• Drogi czytelniku forum,

    Aby aktywnie korzystać z forum dołączając do dyskusji lub aby rozpocząć własną, potrzebujesz konta w grze. Następnie możesz ZAREJESTROWAĆ SIĘ TUTAJ!

Zmiany w turniejach

xEasyRiderx

Rycerz
@chris07070707 czy na prawdę sądzisz że IG zrobi ukłon w stronę graczy ? Nie twierdzę też że mają robić tak jak my chcemy ponieważ gra straciłaby dopiero swój sens. Chodzi mi tylko o to że raporty raportami i tutaj się zgodzę z tobą jednak twórcy już nie raz pokazali że owszem wysłuchają naszych za i przeciw ale i tak zrobią po swojemu co niejednokrotnie już pokazali.
 
Do listy zmian, opracowanej przez @GrzegorzTheGreat, dodalbym jeszcze jeden punkt.

8. Zrownowazone zapotrzebowanie na surowce niezaleznie od rodzaju turnieju.

Dotychczas kazdy turniej charakteryzowal sie znacznie wiekszym zapotrzebowaniem na dane surowce w zaleznosci od tego, jaki to byl turniej. W turnieju stali przewazalo zapotrzebowanie na stal, zwoje i pyl, w turnieju drewna schodzilo najwiecej drewna, jedwabiu i klejnotow itd.
Obecnie zapotrzebowanie na rozne surowce ma byc bardziej zrownowazone.

Ta zmiana jest moim zdaniem OK, choc uwazam, ze bedzie miala tylko bardzo znikomy wplyw na turnieje.
//
@chris07070707 czy na prawdę sądzisz że IG zrobi ukłon w stronę graczy ? Nie twierdzę też że mają robić tak jak my chcemy ponieważ gra straciłaby dopiero swój sens. Chodzi mi tylko o to że raporty raportami i tutaj się zgodzę z tobą jednak twórcy już nie raz pokazali że owszem wysłuchają naszych za i przeciw ale i tak zrobią po swojemu co niejednokrotnie już pokazali.
Posluze sie przykladem z zycia wzietym: gdyby wszyscy mieli takie podejscie, ze ich jeden glosik nic nie znaczy, frekwencja w obojetnie ktorych wyborach wynosilaby dokladnie zero %. Ja komentuje i wyrazam swoja opinie chocby po to, by pozniej z czystym sumieniem moc sobie krytykowac i narzekac ;)

połączono//Urdur
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:

DeletedUser174

Guest
Do listy zmian, opracowanej przez @GrzegorzTheGreat, dodalbym jeszcze jeden punkt.

8. Zrownowazone zapotrzebowanie na surowce niezaleznie od rodzaju turnieju.

Dotychczas kazdy turniej charakteryzowal sie znacznie wiekszym zapotrzebowaniem na dane surowce w zaleznosci od tego, jaki to byl turniej. W turnieju stali przewazalo zapotrzebowanie na stal, zwoje i pyl, w turnieju drewna schodzilo najwiecej drewna, jedwabiu i klejnotow itd.
Obecnie zapotrzebowanie na rozne surowce ma byc bardziej zrownowazone.

Ta zmiana jest moim zdaniem OK, choc uwazam, ze bedzie miala tylko bardzo znikomy wplyw na turnieje.
tu z chwaleniem (jak i krytykowaniem) to ja się wstrzymuje do wejscia w zycie tego pomysłu. O ile turniej bedzie wysysał nadprodukcyjne towary, to kierunek moim zdaniem bardzo dobry. ale jezeli będzie brało "po równo" to mozemy sie nieźle zdziwić. Przy zmniejszonych negocjacjach ilośc surki przelewana przez turniej może wzrosnąć, a to moze pogłębić zapaść surowcową na rynku
 

Kuba134Ziomal

Wędrowiec
Po wiadomości od @chris07070707 chciałbym podzielić się pomysłem na rozwiązanie problemu z punktem:
2) Zlikwidowanie zależności trudności turnieju od zbadanych powiększeń oddziału
(może ktoś z góry przeczyta)

Według mnie fajną ale i dobrą a co ważne sprawiedliwą mechaniką byłoby zwiększanie się poziomu trudności turnieju w zależności gdzie znajdujemy się w drzewku badań.

