• Drogi czytelniku forum,

    Aby aktywnie korzystać z forum dołączając do dyskusji lub aby rozpocząć własną, potrzebujesz konta w grze. Następnie możesz ZAREJESTROWAĆ SIĘ TUTAJ!

Zmiany w turniejach

BlossomValvi

Łucznik
Moje uwagi po *** stali i 35 prowincjach:
- turniej stał się nudniejszy, ok mniej klikania ale pomyłka srogo kosztuje
- nie wiem jak u was ale 90%+ walk zrobiłem lekkimi strzelającymi aż żałuje dostawienia oświecenia dla magow
- turniej nudny bo stał się licytacja kto więcej oświeconych postawi i tyle
- trochę irytuje żeby w ogóle wystartować do walki muszę mieć kilkadziesiąt jednostek w zanadrzu (na *** powyżej 30 prowincji muszę wystawić ponad 150k lekkich strzelających)

przynajmniej tyle ze łatwiej odbębnić turek

Jak dla mnie ewenty stają się znowu centralna osia gry, przestawiłem miasto by zminimalizować konsumpcje zasobów z turnieju, kładę większy nacisk na iglice (bo teraz wychodzą lepsze nagrody a w turku starczy te 10 prowincji zrobic)
Ok to co mamy z ewentow:
- właśnie ponastawialem zalegle budynki wyjdzie mi to na tańsze źródło pw niż turniej
- ewenty są teraz źródłem budynków alternatywnych dla formuły turniejowej (zamiast antyków) w najbliższym będzie całkiem sporo z orkami - 10 sekund i tyle co ze zbrojowni ;)
- ewenty są niezłym zastrzykiem pw a ze są niemal co miesiąc to dla gracza spoza topki turniejowej może być porównywalny dochod do turniejowego

Taka chatka wiedźmy jest naprawde ciekawym budynkiem, golem został mocno osłabiony przez uwolnienie kolejki produkcji a o miskach to nawet nie ma co wspominać
Edit:
Jeszcze jedna wada nowego turnieju, pogłębia przepaść pomiędzy apka a przeglądarka. W skrócie chcesz być w topce? Graj na kompie
 
Ostatnia edycja:

Ovocko

Rycerz
- turniej nudny bo stał się licytacja kto więcej oświeconych postawi i tyle
- trochę irytuje żeby w ogóle wystartować do walki muszę mieć kilkadziesiąt jednostek w zanadrzu (na *** powyżej 30 prowincji muszę wystawić ponad 150k lekkich strzelających)
(...)
Jeszcze jedna wada nowego turnieju, pogłębia przepaść pomiędzy apka a przeglądarka. W skrócie chcesz być w topce? Graj na kompie

No właśnie. Miało być ciekawiej, a zrobiło się (przynajmniej na razie) jeszcze monotonniej niż wcześniej. Tyle że szybciej, ale czy to kompensuje większą monotonię? Trudno powiedzieć, zwłaszcza jeśli porównać walkę na automacie przed zmianamii ręczną po zmianach - czasowo wyjdzie pewnie podobnie.
Jeszcze się przyglądam, ale zapowiada się, że coraz bardziej będę turniej odpuszczać. Niby mogę przebudować miasto, schować kilka manufaktur, dostawić w to miejsce zbrojowni itd... ale jeśli to wszystko ma być po to, by tłuc tysiącami lekkie strzelające + kwitnących na każdy turniej, to szczerze mówiąc mi się po prostu nie chce. Tym bardziej, że z komputera gram skrajnie rzadko więc musiałbym tym bardziej tłuc jedno i to samo by nadrobić straty w walkach na automacie.
 

blazius1

Paladyn
No więc dochodzę też do takiego wniosku, że eventy powinny być po reformie turniejowej bardziej potrzebne. Wszystkim graczom.

Wychodzę z tego założenia na zasadzie ogólnej równowagi, która własnie uległa dużej korekcie: skoro wpływy z turniejów zmalały, to zmalała ich rola. Turnieje prawdopodobnie własnie przestały być głównym silnikiem napędzającym rozwój miast.

Skoro tak, to rola innego elementu powinna się zwiększyć i wypada na event, bo w Przygodzie niczego bym nie zmieniał (z jednym wyjątkiem - te dwa artefakty z Przygody przesunąłbym z powrotem do eventów, zgodnie z ideą zwiększenia roli eventów).

