• Drogi czytelniku forum,

    Aby aktywnie korzystać z forum dołączając do dyskusji lub aby rozpocząć własną, potrzebujesz konta w grze. Następnie możesz ZAREJESTROWAĆ SIĘ TUTAJ!

Offtop ze spoilerów(luty 2021)

Status
Zamknięty.

blazius1

Paladyn
Nie chciałbym ciągnąć off topu żeby zaraz się jakieś bany nie posypały ale tak z ciekawości, czemu rozwinięte cuda i kupione ekspansje utrudniają grę? Czy ja o czymś nie wiem? W sensie wiem że to wszystko wpływa na poziom trudności turniejów, ale czy to nie jest tak że im bardziej masz rozwinięte cudaki to jest lepiej i łatwiej, oraz im więcej masz ekspansji to tym bardziej możesz rozbudować miasto i dzięki temu być silniejszym graczem i osiągać lepsze wyniki?

Komfort gry jest. Przyjemność z gry cudami - spora. Ale w turniejach zaszaleć się nie da. 10k to chyba z sześcioma Zbrojmistrzami. Zwłaszcza że tez jakieś premium kiedyś kupiłem.
Wygląda na to że ten algorytm jak najbardziej działa i ci co poinwestowali w cuda, zwłaszcza ekonomiczne, odczuwają to po zmianach.
Z wysokimi przeróżnymi cudami jedziesz po prostu tydzień w tydzień na tym samym, takim sobie średnio-wysokim pułapie turniejowym. Za to wygodnie.

Ogólnie jednak układ (stagnację wyników?) zmieniłby drugi Feniks Ognia albo jego zamiennik, więc lepiej go nie wywoływać jak wilka z lasu.
Ale do (jedynego) Ognistego powinni mieć dostęp absolutnie wszyscy i w sposób nie losowy. Tutaj twórcy mają za uszami, więc żadna laska być to nie powinna.
 
Ostatnia edycja:

Tajniakos

Paladyn
Fakt jest taki ze przez kilka dni na 1 evencie dalo sie wykoksic bardziej niz przez pozostale 5 lat gry i to jest problem, ci co przegapili event nigdy sie nawet do tych exploiterow nie zbliza, jak ma byc zachowany jakikolwiek balans w tej grze to albo niech dadza innym zdobyc kilka miskow, albo niech bedzie limit na jednego...
Gra w tamtym czasie dała taką możliwość wszystkim graczom... Tobie również ;) nie skorzystałeś? Twój problem. Gotowy przepis na tamte eventy do dzisiaj można poczytać na forum. Zakłamujecie rzeczywistość pod siebie bo tak jest Wam najwygodniej. Nazywasz exploiterami graczy co w owym czasie dali z siebie więcej niż Ty. Exploitu w tych przypadkach nie było. Narzekasz teraz na balans gry bo nie udało się Tobie to co udało się innym ale rozumiem bo sposób patrzenia zmienia się od punktu siedzenia na co wskazuje następna część Twojego postu:
Poczatkujacy i tak w turniejach nie poszaleje bo nie ma prowincji a do zrobienia 30 czy 40 to nic nie potrzeba, pogadajmy o tych zaawansowanych co by chcieli powalczyc o czolowe miejca, ja z moim jednym kulawym miskiem na 6 poziomie musze sie niezle napocic zeby chociaz te 15k zrobic, a perspektyw na przyszlosc nie ma i wyglada na to ze nigdy nie bede mial szansy sie zblizyc do tych co sie wykoksili przez 3 dni na 1 evencie, a ja jestem jednym z najlepszych graczy turniejowcyh na swieciem, przez pierwsze 3 lata gry mialem prawie 2 razy wiecej wygranych turniejow niz drugi gracz na swiecie i praktycznie wygrywalem kazdy, a teraz jakies noobki z 3+ miskami mnie robia w turnieju z zakmnietymi oczami
Ciężko to nawet skomentować bo rzadko widuje się posty ociekające pogardą w stosunku do innych graczy:
Noob – określenie stosowane w slangu internetowym przez graczy komputerowych. W komputerowych grach wieloosobowych słowo to oznacza gracza o niskich umiejętnościach, osobę niedoświadczoną, która nie chce lub nie potrafi się rozwijać. Termin jest nacechowany negatywnie...
Niemniej jednak chyba sam sobie zaprzeczasz bo skoro Ci gracze o "niskich umiejętnościach robią Ciebie w turniejach z zamkniętymi oczami" to raczej Twoje stwierdzenie, że jesteś najlepszym graczem turniejowym chyba powinno być w czasie przeszłym, nie uważasz? I to chyba boli Ciebie najbardziej... Znaleźli się lepsi od Ciebie dlatego żadne argumenty do Ciebie nie trafiają a temat miśków był już wałkowany wielokrotnie...Czego w tym temacie jeszcze nie rozumiecie?
 
Ostatnia edycja:

blazius1

Paladyn
Jeśli uznamy całą konstrukcję eventu z Miśkami jako błąd i poroniony pomysł, a brak limitu na Misia do jednego jako jeszcze bardziej poroniony pomysł, to mamy do czynienia z exploitem. Ponieważ siłą rzeczy jedni z tych złych pomysłów korzystają, a inni niestety nie.

