Inna perspektywa, podobne wnioski.
Ja jako gracz powróciłem do gry po ok 1roku przerwy (rozdział krasnoludy więc byłem tak na prawdę nowym graczem) i nie interesowałem się tą grą przez ten cały czas (czyli byłem nowym graczem). Ale najważniejsze jest to, że wróciłem do grania przy końcówce eventu
Stonehenge. Tak idealnie po evencie z Feniksem Ognia, który jest przydatny.
Byłem zły, wściekły patrząc się na innych graczy (który mieli feniksa) ale grałem dalej, nie odszedłem od tej gry. Teraz się z tego cieszą bo naprawdę dobrze mi się gra ale to nie było takie wesołe na jakie może wam się wydawać.
Potem był event z misiami, zrobiłem jednego brunatnego (mogłem mieć 2 na spokojnie ale jakoś o tym nie pomyślałem, stwierdziłem że jeden brunatny to i tak jest spory bust.) Ale po evencie okazało się, że inni nie mieli żadnych ograniczeń i posiadają nawet po 6 brunatnych.
W tym momencie nastąpił
drugi cios. Wiedziałem że nowi gracze będą mieć pod górkę, przez samolubne wykorzystanie dobrej mechaniki twórców gry, która przepadła
.
TAK MÓWIĘ TO W PROST TO NASZA WINA (GRACZY), ŻE GRA ZOSTAŁA ''ZNISZCONA'' może zniszczona to za dużo powiedziane ale poważnie został zachwiany balans gry (stary \ nowy gracz), który teraz INNO chce naprawić
Przecież mechanizm nielimitowane zadania evenowe (oczywiście były to trudne zadania i dawało mało waluty eventowej, jak dobrze pamiętam to 20) miał bardzo dobre założenie i tu ukłon dla twórców. Bo jeśli komuś brakło nałóżmy 7 flag (tych takich co teraz są piórami pomarańczowymi) do kolejnej nagrody głównej np. potrzebnego artefaktu to taka osoba mogła wykonać X tych zadań i zdobyć ta nagrodę. Nie musiała wydawać diamentów. A jeśli stwierdziła że zadania są za trudne i odpuszcza to była to decyzja tej osoby. (jednak gracze potrafią pokazać na co ich stać i w sposób brutalny pokazać błąd twórcom)
Niestety po drugim ciosie padł szybko
trzeci cios. Wycofanie studni życzeń z eventów (na ten monent jedynego źródła cennych diamentów). Ciekawe dlaczego zostały wycofane hymmm? A no tak zapewne jak ktoś ma 6 brunatnych to pewnie i też ma 300 studni życzeń w inwentażu (tego nie wiem ale tak sądzą skora jak ja zdobyłem 1 brunatego i zdobyłem 22 studnie) Jeśli ktoś ma horrendalną ilość studni nich się zgłosi i napisze ile. Ale w tym przypadku i Ja nie pozostaje bez winy bo jak był event z syrenami i misiami to brałem tylko studnię a na inne nagrody nie zwracałem uwagi.
Teraz niestety przejdziemy do
ciosów w kolano przez twórców.
Iglica Wieczności - biblioteki. to jest niestety 100% błąd twórców przez brak wprowadzenia ich limitu. Bo przecież gracz nie zbiera ich celowo tylko poprostu wypadają jak się idzie po dżina, diamenty. Ja mam ich 9 i te 9 darmowych katalizatorów to złoto. Ale uważam, że jak byłby limit na 5 zestawów to byłoby spoko.
Iglica Wieczności - diamenty. Tak to był błąd twórców i tylko im tak na prawdę zaszkodził. Obecnie Iglicę ze złotem kończy 12 bractw na każdym ze światów. To w cholerę. Ja sam gram na wszystkich światach ale pozostałe dwa to czysta kopalnia diamentów (ok 500-650 na tydzień nie licząc diamentów z dżinów) Tą sytuację że gracze będą chcieli pozyskiwać tych diamentów jak najwięcej INNO powinno przewidzieć i raczej mają z tego powodu duży problem. Ale na szczęście to nie jest nasz (graczy) problem.
Czwarty cios - nowe turnieje. Są one o wiele trudniejsze dla tych którzy je masterują ale za to łatwiejsze dla początkujących graczy. Powracając do gry chciałem być graczem masterującym turnieje i zanim urosłem moje marzenia stały się troszkę mniej realne
. Ale po mimo tego osobiście cieszę się z nowej formuły turniejowej.
Trzeci cios w kolano. Właśnie na jego temat toczy się żywa dyskusja.
Iglica Wieczności - Artefakty. Uważam to za zły a nawet za bardzo zły pomysł twórców i nie dla tego że nie potrzebuję artefaktów (dzięki nim mam Stonehenge na 10 poz) ale:
Twórcy dając możliwość zdobywania starych artefaktów zmuszają nowych graczy do patrzenia wstecz (rozwinę to w podsumowaniu), zamiast skupić na na teraz i przyszłości.
Artefakty bez znaczenia też mnie bolę bo też wolałbym dostać 3katalizatory niż coś co jest warte 2000 odłamków zaklęć.
W Iglicy nawet nie musi być czegoś w pokroju zestawu biblioteki czy artefaktów. Przecież wszyscy robią ja dla diamentów.
Podsumowanie i rady dla twórców:
1) Główne nagrody eventow (artefakty i podstawa) są możliwe do zdobycia tylko w danym evencie (plus PB), w którym się pojawiły. Tutaj jest wyjątek dla Feniksów i Misiów. Dawniej jak nie było ewolucyjnych były zestawy łączone i je właśnie można było zdobyć tylko w danym evencie dlaczego to przestało obowiązywać do evolucyjnych nie wiem.
2) skutek 1. Wycofanie artefaktów z Iglicy
3) Ostrożne wprowadzanie nowych rewolucyjnych rozwiązań aby one nie zakłóciły balansu gry.
Akurat INNO ładnie się wywiązało dając możliwość zdobycia feniksa ognia nowym graczom.
Dla graczy, nowych gracz:
1) Zmian podejście do gry.
Nie patrzymy wstecz tylko do przodu. Chodzi o to, że jeśli ktoś gra 5lat w tą gre to wiadomo że jest lepiej wyposażony niż ktoś kto gra dopiero 1rok. Dlatego zawsze nowy gracz będzie patrzył i mówił ale on ma tych budynków specjalnych dużo.
Ja chcę abyśmy nie patrzyli w ten sposób bo łatwo jest się zniechęcić.
Nie patrzymy na to co straciliśmy (kiedy jeszcze nie graliśmy lub mieliśmy przerwę) tylko patrzymy na obecne możliwości i wypatrujmy przyszłych.
Gdyby nie to podejście raczej bym nie grał z wami teraz zwłaszcza, że wiecie na jakie ciosy się napotykałem na początku mojego powrotu.
Nie da się zmienić świata bez refleksji.
Mam nadzieję, że ta wypowiedź wywoła pozytywne odczucia dla doświadczonych graczy, a dla nowych będzie kluczem do odnalezienia się w grze.