Przy ogólnym założeniu, że wracamy do ważnej roli eventów, obecna formula turniejów byłaby zupełnie do zaakceptowania. Nadal monotonna, ale sporo krótsza w obsłudze. A monotonna już z innych powodów niż przedtem.
 
dochodzę też do takiego wniosku, że eventy powinny być po reformie turniejowej bardziej potrzebne. Wszystkim graczom.

Wychodzę z tego założenia na zasadzie ogólnej równowagi, która własnie uległa dużej korekcie: skoro wpływy z turniejów zmalały, to zmalała ich rola.
Dla jakiej grupy graczy rola i zyski z turniejow maja niby zmalec ? Sam odpowiem: moze dla 30-40 graczy na serwer z (szacunkowo) 1500-2000 w miare aktywnych graczy (reszta to pewnie martwe miasta i multikonta). Czyli dla tych, ktorzy w starym systemie regularnie robili powyzej 5-6k i kasowali z turnieju po kilkaset PW co tydzien, a takich jest tylko kilkudziesieciu. Ale nawet ta grupa nie straci az tak wiele. Najwiecej straca czolowe koksy, ale to raptem moze po 10 graczy na serwer. Reszta na zmianach nie stracila wcale lub wrecz zyskala.

Wyniki po prostu sie wyplaszczyly, czyli nastapilo dokladnie to, co przewidywalismy, ale absolutnie nie zgadzam sie, ze w skali serwera zyski z turniejow zmalaly. Jest wrecz przeciwnie. Pomijam juz nawet wyniki z marmuru, ale wystarczy spojrzec na obecne wyniki ze stali (te ze sredniej i z nizszej polki), a jest przeciez dopiero czwartek.
 

BlossomValvi

Łucznik
Ja jeszcze poczekam z ocena serwera tak z sezonem turniejowym by porównać marmur do marmuru.

Tak po zakończeniu stali przeze mnie:
- na apce styl walki się nie zmienił ba jest jeszcze bardziej radykalny tj jednostki poza strzelającymi nie maja racji bytu
- przygotowanie do turnieju ulega zmianie, do tej pory uzupełniało się straty teraz trzeba mieć jednostki by w ogóle walczyć


Cały czas podkreślam problem z nowym turniejem nie jest tu i teraz (poza drobiazgami), problemem są ograniczenia przyszłościowe de facto podważające dlugofalowa celowość gry
 
Cały czas podkreślam problem z nowym turniejem nie jest tu i teraz (poza drobiazgami), problemem są ograniczenia przyszłościowe de facto podważające dlugofalowa celowość gry
Masz zapewne na mysli badanie technologii, podnoszenie cudow i dodawanie ekspansji w miescie jako czynniki podwyzszajace koszty w turniejach.

Mozesz miec racje, ale nie musisz jej miec, po prostu chyba nikt z nas nie jest jeszcze w stanie tego ocenic. Jak znajde chwilke to pobawie sie formula na obliczanie kosztow w turniejach, symulujac zmiane roznych parametrow i patrzac, co z tego wychodzi. Na razie moge sie opierac tylko na danych z kilku moich wiosek na roznym stopniu rozwoju.

Tak wstepnie wydaje mi sie (podkreslenie gruba kreska), ze szeroko pojety rozwoj jednak poplaca, nawet jesli wzrastajace koszty turniejow pozeraja czesc korzysci, ktore ten rozwoj przynosi. Jak wspomnialem, formulami dopiero sie pobawie, ale mam bezposrednie porownanie 2 moich miast na 2 roznych swiatach. Wyglada na to, ze IG jednak nie klamalo twierdzac, ze korzysci z rozwoju beda wieksze, niz jego negatywny wplyw na koszty (a wiec i zyski) z turniejow.

Miasto na s2 (koniec Niziolkow) ma dobre tempo szkolenia wojska, mam tam 4 najwazniejsze na tym etapie cuda na bardzo wysokim poziomie, czyli Klasztor, Latajaca Akademie, Iglice i Grzybki. Mam tam bardzo niewiele ekspansji premium i poziomow mniej przydatnych cudow, co wedlug nowych regul naliczania kosztow dziala na duzy plus. Krotko mowiac, na tym etapie rozwoju to miasto prawie idealne na nowa formule turniejow, w ktorym nie ma prawie zadnych zbednych elementow dzialajacych na niekorzysc.