Coś takiego co pisał @chris07070707 z rozdziałami tylko ja bym to rozbił na mniejsze części właśnie zależne od drzewka aby nie było takiego bum że w wchodząc do nowego rozdziału nagle mamy np. poprzedni 800(skład) a po odblokowaniu pierwszej technologii bum do 1500.

I w takim założeniu nie ma wpływu czy ktoś robił powiększenie oddziału czy nie bo jeśli np. odblokował zawansowany zwiad z Elevenarów to już nie ma powrotu do poprzedniego punktu.

Podsumowując tu nie chodzi o to ile ktoś odblokował technologii (bo jeden może coś pominąć a inny nie) tylko konkretnie gdzie się znajduje w drzewku, jaka mamy odblokowaną najdalszą technologie (a nie jak bardzo ma rozwinięte miasto [nawiązanie do obecnego systemu {na becie}]). Według mnie to byłoby sprawiedliwe bo jeśli ktoś jest dalej w drzewku to możemy oczekiwać że sobie powinien poradzić (bo ma np. lepsze jednostki, więcej miejsca, lepsze budynki itp.) a jeśli ktoś jest w tym samym miejscu a sobie zaspał i ma bajzer w mieście to wtedy on ma ciężej bo to jego wina. Pierwszy gracz ma przewagę nad nim bo ogarnia grę (a to chyba o to chodzi aby Ci co grają lepiej czy też z większą pasją mieli przewagę nad leniuchami [wtedy odczują że nie są karania za strategiczne myślenie tylko wręcz nagradzani {a chyba o to nam chodzi co nie}]).

PS: Takie rozwiązanie mogłoby też być w Iglicy ale ja jednak Iglicę zostawiłbym jaką jest czyli = wyzwanie (za które jesteśmy nagradzani diamentami)
EDIT
Jeszcze tak ode mnie to mnie będzie bardzo boleć jeśli będę miał trudniej w turnieju bo sobie kupiłem ekspansje premium, czy też zainwestowałem w magiczne rezydencje i warsztaty. :( (Dla mnie to jasna kara za te udogodnienia a nie wyrównanie szans graczy)
Jak chcą wyrównać szanse to tajcie każdemu nielimitowane diamenty to wtedy będzie równo -- to taki żart.
 
Ostatnia edycja:

blazius1

Paladyn
@chris07070707

[/QUOTE]
Do listy zmian, opracowanej przez @GrzegorzTheGreat, dodałbym jeszcze jeden punkt.

8. Zrównoważone zapotrzebowanie na surowce niezależnie od rodzaju turnieju.

Dotychczas każdy turniej charakteryzował się znacznie większym zapotrzebowaniem na dane surowce w zależności od tego, jaki to był turniej. W turnieju stali przeważało zapotrzebowanie na stal, zwoje i pyl, w turnieju drewna schodziło najwięcej drewna, jedwabiu i klejnotów itd.
Obecnie zapotrzebowanie na rożne surowce ma być bardziej zrównoważone.

Ta zmiana jest moim zdaniem OK, choć uważam, ze będzie miała tylko bardzo znikomy wpływ na turnieje.

[/QUOTE]

Ta zmiana wygląda na OK i nie wpłynie na sam przebieg turniejów, tylko na kształt rynku towarów T1-T3. Na płynność w obrocie towarami
- niezależnie którymi (z zakresu T1-T3) od rodzaju aktualnego turnieju.

Niestety nie zmieni to sytuacji nadpodaży zwojów, o ile taką ktoś u siebie obserwuje.

Samo zrównoważenie nie wpłynie też na zwiększenie obrotów na rynku T1-T3. Ale liczę na to, że obroty zwiększą się z powodu obniżenia kosztów negocjacji. Czyli, że gracze dostawią manufaktur, najpewniej kosztem Zbrojowni.

Ogólnie rzecz ujmując zmiany przenoszą trochę ciężar gatunkowy pomiędzy feniksami. Z Ognistego w kierunku Złotego. Pośrednio wyjdzie z tego taki mały balans pomiędzy siłą Feniksów. Bez wielkiego znaczenia, bo prawie wszyscy postawili Ogniste.
 

