• Drogi czytelniku forum,

    Aby aktywnie korzystać z forum dołączając do dyskusji lub aby rozpocząć własną, potrzebujesz konta w grze. Następnie możesz ZAREJESTROWAĆ SIĘ TUTAJ!

Dyskusja o wydarzeniu Zamglony Las

gamin

Rozbójnik
Ja tez dzisiaj losowalem cala waluta. na pasku zebralem 41 PW (co wpadlo do inwentarza, nawet nie zwracalem uwagi - nastwienie na artefakty).
W sumie uzbieralem 7 wiec dwa beda trzeba bedzie liczyc na przygode.

Podsumowujac, to tak nieprzyjemnego eventu jeszcze nie bylo. Zdrapka to byl pikus w porownaniu z uciazliwoscia klikania tej mgly..
 

Charlene

Szef kuchni
Najbardziej mnie doprowadzały do furii zwężenia na mapie, gdzie trzeba było przejść albo dołem, albo górą i na nich marnowałam narzędzia, bo się okazywało, że dalej znowu jest kamień i trzeba było użyć kolejnej świeczki ;( Naprawdę nie potrzebuję powiewu świeżości, wystarczą mi skrzynki, zdrapki czy nawet ta mapka z Golema.
 

dkf385

Zwiadowca
Wiadomi skrzynki dużo lepsze, ale tu mi się podoba że jest dużo światełek i tak szybko się nie kończą.
Skrzynek można było mniej otworzyć i nieraz za dużo samych malych było.
 

Seviper

Tancerz ostrzy
Mnie tez denerwuja ciagle te zadania zdobac zadowalajaca ilosc surowcow lub zasobow
Albo jeszcze zdobac relikty
A jeszcze gorzej kup pwo_O
 

DeletedUser174

Guest
idea eventu nawet ciekawa... przynajmniej w założeniach. Tak pozornie to event wydaje sie naprawdę intrygującym powiewem "świeżości". Sama koncepcja sprawia wrażenie interesującej, a to przedzieranie sie przez mgłę nadaje takiego mistycznego charakteru -> bardzo trafiony koncept pod względem tematyki wydarzenia. Tylko na tym pozytywy się kończą... Aaaa no tak jeszcze są koty ^^ W tym wszystkim to polowanie na koty sprawia mi najwięcej przyjemności i gdyby nie te koty to bym darła klawiaturę aż by huczało. Niestety moja skrzywiona psychika w temacie kotów powoduje, ze jestem w stanie temu eventowi wybaczyć trochę więcej

Ale mimo wszystko, nawet pomimo mojej niezdrowej aprobacie kociego tematu, event jest bardzo nietrafionym pomysłem. Zadania są monotonne i uciążliwe. Mają swoją zaletę, że zadania na pozyskanie surowców są jedno po drugim, więc nie szkoda było czarów, żeby to jak najszybciej skończyć. Ilość konfliktów/reliktów też jest po prostu wredna. Zadania same w sobie może nie sa trudne, ale z pewnością sa uciążliwe

Nagrody... hm... to jest pierwszy event w którym nie patrzę na nagrody dzienne. Ig chyba mnie już wytresowało na tyle, że nie mam oczekiwań co do nagród dziennych. Nie jestem pewna, czy to na pewno dobre jest... znudzony gracz to chyba nie najlepsza recepta na sukces, ale ja na prowadzeniu gry się nie znam, więc mogę sie mylić. Nie mając żadnych oczekiwań trudno jest mówić o rozczarowaniu. Jest jeden wielki ziew... Chatkę prawdopodobnie postawię na 10 lev (z artami z rzygody (sic!) będzie to możliwe). Można sie zastanawiać czy rzygody i event powinny być traktowane jako jedno wydarzenie, ale raczej na zmianę polityki ig nie ma co liczyć, więc szkoda klawiatury

Reasumując:
event jest ciężki (z uwagi na upierdliwość, a nie trudność) i niestrawny. Formuła przedzierania się przez mgłę brzmi fajnie, ale w praktyce jest frustrująca i nie sprawia przyjemności. Pojawiły sie tutaj porównania ze zdrapką... szczerze przyznam, że żadna z form mi się nie podoba, ale zmuszona dokonać porównania wolę mgłę. W zapowiedziach zimowy event ma być ponownie zdrapkowy. Prawdopodobnie go sobie po prostu odpuszczę, a to w jakim zakresie jeszcze nie podjęłam ostatecznej decyzji (opcja ostatecznego rozwiązania też jest na stole).