W bezposrednim porownaniu duzo bardziej roziwniete miasto na s3 (poczatek Ambasadow) wypada jednak w nowych turniejach o wiele lepiej. Mam tam sporo ekspansji premium, kilka prawie zbednych (obecnie) cudow, np. Kuznie na 30 lvl, sila rzeczy o wiele wiecej zrobionych technologii, a mimo to w subiektywnym odczuciu turnieje sa w nim duzo latwiejsze. Brunnery nie maja tu wiele do rzeczy, bo i na s2 mi ich nie brakuje, tak samo jak przyspieszaczy. W tym rozwinietym miescie jest jednak kilka elementow, ktorych mocno brakuje mi w miescie w Niziolkach na s2. Simia, czyli odpowiednik brunnera, na ktora nie trzeba zuzywac karmy, Zakrzywienie, a przede wszystkim wyzsze poziomy jednostek, ktore przy progresywnym stopniu trudnosci w turniejach robia jednak spora roznice.

Jeszcze pare slow co do nowej formuly decydujacej o kosztach. W tej prawie idealnej (choc to oczywiscie przesada) wiosce turniejowej na s2, w ktorej mam stosunkowo niewiele poziomow cudow, technologii i ekspansji, tuz po wejsciu nowego systemu oddzial turniejowy w danej prowincji wzrosl mi o ok. 30%, oczywiscie juz po uwzglednieniu 1 konfliktu zamiast 4. W mocno rozwinietym miescie na s3 z wieloma poziomami cudow, technologiami i ekspansjami, odzial turniejowy w danej prowincji wzrosl mi efektywnie o 60%. To wydaje sie duzo w porownaniu do wzrostu o 30% w slabszym miescie, ale juz sama jedna Simia z nawiazka to rekompensuje ! Do tego dochodzi wieksza predkosc szkolenia w Terenach Treningowych dzieki Zrodlom Zwyciestwa, do tego dochadza wyzsze poziomy jednostek, nie wspominajac juz o komforcie, jaki daje Zakrzywienie.

Wniosek plynie z tego dla mnie taki, ze zrownowazony, przemyslany i odpowiednio ukierunkowany rozwoj wciaz definitywnie poplaca, przynajmniej do konca epoki Elvenarow, a jeszcze lepiej zatrzymac sie w Elvenarach tuz po zbadaniu Zabiego Ksiecia. Takze nie ma co sie bac rozwoju, byle z glowa ;)

Co do pojscia jeszcze dalej w drzewku, tu niestety mozesz miec racje. Ja na chwile obecna nie widze prawie zadnego powodu, by zaczynac XVI czy XVII epoke. Przy czym podejrzewam, ze mozliwosc rozbudowy budynkow szkolacych wojsko w XVII epoce mniej wiecej zrownowazylaby negatywny wplyw dodatkowych technologii z 2 ostatnich epok, ale jak dla mnie to zbyt malo, by mnie zmotywowac do pojscia dalej.
 

BlossomValvi

Łucznik
Ciekawsze byłoby porównanie do poprzedniego systemu, bo obecny pozwolił osiągnąć 35 prowincji z kosztami większymi niz 50+ w staryM systemie

Natomiast to co mnie demotywuje to to żeby w ogóle walczyć muszę wystawić ponad 150k armii nawet z Simia i bonusami to jakieś 30 godzin produkcji w jednym budynku militarnym a to tylko jedna prowincja na 3-4 gwiazdkę. Strategicznie nic się nie zmieniło tylko tyle ze się przewala większe ilości młotków i mięska

Zwróciłem tez uwagę na skok kosztów w iglicy jeszcze przed wprowadzeniem turnieju jak modyfikowali formule (osłabienie ekspansji kosztem podrozenia badan) to niedobrze wróży dalszemu rozwojowi

Oczywiście IG za rok-dwa może znowu przewalic cały system do góry nogami - brak zaufania do reguł gry tez nie pomaga
 
Ciekawsze byłoby porównanie do poprzedniego systemu, bo obecny pozwolił osiągnąć 35 prowincji z kosztami większymi niz 50+ w staryM systemie
Przeciez przyklad ze wzrostem mojego oddzialu turniejowego (a wiec i sumarycznych strat) w danej prowincji o 30% w jednym i 60% w drugim miescie to bylo wlasnie bezposrednie porownanie do starego systemu. Czyli nawet bez progresywnego stopnia trudnosci moje sumaryczne straty juz na dzien dobry byly w danej prowincji o dokladnie tyle wieksze. Tyle, ze uwolnienie kolejek szkolenia z nawiazka to rekomensuje i dopiero progresywny stopnien trudnosci powoduje, ze od "ktorejs tam prowincji" sumaryczne straty w turnieju sa teraz wyzsze, niz w starym systemie.