DeletedUser3264

Guest
Wprowadzanie zmian w takiej ilości jednocześnie jest wg mnie"krzykiem rozpaczy" wydawanym przez IG. Wyrównanie szans nowych i mniejszych graczy w stosunku do bardziej zaawansowanych, dała by możliwość zdobycia przez tych pierwszych feniksa ognia i miśków, a raczej ewolucji do nich. W ten sposób każdy mógłby używać tych narzędzi w turniejach, pomijam fakt posiadania po kilka miśków przez niektórych graczy (winą takiego stanu rzeczy obarczam IG), tego już nic nie wyrówna. Natomiast co do zmian w turniejach, to optował bym za wprowadzaniem zmian powoli, nie koniecznie pojedynczo, ale nie wszystkich naraz.
Zmiany w turniejach są potrzebne, ale nie rewolucje. Więc jeśli dokonywać zmian to w pierwszej kolejności dać możliwość wyewoluowania fenków i miśków, kolejne lub równoległe zmiany mogły dotyczyć ilości walk przy jednoczesnym zwiększeniu ilości wojska, oraz zwiększenie ilości skrzynek. W kolejnych etapach kolejne zmiany aż do wyczerpania zmian. Oczywiście po każdym etapie oczekiwanie na odzew i informacje zwrotne i wtedy dopiero testy były by miarodajne, za dużo zmiennych badanych jednocześnie zamazuje wyniki testów.
 

GrzegorzTheGreat

Tancerz ostrzy
To fakt, że dużo na raz jest tych zmian. Widzimy nawet w dyskusji, że niektórzy gracze z powodu jednej zmiany, która im nie pasuje, chcą odrzucenia wszystkich. Obawiam się jednak, że z punktu widzenia nakładu pracy, czyli kosztów, tak jest dla IG korzystniej, wszystko pchnąć razem.
 
Obawiam się jednak, że z punktu widzenia nakładu pracy, czyli kosztów, tak jest dla IG korzystniej, wszystko pchnąć razem.
Uwazam, ze rowniez dla nas jest to bardziej korzystne. Wyobrazacie sobie, ze co kilka tygodni wchodzi coraz to nowa zmiana w turnieju ?
Ledwo zdazylibysmy sie z grubsza przyzwyczaic do jednej, a tu po 3 tygodniach wchodzi nastepna. I nastepna. I tak przez okolo pol roku. Poziom naszej frustracji siegnalby pewnie zenitu. Z dwojga zlego chyba rzeczywiscie lepiej bedzie, jesli wszystkie zmiany wejda na raz. Ale na nasze serwery te rozwiazania powinny wejsc dopiero wtedy, gdy zostana juz dopracowane i dokladnie przetestowane przez graczy na becie.
 

DeletedUser3264

Guest
Z całym szacunkiem, ale chyba właśnie po to jest beta?
 
Z całym szacunkiem, ale chyba właśnie po to jest beta?
Nie chodzilo mi o wylapywanie i poprawianie bledow i niedorobek technicznych, a wlasnie takie zadanie spelnia zazwyczaj beta.

Obecna sytuacja na becie nie jest typowa. Wlasciwie zadnej z tych planowanych zmian nie mozna rozpatrywac osobno, bo turnieje to system naczyn polaczonych. Problem polega na tym, ze w przypadku tworzenia prawie od nowa tak skomplikowanego systemu z mnostwem wzajemnych zaleznosci, tworcy nie sa po prostu w stanie zaprojektowac i wrzucic na bete do przetestowania czegos, co chocby w przyblizeniu przypominaloby w miare spojny system (a zazwyczaj na bete wchodza juz w miare gotowe rozwiazania), ktory sprawdzi sie w praktyce i w ktorym chodzi juz tylko o poprawianie bledow i ewentualne kosmetyczne poprawki. W przypadku tak kompleksowych zmian jest to calkowicie nierealne, bo wiekszosc problemow (w sensie bledow projektowych czy nieuwzglednienia pewnych sytuacji) ma szanse wyjsc dopiero "w praniu". Tu nie wystarczy 10 czy 20 testerow, pracujacych w warunkach laboratoryjnych. Tu potrzebni sa prawdziwi gracze, ktorzy wskaza problemy, ktorych tworcy po prostu nie sa wstanie dostrzec zza swojego biurka i ktorych nie moga przewidziec. Dopiero wtedy mozna wprowadzic jakies "zmiany do zmian", ktore znow trzeba przetestowac. Czyli w przypadku takiego projektu spora czesc pracy nawet koncepcyjnej przypada juz na faze testow na becie. A to raczej nie jest typowa sytuacja.

