Cóż, wypada mi zedytować wcześniejszy post aby nikt nie odnosił pewnych treści bezpośrednio do siebie, nie taki był zamiar
Lubie koty i cieszę się jak ktoś je ma, oby jak najwięcej adopcji (sama w tej chwili ratuję pięć sierot), to świat będzie przepełniony empatią i zdrową rywalizacją, a nie nienawiścią i zazdrością, czy to realia, czy tylko/aż sfera fantasy, wszędzie obowiązują podobne zasady
@Angel.A piękne jest to co napisałaś, i o zwierzakach i o tych światach. Też kocham wszelkie zwierzaki i jeśli jest potrzeba otaczam je opieką. Miałem nawet sokoła przez miesiąc w domu, który wymagał pomocy a mieszkam w centrum dużego miasta. Przygoda z tym związana, jaką przeżyłem, była jedny z najbardziej niezwykłych i najpiękniejszych doświadczeń w moim życiu. Niesamowicie inteligentne stworzenie, udało się go zwrócić matce naturze, żegnał się ze mną przez pół godziny mając otwarte oba okna na oścież
A zazdrość? Z tym już trudniej. Ona zżera każdego w jakimś stopniu. A gra, jakby nie było, polega częściowo na rywalizacji...
Zazdrość, rywalizacja - jest wiele definicji opisujących przyczyny tych odczuć, ale żadna w sposób najprostrzy - brak możliwości lub chęci wspłópracy aby wspólnie osiągać wyznaczone korzyści - Wracając do gry, czy w Przygodzie Bractw mamy zazdrość lub rywalizacje jeśli każda z osób jest wynagradzana w podobny sposób ? Być może jakiś pomysł dla "Twórców" na experymentalny event Bractw. Ale i teraz w trybie indywidualnym można pomagać innym przez dobre rady, wiele osób przecież to robi, również na Forum. Filozoficznie i poważniej było, czas na wesoło
Więc tak
@Angel.A , jeśli masz mnie bardziej polubić a zakładam że już trochę mnie plubiłaś, z wzajemności z mojej strony również, to przyznam się że miałem ho ho, a mam 9 kotów.... w pasku ( o ilości artefaktów nie wspomnę jednak, nie mam się czym chwalić ) I tu przy pisaniu tego co chcę
teraz napisać, a nie wiem czy powinienem napisać, jednak po namyśle napiszę ... trzensssomm mnie siem rencem.....trzęsą mi się ręce ...bo możesz mnie znielubić... too ... jejku ..... przerobiłem wcześniejsze i będę zmuszony obecne kocury, przerobić na kapelusze bo są radiaktywne, aktywne radio miały noo, dlatemu
A ja ostatnio, cenie sobie spokój, ciszę i Chatkę Wiedźmy