Taki podgatunek exploita, bo nie z winy graczy. Można wziąć w cudzysłów to słowo, jeśli razi, ale problem nie zniknie.
 

astoN-

Rozbójnik
a co maja obecnie umiejetosci do klikania w turnieju? nic, kompletnie nic, nikt nie walczy recznie na 100 prowincjach, umiejetnosci to sie liczyly kiedys jak kazdy mial rowne szanse i trzeba bylo walczyc recznie, czesto po nocach bo nie bylo skracania turnieju, teraz sie liczy tylko wymiskowane wojsko, ja ogladam netflixa i klikam ten bezmózgi turniej.... kompletnie nie zrouzmiales nic z mojej wypowiedzi ale u was to normalne, gdyby to nie byl exploit - naduzycie to by nie bylo tego tematu, tworcy szybko sie kapneli jak ludzie naduzywaja systemu co nie bylo zamierzone i znerfili walute, blokujac innym mozliwosc zdobycia tylu miskow, i nie mam nic do ludzi ktorzy sobie te miski nabili bo to jest naturlane w grach, sam byl zrobil ile bym mogl gdybym wtedy gral, tylko dlaczego teraz nie ma mozliwosci wyrownania szans? niech dadza miski w akademii i artefakty gdziekolwiek ja sobie te miski porobie, koniec koncow i tak sie wszsystko rozejdzie o karme, a tak jest chora sytuacja bo przez blad tworcow czesc graczy uzyskala nad cala reszta kosmiczna przewage ktorej w zaden spodob nie da sie odrobic nawet jakbym 100lat gral, ten budynek jest zbyt OP zeby to tak zostawic, caly rozwoj miasta teraz kompletnie w piach, zeby cuda wojskowe mnie dodatko oslabaly w turnieju? miasto ktorego sie nie oplaca powiekszac? badania ktore zwiekszaja poziom wiec lepiej stac i sie nie rozwijac? kompletny bezsens...
 

Tajniakos

Paladyn
, gdyby to nie byl exploit - naduzycie to by nie bylo tego tematu
Exploitem jest świadome używanie luk w oprogramowaniu a w tym przypadku luk żadnych nie było. Więc jakby nie patrzeć nie było i exploitu. Problem zaistniał bo zabrakło twórcom troszkę wyobraźni i wprowadzili event w takim kształcie pomimo ostrzeżeń o skutkach jakie za sobą przyniesie i nie można w żadnym przypadku winić za to żadnego z graczy.
Edit:
Choć mi to zalatuje czystą prowokacją bo jako 4 letni gracz wiesz, że spojlery to nie miejsce na tego typu wymiany zdań.
Czyżbym zgadł? ;)
 
Ostatnia edycja:

poledance

Wędrowiec
Gra w tamtym czasie dała taką możliwość wszystkim graczom... Tobie również ;) nie skorzystałeś? Twój problem. Gotowy przepis na tamte eventy do dzisiaj można poczytać na forum. Zakłamujecie rzeczywistość pod siebie bo tak jest Wam najwygodniej.
Wy sami sobie zaprzeczacie... piszesz o tym, że każdy w tamtym czasie miał możliwość bla bla bla... kto nie skorzytał ten ma problem i tu dochodzimy do sedna sprawy, podobnie z feniksem kto go nie zdobył w czasie jak był event kilka lat temu to " Jego problem". Już wystarczy to, że turniej jest tak skopany i ciężko podjąć walkę z graczami mniej zaawansowanymi... Jedyna przewaga jaka nam pozostała to ten cholerny feniks, oczywiście wszyscy będą mieli wkrótce tego feniksa i ja już nawet do top 30 będę miał problem się dostać, jedyne osoby których to nie dotknie to Ci co mają po 8 miśków....
 

kudlaty79

Wędrowiec
Mało się udzielam na forum ,ale postanowiłem napisać kilka słów w tym temacie
Jasne ,ze feniks ognia ma większy wpływ szczególnie dla początkujących graczy ale dla tych ambitnych co walczą o czołowe lokaty w każdym turnieju miśki są tak samo ważne. Co do nowego naliczania sił wrogiej armii w turnieju to kompletna bzdura. Aston napisał coś z czym zupełnie się zgadzam.
Po co rozwijać miasto i cuda ,wykupować premium ekspansję ? To nam tylko utrudnia grę. Mowa tu o graczach turniejowych.
Posiadam 3 brunatne miśki i wiem ,że to wielka przewaga nad tymi co mają tylko jednego. Ale każdy kto grał w tamtych czasach miał takie same szansę na zdobycie wielu miśków. Pretensję tylko do twórców ,ze na to pozwolili.
Jak by chcieli to wszystko da się naprawić. Pozdrawiam
 
Fakt jest taki ze przez kilka dni na 1 evencie dalo sie wykoksic bardziej niz przez pozostale 5 lat gry i to jest problem, ci co przegapili event nigdy sie nawet do tych exploiterow nie zbliza, jak ma byc zachowany jakikolwiek balans w tej grze to albo niech dadza innym zdobyc kilka miskow, albo niech bedzie limit na jednego...
Wiesz, polecam przeczytac te 2 posty, ale koniecznie ze zrozumieniem:
Napisalem je za czasow, kiedy toczyla sie jedna z poprzednich dyskusji o miskach. Sprobuj jakos logicznie i sensownie zakwestionowac proste wyliczenia, ktore tam przedstawilem, a wtedy pogadamy o topce. Ale najpierw znajdz sposob, by nagiac elementarne zasady matematyki.
ja jestem jednym z najlepszych graczy turniejowcyh na swieciem, przez pierwsze 3 lata gry mialem prawie 2 razy wiecej wygranych turniejow niz drugi gracz na swiecie i praktycznie wygrywalem kazdy
No teraz to juz kompletnie odplynales... ;)
Po pierwsze, przez pierwsze 3 lata w grze najlepsi byli gracze z serwerow DE i NL. Naszej topce "troche" do nich brakowalo. Co do topki na serwerach PL, to wiesz, jest cos takiego jak statsy... Poza tym, gralem juz zanim statsy weszly i pamietam, jak wygladala wtedy topka i kto sie do niej lapal. Byles w czolowce, ale od "wygrywania praktycznie kazdego" turnieju dzielily Cie wrecz lata swietlne. Ja rozumiem, ze kazdy lubi miec o sobie wysokie mniemanie, no ale moze jednak bez przesady...

umiejetnosci to sie liczyly kiedys jak kazdy mial rowne szanse
Nie rozsmieszaj i nie obrazaj prosze graczy, ktorzy pamietaja tamte czasy :D Cala turniejowa topka miala w cudach po 200-300k PW i wiecej, lacznie z Toba. Kiedys tak z ciekawosci policzylem, ile PW dalo sie zdobyc legalnymi sposobami przez pierwsze 3 lata gry. W tamtych czasach za 10 skrzynek w turnieju bylo 85 PW, a topka robila po 20, maksymalnie 25 prowincji, wiec w samych prowincjach turniejowych tez tych PW bylo nie za wiele. Nie bylo tez budynkow, ktore dawalyby po kilka PW dziennie.
I teraz zagadka matematyczna: zgadnij, ile lat zajeloby w tamtych warunkach nazbieranie kilkuset tysiecy PW, ktore topka (Ty rowniez) miala w cudach juz po tych 3 latach ? ;)

Wiec lepiej nic nie mow o "rownych szansach" w tamtych czasach, bo az smiech czlowieka bierze. Dopiero nastepne "pokolenie" graczy potrafilo doscignac czolowke bez wspierania sie milionem multikont, po prostu studiujac mechanike gry i uzywajac mozgu, od poczatku planujac rozwoj wlasnie w kierunku maksymalizacji wynikow. Dodatkowo unikajac bledow, ktore masowo popelniali starsi. Dalo sie. Przy czym zaznaczam, ze stara czolowka zostala przescignieta na dluuugo przed wejsciem miskow. Obejrzyj to sobie na statsach na s1, s2 i s3, bo na kazdym serwerze bylo tak samo. Tyle w temacie "rownych szans" kiedys, po prostu smiech na sali.

Jeszcze cos. Dobrych graczy cechuje tez umiejetnosc dostosowywania sie do zmieniajacych sie warunkow w grze. Niektorzy w pogoni za rankingiem polecieli na hurra jak najwyzej w epokach. Policzyles moze, ze to obniza wydajnosc turniejowa o jakies 30% w stosunku do najbardziej wydajnego miejsca w drzewku ? Zrobiles cos z kilkoma starymi, w obecnych warunkach praktycznie zbednymi cudami typu Labirynt, Trony czy Pszczolka, ktore na najwyzszych poziomach tez zawyzaja koszty o kilka % kazdy ? Nie ? Aaa no tak, znowu ten ranking... No i juz masz z poltora miska w plecy. Wybacz, ale, cytuje: "jeden z najlepszych graczy turniejowych na swiecie" na pewno tak by nie zrobil. Nie umiesz lub nie chcesz sie dostosowac i zdobyc na jakies poswiecenia czy wdrozenie nowych strategii, to nie placz nam tutaj, ze nie masz szans w rywalizacji z innymi. Ze o postepie na mapie swiata nie wspomne... Ale najlepiej oczywiscie zwalic na miski, jasne :)

Co do nowego naliczania sił wrogiej armii w turnieju to kompletna bzdura. Aston napisał coś z czym zupełnie się zgadzam.
Po co rozwijać miasto i cuda ,wykupować premium ekspansję ? To nam tylko utrudnia grę. Mowa tu o graczach turniejowych.
Rowniez sie z tym zgadzam, ale to przeciez zupelnie inny temat. Jednak i do tego mozna sie przystosowac, jesli komus zalezy.

Na zakonczenie ostatnia zagadka astoN: jesli dwaj gracze beda miec tylko po 1 misku, ale jeden z nich bezkomromisowo zwieksza wydajnosc turniejowa, a drugi nie (przez co wydajnosc jego miasta juz na dzien dobry jest nizsza o kilkadziesiat %), to ktory a nich bedzie z przodu ? Ja zupelnie na serio nie mialbym nic przeciwko temu, by kazdy mial tylko po 1 misku, albo zeby kazdemu dac chocby i po 10. Gwarantuje, ze w topce nie zmieniloby sie nic. Ale wtedy pewnie znalazlby sie jakis inny powod, zeby ponarzekac... Znam to. Kiedys zarzucano tym mlodszym, ze wybieraja sobie najbardziej opymalne miejsca w drzewku, a nie leca na oslep z rozwojem. "Bo nam jest trudniej" itp. Pozniej, ze korzystaja z surowcowej pomocy calego bractwa, co tez bylo kompletna bzdura. Jeszcze pozniej, ze w konkretnej epoce latwiej bylo robic eventy. I jeszcze pare innych rzeczy. Teraz to sa miski. Jakby nie bylo miskow, na 100% znalazloby sie jeszcze cos innego, by usprawiedliwic wlasna nieudolnosc.

A wlasnie, kwestia nastawienia. Nie ma co ukrywac, ze od poczatku nalezalem do grupy ambitniejszych graczy. Na poczatku topka byla lata swietlne przed nami i wydawalo sie, ze nie ma zadnych szans ich dojsc. Roznica w postepie na mapie, roznica w postepie w epokach, jak tez i wspomniana kolosalna roznica w poziomie cudow (ktora kiedys grala znacznie wieksza role niz dzis) nie dawaly na to zbytnich nadziei. A jednak kilku graczom z tego mlodszego pokolenia sie udalo i to podkreslam, jeszcze na dlugo przed miskami. To nawet nie byly jeszcze czasy wzmocnien na wojsko, przyspieszaczy czy Tworzenia. Zwykla, "gola" gra. I czary mary, kilku mlodszych graczy zaczelo wymiatac i wygrywac.

Roznica jest taka, ze wtedy zaden z nas (tzn. z tego mlodszego pokolenia) nie wchodzil na forum i nie narzekal, jaka to ci starsi gracze maja przewage, jakie napompowane cuda i jakie to wszystko w ogole niesprawiedliwe i ze nie ma mozliwosci dopchac sie do topki. Ja np. nigdy sie na nic nie skarzylem, nawet te napompowane cudaki nigdy mi nie przeszkadzaly. Po prostu robilem swoje. Jak cos sie nie udawalo, to patrzylem, jak mozna zrobic cos lepiej i wyprobowywalem nowe strategie, na ktore starsi nigdy nie wpadli. Porownaj to teraz ze swoja obecna postawa...
 

R Y C E K

Wędrowiec
No cóż,pretensje pretensjami a kicha jak była tak pozostaje nadal. Żeby nie napisać "SMRÓD CIĄGNIE SIĘ NADAL".
Ciekawe że najbardziej oponują Ci którzy mają tych miśków więcej niż jednego.A zarzekanie się ,że nie odpalają więcej niż jednego można między bajki włożyć.Nie muszą co prawda non topen tego robić-wystarczy jeden jedyny raz i lecieć z wojem do oporu........
 
Chwileczke @R Y C E K , oponuja przeciwko czemu ? Nie przypominam sobie, zebym przeciwko czemukolwiek tutaj oponowal :)
Zwalczam po prostu nieprawdziwie teorie wszelkiej masci narzekaczy, ktorym sie wydaje, ze z kilkoma miskami to hoho, jak oni by nie wymiatali w turniejach. Kompletne niezrozumienie tematu. W topce najbardziej liczy sie postep na mapie i wzmocnienia, miski to sprawa drugorzedna.

Mozna to bardzo latwo udowodnic:

Mam dla tych wszystkich topkowych narzekaczy pewna propozycje:
Przez jeden cykl turniejowy zasymulujcie u siebie sytuacje, w ktorej mielibyscie po 3, 4 czy 5 miskow.
Wystarczy robic na maksa powiedzmy co 3 turniej, a nie kazdy.

"Normalna" ilosc wojska bez miskow to 100%, przyjmijmy, ze z Simia 150%.
Topka leci obecnie kazdy turniej na maksa. Powiedzmy, ze produkuja wojsko na 5 miskach, czyli mamy 150% + 250% (bonus z 5 miskow).
Czyli produkcja wojska jest u nich ok. 2.7x wieksza
No i w czym problem ? Wystarczy robic tylko co 2-3 turniej, wtedy na 3 wybrane turnieje w cyklu bedziecie mieli dokladnie tyle samo wojska, co ci z 5 miskami. Zrobcie prosze taki eksperyment i zobaczcie, jak wam te turnieje pojda. Dopiero wtedy wypowiadajcie sie na temat topki, bardzo chetnie wtedy o tym podyskutuje :)
 
Ostatnia edycja:

R Y C E K

Wędrowiec
Spoko Chris,nie mam absolutnie do Cb pretensji. Już kiedyś napisałem ,że dzięki Tobie robię na luzie turki i iglice, bez żadnej spiny.Mam tylko jednego brunatnego i jednego fenia. I w zupełności mi one wystarczają .Mało ,posłuchałem twojej rady i uzyskałem coldowna-i ...bajura.
System dwóch iglic i dwóch turków - rewelka. Ale są też bardziej ambitni gracze,którym robienie na lajcie 7-10k nie wystarcza.
Znerfiło IG. Ratując sytuację ukarali nas wszystkich poprzez "manie" za dużo ekspansji,"manie" zbyt dużo rozwiniętych "cudaków".
To wkurza najbardziej,ale bicie piany tu na forum nic nie da.Trzeba albo coś monitować wyżej albo pogodzić się z tym ,że kolejna gra zeszła na psy.
 
Spoko @R Y C E K , moja propozycja skierowana byla do @poledance , @astoN- , @Koval92 i wszystkich innych, ktorym sie wydaje, ze to brak kilku miskow nie pozwala im zajmowac czolowych lokat w turniejach, na ktorych im zalezy.

Moze uscisle: chodzi wylacznie o temat scislej topki. Temat dotyczy moze 0.1% graczy, a ciagle wraca jak bumerang i ciagle jest walkowany na nowo wlasnie w tym kontekscie. A nie w kontekscie srednich wynikow szerokiej rzeszy graczy. Nie ja zaczynalem znow temat topki, ale tym razem chcialbym doprowadzic go do konca. Stad ta moja propozycja eksperymentu, skierowana wlasnie do tych topkowych narzekaczy. Ciekaw jestem, czy ktos rzeczywiscie sie takiego eksperymentu podejmie, majac przeciez swietna okazje na udowodnienie swoich tez i teorii.

Tak pod kreska naprawde nic bym nie mial przeciwko zredukowaniu ilosci miskow do jednego, ale wtedy u wszystkich. Nawet odzalowalbym te kilkadziesiat k diaksow, ktore wydalem na robienie zadan w tamtych eventach, a ktorych inni nie wydali. Nie mowiac juz o poswieconym czasie. Ale jak mowie, w kontekscie topki niczego by to nie zmienilo. Moja propozycja eksperymentu zrobienia na maksa tylko 3 wybranych turniejow z cyklu daje innym okazje, by mi udowodnic, ze sie myle. Tyle ze ja juz z gory znam wynik takiego eksperymentu...
 
Ostatnia edycja:

BlossomValvi

Łucznik
Niechciałbym ciągnąć off topu żeby zaraz się jakieś bany nie posypały ale tak z ciekawości, czemu rozwinięte cuda i kupione ekspansje utrudniają grę? Czy ja o czymś nie wiem? W sensie wiem że to wszystko wpływa na poziom trudności turniejów, ale czy to nie jest tak że im bardziej masz rozwinięte cudaki to jest lepiej i łatwiej, oraz im więcej masz ekspansji to tym bardziej możesz rozbudować miasto i dzięki temu być silniejszym graczem i osiągać lepsze wyniki?
Wiem ze było już trochę pisane ale dodam jako posiadacz dużego miasta i multi zwierzaków i ogólnie dużo wszystkiego ;)

Jest jeszcze jedna kwestia, kupujesz ekspansje i od razu dostajesz „podatek” od wzbogacenia a tą powierzchnie trzeba jeszcze sensownie skonsumować by dawała przyrost mocy np. wybudowanie jakiegokolwiek budynku +30 poziom to nawet kilka tygodni... co oznacza ze przez kilka tygodni masz spadek formy

Z cudakami jest inaczej po osiągnięciu „masy” krytycznej w równaniu to podniesienie nawet o poziom powoduje spory skok w kosztowności turnieju i to niezależnie od cudaka. A reszta to wiadomo cudaki maja rożna wartość dla miasta (od ozdobnej do „must have”)

Co do reszty, zajadam pop-korn ;) a tak serio nie rozumiem tego parcia na ranking, bo co ktoś będzie nr 1 w turnieju? Może mi ktoś to wytłumaczyć bo jako socjopata nie rozumiem :p?
Na marginesie jak to takie ważne to niech sobie będzie nr 1, wow mogę wystrugać order z ziemniaka lub cebuli i mu go wysłać :)
 

MDS Krakow

Zwiadowca
Okey, wróćmy do tematu który to wszystko zaczął (wylew zali na miski).
Co IG może zrobić aby był wilk syty i owca całą (starzy i nowi gracze)

Luźna dyskusja, żadnych zali i kłótni:)

Na moje oko powinni udostępnić feniksy (mogą też miśki) w AM (wiem feniksy już są... i dobrze! ) i powinni zrobić to w ten sam sposób co zrobili z zyskami portali do aktu 6, czyli...
Możesz zdobyć 27 artefaktow Feniksa (każdy wymaga 9 artefaktow x 3 feniksy = 27) po osiągnięciu tej liczby artefakty Feniksa znikają z Iglicy bądź z AM i pojawiąja się inne rzeczy w iglicy bądź slot w AM :)
Dzięki temu nowi gracze będą mieli zawsze możliwość zrobienia nawet i trzech feniksów na maksa, a starszym graczom nie będzie cały czas to przeszkadzać, że co chwile wraca temat Feniksa w eventach wielkanocnych :)
Tak samo można zrobić z Miśkami :)

Kolejne eventy IG mogło by myśleć nad fajnymi budynkami z możliwością karmienia które wnosiły by coś nowego do gry :)

Proszę bez kłótni :) słucham argumentów i propozycji, bo może stworzyć się fajna rozmowa z tego, a w dłuższej perspektywie może ankieta i zgłoszenie pomysłu do IG :)
 

poledance

Wędrowiec
@chris07070707 to co robisz na forum czyli te porady różnego typu naprawdę fajna sprawa, ale czym dłużej czytam Twoje wypowiedzi do każdego, który się wypowiada na forum to mam wrażenie, jakbyś uważał, że pozjadałeś wszystkie rozumy świata i jesteś wyjątkowym i jedynym taktykiem w tej grze. Naprawdę nigdy nie uważałem Ciebie za jakiś wzór w tej grze, który chciałbym naśladować... Cały czas przekonujesz do swoich racji każdego kto ma troszkę inne zdanie niż Ty. Nie mów mi tu o jakiś wybitnych umiejętnościach turniejowych, w każdym turnieju przed zmianami osiągałem wyniki w top5 turnieju, teraz jakbym chciał to spokojnie mogę osiągnąć top5 ALE mogę to zrobić raz na 4 turnieje DLACZEGO? bo mi brakuje wojska, które mógłbym zbudować z pomocą miśków 6+ i proszę nie pisz bzdur, że one przewagi nie dają. Kolejny przykład z PL3, osoba która na przemian z Toba zdobywa top1 przed miśkami miała za turnieje 20tys mniej ode mnie na tą chwilę ma 20tys więcej, oczywiście to nie wina 6+ miśków....
 

djmags14

Rozbójnik
Moze uscisle: chodzi wylacznie o temat scislej topki. Temat dotyczy moze 0.1% graczy, a ciagle wraca jak bumerang i ciagle jest walkowany na nowo wlasnie w tym kontekscie.

To nie jest prawda. Temat nie dotyczy 0.1% graczy. Wraca jak bumerang, bo dotyczy oczywistej niesprawiedliwości w grze. Chodzi o same założenia i nierówność. Wątek wyników w turniejach to zwykłe zaciemnienie tematu. Nie chodzi o to jak bardzo woda jest mokra, ale o to że jest.

Efekt "zapracowania" na brunery i feniksy nie jest proporcjonalny to odnoszonych (już liczonych w latach) korzyści. IG zrozumiało, że dysproporcje są za duże i wycofało możliwość zdobycia tej korzyści. Czasami są wyjątki, ale to symbolika w porównaniu ze "skalą przemysłową" sprzed lat. Z drugiej strony zabrakło im odwagi na naprawę dawnych błędów.

To tak jakby do czystej rzeki wlano tysiące ton czegoś skażonego, a potem zakręcono kurek, co już miałoby wyjaśnić problem. Sam upływ czasu i tak nie usunie zanieczyszczenia. Dziwię się, że 1) niektórzy narzekają, że wlewanie gnoju tak mocno ich zmęczyło. Tym bardziej, że w przeciwieństwie do reszty, odnoszą ogromne korzyści. 2) Próbują udowodnić, że są to tylko pozorne korzyści, bo bez nich też byliby najlepsi. I co z tego? 3) Jednak najdalej posunięta argumentacja mnie przeraża, bo wskazuje że część graczy nie powinna mieć możliwości zdobycia tych korzyści, bo zrobiliby sobie krzywdę. Tutaj ciśnie się przykład bankrutów i samobójców, którzy wcześniej wygrali duże pieniądze na loterii.

Wróćmy do fundamentów - temat ożywa (i z niczym z gry tego trendu nie można porównać), bo pojawiają się nowi doświadczeni gracze, którzy zrozumieli, że IG zrobiło ich w balona. Dostrzegają, że grają w inną grę niż pozostali i nic nie mogą z tym zrobić. Zwyczajnie zostali oszukani lub delikatniej mówiąc wprowadzeni w błąd. Z drugiej strony beneficjenci otrzymanych korzyści oswoili się z nimi i ich na różne sposoby bronią. To oni zazwyczaj są obecni na forum, więc powstaje błędne wrażenie, że stanowią pozostałe 99.9%.
 

astoN-

Rozbójnik
No teraz to juz kompletnie odplynales... ;)
Po pierwsze, przez pierwsze 3 lata w grze najlepsi byli gracze z serwerow DE i NL. Naszej topce "troche" do nich brakowalo. Co do topki na serwerach PL, to wiesz, jest cos takiego jak statsy... Poza tym, gralem juz zanim statsy weszly i pamietam, jak wygladala wtedy topka i kto sie do niej lapal. Byles w czolowce, ale od "wygrywania praktycznie kazdego" turnieju dzielily Cie wrecz lata swietlne. Ja rozumiem, ze kazdy lubi miec o sobie wysokie mniemanie, no ale moze jednak bez przesady...

lata swietlne? nie wiem jakie dane ty masz dane ale chyba nie z tej gry? wygralem na pewno ponad 80, na 108 turniejach zrobilem 95k punktow turniejowych, odpuszczalem juz w moze w ostatnich 2 miesiacach az w koncu przestalem grac bo juz tym rzygalem....

co do produkcji wojska jakie to ma znaczenie czy robisz na przyspieszaczach czy bez, fakty sa takie jakie sa, wybrancy robia 2-3 razy wiecej woja, ja teraz robie po 60-70 prowincji i to jest moj limit, staram sie nie spalac za duzo przyspieszaczy bo bez miskow nie ma sensu i tak szalu nie narobie, czekam na lepsze czasy, gdybym tak mial z miskow 2x wiecej woja i troche dal na przyspieszaczach to bym robil max i jeszcze by mi zostawalo....

co do uczciwosci wracajac mialem cos okolo 150k w cudach, a co do twojej uczciwosci to prosze pokaz mi screena swojego wojska, lesny + kwiatek z s1 ilosc jednostek, bo slyszalem legendy ciekawe ;)
 
mi brakuje wojska, które mógłbym zbudować z pomocą miśków 6+ i proszę nie pisz bzdur, że one przewagi nie dają
A gdziez ja niby cos takiego twierdzilem ? Pokaz mi to moze albo zacytuj, ale bez wyrywania z kontekstu. Nie przekrecaj prosze moich slow. Twierdze tylko, ze to nie brak kilku miskow jest glownym i jedynym powodem, dla ktorego kilku narzekaczy nie moze sie dopchac do topki, a to wlasnie twierdza.
Cały czas przekonujesz do swoich racji każdego kto ma troszkę inne zdanie niż Ty
Alez skad, szanuje odmienne opinie. Natomiast prawie zawsze staram sie prostowac zwykla nieprawde (to jeszcze delikatne okreslenie) i rozne nieprawdziwe teorie. Ja te 2 rzeczy bardzo jasno rozgraniczam: czym innym jest, kiedy ktos wyrazi swoja opinie co do jakichs faktow, a zupelnie czym innym jest, gdy ktos przeinacza same fakty. Lub tworzy swoje wlasne. Lub przedstawia swoje opinie jako bezsporne fakty. Takie rzeczy zwalczam i to w kazdym temacie, nie tylko dotyczacym miskow.
Przyklad faktu: niektorzy maja wiecej miskow od innych.
Nastepny fakt: miski znacznie ulatwiaja gre i daja ich posiadaczom przewage.
A teraz przyklad "faktu": to wlasnie kilka miskow u innych jest powodem, dla ktorego niektorzy nie sa w stanie dopchac sie do topki.

odpuszczalem juz w moze w ostatnich 2 miesiacach az w koncu przestalem grac bo juz tym rzygalem....
Na statsach widac, ze "odpuszczales" przynajmniej przez 4 ostatnie miesiace. Pisze "przynajmniej", bo statsy pokazuja wlasnie tylko te ostatnie miesiace. Moja pamiec twierdzi, ze jeszcze dluzej. Gwarantuje, ze zapamietalbym, gdybysmy mieli jednego dominujacego gracza.
Nie zrozum mnie zle, oczywiscie byles swietnym turniejowcem. Ale te twierdzenia o byciu jednym z najlepszych graczy na swiecie i wygrywaniu praktycznie kazdego turnieju... no sorry. Troche realizmu.

a co do twojej uczciwosci to prosze pokaz mi screena swojego wojska, lesny + kwiatek z s1 ilosc jednostek, bo slyszalem legendy ciekawe ;)
Nie wiedzialem, ze moja uczciwosc w ktorymkolwiek momencie byla przedmiotem dyskusji. To oczywiscie proba odwracania kota ogonem. Ale akurat zle z nia trafiles.
W pierwszej chwili pomyslalem, ze mozesz sie wypchac i ze dlaczegoz to mialbym cokolwiek pokazywac. Ale w sumie dlaczego nie, ten jeden raz zrobie wyjatek. To z "legendami", ktore rzekomo slyszales, to fajna zagrywka, ale nie mogles zadnych slyszec z jednego prostego powodu: nawet moje bractwa wiedzialy, ze nie jestem zainteresowany farmieniem. Tak samo jak nigdy nie bylem zainteresowany pushingiem czy wymianami miedzy swiatami i pompowaniem moich cudow w ten sposob. Nikt mi tego juz nawet nie proponuje. Widzisz, juz kiedys zdecydowalem sie, zeby nie isc na skroty. Lekko nie bylo, szczegolnie za tych starych czasow, ale satysfakcja byla tym wieksza.
s1_kwiatki.jpgs1_zwiadowcy.jpg
Ok. 4k oddzialow kwiatkow i ok. 6k oddzialow Zwiadowcow, co jak na mnie nie jest jakas porazajaca iloscia. Czyli to odpowiednik ok. 1500 h przyspieszaczy na s1, a na s3 bylby to odpowiednik 1100 h (w obu miastach przyspieszaczy mam wielokrotnie wiecej). Tyle, ze szkolilem to nawet bez przyspieszaczy, o bugu nawet nie wspominajac, bo do tego przeciez zmierzasz. Gdybym szkolil wojsko na bugu, te liczby spokojnie mozna by pomnozyc x10, bo mam dosc scrolli na mlotki.

co do uczciwosci wracajac mialem cos okolo 150k w cudach
,
Cos za cos. Skoro ja spelnilem Twoja prosbe, to spelnij tez prosze moja i zdradz nam wszystkim sekret, jakim cudem mogles w tamtych czasach po 3 latach gry miec 150k w cudach, co oznacza inwestycje w cuda w wysokosci okolo 1000 PW w tygodniu. Ja do poziomu takich inwestycji doszedlem dopiero, kiedy zaczalem robic po ok. 70 prowincji i to w kazdym turnieju, majac oprocz tego sporo budynkow dajacych PW. Naprawde ciekaw jestem wyjasnienia. Wtedy mozemy wrocic do tematu, jak to kiedys wszyscy mieli niby "rowne szanse".

Zeby byla jasnosc: mi pushing u innych nawet nie przeszkadza i nigdy nie przeszkadzal, powaznie. Nigdy sie nikogo o to nie czepialem i nie rozdzieralem szat. Przeszkadza mi tylko hipokryzja, jak jeden z najwiekszych pusherow na serwerach PL smie twierdzic, jakie to wszyscy kiedys mieli rowne szanse, kiedy on byl w topce i jak to kiedys liczyly sie tylko umiejetnosci. Hipokryzja do kwadratu.

EDIT:
z mojej strony EOT, ale czekam na wyjasnienie, o ktore prosilem wyzej.
 
Ostatnia edycja:

astoN-

Rozbójnik
Na statsach widac, ze "odpuszczales" przynajmniej przez 4 ostatnie miesiace. Pisze "przynajmniej", bo statsy pokazuja wlasnie tylko te ostatnie miesiace. Moja pamiec twierdzi, ze jeszcze dluzej. Gwarantuje, ze zapamietalbym, gdybysmy mieli jednego dominujacego gracza.
Nie zrozum mnie zle, oczywiscie byles swietnym turniejowcem. Ale te twierdzenia o byciu jednym z najlepszych graczy na swiecie i wygrywaniu praktycznie kazdego turnieju... no sorry. Troche realizmu.
Nie mam za duzo czasu bo musialem skonczyc turniej wiec bedzie szybko:

Policz kiedy weszly turnieje a kiedy skonczylem grac, ile moglem ich rozegrac, odejmij z 5-6 bo tyle mnie ominelo, mialem 95k punktow, wygralem conajmniej 80% z nich i pamietam ze mialem taki streak ze bylo 30 pod rzad, ale mniejsza z tym....

co do screenow nie o takie mi chodzilo... nvm

co do pushingu to temat rzeka i musze Cie rozczarowac bo ja bylem najwiekszym przeciwnikiem pushingu, robilem zdecydowanie najwiecej pw i tylko multikonciaki zyskiwaly nade mna przewage, nawet wyszedlem z pierwszego bractwa bo mi to przeszkadzalo, zglaszalem ich i co? nic, mam pelno zgloszen w historii z supportem, na co odpowiedz byla ze albo nad tym pracuja, albo ze to nie wplywa na innych graczy, tak wiec potem wszyscy zaczeli pushowac skoro support nie widzal problemu i nie reagowal zrobila sie chora sytuacja, sam zalozylem pare kont, ale nie chodzio stricte o pushing, ja siebie sam zglosilem do supportu podajac moje konta, zeby wymusic jakas reakcje, co sie stalo? a no nic... dopiero jak pocisnalem soczysta wiazanke do Dragomiry to dostalem ostrzezenie... z tego co widze to nikt nigdy nie dostal zadnego bana za pushing....

jeden ze starych postow


jak widac ja zglaszalem, a support problemu nie widzial....
 
Ostatnia edycja:
Aha, dzieki za odpowiedz.
Popraw mnie, jesli cos zle zrozumialem, ale wyglada to tak: byles najwiekszym przeciwnikiem pushingu, ale nikt z tym nic nie robil i cala topka zaczela stosowac pushing. Sam zalozyles takie konta, zeby po pierwsze, miec okazje je zglosic, a po drugie, by po braku reakcji samemu pozniej pompowac swoje cuda miltikontami, zeby nie odstawac od reszty graczy z topki, bo tak Twoj wywod zrozumialem. Czy to sie mniej wiecej zgadza ?

A dzis twierdzisz, ze wtedy wszyscy gracze mieli rowne szanse i ze wszystko wtedy zalezalo od umiejetnosci, choc tylko topka koksowala na potege multikontami, a gracze rozwijajacy cuda "normalnym" tempem byli w o niebo gorszej pozycji. Ciekawa logika. Ale masz racje, juz mniejsza z tym. Teraz pushing daje pewna przewage tylko na poczatku gry, potem ta przewaga jest moim zdaniem tak niewielka, ze az pomijalna, bo mamy znacznie wiecej elementow gry, ktorymi mozna nadrobic slabosc cudow (notabene tak samo mozna nadrabiac slabosci w postaci tylko 1 miska, ale zostawmy to na razie). Trzy-cztery lata temu pushing rzeczywiscie dawal ogromna przewage, ale nawet na samym poczatku gry nigdy sie tego nie czepialem i nie czepiam. Po prostu zagotowalo sie we mnie, kiedy przeczytalem o "rownych szansach" kiedys, co w tej sytuacji bez zadnych watpliwosci mozna nazwac hipokryzja u kogos, kto skarzy sie na nierowne szanse, choc sam dzieki nowym mechanizmom w grze jest w o niebo lepszej sytuacji niz jego konkurenci kiedys, ktorzy multikont nie uzywali.

Temat topki w wykonaniu roznej masci narzekaczy mocno mnie juz meczy i chyba dam sobie z tym zupelnie spokoj, bo ile mozna kopac sie z koniem ? Topkowym narzekaczom wszelkiej masci powiem tylko jedno na sam koniec:
kto zechce wygrywac turnieje i bedzie konsekwentnie do tego dazyl, stosujac odpowiednie strategie, ten bedzie je przynajmniej od czasu do czasu wygrywal i zaden koles z 5 czy nawet z 20 miskami nie bedzie w stanie mu w tym przeszkodzic. Narzedzi do tego jest w grze naprawde cale mnostwo, potrzeba tylko checi, czasu i pomyslu, a nie wymowek w postaci "a pse pani, ale on ma wincej misiow...". A kiedys "a on ma silniejsze cuda". Nigdy nie przechwalalem sie iloscia wygranych turniejow czy miejsc na podium i nie mam najmniejszego zamiaru tego zmieniac, ale przytocze tylko 2 male przyklady. Tylko po to, zeby pokazac, ze to, co napisalem kilka linijek wyzej, jest jak najbardziej mozliwe.

Ostatnio dla zabawy postanowilem powalczyc w turnieju na becie. Topowe wyniki na tym serwerze nie sa moze jakies wybitne i odstaja od wynikow z naszych serwerow live, choc nie odstaja od topowych wynikow z niektorych innych serwerow live (z innych krajow). Jest tam sporo doswiadczonych graczy z calym turniejowym arsenalem: niektorzy maja po 2 Feniksy Ognia, kilka miskow, Simie, Zakrzywienie i inne cuda na maksymalnym poziomie.
Gdzie tam do nich komus z zaniedbana wioseczka w Lesnych Elfach, ktora sluzy tylko do testow. To jak porywac sie z przyslowiowa motyka na slonce. Siegnalem gleboko do arsenalu starych trikow i pomyslow, ktore juz dawno temu pozwalaly mi wygrywac ze znacznie silniejszymi graczami na serwrach live, poswiecilem tydzien na przygotowania i wygralem tam ten turniej, choc przeciwnicy wcale nie odpuscili i o wyniku decydowaly doslownie ostatnie 3 sekundy. Da sie ? Da sie, nawet smieszna wioseczka przeciwko koksom z calym turniejowym arsenalem ciezkiego kalibru.

Drugi przyklad to s2. Juz w innym poscie wspomnialem, ze wioska jest mocno zaniedbana i daleko jej do naprawde wydajnej wioski turniejowej. Mialem tam ponad rok przerwy w rozwoju, a wioska byla zdegradowana wylacznie do roli wioski iglicowej, czyli zero zwiadu i zero rozwoju. Dopiero jakis miesiac temu ruszylem tylek z Niziolkow czy Amunow, juz nawet nie pamietam. W tamtej akurat wiosce miskow nie uzywam wcale, jesli ktos stwierdzi, ze przez ostatnie pol roku widzial tam nakarmione brunnery, to sie po prostu mija z prawda. I co ? Jak mnie najdzie ulanska fantazja od czasu do czasu, to i ta wioseczka potrafi po krotkich przygotowaniach posmigac ze 2 razy w calym cyklu turniejowym, co najczesciej konczy sie wygranym turniejem. Da sie ? Da sie.

Teraz wazne, juz tak tylko na zakonczenie: problem rownosci szans w kontekscie Feniksa i miskow dotyczy bardzo duzej grupy graczy, ale raczej w kontekscie ich wyzszych czy nizszych SREDNICH wynikow. O tym mozna i nawet trzeba dyskutowac. Natomiast jesli chodzi o mozliwosci wygrania nawet dwoch-trzech wybranych turniejow na cykl, tu taka szanse i mozliwosc mialoby wielu graczy (rowniez w tych slabszych miastach), tylko po prostu nie potrafia lub nie chca z niej skorzystac. Wola sobie ponarzekac, ze "sie nie da", bo ten czy tamten moze szkolic 2-3x wiecej wojska.
No litosci. Chocby te 2 wspomniane wyzej przyklady moich slabych wiosek pokazuja, ze jednak sie da. Tylko ze trzeba cos w tym kierunku zrobic, zamiast tylko narzekac.

Teraz to juz naprawde EOT z mojej strony.
 
Status
Zamknięty.
Do góry