Moja subiektywna ocena eventu jest trochę skrzywiona przez to polowanie na koty... radioaktywne, ale jednak koty ;)
 

blazius1

Paladyn
Efekt nowości przykrył fakt, że w tym evencie chodziło przede wszystkim o przycięcie nagród dziennych oraz na przekierowanie uwagi graczy na inne elementy eventu niż nagrody dzienne.

Dziennych nagród jest radykalnie mniej, a klikania radykalnie więcej. Gracze mają w co klikać, ale cel tego klikania już się zrobił wątpliwy, jeśli wziąć pod uwagę jak kiedyś wyglądały eventy tradycyjne -skrzynkowe i ile korzyści dla miast przynosiły budynki z nagród dziennych.

Pod płaszczykiem mgły ukryto nową zasadę podwójnej losowości w losowaniu nagród dziwnych. Znaną już ze zdrapki - tutaj rozwiniętą do perfekcji.
W eventach skrzynkowych mieliśmy określony wpływ na zwiększenie szans na trafienie określonych nagród dziennych. Tam była taktyka, a nawet strategia, ponieważ jakość niektórych nagród przekladała się nawet na jakość miast. Pojawiały się trzy skrzynie i wybieraliśmy jedną z nich. Podstawą wyboru jednej z trzech skrzyń były: koszt danej skrzyni lub/i przewidywana nagroda. Koszt był stały i wymierny w walucie eventowej.

W zdrapce ten wpływ istniał jeszcze ale już wyraźnie ograniczony ponieważ losowość istniała już na dwóch poziomach.

Natomiast we mgle losowość jest także, jak w zdrapce, dwupoziomowa, ale wpływ gracza na sposób losowania nagród dziennych został całkowicie wyeliminowany. Nagrody dzienne siłą rzeczy nagle stały się rzeczą drugorzędną. Wpadają czasem a czasem wpadają tylko przy okazji. Mogłoby ich nawet w ogóle nie być, a niektórzy gracze nawet by tego faktu nie zauważyli. Wystarczyłoby, zresztą zgodnie z logiką mechaniki eventu i prawidłową oceną jakości nagrody głównej, żeby skupili się wyłącznie na kotach.

Poza tym wprowadzono do mechaniki eventu drugą walutę, jeśli liczyć diamenty, to trzecią, przez co nie wiemy ile podstawowej waluty kosztują konkretne odpowiedniki skrzyń. Nie umiemy więc dobrze ocenić ile one konkretnie są warte, a więc czy warto je ominąć, czy warto jednak odsłonić za pomocą drugiej waluty (świeczek). Ten koszt jest rozmyty w przelicznikach obydwu walut. Bo niestety nie dało się zrobić tak, żebyśmy od razu zdobywali świeczki i lampiony??

Innymi słowy przesunięto nacisk elementu taktycznego. Teraz gracz stale musi podejmować taktyczne decyzje związane z rozpraszaniem mgły, kosztem możliwości zdobywania określonej ilości nagród dziennych oraz kosztem konieczności podejmowania decyzji taktycznych związanych z wyborem skrzyń. A przypomnijmy: przez dwa czy nawet trzy lata, z wyjątkiem dwóch pamiętnych imprez w zeszłym roku, celem dla większości graczy zawsze były nagrody dzienne (lub zestawy). Najważniejszy był wybór jednej ze trzech skrzyń w konkretnym dniu.

Czyli event z mgłą, w porównaniu do skrzynkowego, jest zabawą samą w sobie. Istnieje sam dla siebie. Nie jest już nakierowany głównie na nagrody, ale głównie na zajęcie czasu antenowego graczy na zabawę ze świeczkami. Ponieważ przeklinanie 4k waluty eventowej zajmuje około godziny czasu antenowego gracza. Efektywnie tyle to mniej więcej zajmuje w życiorysie gracza, gdyż gra się często gęsto zawiesza. Nie wspominam ile czasu zajmuje zebranie tych 4k waluty.

Sama mechanika z mgłą jest wcale zręcznie pomyślana. Jednak sposób wykonania eventu z Chatą w zasadzie przekreślił ideę eventów jakie znaliśmy dotąd, ponieważ zdeprecjonował rolę nagród dziennych i jednocześnie przesunął element taktyczny w rejon zabawy. W zdrapce w rejon pseudo hazardu dziecięcego, tutaj w rejon sprytnej zabawy ze świeczkami.

