dodatek, w tym wypadku rozumiany (i opisany) jako dodatek do obrony/odporności, jednak umieszczenie z przodu minusa jasno sugeruje, że dostajemy działanie: wartość bazowa + (-X%). W normalnie zaprojektowanej grze ten wynik oznaczałby jakąś wartość obrony, im większą tym lepiej, jednak tutaj "premia do obrony" oznacza "liczba punktów procentowych o jakie obrażenia będą zmniejszone". Oczywiście nie będę się tego czepiał, bo od początku gry twórcy nie odróżniają nawet procentów od punktów procentowych, jednak nie rozumiem czemu usunięcie tego minusa miałoby stanowić większy problem, skoro część ludzi ma z tym problem to pójdźmy im na rękę.
Jeśli temat stanowi jakiś szczególny problem dla projektantów/tłumaczy to mogę zaproponować rozwiązanie - "otrzymywane obrażenia zmniejszone o: X% (+ikonka typu jednostki).
Tak naprawdę średnio martwi mnie ten "problem", jednak musi być dość ważny, skoro ludzie są w stanie się kłócić i wyzywać z jego powodu

 

[DeletedUser110]

O.S.U.
Czepnęliście się tych ujemnych % jakby to był największy problem gry.
A ja się chciałbym dowiedzieć od Dragomiry dlaczego Czarodziejki mają zostać osłabione?

 

[DeletedUser967]

A ja się chciałbym dowiedzieć od Dragomiry dlaczego Czarodziejki mają zostać osłabione?

No przecież już ona o tym pisała. BO JEST NAM ZA ŁATWO I TRZEBA ZEPSUĆ CAŁĄ GRĘ!

 

[DeletedUser449]

Balans jednostek po prostu zawodzi na każdej linii. Trzeba pamiętać, że w teorii należy walczyć wszystkimi rodzajami jednostek. Stąd teoretycznie każda jednostka powinna być sobie równa. Niestety, jednostka możliwa do zbadania w dalszym rozdziale jest zazwyczaj lepsza. Niby logiczne, ale w praktyce jest po prostu złe rozwiązanie. Mając wszystkie jednostki trzeciego stopnia mam w nosie, kiedy je zbadałem. Za to gdy muszę walczyć tancerzami lub łucznikami (którzy zgodnie z filozofią - wcześnie zbadana = słaba) to spisują się czasami tak kiepsko, że muszę z nich zrezygnować. Jak muszę bić lekkie dystansowe, to nie wybieram tancerza - w każdej walce lepiej spisywał się golem. Jak muszę bić ciężką wręcz, to szkoda mi brać łuczników - lepsze są czarodziejki. W aktualnym turnieju, pomimo że występują u przeciwnika łucznicy (naturalny wróg czarodziejek), wolę brać czarodziejki niż neutralnych łuczników, mimo że zgodnie z pentagramem jedynym właściwym wyborem jest łucznik.
Tak więc upada cały pentagram, bo dwie pierwsze jednostki bywają zbyt słabe.

Balans jednostek powinien uwzględniać tylko tyle, że jednostka o dużym zasięgu ma słabsze debuffy niż walcząca wręcz. Tymczasem taki łucznik, jako jednostka wcześnie rekrutowana przez gracza, ma najniższe obrażenia przy prawie najsłabszym hp i kiepski debuff. Sprawia to że łucznik, pomimo premii do obrony -50% obrażeń od ciężkich jednostek wręcz radzi sobie z nimi zbyt słabo. Niskie obrażenia sprawiają, że by zabić generała orków (byłego rycerza) trzeba wielu trafień, lecz niskie hp sprawia, że nawet pomimo modyfikatora ta ciężka jednostka zadaje łucznikowi duże obrażenia.
Łucznik po prostu powinien mieć albo zwiększone obrażenia, albo większe hp. Debuff jest słaby i tak może pozostać.

Zamiast łuczników niestety muszę korzystać z czarodziejek.
Czarodziejka jako jednostka rekrutowana najpóźniej w grze jest bardzo silna. Na dodatek jest nie tylko dystansowa, ale również posiada niesamowicie silny debuff. Podstawowe obrażenia są dosyć słabe, ale i tak lepsze niż łucznika!
Nie dziwię się jej osłabieniu, gdy taka jednostka posiada dużą premię do obrony przeciw swoim naturalnym wrogom, powiększaną do 90% | 100% przez debuff oraz zwiększenie obrażeń z debuffa. Jedyną wadą czarodziejek jest niskie hp, co ma znaczenie przy wszystkich innych przeciwnikach niż ciężkie jednostki. Lecz jeśli akurat nie zabijają jej wrodzy łucznicy, jest zbyt potężna w porównaniu do innych naszych jednostek.
Ciężkie jednostki biją czarodziejkę pięciokrotnie słabiej niż łucznika!

Podsumowując - czarodziejka względem łuczników posiada większe bazowe obrażenia, większą mobilność, przepotężny debuff (-50% obrażeń przeciwnika!) i o wiele lepszą przeżywalność względem ciężkiej jednostki wręcz! Zgodnie z pentagramem - obie jednostki powinny sobie z nimi dobrze radzić.
To nie powinno być tak, że jedna jednostka jest lepsza pod każdym względem. Powinny być sobie równe względem ich wspólnego naturalnego wroga, a gracz powinien wybierać jedną z nich kierując się pozostałymi przeciwnikami w walce.
Niestety, zamiast wzmacniać łucznika, najwyraźniej wolą osłabić czarodziejki. Jakby walki były tak łatwe, że należy zrównać jednostki w dół...