W kontekscie oplacalnosci rozwoju w nowych realiach nie wspomnialem jeszcze o tym, ze wyzsze poziomy jednostek beda teraz szczegolnie wazne w tych turniejach, w ktorych nie bedziemy mogli rozstrzelac wszystkiego, co sie rusza, lekkimi strzelajacymi i magicznymi :)
W praktyce np. Zaba III, Strateg Orkow III, a nawet Valloryjski Straznik III w nowych turniejach beda mialy mocno zauwazalna przewage nad swoimi dwugwiazdkowymi odpowiednikami. W starych turniejach nie robilo to az tak duzej roznicy.
 

BlossomValvi

Łucznik
Przeciez przyklad ze wzrostem mojego oddzialu turniejowego (a wiec i sumarycznych strat) w danej prowincji o 30% w jednym i 60% w drugim miescie to bylo wlasnie bezposrednie porownanie do starego systemu. Czyli nawet bez progresywnego stopnia trudnosci moje sumaryczne straty juz na dzien dobry byly w danej prowincji o dokladnie tyle wieksze. Tyle, ze uwolnienie kolejek szkolenia z nawiazka to rekomensuje i dopiero progresywny stopnien trudnosci powoduje, ze od "ktorejs tam prowincji" sumaryczne straty w turnieju sa teraz wyzsze, niz w starym systemie.

W kontekscie oplacalnosci rozwoju w nowych realiach nie wspomnialem jeszcze o tym, ze wyzsze poziomy jednostek beda teraz szczegolnie wazne w tych turniejach, w ktorych nie bedziemy mogli rozstrzelac wszystkiego, co sie rusza, lekkimi strzelajacymi i magicznymi :)
W praktyce np. Zaba III, Strateg Orkow III, a nawet Valloryjski Straznik III w nowych turniejach beda mialy mocno zauwazalna przewage nad swoimi dwugwiazdkowymi odpowiednikami. W starych turniejach nie robilo to az tak duzej roznicy.

Niestety tryb automatyczny to wyklucza, już tutaj miałem 2-3 walki które wedle parametrów powinienem wygrać a jednak przegrywałem. Może jak będę miał turniej instant to zapamiętam numer mapy ale obecnie nie mam zamiaru siedzieć z notesem

Te dodatkowe kolejki tez maja minusy (koszta) w skrócie trzeba dostawić warsztaty (i rezydencje) a to pochłania więcej czarów, czyli przymus pójścia dalej w turnieju lub szukania alternatywnych sposobów itd itp
 

Steefann

Zwiadowca
W mojej ocenie, po dwóch łatwych turniejach zmiany są na nie. Miało być (według Inno) szybciej i przyjemniej a jest dużo trudniej i zajmuje mi to ponad 2x dłużej niż w stare przeklepanie na auto. Teraz praktycznie każdą walkę od tak 10-15 prowincji muszę grać manualnie, bo to co wyrabia automat to woła o pomstę do nieba. A im wyżej tym strata nawet 1 oddziału (przy wielkości pojedyńczego oddziału 50-70k) już boli i to mocno.
Jak kiedyś dało się automatem przeklikać w 4-5h (zależnie od ilości prowek), przy stosunkowo niewielkiej ilości wzmocnień to teraz nastawiałem ponad 2x tyle wzmocnień a jak zliczę czas spędzony przy kompie na rozgrywanie walk to wychodzi coś około 10h, może ciut dłużej nawet. Nie jest ani przyjemniej ani szybciej ani taniej. A nie zapominajmy, że to są dwa łatwe turnieje.
Oczywiście jak ktoś robi teraz 20 czy 30 prowek zamiast 70 w starym systemie to jest szybciej ale ja jestem rozczarowany.