Jestem przekonany, że mechanika z mgłą w FoE sprawdziła się wyśmienicie.
Dlatego nie gram w FoE.:rolleyes:
 
Ostatnia edycja:

DeletedUser174

Guest
System zdrapki też świetnie się sprawdza w Foe. Po 2 czy 3 eventach w foe moja przygoda z tym tytułem się zakończyła definitywnie. System walki oraz formuła eventow była kością niezgody i dostatecznie skutecznie stanęła mi w gardle, że nie gram w foe. I nie zamierzam tego zmieniać. Mgła też jest z foe... Pewnie tam też rewelacyjnie się sprawdza. Zaraz, zaraz.. Dlaczego nie gram w foe? A prawda.. Któryś Event mnie znerwil i szybko wyleczy mnie z chęci logowania się.

Dlatego nie gram w foe*

*To chyba powinno być hasło przewodnie tego eventu
 

Koval92

Kapłan
Pamiętajcie jak będzie zdrapka w zimie, że po spotkaniu community managerów powiedzieli, że:
" Jeśli gracz aktywnie uczestniczy w wydarzeniu i rozwiązuje wszystkie zadania, powinien być w stanie zdobyć wszystkie artefakty, aby uzyskać w pełni rozwinięty budynek ewolucyjny. "

Będziemy to sprawdzać szczególnie po wiedźmie w której niektórzy zdobyli zaledwie na 7 poziom (ja osobiście na becie na 8)
I tam jest napisane w "wydarzeniu" a nie "w wydarzeniu i przygodzie" czyli event od teraz = 9 łatwych artefaktów.
Zobaczymy jak bliskie prawdy będą te słowa.

2 artefakty wiedźmy są w przygodzie więc budynek na 10 poziom na szczęście jest możliwy.
 

mayder

Tancerz ostrzy
System walki oraz formuła eventow była kością niezgody

Jak dla mnie system walki w FoE jest o wiele lepszy niż w elvenarze, szczególnie to jak rozwiązano bonusy militarne co nie zmienia faktu że dobrze że i tego nie skopiowali.

Co do samych eventów to już od jakiegoś czasu można zauważyć zmniejszenie możliwość zdobycia pełnej nagrody głównej co jest bezpośrednio powiązane z przygodami co dla mnie jest pomysłem kompletnie nietrafionym.
 

BlossomValvi

Łucznik
Pamiętajcie jak będzie zdrapka w zimie, że po spotkaniu community managerów powiedzieli, że:
" Jeśli gracz aktywnie uczestniczy w wydarzeniu i rozwiązuje wszystkie zadania, powinien być w stanie zdobyć wszystkie artefakty, aby uzyskać w pełni rozwinięty budynek ewolucyjny. "

Będziemy to sprawdzać szczególnie po wiedźmie w której niektórzy zdobyli zaledwie na 7 poziom (ja osobiście na becie na 8)
I tam jest napisane w "wydarzeniu" a nie "w wydarzeniu i przygodzie" czyli event od teraz = 9 łatwych artefaktów.
Zobaczymy jak bliskie prawdy będą te słowa.

2 artefakty wiedźmy są w przygodzie więc budynek na 10 poziom na szczęście jest możliwy.
A to nie to samo spotkanie w którym była odpowiedz ze na oświecone budynki militarne to gracz produkcyjny ma np. Górskie Hale?

I ten sam ewent w którym grali w korpo-gry a potem się tłumaczyli CM ze nie było czasu zadać wszystkich pytań?

I to samo spotkanie w którym dopiero zauważają problem z biblioteka? (Zachwianie rynku towarów)?

I dzięki któremu zamiast zwiększenia dostępu do artefaktów mamy teraz po jednym na budynek w PB? (Edit doczytałem ze to pewnie bug oby zdążyli naprawić przed live)

:)to tylko pokazuje jak słabo pracownicy znają swoje produkty. Takie spotkania powinny mieć miejsce co miesiąc Bez gier lub maksymalnie w Elvenar ;)

Na marginesie za takie podejście do klienta wykopali by mnie z każdego korpo w którym pracowałem
 
Ostatnia edycja:

DeletedUser3975

Guest
Będziemy to sprawdzać szczególnie po wiedźmie w której niektórzy zdobyli zaledwie na 7 poziom (ja osobiście na becie na 8)
I tam jest napisane w "wydarzeniu" a nie "w wydarzeniu i przygodzie" czyli event od teraz = 9 łatwych artefaktów.
Zobaczymy jak bliskie prawdy będą te słowa.

2 artefakty wiedźmy są w przygodzie więc budynek na 10 poziom na szczęście jest możliwy.

Nie dla każdego możliwy, jak słusznie wyżej napisałeś "niektórzy zdobyli zaledwie 7"
i okazuje się, większość, nie wszyscy grają na becie.
 

Nusion

Kapłan
Nie dla każdego możliwy, jak słusznie wyżej napisałeś "niektórzy zdobyli zaledwie 7"
i okazuje się, większość, nie wszyscy grają na becie.
Już któryś raz wspominasz, że nie wszyscy grają na becie... w sumie nie wiem, co chcesz tym zaargumentować o_O
Na becie zawsze jest trudniej. Eventy nie są zapowiadane wcześniej, zaczynają się po prostu któregoś dnia, więc nie bardzo jest jak się przygotować. I nie wiadomo, jak się przygotować, bo nie mamy tam gotowej listy zadań. Ja lecę tam eventy na ślepo w 2-3 dni, żeby spisać wszystkie zadania. Jeśli wchodzi coś nowego - jak to miało miejsce w tym evencie - to nikt nie ma pojęcia, co i jak robić, wszystko trzeba sprawdzić i wszystkiego się nauczyć.
I jeśli mimo to na becie wielu graczom udało się wyewoluować Chatkę na 8, 9 a czasem nawet na 10 poziom, to tutaj może być tylko łatwiej!
Tu bowiem jest już od dawna lista zadań, porady, wskazówki, filmiki nawet - jak przejść przez mgłę, jak używać światełek, co się opłaca, a czego się wystrzegać. Wszystko podane na tacy :)
Więc na prawdę nie wiem co Ty masz za problem z graczami z bety...
 

BlossomValvi

Łucznik
Małe podsumowanie ewentu:
- mgła ma swoisty rytm i ścieżkę używania świeczek, lampek i kolb (ścieżkę można poznać po już odkrytych mglach) jak się dobrze wczuwa w rytm to za walutę można zdobyć 7 artefaktów, mi wychodziło średnio 2k waluty za 3 kapelusze
- system absolutnie nakierowany na nagrodę główna, dzienne to skromny dodatek (sięgnąłem około 25%-50% tego co w poprzednich ewentach) podany rozrzut tez poraża losowościa
- system absolutnie beznadziejny dla apki (podobnie jak PB) przy większych palcach o kosztowna i nieodwracalna pomyłkę bardzo łatwo

Ogólnie czy to dobrze czy źle?
- Myśle ze jak w przypadku turnieju trzeba się pogodzić i liczyć na pojedyncze nagrody a nie wymieniać pół miasta co ewent :)
- Będzie miało to większy sens jeśli nagrody dzienne (parametry nie wygląd) będą w miarę regularnie się pojawiać, żeby stopniowo uzupełniać / wymieniać zgodnie z porada ekranu powitalnego
- Niestety na powyższe iG bardzo wolno reaguje zmianami (jaskrawy przykład biblioteka) w przypadku ewentow ostatnim budynkiem dziennym wartym postawienia to u mnie były platformy majowe (Ewent majowy) i to tylko dlatego ze nie mam renowacji na podniesienie Skał Venara III...
- z drugiej strony mamy taki zalew niechowalnymi budynkami ewolucyjnymi , ze zaczyna brakować miejsca na zwykle ewentowe...

Tutaj taka uwaga:
- w tym roku nie było żadnej Skaly I II czy III
- w tym roku nie było żadnej chatki many! Uważam ze powinna trafić jako przepis do AM (jak kupiec)
- studnie itd pomijam bo to zamknięty temat - to był fajny pomysł i został głupio zniszczony przez wdrożenie*

* rozbawiło mnie tłumaczenie CM na ten temat ze słynnego spotkania, zwłaszcza ze gracze skomentowali „to było do przewidzenia” bo tak samo pisali jak i nasz chris tuż po wejściu nieskończonej linii zadań...

Tak czy inaczej ten ewent na pewno był inny i zgodny z polityka schładzania gry. Tym niemniej chatka to najlepszy budynek ewolucyjny 2020 (na zwierzaki poczekam do sowy)
 
Do góry