 

[DeletedUser1260]

Połowa mojej gildii, która chciała się wypowiedzieć w temacie zmian systemu walki uważa, że najnowszy "balans" jest totalną porażką i już zaczyna poważnie zniechęcać do gry. Porażka goni porażkę, każde inne i różne dobranie jednostek i tak kończy się przegraną w walce. Gildia aż boi się walczyć, wszystkie prowincje przejmowane są na drodze bardzo drogich negocjacji. Osobiście uważam, że gdyby nie nowa rasa, Leśne Elfy, to już podarowałbym sobie Elvenar'a, część z moich kolegów i koleżanek również.
Proponuję natychmiastowe przywrócenie poprzedniego stanu aż do czasu obmyślenia bardziej trafionego "balansu", bo każde pokłady cierpliwości mają swoje granice.

*EDIT:
Dodatkowo wspomnę, że ludzie, którzy nie mają jeszcze orków nie mogą negocjować i z walką skazaną na porażkę stoją w miejscu...

Zróbcie z tym coś, jak najszybciej. Tak nie może być!
Bractwo Wilczy Legion, Winyandor.

 

[Luhasz]

Podpisuje się pod Narratą, nadal poza negocjacją nie ma możliwości rozwoju bo walki to już są tylko stratą zasobów i miejsca na obozy. A szkolenie i tak leci w koszarach. Proszę przywrócić poprzedni normalny stan.
Erendyll
Midgard Empire

 

[DeletedUser626]

Osłabienie czarodziejek, jak i wzmocnienie innych jednostek wynika z tego co opisał Kalart - Czarodziejki są bardzo silne względem pozostałych jednostek, mają silny atak, są dystansowe, do tego jeszcze zmniejszają obrażenia zadawane przez przeciwników. Sami kilka stron temu zauważyliście, że jednostki lekkie posiadające bonus przeciw magom zanim do Czarodziejek dotrą dostaną potężnego debuffa.

Pamiętajcie też, że ten temat nie jest jedynym źródłem opinii dla firmy, komentarze są przekazywane ze wszystkich wersji językowych oraz bety, gdy mówię, że coś zostało zmienione na podstawie opinii Graczy, to są to opinie nie tylko polskiej wersji. Owszem, ogólna opinia się w większości wersji pokrywa, ale już konkretne zastrzeżenia i uwagi bywają skrajnie różne.

 

[Luhasz]

Czyli wątek bitewny zamykamy, Bitwy : za X zasobów możemy zobaczyć animację jak kiedyś wyglądały bitwy sprzedaję budynki militarne na rzecz produkcyjnych, podobnie jak pozostali w moim bractwie.
Erendyll
Midgard Empire

 

[DeletedUser1216]

Osłabienie czarodziejek, jak i wzmocnienie innych jednostek wynika z tego co opisał Kalart - Czarodziejki są bardzo silne względem pozostałych jednostek, mają silny atak, są dystansowe, do tego jeszcze zmniejszają obrażenia zadawane przez przeciwników. Sami kilka stron temu zauważyliście, że jednostki lekkie posiadające bonus przeciw magom zanim do Czarodziejek dotrą dostaną potężnego debuffa.

Wszystko fajnie, tylko że te Czarodziejki wcześniej miały jakiś sens właśnie dzięki temu, że mogły atakować spoza zasięgu wrogich jednostek. Po zmianach stały się one kompletnie nie grywalne, nie żeby ta gra od 1.15 była grywalna w temacie walki, ale po tej zmianie już w ogóle nie ma sensu ich używać.

Mam wrażenie, że ktoś kto projektował system walki w tej grze, na jej początku, przestał przy niej pracować, na jego miejsce przyszedł jakiś fan tabelek bez szerszego spojrzenia i w efekcie mamy teraz Czarodziejki, nadal tak samo słabe pod względem defensywnym i ofensywnym, dodatkowo pozbawione atutu ataku z dystansu, co niby dawało im jakąś przewagę, tylko czy ta przewaga (pozorna) nie wynikała właśnie z tego żeby one miały szansę na 1-2 ataki bez odpowiedzi? Teraz oddają jeden strzał, dostają cios i po walce. Prosimy o brawa, usprawniliśmy system walki.

I wybacz ale możesz mi powiedzieć jak atrakcyjność walki podniosło to, że zamiast walczyć 50 jednostkami walczymy 300? Bo geniuszu za tym stojącego do dzisiaj nie mogę rozgryźć, zwłaszcza że jak pokazują turnieje można walczyć pojedynczymi jednostkami i mieć z tego satysfakcję. Może więc dajcie jednostki po 100 tysięcy, ale niech one pamiętają poprzednie potyczki (nie regenerują się po każdej walce) i tak wykrwawimy się, ale za 100 podejściem podbijemy prowincję.

 

[DeletedUser1199]

Czyli wątek bitewny zamykamy, Bitwy : za X zasobów możemy zobaczyć animację jak kiedyś wyglądały bitwy sprzedaję budynki militarne na rzecz produkcyjnych, podobnie jak pozostali w moim bractwie.
Erendyll
Midgard Empire

Nie sprzedaż, opcja pozbycia się wybudowanych wcześniej budynków militarnych jest wyłączona przez twórców.

 

[Luhasz]

Nie sprzedaż, opcja pozbycia się wybudowanych wcześniej budynków militarnych jest wyłączona przez twórców.

Pozbyłem się obozu, areny, zbrojowni-będzie jedna, koszary i sanktuarium. zyskałem miejsce na 3 bonusowe budynki produkcji, być może teraz już się nie da ale mi się udało, poczekam aż walki zaczną mieć sens.