DeletedUser174
Guest
jak rozumiem te emocje to przez przygody? nie tylko na mnie źle działaja? Na szczeście chorobę pt przygody mamy już opanowaną... teraz jeszcze tylko mamy mała kwarantanne, ale coś czuję że po 22 to u nas w bractwie będzie ruch jak na dworcu żeby chociaż na kilka godzin się od tych przygód uwolnić... nie wiem czemu mam takiego czuja
(...)
i tak. Potwierdzam. Nie postawiłam wzmocnień. Ale przyzwoitość nakazywała się o to upomnieć. Jest coś takiego jak lojalność czy solidarność... albo po prostu zwykłe koleżeństwo... a że nie kazdy to rozumie... cóż life is brutal ale full of zasadzkas
(..)
edytowano//Urdur
(...)
i tak. Potwierdzam. Nie postawiłam wzmocnień. Ale przyzwoitość nakazywała się o to upomnieć. Jest coś takiego jak lojalność czy solidarność... albo po prostu zwykłe koleżeństwo... a że nie kazdy to rozumie... cóż life is brutal ale full of zasadzkas
(..)
edytowano//Urdur
Ostatnio edytowane przez moderatora: