Wydaje mi sie, ze problem jest troche bardziej skomplikowany, a tworcy wcale nie maja tu latwego zadania.
Postawie dosc ryzykowna (choc moim zdaniem bardzo prawdopodobna) teze, ze to wcale nie nadmiar zwojow jest powodem ograniczenia ilosci zestawow do jednego, a przynajmniej nie jedynym powowdem.
Pamietam glosy, ktore pojawialy sie krotko po wprowadzeniu tych zestawow, ktore glosno krzyczaly, ze te zestawy sa beznadziejne i ze szkoda na nie miejsca w miescie. Tymczasem prawda wyglada tak, ze te zestawy sa wrecz OP, czyli obiektywnie na to patrzac sa wrecz zdecydowanie za silne, szczegolnie przy ich wiekszej ilosci. Zaburzaja balans gry nie tylko ze wzgledu na rynek zwojow. Drugim elementem jest mana w wyzszych rozdzialach. Trzecim elementem sa zywe towary, a czwartym (i najwazniejszym) sa Katalizatory, ktore wpadaja z Bibliotek. Pomijam juz nawet populacje i kulture. Dzieki Iglicy Fragmenty Zaklec nie stanowia zadnego problemu, wiec nadmiar Katalizatorow z Bibliotek mozna poswiecic nawet nie na zwykle Tworzenie, tylko wrecz na farmienie receptur i Mistycznych Obiektow w Akademii. Zawsze twierdzilem, ze gra to system naczyn polaczonych. Skladajac do kupy wszelkie te elementy (plus mozliwosci, jak je mozna wykorzystac w innych "naczyniach"), kilka/kilkanascie zestawow w miescie stanowi wrecz potezne jego wzmocnienie na wielu wymienionych wyzej plaszczyznach. Zbyt potezne. Wydaje mi sie, ze to wlasnie tym kierowali sie tworcy, ograniczajac teraz ilosc mozliwych do zdobycia zestawow. A nie sytuacja na rynku zwojow.
Teraz tworcy nie maja praktycznie zadnego dobrego wyjscia z sytuacji. Ich zdaniem (moim zreszta tez) zestawy sa zbyt silne, by dalej pozwalac na zdobywanie i stawianie ich nieograniczonych ilosci. Wiec tworcy maja teraz 2 wyjscia: albo ograniczyc ilosc mozliwych do zdobycia zestawow u mlodszych graczy, a zestawy starych zostawic w spokoju, albo "zabrac" rowniez starym, mowiac w najwiekszym uproszczeniu. Czyli ograniczyc ilosc dzialajacych zestawow w miescie do jednego rowniez u tych graczy, ktorzy maja juz w miescie wiecej, niz jeden. Oba wyjscia sa zle, ale to drugie spowodowaloby jeszcze wieksze niezadowolenie i rozczarowanie i byloby jeszcze bardziej niesprawiedliwe.
Takze temat nie jest moim zdaniem tak prosty i jednoznaczny, jak mogloby sie wydawac na pierwszy rzut oka. Nie ulega watpliwosci, ze to IG dalo kiedys plame z zestawami, nie po raz pierwszy wykazujac sie brakiem wyobrazni i nie umiejac przewidziec, jak gracze beda wykorzystywac mozliwosci, ktore dalo zaoferowanie im prawie nielimitowanej ilosci tych zestawow. Ale mleko sie juz rozlalo, teraz trzeba sprzatac i nie ma niestety rozwiazania, ktore satysfakcjonowaloby wszystkich graczy i bylo w pelni sprawiedliwe.