Kwestia filozoficzna
po co gracze grają?
Nie, nie po to, żeby budować miasto
Każde z nas zaspokaja sobie przy pomocy grania jakieś potrzeby.
Ta akurat gra nie daje specjalnie ekscytacji, fajerwerków, słabo się też sprawdza, gdy ktoś potrzebuje ego boost
Jest stabilna, spokojna i niespecjalnie zaskakująca.
Dlatego jest bardzo dobra dla osób, którym potrzebę urozmaicenia, atrakcji i intensywnych doznań w pełni (a czasem aż z nawiązką
) zaspokaja codzienne życie, a po grę sięgają dla chwili relaksu. Po prostu lubią sobie poklikać, w przyjemnym dla oka otoczeniu
a aspekt wizualny, atrakcyjność grafiki jest właśnie tym, co wyróżnia tę grę na plus spośród innych. Dlatego właśnie tak często wspominana była w odpowiedziach na konkurs.
Rozumiem frustrację osób o innych potrzebach, ale jak to mówią, jak coś jest dla każdego, to jest dla nikogo
Po drugie - po co firma tworzy grę?
Nie, nie po to, żeby robić dobrze graczom
Nie wiem czy to kogoś zaskoczy
ale firma tworzy grę, żeby a niej zarabiać.
I chwała jej za to, że gra jest bardzo, ale to bardzo f2p. Nie ma reklam, nie ma obowiązku ani przymusu inwestowania prawdziwych pieniędzy, można spokojnie grać nie wydawszy ani złotówki.
Że pojawiają się różnorodne ZACHĘTY do płacenia? Oczywiście.
Że nowy, początkujący gracz, który nie ma jeszcze zakumulowanych tysięcy diamentów jest dla firmy bardziej wartościowym i rokującym klientem niż gracz z dłuższym stażem? Oczywiście.
Jedyne więc co mnie dziwi, to to, że was to dziwi
I żeby nie było, że tylko wsadzam kij w mrowisko
wracając do tematu wątku
Też uważam, że błędy gry, które ujawniają się na becie powinny być naprawione zanim zostaną załadowane na serwery live.
Że gdyby informacje o zmianach w kolejnej wersji programu nie były pisane przez developerów tylko przez osobę o jakimkolwiek, choćby bladym, pojęciu o budowaniu relacji z klientem i kształtowaniu wizerunku marki to wszyscy byśmy na tym zyskali. I twórcy, i gracze.
Że byłoby lepiej gdyby Product Ownerzy używali formuły spotkań live do zbierania feedbacku od graczy, a nie do wyjaśniania po raz fafnasty mechaniki gry osobom, którym się nie chciało zajrzeć do wiki.
Że stworzenie grupy zaangażowanych graczy, którzy braliby udział w tworzeniu i priorytetyzowaniu backlogu dla zespołu programistycznego, skoro z regularną częstotliwością powtarza się temat nie uwzględniania perspektywy gracza we wprowadzanych zmianach, byłoby dobrą zmianą.
I że jest ogromne pole do poprawy w wielu obszarach, zaczynając od samego produktu, a na obecności w mediach społecznościowych kończąc.
Mam nadzieję, że nasze tu pisanie jest kroplą, która drąży skałę. Tak jak udało się powstrzymać zapowiadane zmiany w turniejach, tak może uda się wypromować inne korzystne rozwiązania ( OPTYMIZM MODE ON). Tak że ducha nie gaście
Z pozdrowieniami,
Serengeti