Non stop Chris piszesz o tym uwolnieniu kolejek i 3x więcej woja ale jest jedno ale, jednostka jednostce nie jest równa, ja jako elf praktycznie odwykłem od grania wojem z koszar, jest mi ono totalnie zbędne, każda jednostka z koszar ma swój dużo lepszy zamiennik czy w obozie czy w terenach. Weź np spróbuj wystawić na wysokich prowincjach w stali łuczników elfickich z koszar zamiast zwiadowców albo czarodziejki zamiast kwiatków :) Co z tego, że woja teoretycznie jest 3x więcej (zakładając, że masz te same poziomy iglic, akademii i źródeł) jak spora część z niego to mięcho armatnie, które od jakiegoś poziomu prowincji jest totalnie bezużyteczne? To też trzeba wziąć pod uwagę w rachunkach na koszty.
 

Charlene

Szef kuchni
Naszły mnie podobne odczucia jak @Steefann . Tak jak na początku byłam na tak, jeśli chodzi o nowe turnieje, tak teraz przestają mi się podobać. Chodzi tutaj o walki wojskiem, ponieważ wychodzi na to, że tylko grając manualnie można zminimalizować straty, albo w ogóle wygrać walki. W starym systemie tak też było, ale teraz to jest po prostu przepaść. Automat jest do naprawy i mam nadzieję, że ktoś coś z tym zrobi, bo teraz się czuję jakby mi Twórcy pokazali środkowy palec, bo gram na apce.
Co do produkcji wojska to zyskają zaawansowani, którzy mają silne jednostki wojskowe i im się opłaca je produkować we wszystkich budynkach. Ja jestem skazana na koszary, bo tylko tu jednostki są na III a inne robią za mięso armatnie. Tereny naprodukowały cerbery do Iglicy i stoją puste, podobnie jest w Obozie najemników.
 

DeletedUser174

Guest
@Charlene jak mogę się powymadrzac ;)
Produkuj jednostki non stop. Nawet jak z nich nie korzystasz, bo są za słabe. Produkuj. Nawet jak zaczniesz je liczyć w kosmicznych Twoim zdaniem ilościach, to dalej nie wstrzymuj kolejek. Produkuj. Dlaczego? Kiedyś przesuniesz się w drzewku i wtedy wraz z odpowiednim badaniem Twoje jednostki automatycznie się dogwiazdkuja... niższym kosztem będziesz mieć fajniejsze jednostki. A czasu nie nadrobisz....

Co do oceny nowej formy turniejow to jeszcze się wstrzymuje. Marmur nie był obiektywny. Tak ogólnie to kierunek zmian niezbyt mi się podoba. I nie dlatego, że jest trudniej. Zaczyna być irytująco. Teraz jest wybór albo walczysz manualnie (czyli czasowo i w ilości klików bez zmian), albo masz kosmiczne straty. Nie podoba mi się ten wybór
 

Charlene

Szef kuchni
@Charlene jak mogę się powymadrzac ;)
Produkuj jednostki non stop. Nawet jak z nich nie korzystasz, bo są za słabe. Produkuj. Nawet jak zaczniesz je liczyć w kosmicznych Twoim zdaniem ilościach, to dalej nie wstrzymuj kolejek. Produkuj. Dlaczego? Kiedyś przesuniesz się w drzewku i wtedy wraz z odpowiednim badaniem Twoje jednostki automatycznie się dogwiazdkuja... niższym kosztem będziesz mieć fajniejsze jednostki. A czasu nie nadrobisz....

Co do oceny nowej formy turniejow to jeszcze się wstrzymuje. Marmur nie był obiektywny. Tak ogólnie to kierunek zmian niezbyt mi się podoba. I nie dlatego, że jest trudniej. Zaczyna być irytująco. Teraz jest wybór albo walczysz manualnie (czyli czasowo i w ilości klików bez zmian), albo masz kosmiczne straty. Nie podoba mi się ten wybór
Jestem świadoma, że powinnam produkować, ale zaczyna mi najnormalniej brakować młotków na produkcje. Wybieram to, co da mi szansę wygrać w turniejach a tutaj niestety wygrywają te co mają III poziom. Zużywam więcej zaklęć niż dobrej pory a jednostki stoją niewykorzystane, albo są takie straty, że mi się odechciewa ich wystawiać a tym samym robić, bo po co marnować młotki na mięso armatnie?
Właśnie mnie też to zaczyna irytować, że trzeba wybrać albo manual, albo bujaj się graczu.
 