Krotko mowiac, mam nadzieje, ze tworcy nie ulegna pokusie wrzucenia na serwery live czegos "w miare gotowego". Te kompleksowe zmiany powinny wejsc u nas dopiero, kiedy beda tworzyc jeden spojny, w miare zbalansowany system.
 

Aslana

Tancerz ostrzy
Myślę że @BlackTea ma w dużej mierze rację, jeśli faktycznie chcą wyrównać szanse graczy powinni dać graczom możliwość zdobycia miśków i feniksów ale nie w postaci eventów tylko dodatkowej lini zadań która pojawila by się u graczy którzy nie mają miśków i feniksów a która pozwoliła by im zyskać artefakty do ich evoluowania.
Co do zmian w turnieju zgadzam się z @chris07070707 że zmiany lepiej wprowadzić za jednym zamachem ale powinien ten system być testowany na becie tak długo aż uda się stworzyć zbalansowany produkt a nie sklecony na prędce babol.
 

blazius1

Paladyn
Co miałoby wskazywać że chcą wyrównać szanse graczy? Zupełnie nic. Onegdaj wydawało się, że Bażantem chcą to zrobić, ale wyszła klapa i mem.

Zmiany utrudnią lub ułatwią grę wszystkim względnie jednakowo. Lub będą jednakowo neutralne. Są systemowe, jak to się ładnie mówi.

Są przy tym rewolucyjne, więc z utrudnieniami poradzą się sobie więksi lepiej (jak z każdymi zmianami) a wszelkie ułatwienia też działają na większych odpowiednio - zgodnie z zasadą skali.
Jeśli systemowe zmiany nie objęły Ognistego i Miśków, tzn. że uznali że nic z nimi nie są w stanie zrobić. Tyle tylko, że prawdopodobnie uda się spłaszczyć wyniki turniejowe pomimo stosowania Ognistych i Brunatnych przez starszych graczy.
 

DeletedUser3264

Guest
Chris, pełna zgoda co do wprowadzania "gotowego" produktu na serwery "live", moje obawy dotyczą idei, która "powinna" przyświecać twórcom: zrównanie szans wszystkich graczy.
Jednak obawiam się sytuacji, którą opisałeś: Topka będzie nadal niedościgniona, a średniacy i maluszki będą miały trudniej niż dotychczas. Obecny stan rzeczy pozwala ambitnym graczom nauczyć się robić turnieje na przyzwoitym poziomie zdobywając sporą ilość PW (jak to Kiki opisała), zmiany spowodują utrudnienie, a co gorsze; brak możliwości nauczenia się robienia turniejów, skoro wszyscy będziemy się uczyli grać "od nowa". I póki nie powstanie kolejna edycja ABC Turniejowego, będziemy błądzić jak dzieci we mgle :(
 