DeletedUser174

Guest
Na niższych poziomach można śmiało posiłkowac się zadaniami bocznymi do uzupełniania stanu mlotkow. A na wyższych produkcja z warsztatów w zupełności wystarcza
 

Charlene

Szef kuchni
Na niższych poziomach można śmiało posiłkowac się zadaniami bocznymi do uzupełniania stanu mlotkow. A na wyższych produkcja z warsztatów w zupełności wystarcza
Jutro stawiam Wieże dobrobytu i mam nadzieję, że trochę pomogą, bo nawet poboczne nie uzupełniają mi wydatków młotkowych na 3 budynki wojskowe :( a to i tak jeszcze nie mam pełnych slotów w Terenach a Obóz to jeszcze dalej. Warsztaty mam magiczne, ale jeszcze nie dają super ilości same w sobie( + zawsze kultura 170%) Miało być fajniej w turniejach, myślałam, że będzie większe wykorzystanie wszystkich jednostek a wygląda na to, że tylko lekka strzelająca i magiczna zyska na znaczeniu a reszta straci. Jest totalna dyskryminacja osób grających na apce.
 
Non stop Chris piszesz o tym uwolnieniu kolejek i 3x więcej woja ale jest jedno ale, jednostka jednostce nie jest równa, ja jako elf praktycznie odwykłem od grania wojem z koszar, jest mi ono totalnie zbędne, każda jednostka z koszar ma swój dużo lepszy zamiennik czy w obozie czy w terenach.
Alez ja bylem pierwszym, ktory wielokrotnie zglaszal dokladnie te same zastrzezenia przy okazji dyskusji o uwolnieniu kolejek szkolenia.
Mi tez wojsko z Koszar bylo zupelnie zbedne, ale juz tak nie przesadzajmy. Na marmurze mozna bylo walczyc zarowno Driadami, jak i Lucznikami/Kusznikami i przypuszczam, ze to nie jedyny turniej z cyklu, w ktorym Lucznicy beda potrzebni.

Wydaje mi sie, ze Ty i jeszcze wielu innych jestescie zbyt niecierpliwi. To sam poczatek cyklu turniejowego w nowym systemie. Nie dosc, ze jeszcze nikt z nas nie opanowal w chocby srednim stopniu progresywnego stopnia trudnosci, to na dodatek nikt z nas nie mial jeszcze szansy ulozyc sobie czegos, co na wlasne potrzeby nazywam "rytmem turniejowym". W tym pojeciu miesci sie dla mnie wiedza, jakie jednostki szkolic na jaki turniej, ile ich szkolic, jakie sa mniej wiecej straty w ilu prowincjach i jaki w zwiazku z tym zaplanowac sobie wynik w danym turnieju, ale planujac juz na kilka turniejow naprzod. W starym systemie moglem zaplanowac wszystko z maksymalnym marginesem bledu rzedu 5%, a teraz mam swiadomosc, ze wszystkiego ucze sie praktycznie od nowa. Nikt nie ma tylu wzmocnien, zeby w nowym systemie starczylo ich na dlugo przy klikaniu kazdego turnieju na maksimum mozliwosci, wiec w koncu trzeba bedzie wybrac - albo robimy srednie wyniki w kazdym turnieju, albo lecimy na maksa tylko w co drugim, lub np. w co trzecim turnieju, a pozostale odpuszczamy. Dla mnie takie decyzje to tez element tego, co nazywam rytmem turniejowym.

Mam wrazenie, ze wielu graczy, szczegolnie tych z wyzszej polki, ma wobec nowego systemu rozne oczekiwania , ktore sa ze soba wrecz wewnetrznie sprzeczne. Z jednej strony spodziewaja sie, ze nowy system bedzie wyzwaniem, a z drugiej spodziewaja sie, ze dalej beda mogli robic maks prowincji w kazdym turnieju. Z jednej strony kiedys narzekali, ze turnieje sa bezmyslna klikanina, a z drugiej teraz takze narzekaja, kiedy walki w wysokich prowincjach staly sie trudniejsze i nie da sie przejsc turnieju przy akceptowalnych stratach, klikajac na pale na automacie. Przyczyna tego "rozdwojenia jazni" jest dla mnie oczywista - to ten stary sytem rozpiescil nas do tego stopnia, ze chcielibysmy zjesc ciastko i miec ciastko. Przyzwyczail nas do wrecz nieograniczonych mozliwosci.

Co do czasu, ktory trzeba teraz poswiecic na turnieje, tu tez nie jest moim zdaniem tak zle, jak to przedstawiasz. Jeszcze sie po prostu nie nauczylismy, w jakim terenie i przy jakim skladzie jednostek naszych i przeciwnika straty na auto sa porownywalne ze stratami z walk manualnych.
Nie wiem, jak bedzie w tych trudniejszych turniejach, ale akurat na marmurze i na stali wystarczylo moim zdaniem walczyc na manualu w tylko okolo 1/4 walk, by znacznie zredukowac straty w przekroju calego turnieju. W tych wyzszych prowincjach bardzo czesto strat i tak nie da sie uniknac, a w wiekszosci walk roznica miedzy walka manualna a automatyczna wprawdzie jest, ale nie jest az tak znaczaca. Pewnie, ze sa walki, w ktorych mozna zredukowac straty nawet kilkukrotnie i tu walka manualna w przekroju calego turnieju przynosi potezne oszczednosci, ale nie przesadzajmy - wiekszosc walk nie nalezy do tej kategorii. Czyli znowu - najpierw musimy sie nauczyc rozpoznawac te najtrudniejsze walki, przy czym nie mozna wziac tutaj jeden do jednego naszych doswiadczen ze starego systemu, bo progresywny stopien trudnosci wszystko zmienia. A jesli ktos by chcial przejsc caly turniej przy minimalnym mozliwym nakladzie czasu, ale z minimalnymi mozliwymi stratami (czyli walki wylacznie manualne), to znow mamy moim zdaniem do czynienia z sytuacja, w ktorej chcemy zjesc ciastko i miec ciastko.
Jeszcze co do samej walki manualnej: w nowym systemie na kazdej gwiazdce walczymy w danej prowincji na tej samej mapie, co jest bardzo pomocne w doborze jednostek. Poza tym najczesciej wystarczy zrobic tylko pierwsza ture, a reszte walki pozwolic rozstrzygnac automatowi. To wbrew pozorom bardzo skuteczna metoda, pozwalajaca oszczedzic wiele czasu, bo najwieksze straty przynosi glupota automatu wlasnie na samym poczatku walki.

Takze cierpliwosci, wszyscy musimy zalapac jakis swoj rytm.
 

Ovocko

Rycerz
Najwiecej straca czolowe koksy, ale to raptem moze po 10 graczy na serwer. Reszta na zmianach nie stracila wcale lub wrecz zyskala.

Najwięcej straci "klasa średnia" (przedział powiedzmy między 8 a 20 tys punktów w turnieju) i/lub apkowicze.
Porównując wyniki obecnego turnieju stali poprzednio wynik powyżej 20 tys miało 5 osób, teraz 3. Za to wynik powyżej 8 tys i poniżej 20 tys wcześniej miały 42 osoby, a teraz taki rezultat wyciągnęły tylko cztery.
Oczywiście obecny turniej się jeszcze nie skończył, jednak bardziej prawdopodobne jest, że dwie osoby doszlusują do tych z wynikiem 20 tys. niż prawie czterdzieści dociągnie do wyniku powyżej 8 tys.
Nic się więc nie wypłaszcza. Przeciwnie, przepaść rośnie, nawet jeśli wyniki "małych" generalnie podskoczyły.

- na apce styl walki się nie zmienił ba jest jeszcze bardziej radykalny tj jednostki poza strzelającymi nie maja racji bytu
- przygotowanie do turnieju ulega zmianie, do tej pory uzupełniało się straty teraz trzeba mieć jednostki by w ogóle walczyć

No właśnie.

Natomiast to co mnie demotywuje to to żeby w ogóle walczyć muszę wystawić ponad 150k armii nawet z Simia i bonusami to jakieś 30 godzin produkcji w jednym budynku militarnym a to tylko jedna prowincja na 3-4 gwiazdkę. Strategicznie nic się nie zmieniło tylko tyle ze się przewala większe ilości młotków i mięska

Strategicznie to poleciało na łeb i na szyję, bo zaczynasz wystawiać 1-2 typy do wszystkiego. O ile do tej pory braki ilościowe można było nadrobić kombinowaniem z typami wojska, które się wystawia do walki, wykorzystując mocne i słabe strony jednostek, o tyle teraz taka strategia nie przejdzie. Liczy się przede wszystkim to, ile głów jesteś w stanie rzucić do walki.