GrzegorzTheGreat

Tancerz ostrzy
Obecny stan rzeczy pozwala ambitnym graczom nauczyć się robić turnieje na przyzwoitym poziomie zdobywając sporą ilość PW (jak to Kiki opisała), zmiany spowodują utrudnienie, a co gorsze; brak możliwości nauczenia się robienia turniejów, skoro wszyscy będziemy się uczyli grać "od nowa". I póki nie powstanie kolejna edycja ABC Turniejowego, będziemy błądzić jak dzieci we mgle
Wydaje mi się, że to trochę przesada z tym błądzeniem, naprawdę ogarnięcie tych kilkunastu swoich jednostek (a dla początkujących graczy jeszcze mniej) i kilkunastu wrogich, z prostymi bonusami, to nie jest jakieś wyzwanie ponad miarę, a już na pewno dla tych ambitnych graczy nie powinno być. Ponadto, jeśli się chce osiągać dobre wyniki, to i tak jest to konieczne. Super, że jest poradnik turniejowy, ale wciąż to tylko zbiór wskazówek, których i tak nie powininno się stosować bezrefleksyjnie, bez wiedzy o przyczynach i skutkach oraz bez potestowania, co jest najbardziej optymalne przy konkretnych, indywidualnych zmiennych, dotyczących konkretnego gracza. Ja też jestem przeciwny zwiększeniu losowości jednostek wroga, ale sądzę, że lepiej używać argumentu, że to w nieuzasadniony sposób podniesie trudność i koszty turnieju. Myślę, że nie wypada się skarżyć, że nie chce się nam pomyśleć, tylko wolimy wziąć gotowy schemat i według niego klikać. Ja osobiście nie nazwałbym tego nauką robienia turniejów. :)
 

Vimka

Wędrowiec
A ja chciałabym się zapytać, czy wiadomo coś na temat kiedy te zmiany mogłyby się pojawić u nas na serwerach? Nie wiem na jakim etapie jest to testowane na Becie, nie mam konta, ale ciekawi mnie na jakiem etapie są testy na becie i czy przypadkiem nie zaskoczą nas nowymi turniejami od np. turnieju marmuru :)
 
@BlackTea, nie traktuj prosze tego, co napisze, jako odpowiedzi na Twoj konkretny post. Napisze raczej ogolnie, bo temat topki pojawia nam sie tu stanowczo zbyt czesto i moim zdaniem nie powinien byc w ogole poruszany w kontekscie dyskusji o wplywie planowanych zmian na wiekszosc graczy.
Jednak obawiam się sytuacji, którą opisałeś: Topka będzie nadal niedościgniona
Alez tego w zaden sposob nie da sie zmienic. Z wielu powodow, ale wymienie tylko jeden najwazniejszy.

Zasadnicze pytanie brzm: jacy gracze naleza na chwile obecna do topki i dlaczego ? Przy czym mowiac o scislej topce mam na mysli moze 15-20 najsilniejszych graczy turniejowych na serwerach PL. Nie znajdzie sie tam zadnego gracza, ktoremu tylko raz cos sie przypadkiem udalo (np. zdobyc 3-4 brunnery) i dlatego teraz wymiata. Nie znajdzie sie tam nikogo, kto rozwijalby swoje miasto na chybil-trafil, albo na zasadzie "troche tego, troche tamtego". To bez wyjatku gracze, ktorzy dokladnie wiedza, co robia i jakie strategie przyniosa im najwyzsza wydajnosc. Niektorzy po prostu rozpoznali okazje, jaka dawaly niektore eventy i cisneli w nich za wszelka cene (doslownie), zeby zdobyc zapas przyspieszaczy czy kilka miskow. Inni to eksperci od samej mechaniki walki (w tym manualnej). Ja sie akurat do nich nie zaliczam, ale zapewniam, ze sa tacy, ktorzy inne braki (nawet brak kilku miskow) kompensuja wlasnie swietna znajomoscia tego aspektu gry. Jeszcze inni poszli w kierunku robienia zwiadu prowincji tylko jednego-dwoch typow, co nawet przy braku kilku miskow pozwala im blyszczec w niektorych turniejach. Sa i inne grupy i grupki, ale wszystkie maja jeden wspolny mianownik: ci gracze dokladnie wiedza, co robia i czego chca. Dodatkowo analizuja gre na biezaco i dostosowuja swoj styl gry, a wszelkie zmiany potrafia obrocic na swoja korzysc, a przynajmniej zminimalizowac negatywne ich skutki. Gdzie inni widza trudnosci, oni widza okazje. Dobrym na to przykladem sa np. Tworzenie czy Iglica. I jeszcze jedna kwestia - potrzebna jest tez cierpliwosc i spora doza samozaparcia.

Nie mam teraz na mysli nikogo konkretnego, ale w przeszlosci zdarzalo nam sie tu slyszec glosy graczy twierdzacych, ze z powodu roznicy w ilosci miskow nie da sie nawiazac z topka zadnej walki. Wchodze do miasta takiego goscia, a tam cuda-niewidy. Gracz zainwestowal w cuda prawie dokladnie tyle samo PW, co niektorzy topowi gracze, ale np. cuda wojskowe, zwiekszajace predkosc szkolenia, ma na 11 poziomie. Czyli juz na dzien dobry ma "poltora miska" w plecy. Ze nie kazdy musi miec cuda na maksymalnym poziomie ? Ano nie musi, ale np. Hale ma na 30 lvl, a Labirynt na 28 i wlasnie podnosi go na 29 lvl... No dobra, patrzymy dalej. Aha, postep na mapie o jakies 20k nizszy od topowych graczy, no ale przeciez "nie bedzie marnowal przyspieszaczy, skoro za kolejne podbite prowincje nie ma juz ekspansji z mapy". Itd. itp. Dlugo moglbym jeszcze tak wymieniac. Ale taki gosc do upadlego bedzie twierdzil, ze to 2-3 miski wiecej daja innym przewage i stawiaja ich poza zasiegiem pozostalych. No litosci...

Tak ogolnie wydaje mi sie, ze temat topki powinnismy w tych naszych dyskusjach calkowicie pomijac. Dotyczy on zbyt waskiej grupy graczy, by mial jakiekolwiek znaczenie w szerszej perspektywie. Problem tylko w tym, ze, jak juz napisalem, jesli na czele beda ci sami gracze, co do tej pory, to wciaz bedzie pokutowac przeswiadczenie, ze to miski i Feniksy sa temu winne. A to nie bedzie prawda. Tutaj skutek czesto jest mylony z przyczyna. Jesli ktos osiaga dobre wyniki, to nie tylko dlatego, ze ma pare miskow. Tylko ma pare miskow dlatego, ze jest dobry. Ale same miski naprawde nie wystarcza. Mozna i wrecz trzeba o nich dyskutowac w kontekscie wyrownywania szans calkiem nowych graczy, ale temat samej topki naprawde powinnismy zostawic na boku i juz do niego nie wracac. Pod kreska naprawde to wlasnie topowi gracze turniejowi straca na tych zmianach najwiecej, ale o dziwo nie przypuszczam, zeby ktorys z nich sie tu kiedykolwiek na to skarzyl. Juz tak na zakonczenie dodam, ze jesli IG ograniczyloby dzialanie wszystkich miskow do jednego na gracza (czyli do +50%), to w topce absolutnie nic by sie nie zmienilo. Daje sobie za to nie tylko reke, ale i glowe uciac. Chcecie to wierzcie, nie chcecie to nie wierzcie, jak spiewal Kazik ;) I tym optymistycznym akcentem przechodze do drugiej, znacznie wazniejszej czesci mojej wypowiedzi.
a średniacy i maluszki będą miały trudniej niż dotychczas.
Rowniez sie tego obawiam. Patrzac na to obiektywnie, najsilniejsi gracze straca wprawdzie najwiecej, ale ci sie dostosuja, bo jak napisal @tajniakos, zawsze znajda jakies wyjscie, zeby zminimalizowac szkody.

Ale maluszkom i sredniakom moze byc rzeczywiscie trudniej. I teraz bardzo wazna rzecz: nawet, jesli w przyszlosci mialoby sie okazac, ze obiektywnie az tak trudno im nie bedzie, to przynajmniej poczatkowa faza po wprowadzeniu zmian moze byc ciezka i frustrujaca. Tzn. zanim gracze sobie wypracuja jakies nowe strategie. Przyklad mojej wioseczki z bety (IV epoka) jest wrecz ekstremalny, wojskiem jest znacznie trudniej juz od pierwszej prowincji, a zmniejszenia kosztow uczt nie zanotowalem wcale. W ciagu 2 dni przestawilem strategie turniejowo-iglicowa i dam sobie tam rade, ale taka sytuacja nie powinna miec miejsca u zadnego gracza, ze szczegolnym uwzglednieniem graczy w tak niskich epokach. Wyobrazam sobie, jak frustrujace bedzie to szczegolnie dla poczatkujacych, jesli spotkaja sie z sytuacja podobna do mojej na becie i okaze sie, ze jest im znacznie trudniej, zamiast zapowiadanego "latwiej".