<przeniesiono fragment do innego tematu> Urdur
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

Charlene

Szef kuchni
<przeniesiono fragment do innego tematu>Urdur
@Ovocko Co do wyników turniejowych, to nie wiem czy listy na różnych światach aż tak bardzo się różnią od siebie? Bo ja na S2 widzę wyraźnie wypłaszczenie i uśrednienie wyników turniejowych, gdzie wcześniej wyniki bardzo się różniły.
W jednym się zgadzam - walki się sprowadzają do używania strzelców /magicznych i wynik zależy od tego, ile się uda naprodukować jednostek i jak dużo wystawić wzmocnień. Przynajmniej dla apkowiczów, bo najwięcej się mówi o manualnych, które aż tak bardzo nie straciły w nowej formule. Przykre i naprawdę mam nadzieję, że w kolejnych reliktach się zaskoczę i zmienię zdanie. Na razie jestem poirytowana tym jak to wygląda.
 
Najwięcej straci "klasa średnia" (przedział powiedzmy między 8 a 20 tys punktów w turnieju) i/lub apkowicze.
Z 2-3 tysiecy graczy na serwerze bierzesz tylko 42, ktorzy sa bliziutko scislej, kilkuosobowej czolowki i nazywasz ich "klasa srednia" ??
Ale nawet gdyby, to:
Porównując wyniki obecnego turnieju stali poprzednio wynik powyżej 20 tys miało 5 osób, teraz 3. Za to wynik powyżej 8 tys i poniżej 20 tys wcześniej miały 42 osoby, a teraz taki rezultat wyciągnęły tylko cztery.
Jest piatek rano i mamy 30 osob z wynikiem powyzej 6k, wiec spokojnie mozna sie spodziewac, ze pod koniec turnieju liczba graczy, ktorych zaliczasz do "klasy sredniej" z wynikami powyzej 8k bedzie zblizona do poprzedniego turnieju stali. Ale jak sie nie chce czegos widziec, to sie nie zobaczy...
 

Ovocko

Rycerz
Z 2-3 tysiecy graczy na serwerze bierzesz tylko 42, ktorzy sa bliziutko scislej, kilkuosobowej czolowki i nazywasz ich "klasa srednia" ??

Zaproponuj lepszy podział...

Jest piatek rano i mamy 30 osob z wynikiem powyzej 6k, wiec spokojnie mozna sie spodziewac, ze pod koniec turnieju liczba graczy, ktorych zaliczasz do "klasy sredniej" z wynikami powyzej 8k bedzie zblizona do poprzedniego turnieju stali. Ale jak sie nie chce czegos widziec, to sie nie zobaczy...

Że zacytuję siebie samego:
Oczywiście obecny turniej się jeszcze nie skończył, jednak bardziej prawdopodobne jest, że dwie osoby doszlusują do tych z wynikiem 20 tys. niż prawie czterdzieści dociągnie do wyniku powyżej 8 tys.

Ale jak się nie chce czegoś widzieć...

P.S. Nie odpowiadaj. Nie interesuje mnie dalsze ciągnięcie dyskusji w tym stylu.


Powiedz mi, jak może być mniej wojska, skoro wcześniej napisałeś, że miśka można karmić co któryś zbiór?? Misiek to ZAWSZE dodatkowe wojsko

Nie tyle "można" co "trzeba", bo inaczej szybko zabraknie karmy. Wcześniej można było karmić przy każdym zbiorze i nie trzeba było mieć kilkudziesięciu zbrojowni ani wachlować recepturami w akademii, żeby wystarczyło na to karmy.
Jeśli nie stosujesz lewarowania efektu brunatnego poprzez maksymalne wydłużenie kolejki produkcji (a sądząc po ilości zbrojowni w Twoim mieście, nie stosujesz takiej praktyki), to nie będziesz wiedziała o czym mowa. Nie chce mi się tego tłumaczyć po raz setny.


Jeśli chodzi o produkowanie w 100% na wykarmionym Misiu, to chyba to jedna z tych "niepożądanych praktyk", które miały zostać wyeliminowane.

No i właśnie dokładnie o to chodzi :eek::D:p
Przy czym u graczy, którzy mieli już wcześniej kolejkę produkcji na grubo ponad tydzień, to niczego się tutaj nie wyeliminuje.
 
Ostatnia edycja:
Do góry