Widze tu tylko jedno rozwiazanie: progresywny stopien trudnosci powinien byc tak dobrany, by niezaleznie od stopnia rozwoju prowincje 1-10 byly latwiejsze do zrobienia wojskiem, niz dotychczas, prowincje 10-20 powinny miec zblizony do obecnego stopien trudnosci, a prowincje 20+ powinny byc znacznie trudniejsze. To ostatnie akurat dziala na becie az za dobrze ;) Jesli do tego dodamy (teoretyczne, bo poki co "roznie" z tym bywa) zmniejszenie kosztow uczt, to nawet sredni gracze powinni miec latwiej, niz do tej pory, a zwiekszony stopien trudnosci odczuloby moze od kilkudziesieciu do maksymalnie stu graczy na serwer. Z czasem gracze wypracowaliby odpowiednie strategie laczone, czyli ekonomiczno-wojskowe, uwzgledniajace zarowno turnieje, jak i Iglice, co jeszcze bardziej zwiekszyloby wyniki/zyski maluchow i sredniakow. Niestety przyznam, ze nie wierze w az taki uklon w strone maluszkow :(

Uwazam, ze dodatkowo tworcy powinni bezwarunkowo podac do publicznej wiadomosci nowe formuly, ktore decyduja teraz o wielkosci oddzialu/kosztach. W koncu to gra strategiczna i powinnismy miec mozliwosc przeanalizowania, jaki kierunek rozwoju nam pomoze, a jaki zaszkodzi. W przeciwnym wypadku niczym nie bedzie sie to roznilo od obecnej sytuacji z powiekszeniami oddzialu, bo bez znajomosci formul bedzie mozna zupelnie nieswiadomie narobic bledow, ktorych juz nie da sie cofnac.
 

visit0r

Paladyn
przez wiele wypowiedzi przejawia sie jeden wątek, równania szans, dlaczego ? dlaczego każdy ma mieć tyle samo? niektórzy sobie coś tam wypracowali poswiecajac czas w ewentach, czasami inwestujac diamenty, dlaczego taki nacisk na odebranie im przewagi ktora sobie wypracowali dla zle pojetej lewackiej rownosci
 
Rownanie szans wcale nie oznacza rownania wynikow. Nie chodzi o to, by kazdy mial tyle samo, tylko by mogl miec tyle samo, jesli dodatkowo poswieci na to sporo czasu i wysilku. W tym kontekscie moznaby wymienic kilka przykladow, np. jesli stopien trudnosci dla maluszkow wzrosnie w porownaniu do stanu obecnego, to beda w gorszej sytuacji, niz gracze. ktorzy maluszkami czy sredniakami byli pol roku temu i ktorzy mogli zdobywac duze ilosci PW. Pewnych rzeczy i tak nie da sie juz nadrobic, chocby wlasnie czasu, ktory starsi gracze juz zainwestowali, takze pelnej rownosci i tak nie bedzie, ale przynajmniej powinna byc rownosc szans w kontekscie warunkow wyjsciowych. Nie mialbym np. nic przeciwko temu, zeby co pol roku byla mozliwosc zdobycia brunnera i Feniksa dla tych, ktorzy go jeszcze nie maja, ale nie za darmo oczywiscie. Niech tak samo sie napracuja przy ich zdobywaniu, jak starsi gracze. Ale taka mozliwosc powinni miec. Na tym wlasnie polega rownosc szans. Chocby tylko wzgledna rownosc, ale lepsza taka, niz zadna.
 

DeletedUser3033

Guest
hmm nie ma szans by się z tym nie zgodzić lecz to graczom nie trzeba tłumaczyć raczej IG :)
tak dwa słowa wtrące co do tego względnego równania równości
feniks ognia > feniks burzy > złoty feniks
co do miśków to też coś takiego można by ułożyć ale to tylko przykład
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry